Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
17 Strony « < 15 16 17 
Closed TopicStart new topicStart Poll

> Rosja: wojna o Krym?, Kwestia czasu? Krym drugą Osetią?
     
Adiko
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.387
Nr użytkownika: 81.745

Adam
Zawód: specjalista
 
 
post 8/03/2014, 19:54 Quote Post

QUOTE(jolgurcik @ 8/03/2014, 14:00)

Jakie słowa? Kto wywozi Ukraińców na Syberię? Jak w ogólę można porównać gułagi do przemysłu na Syberii który potrzebuje rąk do pracy? Kolejny objaw Fobii.
Z tego linku wynika co najwyżej, że Ukraińcy sami tam "uciekają"! Lub mogą uciekać. To tak jakby z kresów uciekali do Rosji bo sytuacja gospodarcza byłaby tak tragiczna, ale to duże naciąganie, sytuacja całkowicie nieporównywalna.
Ci "Ukraińcy" po prostu często bardziej czują się Rosjanami, więc czemu nie?
QUOTE(Boczek 75 @ 8/03/2014, 17:01)
Poza tym. Klik

W Symferopolu nieznani sprawcy ostrzelali autobus z kijowskimi aktywistami


A to ciekawe! Jak Ci Ukraińcy (z Kijowa) tam się znaleźli.
Oczywiście znowu będą głosy - "prowokatorzy Rosyjscy",
Ale widzę, że Ukraińcy również nie pozostają bierni, a to śmigłowiec MSZ Ukrainy wysadza dziennikarzy na Krymie a to "znikąd" znajdują się "Kijowscy aktywiści".
Oj Ci Ukraińcy nie są chyba takimi niewinnymi barankami na jakich się reżyserują.

Berkut-owców zginęło 18 nie 11. Tzn 11 tylko na samym Majdanie.

Ten post był edytowany przez Adiko: 8/03/2014, 20:16
 
User is offline  PMMini Profile Post #241

     
Mercator
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 379
Nr użytkownika: 82.695

Stopień akademicki: posiadam
Zawód: wolny (jak ptak)
 
 
post 8/03/2014, 20:59 Quote Post

QUOTE(Mustang90 @ 8/03/2014, 19:40)
Nie sądzę, żeby Putin nie miał jakiegoś planu rozwoju sytuacji.
...
Sądzę, że od dawna Rosja miała plany na wypadek rewolucji na Ukrainie i utraty wpływów politycznych w Kijowie.

Owszem, "jakiś" plan ma a prawdopodobnie nawet kilka. Jednak sytuacja na Ukrainie najwyraźniej go zaskoczyła. Zdaje się, że nie przewidział ucieczki Janukowycza i plany się posypały. W tej sytuacji trzeba było konstruować plany doraźne.

QUOTE

Moim zdaniem jego celem jest cała wschodnia Ukraina.

Celem była cała Ukraina, jako kraj prorosyjski, ściśle związany i zależny gospodarczo. Podział Ukrainy to już wariant gorszy, bo wiadomo, że nie odbędzie się to bezboleśnie. W takim wypadku Ukraina pozbawiona okręgów wschodnich będzie ściśle związana z Unią, a w stosunku do Rosji wroga. Aneksja wyłącznie Krymu to wariant minimum, właściwie akt rozpaczy, żeby nie zostać z niczym kiedy zachód będzie konsumował i trawił Ukrainę (aż w końcu NATO wlezie do Sewastopola). W finlandyzację Ukrainy nie wierzę. Polski też podobno nie miało być w NATO. A w razie czego Ukraińcy będą lepszym mięsem armatnim niż np. Holendrzy.

QUOTE

Ukraina jest na skraju bankructwa, a sytuacja gospodarcza podobno jest jeszcze gorsza, niż Grecji w 2010.

Być może jest to prawda. Tylko raczej niezbyt wiele dzisiaj można powiedzieć mając do dyspozycji właściwie tylko deklaracje ekipy ukraińskiej, która kilka dni temu przejęła władzę. Ustalenie w jakiej sytuacji tak naprawdę była Grecja zajęło wiele miesięcy, wiele wizyt "trojki" i w końcu ultimatum ze strony Unii że zaprzestanie finansowania Grecji. Grecy do końca próbowali fałszować księgowość na poziomie rządowym. Musieli wielokrotnie dostać po łapach żeby zaczęli dostarczać rzetelne dane. Nie sądzę żeby na Ukrainie było pod tym względem lepiej.

Dlatego rozmaite oszacowania, ile to miliardów potrzeba "natychmiast" Ukrainie (11,30,150) pozwolę sobie traktować dość lekko.

QUOTE
To wszystko jednak może się nie udać, jeśli Zachód da Ukrainie pieniądze na dalsze funkcjonowanie. Wówczas Putin będzie się musiał zadowolić tylko Krymem, który wydaje się dla Ukrainy stracony.

Krym wydaje się dla Ukrainy stracony ale..
Nie wykluczałbym jednak, że Krym może stać się jeszcze elementem większego dealu. Np. daleko posunięta federalizacja Ukrainy w zamian za rezygnację przez Rosję z anksji Krymu. Byłby to dla Rosji lepszy interes niż taka ordynarna aneksja (tylko że zachód o tym również wie). Aneksja byłaby ostatecznością i de facto przyznaniem się Rosji do porażki.

Ten post był edytowany przez Mercator: 8/03/2014, 21:02
 
User is offline  PMMini Profile Post #242

     
Stolem
 

Pies Pawłowa na banderowców i banderofili
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 724
Nr użytkownika: 47.298

Stopień akademicki: Obwieszczacz
Zawód: Rozbieracz i Scalacz
 
 
post 8/03/2014, 22:01 Quote Post

QUOTE(Mercator @ 8/03/2014)
Celem była cała Ukraina, jako kraj prorosyjski, ściśle związany i zależny gospodarczo. Podział Ukrainy to już wariant gorszy, bo wiadomo, że nie odbędzie się to bezboleśnie. W takim wypadku Ukraina pozbawiona okręgów wschodnich będzie ściśle  związana z Unią, a w stosunku do Rosji wroga.
*


Okręgi wschodnie dla Rosji to:
Plusy
- rozszerzenie przesmyku między Ukrainą a Kazachstanem
- przejęcie najbogatszych obecnie rejonów Ukrainy
- surowce


Minusy
- naprawdę poważny konflikt, który przy bierności Rosjan tam mieszkających a aktywności Ukraińców może się ciągnąć
- potencjalne koszty społeczne restrukturyzacji przemysłu, jeżeli taka restrukturyzacja byłaby potrzebna - czy ktoś wie, jak to wygląda w okręgach przemysłowych Rosji?
- Ukraina skrajnie antyrosyjska, ale mniejsza
- prawdziwa izolacja międzynarodowa

Okręgi wschodnie dla Ukrainy to:

Plusy:
- najbogatsze regiony
- surowce
- większy kraj

Minusy
- ludność naprawdę inna niż na zachodzie i centrum, wielu Rosjan
- koszty restrukturyzacji przemysłu, jeżeli Ukraina chce wejść do UE

Jedeny prawdziwy koszt dla Rosj to potencjalne walki na wschodzie, izolację można przetrwać, choć pewnie za cenę większego uzalężnienia od Chin, które jednak można odwrócić w dłuższym okresie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #243

     
Marek Zak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.880
Nr użytkownika: 72.286

Marek Zak
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Korpomiś & Pisarz
 
 
post 8/03/2014, 22:43 Quote Post

Wielkość Rosji polega teraz na wielkości uzbrojonego po zęby bandyty, którego się boją okoliczni mieszkańcy. Rosja do 1914 roku była od wielkości naprawdę bliska, i rozwijała się jak szalona, ale następne lata i wydarzenia (IWS, rewolucja, czystki, gułagi, komunistyczny system, IIWS) spowodowały taki upływ krwi, że z wielkości pozostała broń i terytorium.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #244

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.320
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 8/03/2014, 23:28 Quote Post

QUOTE(Marek Zak @ 8/03/2014, 22:43)
Wielkość Rosji polega teraz na wielkości uzbrojonego po zęby bandyty, którego się boją okoliczni mieszkańcy. Rosja do 1914 roku była od wielkości naprawdę bliska, i rozwijała się jak szalona, ale następne lata i wydarzenia (IWS, rewolucja, czystki, gułagi, komunistyczny system, IIWS) spowodowały taki upływ krwi, że z wielkości pozostała broń i terytorium.
*


Rosja nie została imperium poprzez wydarzenia, które miały miejsce po 1914 roku. Lud miał przejąć władzę z rąk wyzyskiwaczy, to przejął, ale lud ma do siebie to, że często samodzielnie nie potrafi się rządzić. Wtedy dochodzą do władzy tacy jak Lenin, Stalin, Chruszczow, Putin, itd. Są silni słabością ludu, którym rządzą. Teoretycznie ZSRR było potęgą, ale tylko teoretycznie, bo szybko się okazało, że w taki sposób nie da się stworzyć trwałego imperium. Teraz Putin chce odbudować upadłe imperium, ale ci, którzy są od niego zależni, odwrócą się, gdy tylko spostrzegą się, że nie muszą już lizać mu czterech liter.
 
User is offline  PMMini Profile Post #245

     
alcesalces1
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.681
Nr użytkownika: 19.375

Stopień akademicki: majster
Zawód: numerator
 
 
post 9/03/2014, 9:55 Quote Post

QUOTE(mobydick1z @ 9/03/2014, 0:28)
QUOTE(Marek Zak @ 8/03/2014, 22:43)
Wielkość Rosji polega teraz na wielkości uzbrojonego po zęby bandyty, którego się boją okoliczni mieszkańcy. Rosja do 1914 roku była od wielkości naprawdę bliska, i rozwijała się jak szalona, ale następne lata i wydarzenia (IWS, rewolucja, czystki, gułagi, komunistyczny system, IIWS) spowodowały taki upływ krwi, że z wielkości pozostała broń i terytorium.
*


Rosja nie została imperium poprzez wydarzenia, które miały miejsce po 1914 roku. Lud miał przejąć władzę z rąk wyzyskiwaczy, to przejął, ale lud ma do siebie to, że często samodzielnie nie potrafi się rządzić. Wtedy dochodzą do władzy tacy jak Lenin, Stalin, Chruszczow, Putin, itd. Są silni słabością ludu, którym rządzą. Teoretycznie ZSRR było potęgą, ale tylko teoretycznie, bo szybko się okazało, że w taki sposób nie da się stworzyć trwałego imperium. Teraz Putin chce odbudować upadłe imperium, ale ci, którzy są od niego zależni, odwrócą się, gdy tylko spostrzegą się, że nie muszą już lizać mu czterech liter.
*


W żaden inny sposób też nie da się stworzyć trwałego imperium, imperia rodzą się, dojrzewają, upadają, a ich miejsce zajmuje nowe. To właśnie w czasach ZSRR rosyjski imperializm osiągnął swój szczyt.
 
User is offline  PMMini Profile Post #246

     
barbarosa
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 118
Nr użytkownika: 81.322

 
 
post 9/03/2014, 10:08 Quote Post

Fakt jest taki, że po rozpadzie ZSSR Rosja straciła dużo republik Krym, Kazachstan, Republiki Nadbałtyckie oraz Gruzję i Czeczenię. Utworzenie Wspólnoty Niepodległych Państw było takim pierwszym krokiem utraconych odzyskiwaniu terenów. Wojna w Czeczenii, interwencja w Gruzji, referendum na Białorusi, które wygrał prorosyjski Łukaszenko. Mołdowa i Ukraina która raz była rządzona przez Pomarańczową Rewolucję Juszczenko a póżniej Niebieską. Rosjanie nie poprzestaną na Krymie, wcześniej czy później będą dążyli do zagarnięcia Ukrainy na różne sposoby. Putin liczył na zaskoczenie Europy i ewentualne poparcie Łukaszenki, stało się inaczej, Unia Europejska zareagowała, chwilowo zapędy Putina zostały zatrzymane do Krymu.

Zwracam uwagę na liczne błędy. Kolego, w zdaniach trzeba bezwzględnie używać przecinków, one znacznie ułatwiają odbiór czytającym Twoje posty. Kolejna uwaga - w języku polskim (nie wiem czy w ogóle w jakimś) NIE stawiamy dwóch lub trzech spacji po każdym słowie.

Ten post był edytowany przez wysoki: 9/03/2014, 11:13
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #247

     
Adiko
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.387
Nr użytkownika: 81.745

Adam
Zawód: specjalista
 
 
post 9/03/2014, 11:08 Quote Post

QUOTE(barbarosa @ 9/03/2014, 10:08)
Fakt jest  taki  że po  rozpadzie  ZSSR  Rosja  straciła  dużo republik  Krym,  Kazachstan  Republiki  nadbałtyckie  oraz  Gruje i  Czeczenie  utworzenie  wspólnoty  Niepodległych państw  było  takm  pierwszym  krokiem utraconych odzyskiwaniu terenów. Wojna  w  Czeczeni interwencja  w  Gruzji referendum  na  białorusi  które  wygral  prorosyjski  łukaszenko. Mołdowa i  Ukraina która  raz  była  rządzona przez  pomaranczową  rewolucje Luszczenko  a  póżniej  Niebieska.  Rosjanie  nie  poprzestaną  na  Krymie  wcześniej  czy póżniej będą  dążyli d o  zagarnięci a Ukrainy  na  różne  sposoby.  Putin  liczył  na  zaskoczenie  Europy  i  ewentualne  poparcie  Lukaszenki  stało  sie inaczej  Unia Europejska zareagowała chwilowo  zapędy  Putina  zostały zatrzymane  do Krymu
*


UE w żaden realny sposó nie zareagowała.
Putin robi co chce.
Taki sam imperializm Rosyjski (umowa o wolnym handlu - Euroazjatycka) ma Rosja, jak Niemcy - UE.
 
User is offline  PMMini Profile Post #248

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 9/03/2014, 11:29 Quote Post

A wojny jak niema - to nie ma.
Wobec jej braku (a o tym jest przeciez temat), watek zamykam i czekam na rozwoj sytuacji.
Jesli cos sie stanie (czyli jak bedzie wojna) i jeszcze zdaze - watek zostanie otworzony na nowo.
Moderator N_S
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #249

17 Strony « < 15 16 17 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Closed TopicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej