Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony < 1 2 3 4 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Rokosz Lubomirskiego
     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 20/09/2012, 1:22 Quote Post

QUOTE
Trzeba było zająć się liberum veto.
Skrzetuski

Pierwsze zerwanie sejmu przy użyciu zasady liberum veto miało miejsce dopiero w 1669 roku i dokonał tego Adam Olizar. To co zrobił Siciński to był brak zgody na prolongatę obrad sejmu. Ciekawostką jest, że przed Sicińskim w ten sam sposób na prolongatę obrad nie zgodził się... Jerzy Lubomirski w 1639 roku.
Była więc w tym magnacie jakieś straszne umiłowanie własnego ja. Rokosz zaś oceniam jako apogeum walki między magnatami a królem. Rokoszanie wygrali i RON wpadł w objęcia oligarchii magnackiej, która doprowadziła ten kraj do upadku. Z tego względu oceniam bitwę pod Mątwami jako jedną z najważniejszych w historii Polski.
Warto zauważyć, że od czasów wystąpień Lubomirskiego znaczenie władzy królewskiej zaczyna upadać. Po Mątwach i abdykacji Jana II magnaci nie mają już takiego szacunku do króla-magnata jak mieli jeszcze do Zygmunta III, Władysława IV, czy Jana II w początku jego panowania. Od tego momentu kraj wszedł na równię pochyłą w kierunku upadku i nie pomagały tu ani zwycięstwo pod Wiedniem, ani odzyskanie Podola.
Inaczej zaczęto postrzegać majestat Rzeczpospolitej, który do tej pory stanowił jedność z majestatem królewskim. Odtąd zaczęto jednak uważać majestat Rzeczpospolitej za majestat republiki szlacheckiej. Ustrój ten, który udało się w Polsce zakonserwować i pogłębić Lubomirskiemu był uważany przez szlachtę za najlepsze na świecie urzeczywistnienie idei wolności i równości. Jak pokazała historia - mylili się.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
Karol Lotaryński
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 310
Nr użytkownika: 12.846

brak
 
 
post 20/09/2012, 7:46 Quote Post

QUOTE
Po Mątwach i abdykacji Jana II magnaci nie mają już takiego szacunku do króla-magnata jak mieli jeszcze do Zygmunta III, Władysława IV, czy Jana II w początku jego panowania.

Trudno się dziwić skoro pierwsi trzej byli bądź co bądź władcami z bożej łaski a Sobieski zwykłym szlachcicem-magnatem i to nie najbogatszym wcale, III pokolenie w senacie dopiero
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
Skrzetuski
 

W służbie Jego Królewskiej Mości!
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.707
Nr użytkownika: 58.568

Jakub Witczak
Zawód: Radca prawny
 
 
post 20/09/2012, 14:27 Quote Post

Czołem!

QUOTE(Chlupotkowybrat @ 20/09/2012, 0:42)
Witam, mógłbyś rozwinąć trochę temat o tym zdarzeniu lub podać jakieś opracowanie?
Próbuje ustalić (praca mgr) kiedy tak naprawdę pojawiła się niechęć Lubomirskiego do dworu, więc każdy drobny fakt ma znaczenie. Wiadomo Marszałek miał bardzo drażliwe ego.
*



Szczegółów nie pamiętam, bo dosyć dawno o tym czytałem, więc odsyłam do książki (to jedno z najlepszych, najciekawszych opracowań, jakie miałem przyjemność czytać) - "Hieronim Radziejowski. Studium władzy i opozycji" Kerstena.

QUOTE
Pierwsze zerwanie sejmu przy użyciu zasady liberum veto miało miejsce dopiero w 1669 roku i dokonał tego Adam Olizar. To co zrobił Siciński to był brak zgody na prolongatę obrad sejmu. Ciekawostką jest, że przed Sicińskim w ten sam sposób na prolongatę obrad nie zgodził się... Jerzy Lubomirski w 1639 roku.


Nie tylko Olizar, przecież razem z nim wyszedł podkomorzy kijowski Aleksander Woronicz... rolleyes.gif

QUOTE
Rokosz zaś oceniam jako apogeum walki między magnatami a królem


To Jan Kazimierz nie miał magnatów u boku...?

QUOTE
Rokoszanie wygrali


Kto wygrał? Nikt nie wygrał...

QUOTE
i RON wpadł w objęcia oligarchii magnackiej, która doprowadziła ten kraj do upadku


Naprawdę? I już nie było ratunku...?
Poza tym jak państwo może wpaść w objęcia ustroju/systemu?

QUOTE
Warto zauważyć, że od czasów wystąpień Lubomirskiego znaczenie władzy królewskiej zaczyna upadać. Po Mątwach i abdykacji Jana II magnaci nie mają już takiego szacunku do króla-magnata jak mieli jeszcze do Zygmunta III, Władysława IV, czy Jana II w początku jego panowania. Od tego momentu kraj wszedł na równię pochyłą w kierunku upadku i nie pomagały tu ani zwycięstwo pod Wiedniem, ani odzyskanie Podola.


Rzeczywiście król już nic nie znaczył - i dlatego szlachta prosiła Jana III o sejm konny... No to jeśli twierdzisz, że już w 1699 r. RON była skazana na rozbiory (które były przypadkowe w sumie), to co powiesz o III RP? Kiedy upadnie?

QUOTE
Inaczej zaczęto postrzegać majestat Rzeczpospolitej, który do tej pory stanowił jedność z majestatem królewskim. Odtąd zaczęto jednak uważać majestat Rzeczpospolitej za majestat republiki szlacheckiej. Ustrój ten, który udało się w Polsce zakonserwować i pogłębić Lubomirskiemu był uważany przez szlachtę za najlepsze na świecie urzeczywistnienie idei wolności i równości. Jak pokazała historia - mylili się.


Owszem, w dużej mierze mieli rację - czy dzisiaj myśląc "Polska" masz na myśli "Komorowski"?
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 20/09/2012, 18:44 Quote Post

QUOTE
Kto wygrał? Nikt nie wygrał...
Skrzetuski

Przegrał król, któremu nie udały się plany z osadzeniem Francuza. Zwyciężył natomiast stary ustrój, który już tylko się pogłębiał, tak, że z magnatów wkrótce zrobili się królewięta.

QUOTE
Naprawdę? I już nie było ratunku...?
Poza tym jak państwo może wpaść w objęcia ustroju/systemu?
Skrzetuski

To, co napisałem to generalizacja. Generalnie system oligarchiczny doprowadził nasz kraj do stanu w którym próby reanimacji tylko przyśpieszyły śmierć.

QUOTE
Rzeczywiście król już nic nie znaczył
Skrzetuski

Znaczył już znacznie mniej niż w czasach Wazów. Tak jak napisał Karol Lotaryński Wazowie byli władcami krwi królewskiej, Wiśniowiecki i Sobieski to już tylko byli magnaci na tronie.

QUOTE
w dużej mierze mieli rację
Skrzetuski

Rządy oligarchiczne oparte na zasadach feudalnych uważasz za spełnienie idei równości i wolności?

QUOTE
myśląc "Polska" masz na myśli "Komorowski"?
Skrzetuski

Rząd i prezydent, nieważne z jakiej opcji politycznej by byli, reprezentują nasz kraj i poniżanie ich to warcholstwo sięgające korzeniami lubomirskich rokoszan.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
Skrzetuski
 

W służbie Jego Królewskiej Mości!
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.707
Nr użytkownika: 58.568

Jakub Witczak
Zawód: Radca prawny
 
 
post 20/09/2012, 18:56 Quote Post

Czołem!

QUOTE
Przegrał król, któremu nie udały się plany z osadzeniem Francuza. Zwyciężył natomiast stary ustrój, który już tylko się pogłębiał, tak, że z magnatów wkrótce zrobili się królewięta.


No i dobrze, że przegrał. To magnaci wcześniej "królewiętami" nie byli? To kim był np. Wiśniowiecki?

QUOTE
To, co napisałem to generalizacja. Generalnie system oligarchiczny doprowadził nasz kraj do stanu w którym próby reanimacji tylko przyśpieszyły śmierć.


Zgodziłbym się częściowo, gdyby było "spowodowały śmierć". Bo śmierć nadeszła niespodziewanie... rolleyes.gif Dopiero po 1763 r. wytworzył się w Europie układ sprzyjający rozbiorom Polski. Wcześniej - absolutnie nie.

QUOTE
Znaczył już znacznie mniej niż w czasach Wazów. Tak jak napisał Karol Lotaryński Wazowie byli władcami krwi królewskiej, Wiśniowiecki i Sobieski to już tylko byli magnaci na tronie.


A Wazowie to była stara dynastia? smile.gif Ponadto Wiśniowiecki czy Sobieski - gdyby potrafili wykorzystać poparcie pewnych grup - znaczyliby znacznie więcej...

QUOTE
Rządy oligarchiczne oparte na zasadach feudalnych uważasz za spełnienie idei równości i wolności?


Od głoszenia pięknych idei wolę fakty - a te wskazują, że obywatel RON miał znacznie więcej wolności niż obywatel wolnej i demokratycznej III RP.

QUOTE
Rząd i prezydent, nieważne z jakiej opcji politycznej by byli, reprezentują nasz kraj i poniżanie ich to warcholstwo sięgające korzeniami lubomirskich rokoszan.


Zanim napiszesz, to przeczytaj ze zrozumieniem... Spytałem czy Ojczyznę utożsamiasz z władzą...

Ten post był edytowany przez Skrzetuski: 20/09/2012, 19:02
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 20/09/2012, 21:48 Quote Post

QUOTE
No i dobrze, że przegrał.
Skrzetuski

To twoje subiektywne zdanie. Czy masz coś na poparcie tezy, że ewentualny system z silną władzą królewską byłby gorszy od systemu oligarchicznego?

QUOTE
Zgodziłbym się częściowo, gdyby było "spowodowały śmierć".
Skrzetuski

Reformy przed 1772 rokiem były raczej lekko zaznaczone. Ja tu piszę o reanimacji, czyli rewolucyjnych zmianach od 1788 do 1792 roku oraz o insurekcji kościuszkowskiej. To właśnie przyśpieszyło śmierć naszego państwa. Myślisz, że zaborcy zadowoliliby się ziemiami zagarniętymi w I rozbiorze? Polska była skazana na rozbiory, a wielkie reformy tylko je przyśpieszyły.

QUOTE
Ponadto Wiśniowiecki czy Sobieski - gdyby potrafili wykorzystać poparcie pewnych grup - znaczyliby znacznie więcej...
Skrzetuski

A jednak nie wykorzystali i nie znaczyli.

QUOTE
obywatel RON miał znacznie więcej wolności niż obywatel wolnej i demokratycznej III RP.
Skrzetuski

Podobnie jak nie można porównywać wartości pieniądza, tak niekompatybilne jest porównywanie zakresu wolności ludzi epoki konia i owsa i ludzi epoki podróży lotniczych.

QUOTE
Spytałem czy Ojczyznę utożsamiasz z władzą...
Skrzetuski

Władza naszą ojczyznę reprezentuję. Szacunek wobec niej jest więc należny. Brakuje naszym obecnym obywatelom galanterii, którą Polacy słynęli jeszcze w XVIII wieku. Niestety kontynuowanie tego wątku będzie OT.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #36

     
Skrzetuski
 

W służbie Jego Królewskiej Mości!
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.707
Nr użytkownika: 58.568

Jakub Witczak
Zawód: Radca prawny
 
 
post 21/09/2012, 6:32 Quote Post

Czołem!

QUOTE
To twoje subiektywne zdanie. Czy masz coś na poparcie tezy, że ewentualny system z silną władzą królewską byłby gorszy od systemu oligarchicznego?


Oczywiście. Na początek to fakt, że w Rzeczypospolitej nie można było wprowadzić absolutyzmu, bo to nierealne rozwiązanie. Wydaje mi się, że to dosyć spora przeszkoda... rolleyes.gif To raz. Dwa - król i tak miał bardzo dużą władzę, jeśli umiał z niej korzystać. Trzy - od kiedy silna władza królewska = rozwój, dobrobyt itp.? Bo akurat rozwijaliśmy się, gdy to obywatele poszerzali swoje prawa...

QUOTE
Reformy przed 1772 rokiem były raczej lekko zaznaczone. Ja tu piszę o reanimacji, czyli rewolucyjnych zmianach od 1788 do 1792 roku oraz o insurekcji kościuszkowskiej. To właśnie przyśpieszyło śmierć naszego państwa. Myślisz, że zaborcy zadowoliliby się ziemiami zagarniętymi w I rozbiorze? Polska była skazana na rozbiory, a wielkie reformy tylko je przyśpieszyły.


Działania SAP-a i opozycji przed okresem 1768-1772 miały zasadnicze znaczenie!
Udowodnij, że w 1788 r. byliśmy skazani na II rozbiór. Ciekawe, czy Katarzyna II o tym wiedziała, nie?

QUOTE
A jednak nie wykorzystali i nie znaczyli.


To tylko świadczy o nich, a nie o tym, że dla RON nie było już ratunku od XVII wieku. Było mnóstwo możliwości.

QUOTE
Podobnie jak nie można porównywać wartości pieniądza, tak niekompatybilne jest porównywanie zakresu wolności ludzi epoki konia i owsa i ludzi epoki podróży lotniczych.


Veto. Zmienia się transport, zmienia się świat, ale człowiek się nie zmienia.

QUOTE
Władza naszą ojczyznę reprezentuję. Szacunek wobec niej jest więc należny.


No to szanuj Bieruta czy Jaruzelskiego, ja mam inne autorytety.

QUOTE
Brakuje naszym obecnym obywatelom galanterii, którą Polacy słynęli jeszcze w XVIII wieku.


Brakuje naszym obecnym władzom galanterii, którą Polacy słynęli jeszcze w okresie międzywojennym.

QUOTE
Niestety kontynuowanie tego wątku będzie OT.


Nie sądzę, sam poruszyłeś kwestię traktowania przez szlachtę władzy, a ja uważam, że to było naturalne, bo teraz też tak jest.

Ten post był edytowany przez Skrzetuski: 21/09/2012, 13:47
 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
Karol Lotaryński
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 310
Nr użytkownika: 12.846

brak
 
 
post 26/09/2012, 10:12 Quote Post

QUOTE("Skrzetuski")
No i dobrze, że przegrał. To magnaci wcześniej "królewiętami" nie byli? To kim był np. Wiśniowiecki?

Biedakiem żyjącym na garnuszku Karola Ferdynanda a potem nawet nie wiem kogo smile.gif

QUOTE
A Wazowie to była stara dynastia?  Ponadto Wiśniowiecki czy Sobieski - gdyby potrafili wykorzystać poparcie pewnych grup - znaczyliby znacznie więcej...

Ale krew Jagiellońska jest stara. Wiśniowiecki może i znaczyłby więcej gdyby coś potrafił ale Sobieski to już wątpie, nawet możliwy sejm konny z 1688r nie dałby mu pełni władzy bo miał wojnę na głowie i wszystkich hetmanów w opozycji



 
User is offline  PMMini Profile Post #38

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 26/09/2012, 14:35 Quote Post

QUOTE
Na początek to fakt, że w Rzeczypospolitej nie można było wprowadzić absolutyzmu, bo to nierealne rozwiązanie. Wydaje mi się, że to dosyć spora przeszkoda... rolleyes.gif To raz. Dwa - król i tak miał bardzo dużą władzę, jeśli umiał z niej korzystać. Trzy - od kiedy silna władza  królewska = rozwój, dobrobyt itp.? Bo akurat rozwijaliśmy się, gdy to obywatele poszerzali swoje prawa...
Skrzetuski

Ależ oczywiście, że by się dało wprowadzić absolutyzm. Gdyby tylko oprzeć się na drobnej szlachcie. Przeszkodą była magnateria. Król miał silną władzę jedynie formalnie. Cóż to za panowanie jeżeli senat - rada królewska - jest w stałej opozycji, gdyż składa się z magnaterii przeciwnej silnej władzy królewskiej z oczywistych powodów.
Na numer trzy odpowiem, że w XVII i XVIII wieku tak. To wtedy tworzyły się zręby kapitalizmu, który później przyniósł rozwój i dobrobyt. Polska zaś zakonserwowała się w feudalizmie.

QUOTE
Udowodnij, że w 1788 r. byliśmy skazani na II rozbiór.
Skrzetuski

W 1772 roku zaborcy już raz zagarnęli swoje terytoria. W momencie interwencji przeciwko reformom Katarzyny II kolejny zabór był zbyt kuszący, aby Rosja i Prusy mogły go odrzucić. Więc tak Polska była skazana na rozbiory może jeszcze nie w 1788, ale w 1792 już na pewno. Po 1792 roku zostawiono bufor, w którym wybuchła rewolucja. Drugiej Francji nad Wisłą zaborcy zdzierżyć nie mogli, stąd III rozbiór.

QUOTE
Było mnóstwo możliwości.
Skrzetuski

Żadnej nie wykorzystano, to chyba coś o tych możliwościach świadczy.

QUOTE
Zmienia się transport, zmienia się świat, ale człowiek się nie zmienia.
Skrzetuski

Veto odrzucone! Pragnienia i potrzeby człowieka zmieniają się wraz z jego otoczeniem, innymi słowy punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

QUOTE
a ja uważam, że to było naturalne, bo teraz też tak jest.
Skrzetuski

A ja uważam przeciwnie. Władza reprezentuje nasz kraj i dopóki tak jest powinniśmy ją szanować, co jednak nie znaczy, że musimy jej ślepo służyć.





 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
pseudomiles
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.540
Nr użytkownika: 38.593

 
 
post 26/09/2012, 15:09 Quote Post

QUOTE
Ależ oczywiście, że by się dało wprowadzić absolutyzm. Gdyby tylko oprzeć się na drobnej szlachcie.
A jak oprzeć się na drobnej szlachcie? Jak konkretnie miałoby to wyglądać?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #40

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 26/09/2012, 23:29 Quote Post

QUOTE
Jak konkretnie miałoby to wyglądać?
pseudomiles

Uderzając w magnaterię odpowiednio szybko. Możliwe to było do około lat 30-tych XVII wieku, kiedy to władza królewska była na tyle mocna aby ukrócić samowolę magnacką. Operacja trudna, ale przy odpowiednim nastawieniu możliwa do przeprowadzenia. Powstał już jednak o tym osobny temat.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #41

     
artie44
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.817
Nr użytkownika: 66.451

Stopień akademicki: magister
 
 
post 27/09/2012, 18:58 Quote Post

QUOTE
QUOTE Jak konkretnie miałoby to wyglądać?pseudomiles Uderzając w magnaterię odpowiednio szybko. Możliwe to było do około lat 30-tych XVII wieku, kiedy to władza królewska była na tyle mocna aby ukrócić samowolę magnacką. Operacja trudna, ale przy odpowiednim nastawieniu możliwa do przeprowadzenia. Powstał już jednak o tym osobny temat.

Mam pytanie jak ta "samowola magnaterii" w latach 30-tych XVII wieku wyglądała sad.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #42

     
Skrzetuski
 

W służbie Jego Królewskiej Mości!
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.707
Nr użytkownika: 58.568

Jakub Witczak
Zawód: Radca prawny
 
 
post 28/09/2012, 6:25 Quote Post

Czołem!

QUOTE
Ależ oczywiście, że by się dało wprowadzić absolutyzm. Gdyby tylko oprzeć się na drobnej szlachcie. Przeszkodą była magnateria. Król miał silną władzę jedynie formalnie. Cóż to za panowanie jeżeli senat - rada królewska - jest w stałej opozycji, gdyż składa się z magnaterii przeciwnej silnej władzy królewskiej z oczywistych powodów.


No to udowodnij, że drobna szlachta (jaka? koronna?) dążyła do absolutyzmu. Będzie ciekawie. To raz. Dwa - udowodnij, że senat był w stałej opozycji.

QUOTE
Na numer trzy odpowiem, że w XVII i XVIII wieku tak. To wtedy tworzyły się zręby kapitalizmu, który później przyniósł rozwój i dobrobyt. Polska zaś zakonserwowała się w feudalizmie.


To rzeczywiście ciekawe - spójrzmy na stan Szwecji po Karolu XII czy Francji podczas wojny o sukcesję hiszpańską...

Super. Tylko że stwierdziłeś, iż Polska zmierzała ku upadkowi. No to pytam - czy to był proces nieodwracalny czy może całkiem przypadkowy? Bo w 1788 r. logiczne, że o rozbiorze nie było mowy...

