| |
|
|
 1666: królewska victoria pod Mątwami, Watek bardzo kompleksowy
| |
|
|
|
|
Różne rzeczy się pod czaszkami polityków i królów lęgły.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Według mnie jeśli jak ktoś wcześniej pisał zaoramy Rosję to i tak Szwecja jakiejkolwiek koalicji przeciwko nam w najbliższych dwudziestu latach nie stworzy. To powinno wystarczyć naszym politykom. Teraz spójrzmy na sprawy wewnętrzne Szwecji. Tereny które zajmą będą i tak cały czas ciążyć w kierunku Moskwy. Nasz północny sąsiad po prostu różni się zbyt wiele kulturowo od ziem które teraz na Rosji podbija więc według mnie będą się nas trzymać do samego końca
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE . Ale po śmierci Karola, gdy wyjdzie na jaw, że to RON jest hegemonem tej części Europy to Szwecja zacznie szukać sojuszników przeciwko nam.
A to już nie wyszło po zwycięstwie nad cesarzem, że jesteśmy hegemonem? 
QUOTE Tereny które zajmą będą i tak cały czas ciążyć w kierunku Moskwy. Nasz północny sąsiad po prostu różni się zbyt wiele kulturowo od ziem które teraz na Rosji podbija więc według mnie będą się nas trzymać do samego końca
To jest akurat argument przeciwko pokojowej współpracy szwedzko-polskiej po tej wojnie. Tereny szwedzkie zdobyte na Rosji nie będą ciążyć ku Moskwie, ale ku Wilnu i Warszawie. W końcu nasze tereny wschodnie kulturowo od tych północnoruskich nie różnią się aż tak znacząco, a Moskwa nie jest w stanie ich obronić. Natomiast zapewne będzie dokonywać świetnych prowokacji mających na celu poróżnienie RON ze Szwecją. Oczywiście o ile po wojnie nie zapanuje Większa Smuta.
QUOTE Silna Szwecja jest nam potrzebna ale tylko do zakończenia wojny z Rosją.
Jaką masz gwarancję , że sojusz polsko-szwedzki będzie istniał w przyszłości np za 10, 20 albo 50 lat ?
Skąd wiesz czy silnym Szwedom nie zamarzy się uczynienie z Bałtyku wewnętrznego szwedzkiego jeziora i nie przystąpią w tym celu do koalicji np. z Austrią , Holandią , Anglią , Brandenburgią ?
Jestem przeciwnikiem silnej Szwecji / oczywiście po WWP/
Nie bardzo rozumiem, skoro nie na rękę nam silniejsza Szwecja po wojnie, to dlaczego im pomagamy ją wygrać? I kto w XVII wieku myślał o tym, co będzie za 20 lat?
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Wojna szwedzko-rosyjska jest tylko dla nas pretekstem do rozprawy z Moskwą. Szwecja nam pomaga w takim sensie, że odciąga część sił rosyjskich z naszego odcinka frontu, ale zaoranie Moskwy jest przede wszystkim w naszym interesie. I poza tym to RON zgarnie większość fruktów z ewentualnego zwycięstwa nad Moskwą (granica witoldowa, Hetmanat Doński, dostęp do Astrachania i krajów nadkaspijskich).
Ten post był edytowany przez losiu41: 25/06/2018, 12:31
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
[quote=Wilczyca24823,25/06/2018, 10:43]
CODE Nie bardzo rozumiem
A czy rozumiesz dlaczego wielkopolski producent wełny albo śląski tkacz ma utrzymywać króla Szwecji ?
W podobnej sytuacji jest Litwa , która też nie rozumie.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
To rozumiem, obecnie też utrzymujemy choćby Amerykanów śląski tkacz czy wielkopolski ciagle utrzymywali króla Szwecji, a sam król szwedzki z samej przyjaźni nie pozbawi się dochodu płynącego z handlu prowadzonego z RON. W końcu podobniez szwedzcy kupcy utrzymują polskiego monarchę. W każdym razie argumentacja losiu41 bardziej mnie przekonuje. Aneksje szwedzkie kraju moskiewskiego bardziej osłabią Szwecję niż ja wzmocnią. Oni nie mają za bardzo doświadczeń z innowiercami. Więc tak właściwie ta wojna osłabi Szwecję, a nie ją wzmocni. Zdobyć ziemie to nie wszystko, trzeba ją będzie potem jeszcze utrzymać. Przyznacie, że RON ma większe szanse na to 
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Akurat tutaj powstały kanały, które kierują eksport w stronę Gdańska i Kłajpedy, więc tak źle na pewno nie jest. Jeśli jeszcze powstanie kanał Warta-Pilica to praktycznie cały eksport z Wielkopolski, będzie szedł via Wisła do Gdańska i Elbląga. Podobnie jest z Odrą, gdzie dzięki likwidacji komór celnych obroty wzrosły,a dorzecze Odry znowu jest jednolitą tkanką gospodarczą.
PS
Przeciwnikiem Szwecji jest jeszcze demografia. Tylko połknięcie wielkiego kawałka Niemiec mogłoby coś w tej kwestii zmienić. Tereny, które Szwecja posiada i ewentualnie zdobędzie poza dwoma wyspami Pskowa i Nowogrodu w tej kwestii nic nie zmienią.
Ten post był edytowany przez losiu41: 25/06/2018, 14:42
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
[quote=losiu41,25/06/2018, 14:20]
CODE Akurat tutaj powstały kanały, które kierują eksport w stronę Gdańska i Kłajpedy, więc tak źle na pewno nie jest. Jeśli jeszcze powstanie kanał Warta-Pilica to praktycznie cały eksport z Wielkopolski, będzie szedł via Wisła do Gdańska i Elbląga. Podobnie jest z Odrą, gdzie dzięki likwidacji komór celnych obroty wzrosły,a dorzecze Odry znowu jest jednolitą tkanką gospodarczą.
Gospodarcza Rywalizacja polsko-szwedzka na Bałtyku jest faktem. To wszystko jest do negocjacji i nie wątpię , ze Ludwik II Kondeusz potrafi to załatwić wykorzystując sprzyjające okoliczności.
1. w wyniku pokoju w Kopenhadze Dania zrzekła się prawa poboru cła od okrętów pod flagą Rzeczpospolitej
i Szwecji.
W filmie " Admirał" pada stwierdzenie : mamy/ my Holendrzy / 20 000 okrętów handlowych.
Tak więc duża część armatorów tych okrętów zechce zmienić banderę na szwedzką albo polską.
To jest pole do rywalizacji pomiędzy portami Szwecji i Rzeczpospolitej. Koleżanka wilczyca neguje prawo : " byt kształtuje świadomość" jak też truizm , że walka o pieniądze jest motorem i przyczyną międzynarodowych konfliktów.
2. Cła - kolejne pole do nieporozumień polsko-szwedzkich.To się być może da załatwić.
Jeśli nie z czasem będzie niemiło.
3. Rosja - nie znamy jakie będą efekty tej wojny.
Są duże szanse na sukces. Uważam, że Rosja jest mentalnie gotowa na popadnięcie w podległość... Przecież przez wieki podlegali Złotej Ordzie.Żeby to zrobić znów potrzeba kilkadziesiąt lat. pomalutku.
Rzeczpospolita jako suweren Wielkiego Ksiestwa Moskiewskiego to nie jest zła propozycja dla bojarów i miasta Moskwy. Mogą być zainteresowani.
Zobaczymy jak to będzie 
A może będzie dobrze.
W temacie clenia / wyzysku/ Rosji znow może dojsć do otwarcia kolejnego pola rywalizacji szwedzko-polskiej.
Ale to temat na kolejne 20-100 lat naprzód.
Ten post był edytowany przez pytek: 25/06/2018, 18:09
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Nie ma żadnej rywalizacji. Szwedzki handel z porównaniu z naszym jest słabszy a i tak musi uporać się z konkurencją holenderską, niemiecką i angielską.
Kapitałowo był tak słaby że ich pierwszą spółkę handlu morskiego zakładali holenderscy interpolerzy i ci co byli w spółce ostendzkiej.
W naszym ATL są bogatsi gdyż oprócz rynków i źródeł surowców znanych w OTL mają tu nasze ATL czyli bogactwa mineralne półwyspu Kola w tym sól, żelazo i metale szlachetne. Ich indywidualne przedsiębiorstwa i zbiorowe zrywy są słabsze od naszych wielkich towarzystw.
Problem portów został rozwiązany. Towary Śląskie i tak w OTL nie szły na Szczecin tylko na Magdeburg a potem na Hamburg. U nas dzięki kanałom via Gdańsk a w już nie dalekim czasie dzięki Centralnemu Traktowi Wodnemu połączymy ze Śląskiem cały RON. CTW to system kanałów biegnących między Odrą a Wartą, Wartą a Pilicą, Wieprzem i Bugiem, Bugiem a Prypecią. Łączy on rzeki umożliwiając przepływ towarów w całym kraju. Na razie CTW jest w powijakach ale pomału krystalizuje się w postaci kanału Warta - Pillica, Odra - Warta itd.
Towary nie idą też przez Rygę a przez Królewiec i Kłajpedę. Tu mamy wymówkę że próg w Jakobstadzie i w Dynenburgu na Dźwinie uniemożliwia przepływ większej masy ładunkowej bez konieczności częściowego rozładunku.
Dla miłośników kanałów: przy budowie kanału langwedockiego jego twórca wybudował pierwsze sztuczne rezerwuary wody potrzebne dla zasilania górnego biegu kanałów.
Szwedzi mieli do czynienia z innowiercami. W Niemczech z katolikami i ewangelikami, Inflantach z luteranami a w okolicach Kexcholmu i w Inflantach z staroobrzędowcami.
Ten post był edytowany przez orkan: 25/06/2018, 19:52
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Na razie więcej korzyści obie strony mają ze współpracy. Ot takie małżeństwo z rozsądku. My im dostarczamy zboże, oni nam żelazo i miedź. No i trzymamy niedźwiedzia na smyczy, a w Reichu RON odzyskał granicę piastowską, zaś Szwecja utrzymała swoje posiadłości w Reichu(drastyczne zmiana w porównaniu z realem). Po rozgromieniu Rosji to co innego, bo odpada jeden z powodów sojuszu.
Cła to inna kwestia. Ale tutaj one nie będą tak dotkliwe dla Roniarzy. Najwięcej spustoszenia robiły komory elektorskie w Landsbergu i Kostrzynie, które tutaj są w naszych rękach. Cło Rzeszy jest płacone raz. Natomiast za iks lat nowi obywatele RON ze Śląska mogą naciskać na zrobienie porządku z cłami szwedzkim w Szczecinie, ale to też nie teraz.
PS
Orkanie, a co z kanałami do Królewna, bo z tego co kojarzę jakieś były planowane.
Ten post był edytowany przez losiu41: 25/06/2018, 18:50
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Oba kanały łączące Królewiec z Niemnem z ominięciem Zalewu Kurońskiego wdowa po przedsiębiorcy który rozpoczął budowę ukończyła. Pobiera ona myto jako zwrot wyłożonego niemałego kapitału.
Kanał Kłajpeda - Niemen buduje Towarzystwo z Kłajpedy założona przez tamtejszych kupców mających dość uzależnienia swoich interesów od stanu wód Zalewu Kurońskiego. Wzrost kosztów budowy z powodu trudności geotechnicznych spowodował emisję obligacji na giełdzie w Gdańsku. Intteres zaliczany raczej do pewnego został na Giełdzie Gdańskim dobrze przyjęty. Poraz pierwszy zastosowano w RON obligację 99 letnią na 6% rocznie.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Jak się ma sieć "orkanowskich" kanałów żeglownych do rzeczywistości. Które z nich OTL wybudowano a które nie ?
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Jak się nasi za kanały wzięli to podobnie jak z autostradami dzisiaj. Po co i na co skoro są pilniejsze wydatki. U nas ruszyło przed euro2012. U przodków przy rozbiorach. Na początku hamulcem był brak kasy no i ogólny niewład. A potem nowe priorytety "polityki transportowej".
Ten post był edytowany przez czlowiekdemolka: 25/06/2018, 22:07
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
W tej chwili jest idealny moment do rozmowy z Karolem XII o cłach wywozowych , ktore Szwed pobiera w Szczecinie i Rydze.
Przecież do tej wojny przystąpiliśmy w obronie Szwecji.
Nasza szlachta chciałaby mieć niewielką rekompensatę.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
WARSZAWA 07.VII.1699 POSIEDZENIE RADY WOJENNEJ
Król - Na temat głównego kierunku działań mam jak wiecie inne zdanie. Skierowanie głównych sił droga smoleńską powoduje konieczność oblężenia i zdobycia Rżewa , Wiażmy, Możajska i Ruzy a należy się liczyć że pogoda zmusi do przerwania operacji w październiku. Moim zdaniem ważniejsze jest opanowanie Kozielska i Kaługi. Przerwie to moskiewski szlak wzdłuż Oki. Ponadto pozostawia nieodgadnionym kierunek następnego uderzenia - Moskwa, Tuła, na południe wzdłuż Oki? Drogi do Sierpiejska mamy dobre a stamtąd jest blisko do tych miast. Wtedy dolinę Oki możemy opanowywać od północy. I tak nad Okę musi trafić zaopatrzenie drogą lądową a łatwiej będzie wykorzystać Dniepr , Desnę i rozbudowane przez TB drogi na Smoleńszczyźnie. Więc sugeruje początkowe skomasowanie sił na tym kierunku a następnie Partia Briańska w dół Oki, Partia Smoleńska roluje linię tulską a Partia Walna może działać w kierunku Moskwy . Wymaga to jednak wzmocnienia Partii Połockiej zabezpieczającej wtedy osłonę od Rżewa i Wiażmy
|
| |
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|
|
25/06/2018, 9:01
