|
|
Koło polskich poslow w Reichstagu
|
|
|
Mumin87
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 43 |
|
Nr użytkownika: 51.325 |
|
|
|
|
|
|
Proszę o informację na temat polskiego koło jakie działo w latach 1848-1918 (od 1871 w Reichstagu)w pruskim parlamencie. Jakie były ważniejsze postacie? Jaka orientacja polityczna dominowała? Jakie niemieckie ugrupowania były jego sprzymierzeńcami? Jakie były główne postulaty polityczne?
|
|
|
|
|
|
|
|
Może nie do końca na temat ale podaję wyniki ostatnich przed I wojną światową wyborów do Reichstagu z roku 1912 na Górnym Śląsku
Okręg Kluczbork-Olesno Do drugiej tury przeszli kandydat konserwatystów Meyer i narodowy kandydat polski Kuczka. Wygrał Meyer uzyskując 9188 głosów a Kuczka uzyskał 6554 głosy.
Okręg Opole Do drugiej tury przeszli kandydat Centrum Sonneck i narodowy kandydat polski Brandys. Wygrał Brandys 11 786 głosów, Sonneck 11 069 głosów.
Okręg Strzelce Opolskie-Koźle Do drugiej tury przeszli kandydat Centrum Glowatzki i narodowy kandydat polski Wajda. Wygrał Glowatzki 11 484 głosy, Wajda 11 095 głosów.
Okręg Lubliniec-Toszek-Gliwice Do drugiej tury przeszli kandydat Centrum Warlo i narodowy kandydat polski Jankowski. Wygrał Warlo 14 109 głosów, Jankowski 13 332 głosy.
Okręg Bytom-Tarnowskie Góry Do drugiej tury przeszli kandydat Centrum Bitta i narodowy kandydat polski Dombek. Wygrał Dombek 28 149 głosów, Bitta 21 041 głosów.
Okręg Katowice-Zabrze Do drugiej tury przeszli narodowy kandydat polski Sosiński oraz socjaldemokrata Biniszkiewicz, który również był Polakiem i został zamordowany przez Niemców w Oświęcimiu w roku 1940. Wygrał Sosiński 18 659 głosów, Biniszkiewicz 12 786 głosów.
Okręg Pszczyna-Rybnik W pierwszej turze zwyciężył kandydat narodowy polski hrabia Mielżyński uzyskując 16 339 głosów. Wskutek jednak jego śmierci wybory trzeba było powtórzyć i w powtórnych wyborach zwyciężył również w pierwszej turze narodowy kandydat polski Pośpiech uzyskując 17 717 głosów.
Okręg Racibórz W pierwszej turze wygrał kandydat Centrum Sapletta uzyskując 11 092 głosy, kandydat polski Banaś uzyskał 4131 głosów. Warto tu jednak dodać, że znaczna cześć powiatu raciborskiego tzw. Kraik Hulczyński została po I wojnie światowej przyłączona do Czechosłowacji i nie znalazła się na obszarze plebiscytowym.
Okręg Prudnik W pierwszej turze zwyciężył kandydat Centrum Strzoda, który był Polakiem i po plebiscycie musiał uciekać do Polski. Uzyskał on 9480 głosów. Narodowy kandydat polski Zakrzewski uzyskał zaledwie 96 głosów.
Generalnie wśród polskich posłów do Reichstagu z Pomorza, Śląska i Wielkopolski było bardzo duzo księży i przedstawicieli arystokracji. Byli oni raczej konserwatystami. Nie słyszałem o żadnym Polaku socjaliście czy ludowcu.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wyniki kandydatów polskich z Pomorza
okręg wyborczy Starogard Gdański, Kościerzyna, Tczew 60,9% głosów na liste polską, kandydat polski wybrany do Reichstagu Gdańsk miasto 2,0% Gdańsie niziny i wyżyny 5,4% Kartuzy, Wejherowo, Puck 64,5%, kandydat polski wybrany do Reichstagu Toruń, Chełmno, Wąbrzeźno 44,6% Człuchów, Złotów 22,0% Grudziądz, Brodnica 43,5% Chojnice, Tuchola 58,1%, kandydat polski wybrany do Reichstagu Lubawa, Susz 43,3% Kwidzyn, Sztum 35,2% Świecie 50,0% nie jestem pewien czy i w tym okręgu Polak został posłem do Reichstagu
Miałem kiedyś spisane nazwiska polskich posłów ale gdzieś je zapodziałem
|
|
|
|
|
|
|
|
A jak wyglądały wybory w Wielkopolsce?
