Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Powstanie Styczniowe nie wybucha, Inny Aleksander Wielopolski
     
Realchief
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 15.868
Nr użytkownika: 63.111

 
 
post 7/07/2014, 7:38 Quote Post

Szukałem, szukałem i nie znalazłem takiego tematu, aż dziwne, bo o braku wybuchu powstania listopadowego są przynajmniej 2.

Zamiast udanej branki, czy innych tego typu metod postanowiłem się posłużyć uwagą kolegi adso74 z wątku o Wielopolskim:

"Problem z Wielopolskim polegał na tym, że miał trudności ze zjednaniem sobie kogokolwiek, co wynikało z jego charakteru. Rzekłbym tylko raczej, że on naród rozumiał, ale się z nim nie zgadzał i skłonny był swoje racje wdrażać z cała bezwzględnością. To była jego główna wada i to stało się przyczyną jego klęski. Zamordyzm w żadnej formie się w Polsce nie sprawdza i to akurat margrabia powinien rozumieć."

Załóżmy po prostu, że hrabia tejże wady nie ma i potrafi zjednywać sobie współpracowników i przekonywać do swoich racji.


Co do konsekwencji tych zmian także posłużę się cytatem z forum, tym razem kolegi Delwina:

"Powiedzmy, że Wielopolskiemu udało się wygasić idiotyzmy okołopowstańcze i kontynuuje reformy. Pewnie po jakimś czasie uda się wprowadzić obowiązek szkolny i na progu PWS w KP nie ma już analfabetyzmu. Trwają już założone i powstają kolejne polskie uczelnie wyższe. Efekt "poboczny": nie ma rusyfikacji zaś w KP postępuje polonizacja ludności. w 1897 było 72 % Polaków w KP. Przypuszczalnie wskutek działalności edukacji oraz spolszczonej administracji byłoby ich z 10 % więcej. Przy małym cudzie uda się uzyskać własny budżet i podjąć niezbędne dla rozwoju gospodarczego kraju inwestycje - przede wszystkim w zakresie kolei. Przy całej niechęci caratu do budowy kolei w KP i idei "kolejowych bezdroży" na granicach zachodnich jest szansa, że nie tylko budowane będą nowe linie ale i te, które w realu powstały będą miały ciut sensowniejszy z punktu widzenia gospodarczego przebieg (kiedyś sobie policzyłem ile powinno być linii kolejowych w KP gdyby założyć poziom jej rozwoju kolejowego jak Galicji, pomniejszonego o różnicę wynikłą z gęstości zaludnienia - wyszło mi ponad 2000 km dodatkowych linii: czyli o ponad 50 % więcej). Zakładając analogiczny do WKF okres "swobodniejszej" polityki czyli do końca XIX w. mniej więcej to skutki będą bardzo istotne dla odbudowy niepodległości. Połączenie stojącego na wyższym poziomie cywilizacyjnym i gospodarczym (do poziomu dzielnicy pruskiej nie dojdziemy ale znacząco raczej "odsadzi" się realne KP), z którego również można czerpać kadry do administracji. Ba, może uda się stworzyć jakaś mini-armię podobną do tej w WKF (powiedzmy 15 tys. żołnierzy?). Własne regulaminy, własne kadry itp. Być może od sierpnia 1914 po stronie Rosji walczy 1 KWKP (Korpus Wojsk Królestwa Polskiego)?"
 
User is online!  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
jkobus
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.397
Nr użytkownika: 65.292

Jacek Kobus
Stopień akademicki: mgr
Zawód: rolnik
 
 
post 7/07/2014, 8:08 Quote Post

Najbardziej fundamentalną kwestią jest w tej sytuacji sposób uwłaszczenia chłopów i pouwłaszczeniowa polityka względem wsi.

W OTL i jedno i drugie było skrajnie antypolskie, a zarazem - skrajnie negatywne miało konsekwencje zarówno gospodarcze, jak i społeczne. Uwłaszczenie z 1863 zostało tak pomyślane, aby zaognić konflikt (polskiego) dworu ze wsią (pozostawienie serwitutów, pozostawienie typowej dla trójpolówki szchownicy pól), a zarazem - maksymalnie ograniczyć gospodarczą samodzielność chłopstwa i podporządkować go bezpośrednio carskiej administracji, pozbawiając realnego samorządu i jakiejkolwiek okazji do konstruktywnej współpracy (dziwaczna konstrukcja samorządu terytorialnego na wsi, którego jedynym stałym organem był mianowany przez władze sekretarz, a główną funkcją - pobieranie niektórych podatków...).

1863 roku to może być już troszkę za późno na "uwłaszczenie na sposób pruski" (bo to by jednak sprowokowało duże niezadowolenie na wsi). Ale przynajmniej można by nie nadawać ziemi służbie folwarcznej, dokonać komasacji (choćby i rozłożonej na jedno czy dwa dziesięciolecia), sprawiedliwiej rozwiązać kwestię odszkodowań i zlikwidować od razu serwituty. Tudzież stworzyć jakiś realny samorząd wiejski - na początek bodaj "bikameralny" (z oddzielną reprezentacją "wielkiej" i "małej" własności rolnej?). A już przyznanie temu samorządowi funduszy bodaj na utrzymanie jakichś rudymentalnych form doradztwa rolniczego, na ochronę sanitarno - epidemiologiczną, może nawet na jakieś szkółki - byłoby zmianą o cywilizacyjnym zgoła charakterze!
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 7/07/2014, 8:20 Quote Post

jest książka Przechszty na temat braku postania styczniowego: "Gambit Wielopolskiego"
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.979
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 7/07/2014, 8:52 Quote Post

Która ma jednak inny punkt wyjścia (nie jest nim po prostu brak powstania, ale skrytobójcza, masowa fizyczna eliminacja kierownictwa spiskowców) i za bardzo nie rozwija historii sukcesu Polski w ramach Rosji, koncentrując się zamiast tego na tym, jak wyglądają alternatywne nasze czasy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Realchief
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 15.868
Nr użytkownika: 63.111

 
 
post 7/07/2014, 13:23 Quote Post

Zresztą jak już to kiedyś ustaliliśmy wszelkiego rodzaju książki z zakresu AH są mało prawdopodobne i opierają się bardziej na chciejstwie autora niż na jakiś analizach.

Co do uwłaszczenia to pamiętajmy, że OTL Wielopolski pierwszy krok poczynił a mianowicie zniósł pańszczyznę i wprowadził oczynszowanie.
Pytanie czy ATL to by wyglądało inaczej zakładając, że Wielopolski po pierwsze współpracuje z Białymi po drugie trochę lepiej potrafi urabiać Petersburg.
Trzeba by więc analizować zmiany co najmniej od marca 1861 zakładając, że Wielopolski się nie porusza jak słoń w składzie porcelany a z gracją.
 
User is online!  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Jaum
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.329
Nr użytkownika: 76.075

 
 
post 7/07/2014, 13:24 Quote Post

CODE
WKF

Co to jest ? tongue.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Car Monarchista
 

Młody Niedźwiedź Syberyjski (nie gryzie, zjada w całości)
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.342
Nr użytkownika: 65.325

Premislaus I Lodziensis
Stopień akademicki: magister (adm.)
Zawód: Nordea Bank Sweden
 
 
post 7/07/2014, 13:34 Quote Post

QUOTE(Jaum @ 7/07/2014, 14:24)
CODE
WKF

Co to jest ? tongue.gif

Z kontekstu wnioskuję, że chodzi o Wlk. Księstwo Finlandii.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Realchief
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 15.868
Nr użytkownika: 63.111

 
 
post 7/07/2014, 18:37 Quote Post

Oczywiście, że chodzi o Finlandię.

