|
|
Rapier, szabla, Laik szuka informacji.
|
|
|
noniewiem
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 66 |
|
Nr użytkownika: 64.493 |
|
|
|
Lukasz Kos |
|
Zawód: Student |
|
|
|
|
QUOTE(marzan @ 6/04/2012, 20:56) QUOTE(Spiryt @ 6/04/2012, 20:41) Miecz z rozbudowanym koszem/jelcem itd. =/= rapier. Nie bardzo zrozumiałem: czyli że co? rajtar nie używał rapiera? A czym walczył? Wiesz, w XVII wieku nie tylko istniał rapier i szabla. Był również pałasz, koncerz i szpada. Tak ogólnikowo.
QUOTE(lancelot @ 6/04/2012, 21:23) QUOTE Odtwarzać to można nawet walkę na sztylety bazując na boksie Odtwarzać walkę na sztylety można bazując na materiale źródłowym. He, he. Trochę źle mnie zrozumiałeś. Nie powiedziałem, że należy, tylko, że można. Niektórzy tak robią. Ale wiadomo, co o nich myślimy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE wiadomo, co o nich myślimy. Myślimy, że mają podstawy do swoich rekonstrukcji.
|
|
|
|
|
|
|
noniewiem
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 66 |
|
Nr użytkownika: 64.493 |
|
|
|
Lukasz Kos |
|
Zawód: Student |
|
|
|
|
QUOTE(Spiryt @ 6/04/2012, 21:29) No właśnie na tym zdjęciu egzemplarz po prawej... To rzeczywiście pałasz? Szerokość głowni na to wskazuje, ale według niektórych bronioznawców rapierem nazywamy broń, która pozwala na bezpieczna przekładanie palców. Więc? Zła definicja? Pytam szczerze, bo czasem sam się gubię.
QUOTE(lancelot @ 6/04/2012, 21:31) QUOTE wiadomo, co o nich myślimy. Myślimy, że mają podstawy do swoich rekonstrukcji. A, prawda, też słuszne rozumowanie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE według niektórych bronioznawców rapierem nazywamy broń, która pozwala na bezpieczna przekładanie palców. Więc? Zła definicja? Pytam szczerze, bo czasem sam się gubię.
Rapierem nazywamy broń sieczną o konkretnej budowie głowni i rekojeści.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(noniewiem @ 6/04/2012, 20:37) No właśnie na tym zdjęciu egzemplarz po prawej... To rzeczywiście pałasz? Szerokość głowni na to wskazuje, ale według niektórych bronioznawców rapierem nazywamy broń, która pozwala na bezpieczna przekładanie palców. Więc? Zła definicja? Pytam szczerze, bo czasem sam się gubię.
Pałaszem generalnie nazywa się broń jednosieczną (angielskie "backsword").
Ten ma najwyraźniej dwa ostrza, i wiem o nim tyle ile napisane : "Caribbean cup-hilted sword".
Co do rapiera i palców, to nie bardzo rozumiem... Możesz przybliżyć tę definicję/jej autora?
|
|
|
|
|
|
|
|
To faktycznie może być sposób, o ile kojarzę, wszystkie co bardziej 'rozwinięte' rapiery umożliwiały przełożenie palców chociaż odrobinę i ochraniały je w jakiś sposób...
Tym niemniej, wymóg głowni i sposobu walki też musi być jeszcze spełniony, coś krótkiego i z szeroką, zdatną to rąbania głownią rapierem nie będzie, mimo osłony palców na ricassie...
Co do pałaszy, to jest jeden wielki galimatias, ale żeby nie mnożyć bytów, można chyba przyjąć taką definicję:
http://www.myarmoury.com/feature_euroedge.html#pallasch
Określającą coś co jest jednosieczne, w odróżnieniu od bardziej 'klasycznego' miecza.
Chociaż wynika z tego też, że Turcy określali w ten sposób po prostu prosty miecz...
|
|
|
|
|
|
|
noniewiem
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 66 |
|
Nr użytkownika: 64.493 |
|
|
|
Lukasz Kos |
|
Zawód: Student |
|
|
|
|
No właśnie jest problem z nazwą pałasz. U nas pałaszem nazywa się i te "nasze" pałasze, czyli, że się tak brzydko wyrażę, "proste szable" ze względu na rękojeść, identyczną jak równolegle tworzone szable husarskie. Ponadto pałaszem nazywamy chociażby szkodzki claymore, jednosieczny miecz z koszową oprawą rękojeści. No i te "szpady" walońskie. Późniejsze pałasze kawaleryjskie. Schiavony też są generalnie pałaszami. Anglicy na nasze pałasz mają jedno określenie: broadsword. Bo u nich pallasch jest podgatunkiem pałaszy: właśnie te tureckie, węgierskie i wschodnioeuropejskie, proste cuda.
QUOTE Tym niemniej, wymóg głowni i sposobu walki też musi być jeszcze spełniony, coś krótkiego i z szeroką, zdatną to rąbania głownią rapierem nie będzie, mimo osłony palców na ricassie... To też nie jest do końca jasne, bowiem głownie na odcinku ricassa były bardzo często zwężane, właśnie by przełożenie dwóch palców było możliwe i wygodne.
Ten post był edytowany przez noniewiem: 6/04/2012, 21:37
|
|
|
|
|
|
|
|
Przekładanie palca jest w przypadku rapiera kwestią wtórną. Włosi którymi się zajmuję wspominają co prawda że MOŻNA chwycić rękojeść tak albo tak, ale to nie jest rzecz której poświęcaliby wiele uwagi. Prowadzenie ostrza, wybieranie takiego a nie innego tempo na atak, nawet sposób uginania ramienia- to wszystko cechy charakterystyczne, ale sposób trzymania miecza o ile widzę do nich się nie zalicza.
|
|
|
|
|
|
|
|
Palce przez jelec można było przekładać nawet w niektórych mieczach długich, stosowanie takiej definicji prowadziłoby do kuriozalnych rezultatów. Nawiasem mówiąc, przekładanie palców przez jelec wcale nie było jakoś wybitnie popularne w epoce.
Najlepszą definicją rapiera, jaką udało się do tej pory wymyślić, to: rapier jest to broń do walki według stylu walki rapierem. Styl ten ewoluował, podobnie jak broń w nim stosowana, zawsze jednak zakładał zdecydowaną dominację pchnięć i jedno tempo. To prowadziło do broni zoptymalizowanej do kłucia, o stopniowo rosnącej długości, wyważonej w celu łatwego prowadzenia sztychu, o rozbudowanej ochronie dłoni.
Ten post był edytowany przez Ramond: 7/04/2012, 12:45
|
|
|
|
|
|
|
|
Ciekawe podejście, ale o tyle ryzykowne, że szpadą (czy prawie każdą lekką bronią) tez da się walczyć według szkół rapierowych. Wychodzi na to, że "rapier jaki jest ..."
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Ciekawe podejście, ale o tyle ryzykowne, że szpadą (czy prawie każdą lekką bronią) tez da się walczyć według szkół rapierowych. Wychodzi na to, że "rapier jaki jest ..." Biorąc pod uwagę, że szpada wywodzi się wprost z rapiera nie jest to dziwne. W walczeniu nią jak rapierem przeszkadzałby jednak fakt, że było zauważalnie krótsza od dojrzałych rapierów. Stąd zresztą fechtunek szpadą przeszedł na dwa tempa.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ano własnie. Co byś powiedział na dodanie zastrzeżenia (wziętego zresztą z traktatów) o długości klingi ? Za idealną uważano taką, żeby zakończenie rękojeści broni ustawionej wzdłuż ciała mieściło się pod pachą użytkownika. To eliminowałoby szpady i sporą część tworów mieczopodobnych.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Ano własnie. Co byś powiedział na dodanie zastrzeżenia (wziętego zresztą z traktatów) o długości klingi ? Za idealną uważano taką, żeby zakończenie rękojeści broni ustawionej wzdłuż ciała mieściło się pod pachą użytkownika. To rzecz wtórna, wynikająca ze stylu walki i konieczności dopasowania się do przeciwnika.
QUOTE To eliminowałoby szpady i sporą część tworów mieczopodobnych. Niestety również wczesne rapiery, które nie zdążyły wyewoluować do dłuższych form.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|