|
|
|
|
|
|
|
|
W rejencji poznańskiej podczas ostatnich przed I wojną światową wyborów do Reichstagu w roku 1912 wyglądało to następująco:
1. Okręg Odolanów, Kępno, Ostrów, Ostrzeszów – Polak książę Radziwiłł uzyskał 74,4% wszystkich oddanych głosów i wygrał w I turze. 2. Okręg Szamotuły, Międzychód, Oborniki, Skwierzyna – Polak Mielżyński zdobył 52,7% głosów i wygrał w I turze. 3. Okręg Międzyrzecz, Babimost – kandydat polski uzyskał 41,1% głosów, wygrał już w I turze niemiecki konserwatysta hrabia Westarp uzyskując 53,9% głosów. 4. Okręg Leszno, Wschowa – polski kandydat Ponikiewski uzyskał 22,6% głosów i przegrał już w I turze. W II turze wygrał kandydat katolickiej partii Centrum hrabia Oppersdorf pokonując liberała Loeninga 5. Okręg Poznań miasto i powiat – wygrał w I turze Polak Nowicki, który uzyskał 53,9% głosów 6. Okręg Kościan, Śmigiel, Grodzisk, Nowy Tomyśl – wygrał w I turze Polak Morawski uzyskując 73,6% głosów 7. Okręg Gostyń, Rawicz – Polak Stychel wygrał w I turze uzyskując 69,0% głosów 8. Okręg Śrem, Środa – wygrał w I turze Polak Niegolewski, który uzyskał 78,0% głosów 9. Okręg Jarocin, Pleszew, Września – W I turze wygrał Polak Seyda, który dostał 77,2% głosów 10. Okręg Koźmin, Krotoszyn – W tym okręgu Polacy byli podzieleni. Do wyborów stanęło dwóch kandydatów polskich Chłapowski i Lipski. Wskutek tego głosy polskie uległy rozproszeniu i doszło do II tury wyborów. Do drugiej tury przeszli Polak Chłapowski i kandydat Partii Rzeszy Hampel. Wygrał Chłapowski uzyskując 69,2% głosów
Natomiast wyniki w rejencji bydgoskiej wyglądały następująco:
1. Okręg Chodzież, Czarnków, Wieleń. I tura nie dała rozstrzygnięcia. Do II tury przeszli konserwatysta Ritter i Polak Bniski. Wygrał Ritter uzyskując 66,8% głosów. Bniński dostał 33,2% głosów. 2. Okręg Szubin, Wyrzysk, Żnin - wygrał w I turze Polak Kurzawski uzyskując 50,4% głosów 3. Okręg Bydgoszcz miasto i powiat - Wygrał juz w I turze kandydat Partii Rzeszy Schultz, który dostał 58,4% głosów. Polski kandydat uzyskał 30,4% głosów 4. Okręg Inowrocław, Mogilno, Strzelno - wygrał w I turze Polak Trąmpczyński, który uzyskał 65,1% głosów 5. Okręg Gniezno, Wągrowiec, Witkowo - wygrał w I turze Polak Grabski, który dostał 64,6% głosów.
|
|
|
|
|
|
|
|
Co Polscy posłowie myśleli o Reichstagu:
Dnia 25 X 1918 r. Korfanty w imieniu parlamentarnego Koła Polskiego powiedział w Reichstagu: "Żądamy polskich powiatów Górnego i Średniego Śląska, Poznańskiego, Prus Zachodnich i polskich powiatów Prus Wschodnich". Poinformował on także zebranych, że od tej chwili posłowie polscy nie będą uczestniczyli w pracach niemieckich ciał ustawodawczych, ponieważ są obywatelami państwa polskiego.
Można powiedzieć, że tak Polacy pożegnali się z Niemcami, z którymi musieli przez ponad 100 lat żyć w jednym państwie. I ten postulat Korfantego był chyba tym najważniejszym dla Polaków.
Podam ciekawe źródło o działalności Polaków w Reichstagu:
http://dziedzictwo.polska.pl/katalog/skarb...29,cid,4902.htm
|
|
|
|
|
|
|
|
Ostatnie przed I Wojną Światową wybory do Reichstagu odbyły się w roku 1912. Polacy zdobyli 18 mandatów w tym 11 z Wielkopolski, 4 z górnego Śląska i 3 z Pomorza. Poza tym w powiecie świeckim narodowy kandydat polski Julian Sas-Jaworski wygrał w I turze zaledwie 2 głosami z kandydatem Niemieckiej Partii Rzeszy Gustavem Adolphem von Halem. Okazało się jednak, że landrat świecki unieważnił kilkaset głosów oddanych na kandydata polskiego i tym samym o wyborze posła miała zdecydować II tura. Landratem świeckim, który unieważnił te kilkaset polskich głosów był nie kto inny tylko...Gustav Adolph von Halem. Doszło więc do II tury a w II turze landrat von Halem znowu unieważnił kilkaset głosów polskich i tym samym posłem ze Świecia został wybrany kandydat von Halem. Kiedy Polacy się o tym dowiedzieli doszło w Świeciu do burzliwych zamieszek, o których szeroko rozpisywała się prasa niemiecka. Ostatecznie z Pomorza weszło do Reichstagu 3 Polaków, ziemianin Leon Czarliński, prawnik Stefan Łaszewski i proboszcz z Lipusza w powiecie kościerskim Piotr Dunajski. Posłami z Wielkopolski zostali ziemianie Maciej Mielżyński, Franciszek Dzierżykraj Morawski i Ferdynand Radziwiłł, lekarze Felicjan Niegolewski i Antoni Chłapowski, prawnicy Wojciech Trąmpczyński i Władysław Seyda, przedsiębiorcy Leon Grabski i Stanisław Nowicki oraz księżą Antoni Stychel z Poznania i Józef Kurzawski proboszcz z Pakości. Z Górnego Śląska wybrano 2 księży, Pawła Brandysa proboszcza z Dziergowic koło Koźla i Pawła Pośpiecha wikariusza z Jawora na Dolnym Śląsku, redaktora Pawła Dombka z Bytomia oraz związkowca Wojciecha Sosińskiego. W porównaniu z poprzednimi wyborami z roku 1907 Polacy stracili 2 mandaty, wspomniany juz mandat Juliana Sas-Jaworskiego ze Świecia oraz mandat księdza Teodora Jankowskiego, który w okręgu gliwicko-lublinieckim nieznacznie uległ w II turze kandydatowi Centrum.
|
|
|
|
|
|
|
|
Trzeba uczciwie powiedzieć, że polskość mocno tkwiła w Wielkopolsce i Kaszubach - tam zawsze wybierano Polaków. W innych rejonach walka była wyrównana. Na Śląsku raczej ludność skłaniała się ku Centrum bądź Polakom różnie - nie było twardego stanowiska.
Być może traktat wersalski był taki korzystny, ponieważ na dalekiej północy polskość stała twardo. Nie w Gdańsku, ale w Kościerzynie, Wejherowie czy Pucku.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Czarny Smok @ 17/12/2010, 16:15) Trzeba uczciwie powiedzieć, że polskość mocno tkwiła w Wielkopolsce i Kaszubach - tam zawsze wybierano Polaków. W innych rejonach walka była wyrównana. Na Śląsku raczej ludność skłaniała się ku Centrum bądź Polakom różnie - nie było twardego stanowiska. Być może traktat wersalski był taki korzystny, ponieważ na dalekiej północy polskość stała twardo. Nie w Gdańsku, ale w Kościerzynie, Wejherowie czy Pucku. Otóż to. W Wielkopolsce i na Pomorzu odsetek głosów na kandydatów polskich niemal pokrywał się z odsetkiem mieszkańców, którzy podczas spisu powszecjnego zadeklarowali język polski jako ojczysty. To świadczy o silnej świadomości narodowej. Tak jak piszesz polskość najsilniejsza była na północy Pomorza a słabsza na południu w okolicach Torunia czy Grudziądza. Najlepszy wynik na Pomorzu był w okręgu Kartuzy-Wejherowo-Puck - 64,5% gdy tymczasem według danych urzędowych Polaków było 62,2%. Ciekawe, że na polskich kandydatów głosowano też w Berlinie czy Zagłebiu Ruhry. Niezły wynik Polacy uzyskali też w powiatach lęborskim i bytowskim. No i warto dodać jeszcze jedno a mianowicie wybory były jawne czyli aby poprzeć narodowego kandydata polskiego trzeba było się wykazać pewną odwagą cywilną.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ciekawe, jaki byłby odsetek głosów, gdyby wybory były tajne.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Czarny Smok @ 17/12/2010, 17:23) Ciekawe, jaki byłby odsetek głosów, gdyby wybory były tajne. Na Pomorzu czy w Wielkopolsce raczej nic by to nie zmieniło bo i tak każdy wiedział kto jest kim, ale na Śląsku wynik wyborów mógłby się trochę zmienić.
|
|
|
|
|
|
|
|
Pewnie zainteresują cię Czarny Smoku wyniki w okolicach Bytowa i Lęborka. W okręgu słupsko-lęborskim na 28 335 głosów 451 (1,6%) oddano na kandydata polskiego. Natomiast według spisu z roku 1905 Polaków było tam 2,2%. W okręgu bytowsko-miastecko-sławieńskim Polaków było 3,5% natomiast na kandydata polskiego padło 712 głosów (2,9%) na 24 737 głosów ogółem. Podejrzewam, że tam gdzie Polacy zamieszkiwali zwarcie tam oddali swe głosy na kandydata polskiego natomiast tam gdzie żyli w diasporze w części poparli kandydatów niemieckich.
|
|
|
|
|
|
|
|
Moim zdaniem Polak który chciał zostać nauczycielem czy urzędnikiem, nie mógł się wychylać z narodowością. Dlatego sądzę, że Polaków było więcej niż podawały spisy niemieckie. Oczywiście nie mówię, że to porażająca ilość. Mówię oczywiście o Wielkopolsce i Pomorzu.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|