|
|
Osadnictwo w okresie ok. 450-650 N.E., Dane archeologiczne oraz palinologiczne
|
|
|
|
Nowe dowody na obecność ludzi na terenach Polski w późnej starożytności
Nie wiem, na ile jest to nowe odkrycie ani czy wcześniej już o nim tu nie wspominano.
CODE Andrałojć podkreśla, że wiek odkrywanych zabytków rozciąga się od 2 połowy III aż do VII stulecia. Oznacza to, że ludzie zamieszkiwali te okolice nieprzerwanie lub powracali systematycznie w to miejsce przez około 400 lat. To zaskakujące, bo według obowiązującej do tej pory i najszerzej uznawanej koncepcji dotyczącej zasiedlenia Polski pod koniec epoki starożytności, czyli od połowy V wieku, obszar ten miał niemal zupełnie opustoszeć (Germanie mieli opuścić obszar nad Wisłą).
Oczywiście słowo klucz to "niemal".
|
|
|
|
|
|
|
|
Badania zespołu Burschego potwierdziły niedawno, że część Wielkopolski pozostawała zamieszkana.
Bardzo użyteczna byłaby mapa tych wszystkich stanowisk archeologicznych z V i VI w. Ostatnia taka dokładna mapa jaką znam dziś jest już mocno nieaktualna.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(welesxxi @ 20/10/2018, 12:25) Badania zespołu Burschego potwierdziły niedawno, że część Wielkopolski pozostawała zamieszkana. Bardzo użyteczna byłaby mapa tych wszystkich stanowisk archeologicznych z V i VI w. Ostatnia taka dokładna mapa jaką znam dziś jest już mocno nieaktualna. Może wklej tą starą mapę i podaj listę nowych, nieuwzględnionych stanowisk to się zrobi nową wersję. Ja czy Domen możemy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czyli dla mapy pokazującej drugą połowę V wieku, te dość liczne znaleziska pomorskie to jacyś Vidivarii?
Ten post był edytowany przez mlukas: 21/10/2018, 19:52
|
|
|
|
|
|
|
|
Te stanowiska z Wysoczyzny Elbląskiej, dolnej Pasłęki i okolic stanowiące mieszankę kultury zachodniobałtyjskiej ze znaleziskami germańskimi z różnej części Europy zaliczane do tzw. grupy elbląskiej zapewne trzeba łączyć właśnie z Widiwariami.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy paski na mapie dobrze odczytuję jako: "Obszar o gęstym zaludnieniu przez ludność kultury przeworskiej"? I jak wytłumaczyć istnienie pustek osadniczych również w dolinach większych rzek, przy jednoczesnym gęstszym zasiedleniu okolic od nich oddalonych? Np. z mapy wynika, że ludność przeworska bardziej wolała osiedlać się z dala od Wisły niż nad jej brzegiem. To nieco zaskakujące - przecież im większa rzeka, tym większa obfitość pokarmu, czystsza woda, lepsze i łatwiejsze możliwości transportu itp. itd.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Paweł Gajtkowski @ 30/10/2018, 12:16) Np. z mapy wynika, że ludność przeworska bardziej wolała osiedlać się z dala od Wisły niż nad jej brzegiem. To nieco zaskakujące - przecież im większa rzeka, tym większa obfitość pokarmu, czystsza woda, lepsze i łatwiejsze możliwości transportu itp. itd. Może obecność Gotów po drugiej stronie Wisły była czynnikiem odstraszającym. Dużo się przecież pisało o "strefie wzajemnej trwogi" między obszarem kultury przeworskiej i wielbarskiej (czy też między niedarzącymi się podobno zbyt wielką sympatią Wandalami i Gotami), za wyjątkiem chyba okolic Kujaw, gdzie istniała zdaje się strefa wzajemnych kontaktów niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania intratnego dla obu grup szlaku bursztynowego.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Michał.. @ 30/10/2018, 13:28) Może obecność Gotów po drugiej stronie Wisły była czynnikiem odstraszającym. Dużo się przecież pisało o "strefie wzajemnej trwogi" między obszarem kultury przeworskiej i wielbarskiej
W takim wypadku trwoga musiałaby dotyczyć także relacji wewnątrzprzeworskich, skoro na mapce II-III w. "Nadbzurzanie" odsuwają się nie tylko od Wisły, ale i od Pilicy, zaś siedzący nad Pilicą "Dolnopiliczanie" siedzą wyłącznie na prawym brzegu rzeki, jakby chcieli odgrodzić się nią od "Nadbzurzan".
Generalnie te mapki mnie zaskoczyły, bo rozmieszczenie obszarów pustych i zasiedlonych odstaje od teorii Piskozuba, zwłaszcza w odniesieniu do Wisły, ale mamy też na przykład brak ciągłości osadniczej nad Wartą i Pilicą, przy jednoczesnej ciągłości zasiedlenia terenów między dorzeczem Wisły i Warty (Bzura-Ner).
Piskozub pisał tak:
QUOTE Na obszarach zdominowanych przez „wielki las” – a takimi były ziemie polskie jeszcze na początku ich piastowskich dziejów – sieć wodna była „naturalnym przewodnikiem komunikacji”. Także zasiedlanie poszczególnych regionów ziem polskich dokonywało się w ten sposób, że kolejne napływające tutaj ludy „zaczepiały się” przy głównej na danym obszarze rzece i wzdłuż niej, a następnie jej dopływów, zasiedlały określoną część dorzecza. W ten sposób dokonywało się zróżnicowanie regionalne ziem polskich. Ich oblicze etniczne zmieniało się, jedne ludy zmieniały tutaj inne, wcześniejsze – a mapa zasięgu podstawowego regionów, wyznaczana kolejnymi „kulturami” archeologicznymi, była w różnych okresach jakże podobna. Wyznaczało ją bowiem hydrograficzne podłoże, stanowiące o antropogeograficznym zróżnicowaniu regionalnym (A. Piskozub, Rozmyślania gdańskie, Gdańsk 1998)
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Paweł Gajtkowski @ 30/10/2018, 23:13) W takim wypadku trwoga musiałaby dotyczyć także relacji wewnątrzprzeworskich, skoro na mapce II-III w. "Nadbzurzanie" odsuwają się nie tylko od Wisły, ale i od Pilicy, zaś siedzący nad Pilicą "Dolnopiliczanie" siedzą wyłącznie na prawym brzegu rzeki, jakby chcieli odgrodzić się nią od "Nadbzurzan". Myślę, że trochę przesadzasz. Jeśli nawet we wcześniejszym okresie większe zagęszczenie osad widać po prawej stronie Pilicy, to później się to zmieniło i zagęszczenie osad po obu stronach rzeki wygląda porównywalnie. Z kolei trudno wymagać od grupy, która trzymała się bardzo mocno Bzury i Rawki, żeby równie gęsto zasiedlała tereny oddzielające te rzeki od Pilicy (byłoby to właśnie wbrew dyskutowanej przez ciebie tezie o koncentrowaniu się osadnictwa w pobliżu nieco większych rzek). Poza tym podejrzewam też, że gdybyś miał mapkę z naniesionymi wszystkimi pojedynczymi osadami, to sytuacja nie wyglądałaby tak zero-jedynkowo, jak w przypadku przedstawionych powyżej map.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Domen @ 25/09/2018, 3:00) Jak dotąd, osady kultury przeworskiej, które przetrwały do VI wieku, odkryto w Wielkopolsce i na Kujawach: (między Notecią, Wartą lub Obrą, Wisłą oraz Prosną, kilkanaście osad gł. w rejonie Poznania i na Kujawach): https://i.imgur.com/bs5f2NU.jpgReszta Polski była chyba pustką osadniczą (wg. obecnego stanu badań, nowe odkrycia mogą to zmienić), z wyjątkiem dwóch osad kultury masłomęckiej z VI wieku na wschodzie Polski, oraz jakichś wpływów szwedzkich na Pomorzu (ale nie była to kontynuacja osadnictwa wielbarskiego, tylko nowe grupy ze Skandynawii) jak też jakichś wpływów Turyngów na Śląsku (również nowi przybysze a nie kontynuacja wcześniejszego osadnictwa). To co przedstawiłem to stan wiedzy na rok 2016 i tylko wg. moich informacji. Czy od tamtego czasu dowiedzieliśmy się czegoś nowego?
Domen, jak to się ma do przedstawionej przez Ciebie mapy, na której lokowałeś Wenedów i kilka innych niegermańskich ludów we wschodniej Polsce? Jaki był ich los? Ich tereny też musiała obejmować "pustka". Przecież oni nigdzie nie poszli.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|