Co do uwłaszczenia to zakładając, że Wielopolski dochodzi do porozumienia z Zamoyski to obaj panowie zadaje się jeśli chodzi o stosunki na wsi byli w Wielką Brytanię zapatrzeni.
Chłopi z karłowatych gospodarstw zapewne by więc byli z ziemi wyrzuceni za jakimś tam odszkodowaniem, zaś gospodarujący na sensownych areałach mogli by je wykupić w rocznych ratach. Natychmiastowo zniesione zostają wszelkie powinności i wprowadzone oczynszowanie na jakiś tam okres póki nie zostaną uregulowane stosunki na wsi.
 
User is online!  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
jkobus
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.397
Nr użytkownika: 65.292

Jacek Kobus
Stopień akademicki: mgr
Zawód: rolnik
 
 
post 7/07/2014, 19:24 Quote Post

"Model angielski" w Królestwie Polskim A.D. 1863 żadną miarą nie przejdzie. Przypominam, iż "model angielski" polega na tym, że ziemię uznaje się za bezwzględną własność landlordów, którzy mogą z nią zrobić, co im się żywnie podoba - np. wygonić wszystkich chłopów w jasną cholerę, ani się troszcząc, co oni potem ze sobą zrobią... Na kontynencie NIKT na coś takiego się nie odważył - a to, że Anglicy byli do tego zdolni, to zasługa wyjątkowości tamtejszego feudalizmu, którą to wyjątkowość zawdzięczać należy jeszcze Wilhelmowi Zdobywcy...

U nas PUNKTEM WYJŚCIA jest "Code Civil", który CZYSTO NOMINALNIE tak właśnie robi, tj. uznaje, że ziemia należy do właścicieli ziemskich, a chłopi są jedynie jej dzierżawcami.

Tyle tylko, że spontaniczny proces "grodzenia", czyli wyganiania chłopów w jasną cholerę, żeby zrobić pastwiska dla owiec albo nowoczesne folwarki wzbudził tak wielki sprzeciw na wsi, że w praktyce został zahamowany w roku 1848. Przynajmniej - na większą skalę.

Jasnym jest, że aby uzyskać swobodę gospodarowania, panowie muszą się ziemią z chłopami podzielić. Żeby sprawę dostatecznie skomplikować należy podkreślić, że po niemal stuleciu rabunkowej gospodarki wieś Kongresówki jak spieczona ziemia pustyni dżdżu potrzebuje kapitału. Kapitału potrzebuje zarówno szlachta (zwłaszcza średnia i drobna) - żeby móc gospodarować po nowemu, tj. własnym sprzężajem, z własnymi budynkami i najemną siłą roboczą - ale kapitału JESZCZE BARDZIEJ potrzebują chłopi. Żeby móc gospodarować jakkolwiek.

Tak więc sensowne uwłaszczenie powinno być zarazem:
- komasacją gruntów (żeby powstały samodzielne gospodarstwa),
- dokapitalizowaniem wsi.

A to oznacza operację kredytową na zgoła bezprecedensową w tej części Europy skalę!

Jak to zrobić..?

Z pewnością trzeba by rozpisać wieloletnią pożyczkę, gwarantowaną przez państwo (być może zabezpieczoną na dobrach skarbowych? Albo na kopalinach Królestwa?) - obligacje raczej. W Paryżu i Londynie, bo tylko tam dość kapitału można było wówczas zebrać.

Nie podejmę się oszacowania, jak wielka musiałaby to być pożyczka... Ale - ogromna!

Środki w ten sposób pozyskane posłużyłyby do dwóch celów.

Po pierwsze - do wypłacania odszkodowań tym, którzy albo ziemię (jak małorolni chłopi - a może też i nadmiernie zadłużona szlachta..?), albo "czynsz odrobkowy" (jak pozostała szlachta) tracą.

