|
|
Polski wkład w rozwój nauki
|
|
|
|
QUOTE(Ramond @ 11/06/2015, 21:48) QUOTE zdobywając m.in. medal na wystawie w Londynie w 1951 r. Chyba w 1851 roku?
Tak, 1851 r. Dziękuję za wychwycenie błędu.
Ten post był edytowany przez vyss: 12/06/2015, 0:17
|
|
|
|
|
|
|
|
Prof. Stefan Banach przedstawiciel lwowskiej szkoły matematyków, uznawany za jednego z największych matematyków XX wieku. Jak stwierdził Hugo Dyonizy Steinhaus "Odkrycie Banacha było moim największym odkryciem naukowym."
Był jednym z pionierów analizy funkcjonalnej, mam zresztą w domu rozprawę jednego z jego uczniów Stanisława Saksa [którą to rozprawę napisał wraz z Antonim Zygmundem], Funkcje Analityczne, Warszawa 1959 [wydanie III niezmienione], wprowadził pierwszą aksjomatyczną definicję przestrzeni.
Szkice z przeszłości prof. Stanisława Ulama, pt. Wspomnienia z Kawiarni Szkockiej, m.in. o Banachu [w:] Roczniki Polskiego Towarzystwa Matematycznego, Seria II, Wiadomości Matematyczne XII (1969) - http://kielich.amu.edu.pl/Stefan_Banach/pd...chu/wm-ulam.pdf
Ten post był edytowany przez vyss: 15/06/2015, 16:28
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(vyss @ 15/06/2015, 16:27) Jak stwierdził Hugo Dyonizy Steinhaus "Odkrycie Banacha było moim największym odkryciem naukowym."
Nie zgadzam się z tym. Dla mnie jednym z największych odkryć naukowych Steinhausa (dokonanym wraz z Tarskim) było twierdzenie o paradoksalnym rozkładzie kuli, z którego jasno wynika, że stosując tzw. pewnik wyboru, można kulę umiejętnie "porozcinać" i z powstałych kawałków złożyć dwie kule - identyczne, jak kula wyjściowa. Mało tego, w innym wariancie tego twierdzenia, z podziału ziarnka grochu można złożyć ziarno o wielkości np. Słońca. Należy zdawać sobie sprawę, że wspomniane przeze mnie twierdzenie rzuca całkiem nowe światło na pewne zdarzenie sprzed 2 tys. lat, w którym główną rolę odgrywało pięć chlebków i dwie rybki, 5 tys. głodnych facetów oraz jeden wyjątkowy - zaopatrzony być może w odpowiednio ostry kozik
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(memex @ 16/06/2015, 6:26)
Było to wyrażenie nauczycielskiego szacunku względem ucznia - o ile też sobie przypominam po przedwczesnej śmierci Banacha w 1945 r. Cieszę się, że odezwał się Przedmówca i przypomniał postać prof. Steinhausa.
Ten post był edytowany przez vyss: 16/06/2015, 13:04
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(vyss @ 16/06/2015, 13:04) QUOTE(memex @ 16/06/2015, 6:26) Było to wyrażenie nauczycielskiego szacunku względem ucznia To był oczywiście cienki żart z mojej strony
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE za jednego z największych matematyków XX wieku
Szczerze powiedziawszy strasznie nie trawię sformułowania "największy matematyk", jak to się mierzy?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Rommel 100 @ 16/06/2015, 14:37) Szczerze powiedziawszy strasznie nie trawię sformułowania "największy matematyk", jak to się mierzy?
Jest wyraźnie doprecyzowane, jednego z największych, do tego gdybyś dalej zacytował.. XX wieku. Nie jest zresztą to moje zdanie - te zapożyczyłem, być może bezrefleksyjnie, ale raczej tłumaczyć się z niego nie zamierzam.
Banach, jest zestawiany z innymi wybitnymi matematykami, którzy wnieśli swój wkład w rozwój dyscyplin którym przewodzili.
Stąd, można używać dla estetyki czytelnika bardziej "wysublimowanych" stwierdzeń niż: "największy matematyk", niemniej mierzalność, jeżeli o taką tutaj chodzi tyczy zapewne przynależność rzeczonego do grupy niemierzalnej.
Ten post był edytowany przez vyss: 16/06/2015, 15:15
|
|
|
|
|
|
|
|
Jacek Trzmiel (Jack Tramiel) - twórca commodore i Atari ST. Tu oczywiście pojawia się pytanie, na ile można jego sukcesy uznać za polskie, skoro wszystko co osiągnął, osiągnął za granicą.
To chyba odwieczny problem Polski - ma duży potencjał w postaci ludzi, których jednak nie potrafi wykorzystać w praktyce. Ostatnio trafiłem (M. Urbanek "Genialni. Lwowska szkoła matematyczna ") na ciekawe stwierdzenia Hugo Steinhausa: "Polska jest krajem znacznie bogatszym niż Stany Zjednoczone, bo kształci genialnych matematyków, a potem nie wykorzystuje ich talentów. Ameryki na takie marnotrawstwo nie stać."
I jakby na zaprzeczenie tej tezy matematycy Henryk Zygalski, Jerzy Różycki i Marian Rejewski. Ich wkład w rozpracowanie Enigmy (i co za tym idzie w przebieg wojny) był znaczący. Inna sprawa, że w popularyzacją znaczenia ich pracy jest ciężko...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(komentator01 @ 4/05/2016, 12:49) I jakby na zaprzeczenie tej tezy matematycy Henryk Zygalski, Jerzy Różycki i Marian Rejewski. Ich wkład w rozpracowanie Enigmy (i co za tym idzie w przebieg wojny) był znaczący. Inna sprawa, że w popularyzacją znaczenia ich pracy jest ciężko...