QUOTE
Po 1792 roku zostawiono bufor, w którym wybuchła rewolucja. Drugiej Francji nad Wisłą zaborcy zdzierżyć nie mogli, stąd III rozbiór.


Stwierdzanie, że od III rozbioru nie było ratunku jest dziwne, ponieważ nie wiemy, co byłoby, gdyby Madaliński nie wyruszył z Ostrołęki. Podobnie nie wiemy, co by było, gdyby Kościuszko nie przegrał pod Maciejowicami albo chociaż nie dostał się do niewoli. Znając skutki zaledwie jednej z czterech możliwości zwyczajnie nie można stwierdzić, że musiało być tak, jak było...

QUOTE
Veto odrzucone! Pragnienia i potrzeby człowieka zmieniają się wraz z jego otoczeniem, innymi słowy punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.


To ciekawe - porównaj sobie sytuację RON z III RP. Teraz też obywatele domagają się niskich podatków, "chleba i igrzysk", wtedy też były burdy i awantury - kiedyś cięto się szablami na sejmikach, teraz mamy Palikota czy Niesiołowskiego, którzy od polityki powinni trzymać się jak najdalej...

QUOTE
Żadnej nie wykorzystano, to chyba coś o tych możliwościach świadczy.


Nie, to świadczy tylko o tych, którzy tych możliwości nie wykorzystali.

QUOTE
A ja uważam przeciwnie. Władza reprezentuje nasz kraj i dopóki tak jest powinniśmy ją szanować, co jednak nie znaczy, że musimy jej ślepo służyć.


Pytanie, czy władza, która zabiera ludziom 70% dochodów, okłamuje ich, nie dba o państwo i żeruje na najniższych emocjach, rzeczywiście reprezentuje kraj. Co to tam Locke pisał o władzy, która nie spełnia oczekiwań? rolleyes.gif

QUOTE
Uderzając w magnaterię odpowiednio szybko. Możliwe to było do około lat 30-tych XVII wieku, kiedy to władza królewska była na tyle mocna aby ukrócić samowolę magnacką.


Jak można uderzać w pewne środowisko, które dopiero raczkuje i - w sumie można powiedzieć - nawet za 100 lat zajmie pozycję o której mówimy? No bez żartów...

Ten post był edytowany przez Skrzetuski: 28/09/2012, 6:29
 
User is offline  PMMini Profile Post #43

     
artie44
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.817
Nr użytkownika: 66.451

Stopień akademicki: magister
 
 
post 30/09/2012, 22:20 Quote Post

QUOTE
Pytanie, czy władza, która zabiera ludziom 70% dochodów, okłamuje ich, nie dba o państwo i żeruje na najniższych emocjach, rzeczywiście reprezentuje kraj. Co to tam Locke pisał o władzy, która nie spełnia oczekiwań?


Akurat odnosnie panowania Jana Kazimierza to raczej nie pasuje.

QUOTE
To ciekawe - porównaj sobie sytuację RON z III RP. Teraz też obywatele domagają się niskich podatków, "chleba i igrzysk", wtedy też były burdy i awantury - kiedyś cięto się szablami na sejmikach, teraz mamy Palikota czy Niesiołowskiego, którzy od polityki powinni trzymać się jak najdalej...


Aaktualnie też nikt szablami nie tnie,a w Parlament jakby nawet sprawia wrażenie odzyskiwania swojej sprawności. Palikot i Niesiołowski czy Brudziński czy Kłopotek, a niech sobie bedą tacy parlamentarzyści też są potrzebni. Lepsze to od wirtualnego cięcia się szablami.

QUOTE
twierdzanie, że od III rozbioru nie było ratunku jest dziwne,


To stwierdzenie nie jest w żaden sposób dziwne sad.gif

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #44

     
Ossee
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.501
Nr użytkownika: 65.050

 
 
post 1/10/2012, 0:03 Quote Post

Założmy, że król vetuje alians z Prusami i K3M, popada w apatię i przeżywa depresję - tj. kraj trwa.

Niby jak w takiej sytuacji miałoby dojść do II i III rozbioru?
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

4 Strony < 1 2 3 4 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej