|
|
Bitwa pod Kowalewem: ostatnia szarza husarii ?,
|
|
|
|
QUOTE Konfabulujesz. Nie ma ani jednego słowa o osłonie, s. 139, w przypisie 38, źródła. W sumie, jeśli zostaje na placu jedna chorągiew, to chyba po to, aby osłonić odwrót reszty, i czemu była to chorągiew przy której znajdował się wysoki stopniem dowódca? To wygląda tak, jakby Chomętowski chciał na chwilę zatrzymać na sobie jazdę wroga.
|
|
|
|
|
|
|
|
"Jedna chorągiew husarska, przy której znalazł się Ch. , wycofała się na zachód drogą na Błonie, gdzie połączyła się z Sasami".
I to wszystko
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Count Dracula @ 24/03/2010, 11:40) "Jedna chorągiew husarska, przy której znalazł się Ch. , wycofała się na zachód drogą na Błonie, gdzie połączyła się z Sasami". I to wszystko
Dzięki. A w jakim źródle autor znalazł tę informację? Wyjaśniono tam?
|
|
|
|
|
|
|
|
Czołem!
QUOTE(Hieronim Lubomirski @ 8/10/2005, 12:19) A czy husaria nie brała udziału w bitwie z Rosjanami pod Ossowem w roku 1734.
Przyłączam się do pytania, poza tym czy pod Miechowem nie było husarii? Czy istnieje jakaś/jakiś książka/artykuł o armii koronnej w dobie wojny o sukcesję polską?
|
|
|
|
|
|
|
|
Korzystając z epidemii odkopuję wątek.
QUOTE
Przyłączam się do pytania, poza tym czy pod Miechowem nie było husarii? Czy istnieje jakaś/jakiś książka/artykuł o armii koronnej w dobie wojny o sukcesję polską?
Tak istnieje. Armia Koronna w czasach Augusta III autorstwa Tomasza Ciesielskiego.
Co do ostatniej bitwy husarii to temat bardzo złożony.
Niewiedzieć czemu często spotyka się informacje, że ostatnią bitwą tej formacji była bitwa pod Kliszowem. Nie jest to oczywiście prawda. Jak już wcześniej pisano później były bitwy pod Warszawą czy tak jak wymieniona w tytule wątku bitwa pod Kowalewem. Husaria istniała jeszcze potem długie lata i choć był to czas dość pokojowy miała okazję brać udział w wojnie o sukcesję polską i konfederacji barskiej.
Innna sprawa, że husaria jako formacja to jedno a husaria w powszechnym wyobrażeniu (z charakterzystyczną zbroją czy uzbrojeniem) to trochę co innego.
Pod Kliszowem husaria najproawdopodobniej wygalądała mniej więcej tak jak sobie ją dziś wyobrażamy. Zakładam, że pod Warszawą sprawa miała się podobnie. Był to bowiem początek wojny północnej i prawdopodobnie formacja ta wyglądała z grubsza tak jak w poprzednich wojnach. Ciekawa sprawa dotyczy bitwy pod Kaliszem. Wprawdzie nie jest ona wymieniana w kontekście bitew husarii, niemniej jednak XVIII wieczny obraz traktujący na jej temat przedstawia sprawę bardzo husarsko.
Jak wyglądała husaria pod Kowalewem trudno jednoznaczenie stwierdzić. Wiadomo bowiem, że rozwój broni palnej, który na ziemiach polskich dał się odczuć szczególnie w czasie wojny pólnocnejczynił formację mało sensowną. Dodatkowo RON była wyniszczona po kilkunastoleniej wojnie oraz towarzysacemu jej głodowi i zarazom. Trudno zatem zakładać, ażeby konfederatów stać było na utrzymywanie husarii w znanej nam formie.
Parodoksalnie na taką husarię była większa szansa w czasie wojny o sukcesję polską. Po pierwsze w latach 20 - tych nastąpiła szybka odbudowa kraju, a po drugie pojawiły się głosy, że trzeba odrzucić nowe i wrócić do wojowania w sposób jaki obmyślili przodkowie. Kitowicz opisując husarię za czasów Augusta III przedstawia ją właśnie tak jak sobie ją dziś wyobrażamy i to w wersji na bogato. Pytanie tylko czy forma taka była tylko na paradę czy ktoś miał fantazję występować tak na wojnie.
Ostateczne pożegnanie z formatem (choć nie formacją) nastąpiło najpóźniej w czasie wojny siedmioletniej. Choć armia RON znajdowała się wówczas chyba w największej zapaści, doszło do jej nieplanowanej i niefinansowanej z budżetu(!) modernizacji. Operucjący z terenu Rzeczpospolitej Rosjanie zostawili tu bowiem trochę sprzetu, w tym przede wszystkim karabiny z metalowym stemplem. Z jednej strony wzmicniło to siłę ognia naszej lichej armii, z drugiej zaś sprawiało że wożenie blach nawet w konflikcie wewnętrznym straciło jakikolwiek sens.
|
|
|
|
|
|
|
|
Co do samych szarż, to trzeba też dodać, iż nasze wyobrażenia o nich mogą się różnić od rzeczywistości. Wydaje się nam dziś, iż nieodłącznym elementem szarży husarskiej były kopie. Tymczasem w 1689 roku hetman Jabłonowski nakazał zastąpić husarzom kopie dodatkową bronią palną. W latach 20 -tych przywrócono kopie ale jako broń ćwiczebną. Jazda Tarły w czasie wojny sukcesyjnej nie miała kopii ani dzid. Za to np. dzidy występowły u pancernych w późnych latach 40- tych. Kopie pozyskano też w sporych ilościach w latach 1763-1764. Wiadomo też, że do połowy XVIII wieku na uzbrojeniu husarii znajdował się koncerz, co może świadczyć, że husarię cały czas traktowano jako siłę przełamującą.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|