Popularyzacja fakt... natomiast współczesna ich rozpoznawalność jest już na bardzo przyzwoitym poziomie.
Przykład. Po emisji filmu o Alanie Turingu na moim profilu google+, na którym śledzę różne wątki ogólne z zakresu rozwoju systemów operacyjnych, programowania w C, R, pythonie, perlu, specyfikacji RFC itp., masa ludzi z zachodu zaczęła dyskutować o wkładzie Naszych matematyków i inżynierów. Wielu zachwycało się artykułem Mariana Rejewskiego, pt. How Polish Mathematicians Deciphered the Enigma : http://chc60.fgcu.edu/Images/articles/Rejewski.pdf - czy też jako szybką referencję podawano artykuł, który ukazał się w BBC pt. Poland's overlooked Enigma codebreakers - http://www.bbc.com/news/magazine-28167071
Zatem świadomość wzrasta. Skoro w żadnym przypadku - z tego co zaobserwowałem - rozmowę inicjującą o Polakach, nie zaczynał Polak, a np. czynili to Niemcy, Francuzi, Chińczycy, Brytyjczycy i Amerykanie
Ten post był edytowany przez vyss: 8/05/2016, 10:42
|
|
|
|
|
|
|
|
Jan Czochralski był twórcą niskocynowego stopu łożyskowego, tzw "Bahnmetalu". W sytuacji gdy podczas pierwszej wojny światowej państwa centralne zostały odcięte od dostaw cyny a praktycznie cały tabor kolejowy, maszyny i urządzenia przemysłowe a także np. siłownie okrętów wojennych miały łożyska ślizgowe patent ten zaowocował konkretnym uznaniem finansowym.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja byłem pytany o polskie korzenie Einsteina, bo wobec brzmienia nazwiska jegp pochodzenie jest przecież jasne.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Firma Handerek Technologies stworzyła przełomową, opatentowaną technologię, która w niskociśnieniowym procesie przekształca nieprzetwarzalne odpady plastikowe w całkowicie rafinowane frakcje oleju napędowego i benzyny. Technologia jest opłacalna ekonomicznie – bez żadnych dotacji, samowystarczalna energetycznie i nie generuje nieużytecznych odpadów jako produktów ubocznych
Brzmi przełomowo, ciekawe czy skończy się jak polski niebieski laser. Ewentualnie, czy patent nie zostanie szybko wykupiony i spieniężony poza Polską.
https://nafta.wnp.pl/benzyna-z-plastiku-oni...7205_1_0_1.html
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(komentator01 @ 23/07/2018, 1:07) QUOTE Firma Handerek Technologies stworzyła przełomową, opatentowaną technologię, która w niskociśnieniowym procesie przekształca nieprzetwarzalne odpady plastikowe w całkowicie rafinowane frakcje oleju napędowego i benzyny. Technologia jest opłacalna ekonomicznie – bez żadnych dotacji, samowystarczalna energetycznie i nie generuje nieużytecznych odpadów jako produktów ubocznych Brzmi przełomowo, ciekawe czy skończy się jak polski niebieski laser. Ewentualnie, czy patent nie zostanie szybko wykupiony i spieniężony poza Polską. https://nafta.wnp.pl/benzyna-z-plastiku-oni...7205_1_0_1.html
Przelomowe to moze to i bylo okolo 10 do 20, a moze nawet i 25 lat temu. https://www.sciencedirect.com/science/artic...876610214002288
Ba, nawet w Kalifornii, a takze w USA od wielu juz lat istnieja odpowiednie przepisy branzowe, ustalajace standarty techniczne do przerobki wyrobow plastykowych pochodzacych z odzysku (recycling) na paliwo, czy tez chociazby na rozne inne surowce dla przemyslu chemicznego. https://plastics.americanchemistry.com/Prod...-Facilities.pdf
W Japonii od lat robi sie to na skale przemyslowa i to na duza skale. http://www.kleanindustries.com/s/sapporo_p...cling_plant.asp
No chyba, ze firma Handerek cos tam ulepszyla, czy tez usprawnila w procesie. Ale to nie jest to samo co "przelom".
|
|
|
|
|
|
|
|
Marian Danysz, Jerzy Pniewski – odkrycie hiperjąder.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(komentator01 @ 4/05/2016, 12:49) To chyba odwieczny problem Polski - ma duży potencjał w postaci ludzi, których jednak nie potrafi wykorzystać w praktyce. Ostatnio trafiłem (M. Urbanek "Genialni. Lwowska szkoła matematyczna ") na ciekawe stwierdzenia Hugo Steinhausa: "Polska jest krajem znacznie bogatszym niż Stany Zjednoczone, bo kształci genialnych matematyków, a potem nie wykorzystuje ich talentów. Ameryki na takie marnotrawstwo nie stać."
To stwierdzenie jest niestety ciągle prawdziwe i nie dotyczy tylko matematyki. Generalnie u nas nie szanuje się ludzi prowadzących badania naukowe. Pracowałem 7 lat na uniwersytecie w Niemczech i jak ktoś mnie pyta o różnice, to ta jest największa, marnowanie talentów i niedocenianie pracy.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|