Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Hierarchia kościoła w czasach nowożytnych.
     
Erfeltajmer
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 95.633

 
 
post 16/07/2015, 10:40 Quote Post

Witam, czy macie może jakieś informacje, jak wyglądała hierarchia kościelna w XVIII wieku? Jakie wówczas były dostępne urzędy i stanowiska?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 18/07/2015, 20:02 Quote Post

A skąd pomysł, że od XVIII wieku do współczesności wiele się zmieniło w organizacji Kościoła Rzymskokatolickiego?
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.145
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 18/07/2015, 21:57 Quote Post

Mniej więcej podobnie się to przedstawiało, jakkolwiek są pewne różnice, we wczesnej epoce nowożytnej choćby istnieli kardynałowie świeccy, czyli kardynałowie bez święceń kapłańskich. Pewne zmiany dotyczą choćby wprowadzenia obsady stanowisk biskupów pomocniczych. Wreszcie w epoce nowożytnej obsada hierarchii kościelnej była też uzależniona od władz państwowych, sporo w tym zakresie zależało od praw czy zwyczajów danego kraju. Wreszcie różnice występują w sposobie finansowania stanowisk kościelnych.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
indigo
 

Ad maiorem Historycy.org gloriam!
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 4.524
Nr użytkownika: 488

Stopień akademicki: magister
 
 
post 18/07/2015, 21:59 Quote Post

QUOTE
we wczesnej epoce nowożytnej choćby istnieli kardynałowie świeccy


Ba, byli i biskupi i opaci świeccy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
asceta
 

uczestnik krucjaty
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.936
Nr użytkownika: 15.122

Zawód: prawnik
 
 
post 19/07/2015, 18:08 Quote Post

No biskup sensu stricto świeckim być nie może, bo biskup to święcenia biskupie (najwyższy stopień święceń). Kardynał to w istocie tytuł honorowy więc jak najbardziej.
Czasami jednak mówi się duchowieństwie świeckim - w odróżnieniu od duchowieństwa zakonnego. Duchowieństwo świeckie, to inaczej duchowieństwo "zwykłe", czyli diecezjalne, czyli nie zakonne, czyli takie które nie składa ślubów zakonnych.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
indigo
 

Ad maiorem Historycy.org gloriam!
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 4.524
Nr użytkownika: 488

Stopień akademicki: magister
 
 
post 19/07/2015, 18:39 Quote Post

QUOTE
No biskup sensu stricto świeckim być nie może, bo biskup to święcenia biskupie (najwyższy stopień święceń).


Ale można być biskupem bez święceń (albo raczej można było być) - http://www.catholic-hierarchy.org/bishop/bvasak.html
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
asceta
 

uczestnik krucjaty
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.936
Nr użytkownika: 15.122

Zawód: prawnik
 
 
post 19/07/2015, 19:05 Quote Post

QUOTE(indigo @ 19/07/2015, 18:39)
QUOTE
No biskup sensu stricto świeckim być nie może, bo biskup to święcenia biskupie (najwyższy stopień święceń).


Ale można być biskupem bez święceń (albo raczej można było być) - http://www.catholic-hierarchy.org/bishop/bvasak.html
*



Nie do końca rozumiem, co ma ten link dowodzić. Wybrano Karola Ferdynanda Wazę na biskupa wrocławskiego w maju 1625 roku a w październiku tegoż roku wyświecono go na biskupa. To normalne, że od czasu wyboru do czasu wyświecenia mija trochę czasu, tym bardziej, że biskupa może wyświecić tylko inny biskup. Formalnie rzecz biorąc biskupem staje się po święceniach, a określone biskupstwo obejmuje się w trakcie ingresu. Ingres nie może być przed święceniami. W każdym razie od samego wyboru na biskupa jeszcze się biskupem człowiek nie staje.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
indigo
 

Ad maiorem Historycy.org gloriam!
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 4.524
Nr użytkownika: 488

Stopień akademicki: magister
 
 
post 19/07/2015, 19:06 Quote Post

Ale Karol Ferdynand Waza nie miał święceń (żadnych). smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
asceta
 

uczestnik krucjaty
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.936
Nr użytkownika: 15.122

Zawód: prawnik
 
 
post 19/07/2015, 19:08 Quote Post

A co znaczy określenie "confirmed" przy dacie 1 października 1625?
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
indigo
 

Ad maiorem Historycy.org gloriam!
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 4.524
Nr użytkownika: 488

Stopień akademicki: magister
 
 
post 19/07/2015, 19:09 Quote Post

Pewnie to - 22 października 1625 r. otrzymał papieskie zatwierdzenie na biskupstwo - https://pl.wikipedia.org/wiki/Karol_Ferdynand_Waza
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
asceta
 

uczestnik krucjaty
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.936
Nr użytkownika: 15.122

Zawód: prawnik
 
 
post 19/07/2015, 19:12 Quote Post

Jeśli nie miał święceń, to był po prostu władcą państwa biskupiego, które powinien mieć biskup. Czyli dostał inwestyturę a nie dostał święceń.

P.S. wydaje się, że rzeczywiście nie miał święceń. Pełnił więc role biskupa, ale tylko w świeckim znaczeniu - jako feudalny pan posiadłości biskupa wrocławskiego, zapewne zarządzał tez diecezją. Natomiast nie mógł sprawować sakramentów, wyświęcać kapłanów i biskupów. Nie mógł też chyba na nikogo nałożyć ekskomuniki.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
indigo
 

Ad maiorem Historycy.org gloriam!
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 4.524
Nr użytkownika: 488

Stopień akademicki: magister
 
 
post 19/07/2015, 19:18 Quote Post

QUOTE
Jeśli nie miał święceń, to był po prostu władcą państwa biskupiego, które powinien mieć biskup. Czyli dostał inwestyturę a nie dostał święceń.


I o to mi chodzi od początku - Karol Ferdynand Waza był biskupem, ale bez święceń.
Jak widzisz występuje w spisach biskupów katolickich, więc mimo braku święceń, nic nie stało na przeszkodzie by traktować go jako biskupa - Karol Ferdynand Waza mimo braku święceń nawet współkonsekrował innego biskupa.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
asceta
 

uczestnik krucjaty
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.936
Nr użytkownika: 15.122

Zawód: prawnik
 
 
post 19/07/2015, 19:25 Quote Post

Ale w normalnym znaczeniu "biskup bez święceń" to coś jak bezmięsna wieprzowina. To jest oksymoron. Właśnie dlatego, że pierwszym głównym znaczeniu biskup to człowiek po święceniach biskupich. W drugim pobocznym znaczeniu (dzisiaj całkowicie nie funkcjonującym) biskup to pan feudalny posiadłości biskupich.
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
indigo
 

Ad maiorem Historycy.org gloriam!
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 4.524
Nr użytkownika: 488

Stopień akademicki: magister
 
 
post 19/07/2015, 19:39 Quote Post

Obawiam się, że jeśli chodzi o członków rodów panujących, nie było czegoś takiego jak normalne znaczenie "biskupa". Przykład Karola Ferdynanda Wazy podałem wyżej. Fryderyk Jagiellończyk sakrę biskupią przyjął dopiero po 5 latach bycia biskupem krakowskim, a to i tylko dlatego, bo został arcybiskupem gnieźnieńskim. Jan z książąt litewskich (nieślubny syn Zygmunta Starego) został biskupem wileńskim w 1519 roku, ale pakiet święceń przyjął dopiero w 1531 roku, jak okazało się, że jednak nie uda mu się zdobyć żony.

Tak więc brak święceń wcale nie umożliwiał bycia biskupem w nowożytności. Oczywiście dotyczyło to ówczesnych VIP-ów.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
asceta
 

uczestnik krucjaty
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.936
Nr użytkownika: 15.122

Zawód: prawnik
 
 
post 19/07/2015, 20:17 Quote Post

Oczywiście i to jest coś co odróżnia opisywane czasy od współczesnych. Ówczesnym możnym zależało na władzy i dochodach związanych z władzą biskupa, ale nie koniecznie na związanych z tym obowiązkach ściśle duchownych. Tyle, że trzeba pamiętać, że osoby, które pełniły funkcję biskupa bez święceń (dostali inwestyturę a nie dostali święceń), czyli wykonywali świeckie zadania i przede wszystkim uprawnienia biskupa, nie byłyby nazwane biskupami dzisiaj. Dzisiaj już nie ma inwestytury, a pojęcie biskupa wiąże się ściśle ze święceniami, zresztą mamy biskupów pomocniczych, którzy nie zarządzają diecezją, czy biskupów emerytów.
Czyli to co mówiłem od początku - biskupi bez święceń to nie są biskupi sensu stricto.
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej