|
|
Współczesne czołgi, MILITARIA
|
|
|
|
Załoga w kapsule, znaczy wieża bezzalogowa?
Ten post był edytowany przez Barg: 27/02/2019, 20:06
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Barg @ 27/02/2019, 21:05) Załoga w kapsule, znaczy wieża bezzalogowa? Teoretycznie mogłaby być i załoga w wieży, ale tak. Układ najpewniej jak w NGP lub podobny. Zależy, czy będą chcieli robić następcę Pumy tak szybko, a jeśli tak, to jakiego.
|
|
|
|
|
|
|
|
Bardzo insertujący artykuł Trompie. Wreszcie ujawniło się rzeczywiste zużycie paliwa czołgu. Kilkakrotnie w prowadzonych na forum dyskusjach zwracałem uwagę na paliwożerność silników turbinowych. Sam mam doświadczenie z eksploatacji silników DG-4M, GTD-5 i 2PW8 produkcji radzieckiej. Oczywiście gdzie im mocowo porównanie z silnikiem Abramasa. Służyły do napędzania agregatów prądotwórczych, zapewniając im wysoką stabilność napięcia nawet przy dużych skokach obciążenia mocą (uruchomienie wzmacniaczy elektromaszynowych, obrót wieży Szyłki). Spowodowane to było olbrzymią prędkością obrotową wału silnika, sięgającą 56 tys. dla silnika GDT-5 - a więc bardzo blisko występowania efektu żyroskopowego. No i jeszcze jedna uwaga, pisanie o przeliczniku ilości spalonego paliwa do przejechanych kilometrów dla silnika turbinowego to jakieś nieporozumienie. Najlepiej pisać o ilości paliwa spalonego w jednostce czasu (np. godzinie). Wynika to z tego, że faktyczne zużycie paliwa silnika turbinowego pracującego na biegu jałowym, a pod pełnym obciążeniem jest niewielka rzędu 10-15%. Zresztą praca na biegu jałowym jest niezbędna choćby po to aby chłodzić silnik, bo innej metody po prostu nie ma.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Sarissoforoj @ 4/03/2019, 10:06) Bardzo insertujący artykuł Trompie. Wreszcie ujawniło się rzeczywiste zużycie paliwa czołgu. Kilkakrotnie w prowadzonych na forum dyskusjach zwracałem uwagę na paliwożerność silników turbinowych. Sam mam doświadczenie z eksploatacji silników DG-4M, GTD-5 i 2PW8 produkcji radzieckiej. Oczywiście gdzie im mocowo porównanie z silnikiem Abramasa. Służyły do napędzania agregatów prądotwórczych, zapewniając im wysoką stabilność napięcia nawet przy dużych skokach obciążenia mocą (uruchomienie wzmacniaczy elektromaszynowych, obrót wieży Szyłki). Spowodowane to było olbrzymią prędkością obrotową wału silnika, sięgającą 56 tys. dla silnika GDT-5 - a więc bardzo blisko występowania efektu żyroskopowego. No i jeszcze jedna uwaga, pisanie o przeliczniku ilości spalonego paliwa do przejechanych kilometrów dla silnika turbinowego to jakieś nieporozumienie. Najlepiej pisać o ilości paliwa spalonego w jednostce czasu (np. godzinie). Wynika to z tego, że faktyczne zużycie paliwa silnika turbinowego pracującego na biegu jałowym, a pod pełnym obciążeniem jest niewielka rzędu 10-15%. Zresztą praca na biegu jałowym jest niezbędna choćby po to aby chłodzić silnik, bo innej metody po prostu nie ma. Po prostu kupa materiałów wisi u Szwedów Co ciekawe, jednego z moich kolegów po jednym z artykułów ścigała pewna trzyliterówka. Odczepili się, jak im pokazał, że u nas niejawne materiały wiszą sobie zupełnie legalnie na szwedzkim blogu, mającym wsparcie ichniego odpowiednika IU A co do danych to wiem, że różnice w zużyciu na biegu jałowym i pod obciążeniem dla turbiny są niewielkie, zresztą napisałem o tym. Nie moja wina, że Szwedzi tak to sobie przeliczali. Dosłownie była podana liczba przejechanych km (w zestawieniu był jeszcze oczywiście Leclerc) i ilość zużytego paliwa w litrach. Średnia, która w sumie niewiele mówi jako taka, jeśli idzie o ocenę danego wozu samego w sobie (bd. na temat tego, jaki % trasy to trudny teren, jaki drogi powiedzmy polne, jaki to asfalt - a jeśli asfaltu byłoby mało, to średnia będzie zawyżona lub odwrotnie, jeśli mało byłoby bardzo trudnego terenu), ale pozwala całkiem sprawnie porównać różne czołgi, zważywszy na podobne pokonane trasy (choć one nie były identyczne).
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Animacja automatycznego ładowania działa Armaty T-14 Kat podniesienia lufy przy ładowaniu jest stały czy może być różny? Chyba ten drugi, ale na schemacie to jakoś tak dziwnie wygląda?
|
|
|
|
|
|
|
|
Pewnie różny. Nie wiem. Ale rzeczywiście na animacji dziwnie to wygląda.
|
|
|
|
|
|
|
|
W "Wojsku i Technice" macie ode mnie omówienie dwóch artykułów z West Point z początku roku, w których dwóch kapitanów US Army wyraża swoje poglądy na przyszłość wozów bojowych.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE w których dwóch kapitanów US Army wyraża swoje poglądy na przyszłość wozów bojowych Jakie?
|
|
|
|
|
|
|
|
"Wyposażenie T-14 w toaletę daje mu więc istotną dodatkową przewagę nad innymi czołgami." To zdanie spodobało mi się najbardziej! Jak rozumiem, w kolejnych modelach, przy omawianiu potencjału bojowego czołgu, jednym z istotnych elementów będą parametry toalety. Ja rozumiem, że to może i rzeczywiście będzie jakąś istotna z punktu załogi rzecz, ale bez przesady!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Napoleon7 @ 20/03/2019, 16:33) "Wyposażenie T-14 w toaletę daje mu więc istotną dodatkową przewagę nad innymi czołgami." To zdanie spodobało mi się najbardziej! Jak rozumiem, w kolejnych modelach, przy omawianiu potencjału bojowego czołgu, jednym z istotnych elementów będą parametry toalety. Ja rozumiem, że to może i rzeczywiście będzie jakąś istotna z punktu załogi rzecz, ale bez przesady! Wiesz, jak "na dworze" wieje atomem, bakcylami i chemikaliami, a tempo działań wojennych (gdzieś w necie wisi sobie kwitek np. Multi-Domain Operation) może wymusić pozostawanie wewnątrz wozu przez kilkanaście-kilkadziesiąt godzin, to może się okazać, że pancerna sławojka głupia wcale nie jest. W bantustanach słowo "ergonomia" (a nie daj Cthulhu zwrot "bezpieczeństwo załogi"!) uważa się może za obraźliwe, w prawdziwych państwach niekoniecznie. I g'woli sprawiedliwości, T-14 wcale nie będzie pierwszym wozem bojowym z klozetem. Co do Merkaw to musiałbym pogrzebać, ale brytyjskie Warriory mają takie bodaj od nowości.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Tromp @ 20/03/2019, 19:42) QUOTE(Napoleon7 @ 20/03/2019, 16:33) "Wyposażenie T-14 w toaletę daje mu więc istotną dodatkową przewagę nad innymi czołgami." To zdanie spodobało mi się najbardziej! Jak rozumiem, w kolejnych modelach, przy omawianiu potencjału bojowego czołgu, jednym z istotnych elementów będą parametry toalety. Ja rozumiem, że to może i rzeczywiście będzie jakąś istotna z punktu załogi rzecz, ale bez przesady! Wiesz, jak "na dworze" wieje atomem, bakcylami i chemikaliami, a tempo działań wojennych (gdzieś w necie wisi sobie kwitek np. Multi-Domain Operation) może wymusić pozostawanie wewnątrz wozu przez kilkanaście-kilkadziesiąt godzin, to może się okazać, że pancerna sławojka głupia wcale nie jest. W bantustanach słowo "ergonomia" (a nie daj Cthulhu zwrot "bezpieczeństwo załogi"!) uważa się może za obraźliwe, w prawdziwych państwach niekoniecznie. I g'woli sprawiedliwości, T-14 wcale nie będzie pierwszym wozem bojowym z klozetem. Co do Merkaw to musiałbym pogrzebać, ale brytyjskie Warriory mają takie bodaj od nowości. Trompie. To niby prawda. Ale weź jednak pod uwagę, że czołg/jednostka nie będzie stała w strefie skażenia, czy nawet zwykłego ostrzału tylko jak najszybciej będzie chciała z niej wyjechać. Po drugie znacznie ważniejszy jest zapas amunicji i paliwa, który się przecież wyczerpuje. I to tak naprawdę determinuje działanie i czas działania czołgu.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|