Po drugie - do refinansowania kredytów udzielanych na cele inwestycyjne ziemianom przez Towarzystwo Kredytowe Ziemskie - już istniejące - oraz przez nowo powołaną "Kasę Kółek Rolniczych" - chłopom, którzy pragną swoje gospodarstwa unowocześnić (albo np.: wykształcić synów - w zawodach agronoma, weterynarza, leśnika, geodety...).

Obligacje paryskie i londyńskie będą stopniowo spłacane ze specjalnego podatku - "renty" od tych, którzy zyskali w wyniku uwłaszczenia ziemia - oraz z odsetek i zwrotu kapitału udzielonych kredytów. Na pewno jednak powstanie ujemna różnica, którą będzie musiał pokryć rząd z innych dochodów podatkowych.

W każdym razie - to chyba jedyny sposób na to, aby problem rozwiązać bez wywoływania rozruchów na wsi - i zarazem: dostarczyć przynajmniej początkowego kapitału na niezbędne w nowej sytuacji inwestycje...

Zamoyki i jego Towarzystwo Rolnicze byli liberałami, ale o dość protekcjonalnym, by nie rzec paternalistycznym podejściu do "włościan". Z prac Towarzystwa Rolniczego jasno wynikało, że celem uwłaszczenia nie ma być bynajmniej utworzenie jakiejś klasy "nowoczesnych farmerów", i że w przekonaniu jego przywódców, "gospodarstwo włościańskie" po wiek wieków będzie gorsze, słabsze, mniej wydajne od "gospodarstwa ziemskiego".

Co, w praktyce, okazało się złudzeniem!

Ale to złudzenie będzie nas kosztować zmarnowanie części z tak pozyskanych środków (zakładając, że w ogóle uda się je pozyskać..?) - zmarnowanie ich na programy w oczywisty sposób nieprzydatne w dłuższej perspektywie, jak np. pomysł masowej hodowli konika żmudzkiego jako "konia włościańskiego"...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Realchief
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 15.868
Nr użytkownika: 63.111

 
 
post 7/07/2014, 20:10 Quote Post

To się zgadza.
Pytanie tylko czy na to by wpadł Wielopolski skumplowany z Zamoyskim to raz, a dwa czy by się na to Petersburg zgodził.

OTL jak wiemy Wielopolski zniósł pańszczyznę i wprowadził powszechne oczynszowanie.

O tym wzorcu brytyjskim wyczytałem w artykule http://histmag.org/Trudne-uwlaszczenie-dzi...yczniowego-7535
stoi tam: "Z innego punktu widzenia wychodził lider stronnictwa ziemiańskiego Andrzej Zamoyski, który – wraz z Wielopolskim – opowiadał się za uregulowaniem stosunków wsi i dworu na zasadzie stosowanych w Anglii wieczystych dzierżaw."
Zastanawiałem się więc na czym to w warunkach Królestwa by mogło polegać.
Wydaje się mi, że chłopi bezrolni i małorolni zostaliby po prostu wykopani do miast lub Ameryki, a na wsi ostała by się tylko szlachta i chłopi mający większe areały. Wykopywani by dostali parę groszy za chałupę i inwentarz (akurat na bilet do USA czy Brazylii).
 
User is online!  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
matigeo
 

Wielki książę Halicko-Włodzimierski
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.736
Nr użytkownika: 66.052

Mateusz Slawinski
Stopień akademicki: inzynier
 
 
post 8/07/2014, 1:22 Quote Post

Co z przemysłem, barierą celną itp, w przypadku "bezpowstaniowej" alternatywy?
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
jkobus
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.397
Nr użytkownika: 65.292

Jacek Kobus
Stopień akademicki: mgr
Zawód: rolnik
 
 
post 8/07/2014, 4:53 Quote Post

Nie da się "wykopać" 3/4 populacji - i,jako rzekłem, cokolwiek tam sobie Jaśnie Oświecony Andrzej, ordynat roił, rojenia te były w aktualnej sytuacji nierealne.

Należy raczej założyć, że panowie będą radzili przez czas dłużsszy - i pewnie w konsekwencji do uwłaszczenia dojdzie gdzieś tak około 1865.

Cokolwiek by jednak nie uradzono, wybór był zasadniczo tylko między "bardziej pruską" metodą (czyli: tak generalnie to panowie dostają odszkodowanie - w kwocie stanowiącej różnicę między wartością oszacowanego "czynszu odrobkowego" i wsparcia, jakiego wcześniej udzielali chłopm - zasadniczą formą tego odszkodowania jest ziemia - a poza tym, dochodzi do komasacji, a większość chłopów traci tytuł do ziemi), a metodą "bardziej austriacką" (czyli: zamrażamy stosunki własnościowe na wsi, chłopi dostają konkretnie te działki, które uprawiali i spłacają ich wartość, wedle szacunkowej ceny ziemi, przez kilkadziesiąt lat w formie "renty indemnizacyjnej").

W "metodzie pruskiej" podstawą do szacunków był dochód, który został zamieniony na ziemię. W "metodzie austriackiej" - ziemia, zamieniana na pieniądze. "Metoda pruska" dawała panom mniej gotówki, ale za to - większe szanse na rozwój folwarków, "metoda austriacka" pozwalała całemu pokoleniu balować we Wiedniu ani myśląc o gospodarzeniu, które też i do najłatwiejszych nie należało.

W praktyce, pod wpływem powstania, pojawiła się nowa "metoda rosyjska": ziemię dostali nie tylko wszyscy chłopi (jak w austriackiej), ale nawet i czeladź folwarczna i różni "ludzie luźni" - a to, czy jakiekolwiek odszkodowania zostały wypłacone, czy nie, to już zależało od prowadzenia się dziedzica...

Zakładam, że PRZYNAJMNIEJ tyle będzie Kongresówce oszczędzone, że do wynalezienia "metody rosyjskiej" nie dojdzie... Cokolwiek jednak to stanie, musi to być jakiś kompromis między "metodą pruską", a "metodą austriacką".

Zapewne znacznie więcej chłopów dostanie ziemię w Kongresówce, niż dostało w zaborze pruskim - i częściej będą za nią płacić jakąś formą renty pieniężnej niż oddaniem części areału dziedzicom. Bez dodatkowego finansowania z zewnątrz, "metody pruskiej" się zresztą żadną miarą nie przeprowadzi, bo była zbyt kosztowna, żeby Królestwo samo sobie z tym poradziło - no i brakowało krajowego kapitału na inwestycje.

Przemysł i cała reszta to będzie dopiero efekt, który się pokolenie później pojawi. Dużo tu zależy od "prowadzenia się" Polaków. Jeśli Petersburg wyzbędzie się chociaż części obaw w tej materii - a czemu miałby tego nie zrobić, skoro od tak dawna nie ma powstania? - pojawią się zamówienia rządowe. Barierę celną to chyba już w latach 40-tych zniesiono, czy mi się tylko wydaje..?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Jaum
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.329
Nr użytkownika: 76.075

 
 
post 8/07/2014, 11:39 Quote Post

Panowie wszystko ładnie pieknie.Tylko co robimy z goracymi glowami czerwonych ktorzy tak czy siak beda dazyc do powstania ?

 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
Realchief
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 15.868
Nr użytkownika: 63.111

 
 
post 8/07/2014, 13:56 Quote Post

QUOTE(Jaum @ 8/07/2014, 12:39)
Panowie wszystko ładnie pieknie.Tylko co robimy z goracymi glowami czerwonych ktorzy tak czy siak beda dazyc do powstania ?
*



ATL te głowy powinny być dużo mniej gorące. Czerwonych można zneutralizować, a najbardziej gorące głowy wysłać na zagraniczne wakacje (permanentne), a jak nie to cóż ...


Wracając do uwłaszczenia.

Zgadzam się, że nie da się po prostu wykopać 3/4 populacji. Natomiast można by wprowadzić przepis, że uwłaszczeniu podlega ziemia tylko powyżej jakiejś tam powierzchni. Małorolni pozostaną na oczynszowaniu lub mogą sprzedać swoje gospodarstwa. Zaleta dodatkowa jest taka, że uwłaszczeni chłopi się będą bardziej identyfikować z e swoimi ex panami niż nie majacymi własnej ziemi sąsiadami.
Równocześnie można by rozkręcić przemysł i budowę infrastruktury tak by opuszczenie wsi było atrakcyjną opcją.

Czy ja wiem czy aż tak długo będą radzili? Ostatecznie pewnie tak, ale jakieś kroki pośrednie mogą być wcześniej, vide powszechne oczynszowanie wprowadzone przez Wielopolskiego OTL w 1862.

Zgadzam się, że było by to coś pośredniego między metodą pruską a austriacką.

Pytanie czy tą gotówkę można by jakoś wycyganić bez tych obligacji w Londynie i Paryżu? Bo to chyba trochę za mądre na nasze głowy, a i Petersburg może patrzeć nieprzychylnie, a raczej po prostu nie pozwolić.

Granicę celną zniesiono w 1850 roku, więc tutaj przeszkód nie ma.
Ciekawe czy by się udało jakoś wykombinować w Pitrze żeby KP mogło regulować samodzielnie cła na niektóre towary z Prus i Austrii pod warunkiem, że są one na potrzeby rynku w KP. Bo tutaj cła które narzucili Rosjanie na koks i rudę żelaza (z Prus) oraz na sól (z Wieliczki) dawało nam w kość. To pierwsze nam poważnie przeszkadzało w rozwoju przemysłu ciężkiego. Aczkolwiek temu by się dało zaradzić rozbudowując infrastrukturę (ruda z Krzywego Rogu).


Liczbowo nie jest tak źle. OTL uwłaszczeniu w KP podlegało 694747 gospodarstw chłopskich. Z czego 30% miało ziemię poniżej 1,5 ha co uznawano za wartość graniczną zdolności do samodzielnego utrzymania się. Czyli to koło 204705 rodzin, z czego w ciągu 10 lat ostało się takich gospodarstw 144380. Myślę więc, że tą sprawę by się dało od razu załatwić w ramach uwłaszczenia.

Jeszcze trochę danych:
własność chłopska po uwłaszczeniu
do 5 ha 247403 gospodarstwa
do 10 ha 230646 gospodarstw
do 15 ha 93610
do 20 ha 25877
ponad 20 ha 13591

Ten post był edytowany przez Realchief: 8/07/2014, 14:28
 
User is online!  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
prym
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.878
Nr użytkownika: 70.734

Pawel Rymarczyk
Stopień akademicki: mgr
Zawód: tlumacz
 
 
post 9/07/2014, 10:10 Quote Post

Niestety, nie widzę jakiś większych perspektyw rozwoju gospodarczego Królestwa Kongresowego spowodowanych brakiem powstania styczniowego.
Nic na to nie wskazuje, aby taki rozwój mógł mieć miejsce. Może gdyby nie było powstania listopadowego i władze królestwa prowadziły bardzo przemyślaną politykę gospodarczą czyli protekcjonizm + reforma rolna + inwestycje w infrastrukturę + zmniejszenie nakładów na armię, do czasu zniesienia ceł (1850) i rozpoczęcia rewolucji przemysłowej to mając lepszą pozycję startową, renta z różnicy czasu rozpoczęcia rewolucji przemysłowej w KK względem Rosji spowodowałaby taką akumulację kapitału w KK, która pozwoliłaby na zdobycie stałej przewagi w rozwoju względem reszty Rosji. Choć i to nie byłoby łatwe i jest wielce wątpliwym.
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej