|
|
"Obcy" ( "Alien"), i "Prometheus"
|
|
|
|
Seria, która przedefiniowała zarówno filmy science fiction, jak i horrory. Oczywiście, mówię tu o dwóch pierwszych filmach, które uważam za jedyne "kanoniczne". Były naprawdę niesamowite. Urzekła mnie zwłaszcza estetyka i wręcz seksualna oprawa graficzna, powstała we współpracy z surrealistą H.R. Gigerem. Poza tym, były naprawdę świetne, a pierwszy Alien wprowadził do kanonu horrorów motyw "nieznanego potwora" oraz przerażającą ideę morderczych pasożytów.
Późniejsze "dzieła" serię bezceremonialnie zarżnęły. Spadek formy rozpoczął się już w części trzeciej, w której nie tylko historia nie trzyma się kupy z wcześniejszymi częściami, ale też bez słowa wyjaśnienia uśmiercono na początku postacie w które widz zdążył zainwestować emocjonalnie. To zaś, co zrobiono później woła już o pomstę do nieba, a twórcy wszystkich pozostałych części (wliczając w to te wszystkie koszmarne Aliens vs Predator) zasługują każdy z osobna na po cztery obce embriony w tchawicy.
Jako fana pierwszych filmów zachwyciła mnie wiadomość, że Ridley Scott wraca i pracuje nad filmem "Prometheus", który jest prequelem do pierwszego Aliena. Co ciekawe, Obcych ma prawie w ogóle w nim nie być, zaś historia ma się skupić na rasie, której skamieniałego przedstawiciela widzimy w pierwszym filmie w rozbitym statku kosmicznym.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(yarovit @ 19/09/2011, 8:58) Seria, która przedefiniowała zarówno filmy science fiction, jak i horrory. Oczywiście, mówię tu o dwóch pierwszych filmach, które uważam za jedyne "kanoniczne". Były naprawdę niesamowite. Urzekła mnie zwłaszcza estetyka i wręcz seksualna oprawa graficzna, powstała we współpracy z surrealistą H.R. Gigerem. Poza tym, były naprawdę świetne, a pierwszy Alien wprowadził do kanonu horrorów motyw "nieznanego potwora" oraz przerażającą ideę morderczych pasożytów. Późniejsze "dzieła" serię bezceremonialnie zarżnęły. Spadek formy rozpoczął się już w części trzeciej, w której nie tylko historia nie trzyma się kupy z wcześniejszymi częściami, ale też bez słowa wyjaśnienia uśmiercono na początku postacie w które widz zdążył zainwestować emocjonalnie. To zaś, co zrobiono później woła już o pomstę do nieba, a twórcy wszystkich pozostałych części (wliczając w to te wszystkie koszmarne Aliens vs Predator) zasługują każdy z osobna na po cztery obce embriony w tchawicy. Jako fana pierwszych filmów zachwyciła mnie wiadomość, że Ridley Scott wraca i pracuje nad filmem "Prometheus", który jest prequelem do pierwszego Aliena. Co ciekawe, Obcych ma prawie w ogóle w nim nie być, zaś historia ma się skupić na rasie, której skamieniałego przedstawiciela widzimy w pierwszym filmie w rozbitym statku kosmicznym. Również należne do wielkich fanów całej serii "Aliena" i to nie tylko w filmie , zdarzyło mi się czytać ksiazki z tej serii i oglądać komiksy , wątek nie został jeszcze wyczerpany , i mam nadzieje ze "Prometheus" odświeży nieco serie ( reżyser raczej to gwarantuje )
|
|
|
|
|
|
|
|
No ba, też jestem fanem serii. W moim przypadku najlepiej ogląda mi się trzy pierwsze Alieny i pierwszego Predatora. Nie potrafię sobie odmówić oglądania kontynuacji, nawet jeśli można przewidzieć że będzie kiepska. Cóż, moja słabość. Dlatego znam też wszystkie AvP i ostatni Predators.
Komiksy z serii mniej do mnie przemówiły. Mam gdzieś dwa pierwsze Batman vs Predator i pamiętam, że Aliens: Labirynt nie był jeszcze taki ostatni, choć i tak go sprzedałem.
Co do kontynuacji (czy tam prequela, sequela czy jak jeszcze zwał) - na pewno zobaczę. Nie tylko ze względu na Aliena, ale też reżysera. Trzy pierwsze części miały po prostu świetnych reżyserów, których filmy do dziś chętnie oglądam.
|
|
|
|
|
|
|
AndrzejC
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 30 |
|
Nr użytkownika: 73.392 |
|
|
|
Zawód: Student |
|
|
|
|
Druga część Obcego to jeden z moich ulubionych filmów. Wstyd nie obejrzeć takiego wspaniałego klasyka a o dziwo znam ludzi, nawet podających się za wielbicieli kina którzy tego nie uczynili. Pierwszy predator też bardzo dobry. Co do Aliens vs Predator to gra była dobra ale już filmy denne.
|
|
|
|
|
|
|
|
No cóż. Ja dla mnie choć seria skoczyła na rekina już z częścią trzecią, to pożenienie Obcego z Predatorem to już ostateczny gwóźdź do trumny.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jako pomysł nie było w tym pożenieniu nic obrazoburczego. Wcześniej świetnie się to sprawdziło w komiksach i dlatego zostało przeniesione na ekran. Natomiast wiele do życzenia pozostawiła kwestia wykonania, czyli zamiana specyficznego klimatu mrocznego, klaustrofobicznego s-f na kolejny typowy hollywoodzki horror dla nastolatków, i to lepiej tych młodszych.
Zresztą też nie wiadomo co zrobi Scott. Na razie równie prawdopodobne jest to przypomni kino z ambicjami a przynajmniej ciekawymi pomysłami na rozrywkę, jak i to, że odwali kolejną komercję.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dwie pierwsze produkcje to absolutne arcydzieła gatunku, druga część jest jednym z najlepszych sequeli w historii kina, chwała Cameronowi, że podszedł do tematu kreatywnie i nie powielił formuły pierwszego Aliena. Pozostałe części to już tylko bardziej lub mniej udane powtórki z rozrywki a seria AVP to porażka, denna próba odgrzewania starych kotletów.
QUOTE Jako fana pierwszych filmów zachwyciła mnie wiadomość, że Ridley Scott wraca i pracuje nad filmem "Prometheus", który jest prequelem do pierwszego Aliena. Co ciekawe, Obcych ma prawie w ogóle w nim nie być, zaś historia ma się skupić na rasie, której skamieniałego przedstawiciela widzimy w pierwszym filmie w rozbitym statku kosmicznym. Z tego co można wyczytać w serwisie IMDB to nie będzie prequel. http://www.imdb.com/title/tt1446714/trivia pzdr
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(silent_hunter @ 19/09/2011, 13:59) Z tego co można wyczytać w serwisie IMDB to nie będzie prequel. http://www.imdb.com/title/tt1446714/trivia pzdr
Wg. słów Scotta, ma to być "prequel nie będący prequelem". W tym dziwacznym zdaniu zawarty jest ukryty sens - będzie to film umiejscowiony w tym samym świecie, tylko kilkadziesiąt lat wcześniej. Obcych albo nie będzie, albo będzie ich bardzo mało, bo historia będzie o innej rasie. Dowiemy się więcej o tzw. Space Jockeys, których martwego przedstawiciela widziała załoga Nostromo. Między Prometeusem a Obcym ma być jednak zachowany jakiś związek.
Zobaczymy więc.
Ten post był edytowany przez yarovit: 19/09/2011, 14:08
|
|
|
|
|
|
|
|
Wstyd się przyznać ale... Nie słyszałem o tym prequelu. Kto reżyseruje? Kiedy zaczęły się zdjęcia? Jaki budżet? Producent? Studio? KIEDY PREMIERA?!
BĘDZIE NOWY OBCYYYYYYY!!!!!!!!!!!!!!!!!!
<wybaczcie, trochę mnie poniosło... >
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ossee @ 19/09/2011, 14:07) Wstyd się przyznać ale... Nie słyszałem o tym prequelu. Kto reżyseruje? Kiedy zaczęły się zdjęcia? Jaki budżet? Producent? Studio? KIEDY PREMIERA?! BĘDZIE NOWY OBCYYYYYYY!!!!!!!!!!!!!!!!!! <wybaczcie, trochę mnie poniosło... >
Reżyseruje Ridley Scott, ten sam. Premiera latem 2012. Zdjęcia już od dawna trwają.
Ten post był edytowany przez yarovit: 19/09/2011, 14:09
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ossee @ 19/09/2011, 14:07) Wstyd się przyznać ale... Nie słyszałem o tym prequelu. Kto reżyseruje? Kiedy zaczęły się zdjęcia? Jaki budżet? Producent? Studio? KIEDY PREMIERA?! BĘDZIE NOWY OBCYYYYYYY!!!!!!!!!!!!!!!!!! <wybaczcie, trochę mnie poniosło... > Premiera horroru odbędzie sie tuż przed EURO 2012.
QUOTE(yarovit @ 19/09/2011, 14:06) QUOTE(silent_hunter @ 19/09/2011, 13:59) Z tego co można wyczytać w serwisie IMDB to nie będzie prequel. http://www.imdb.com/title/tt1446714/trivia pzdr Wg. słów Scotta, ma to być "prequel nie będący prequelem". W tym dziwacznym zdaniu zawarty jest ukryty sens - będzie to film umiejscowiony w tym samym świecie, tylko kilkadziesiąt lat wcześniej. Obcych albo nie będzie, albo będzie ich bardzo mało, bo historia będzie o innej rasie. Dowiemy się więcej o tzw. Space Jockeys, których martwego przedstawiciela widziała załoga Nostromo. Między Prometeusem a Obcym ma być jednak zachowany jakiś związek. Zobaczymy więc. Szczerze, nie chcę sie zagłębiać w szczegóły fabuły (oby sie pojawiało jak najmniej informacji na ten temat) co by sobie nie zepsuć przyjemości oglądania nowego Aliena tym bardziej, że to będzie dzieło wielkiego wizjonera gatunku. Jedno jest pewne, wizualnie to będzie cymes, w tej materii Scott nie zawodzi.
|
|
|
|
|
|
|
|
Oby tylko nie poszedł śladem Camerona i nie zrobił feerii barw i świateł jak tamten z "Avatarem". To niesamowite, co w pierwszym "Alienie" udało się uzyskać za pomocą glinianych rzeźb, pacynek, aktora w gumowym kostiumie oraz gry świateł.
Ten post był edytowany przez yarovit: 19/09/2011, 14:57
|
|
|
|
|
|
|
|
Za dużo nie napiszę by nie robić niechcący spojlerów. Film obejrzałem w wersji 3D. W sumie oczopląsy trójwymiarowe nie zawracały aż tak głowy i nie wykręcały gałek ocznych, za dużo było scen w mroku, niedoświetlenie redukowało efekt trójwymiarowości. W kolorowym, kontrastowym, słonecznym “Avatarze” efekt był niewątpliwie lepszy ale w sumie nie a te gwizdki najbardziej w "Prometeuszu" chodzi. Czy jest to film wybitny? Nie ale chyba nikt nie oczekiwał, ze będzie to jakiś przełom, fani "Aliena" i entuzjaści s-f raczej liczyli na sensowne podtrzymanie sagi i tu się to udało, Scott postarał się aby nie wyszła kolejna prowadząca donikąd powtórka z sieczkarni, pokazy uzębienia, wyskakiwania zza węgła itp. Film jest uspokojony, to powrót do przeszłości nie tylko w chronologii sagi ale i w stylu filmowym, bardzo klasycznym, to stare ale jare “lecimy w kosmos z zacieciem filozoficzno-egzystencjalnym”, to ożenek “Zakazanej planety”, “Star Treków”, “2001” z oryginalnym “Alienem”. Pod względem wizualnej estetyki, klimatu “Prometeusz” jak można się było spodziewać to uczta dla oczu. Z aktorów wyróżnia się niewątpliwie Fassbender jako robot, jego kreacja to połączenie blejdranerowego Roya z odysejowym Halem. Do poziomu głębi “Odysei” filmowi daleko ale te nieśmiałe próby ufilozoficznienia mitu, pozytywnie odróżniają ten film od reszty z serii, zwłaszcza tych ostatnich części “Aliena” i dają nadzieję na rozwinięcie w sequelu jeśli tylko takowy będzie. Jeśli miałbym klasyfikować to w rankingu najlepszych filmów sagi daję trzecią pozycję, po oryginalnym “Alienie”Scotta i “Aliensach” Camerona...
|
|
|
|
|
|
|
|
Dlaczego te fabuły w sf musza być coraz głupsze? W filmie jest co najmniej 5 scen(może później mi się przypomną jeszcze jakieś) po prostu idiotycznych, z czego trzy wręcz porażają do tego stopnia, że człowiek patrzy się w ekran i nie wierzy, że reżyser może go, jako widza, mieć aż za takiego cymbała. No, ale Scott udowodnił przecież Gladiatorem, że kretyństwa scenariuszy mu nie przeszkadzają, kiedy zrobił z Marka Aureliusza kompletnego stetryczałego idiotę, jednocześnie wciskając widzom, że to wybitny cesarz. U Scotta widać jedno nie przeszkadza drugiemu... Bohaterowie: dawno takiej bandy idiotów nie było na ekranie włącznie z dwiema samicami alfa z których jedna (Theron) nie wiadomo dlaczego zapatrzyła się w role Jeremy'egp Ironsa w Szkalnej Pułapce 3, a na drugą jest ciężko patrzeć, taka niesympatyczna i wkurzająca. No, ale w Obcych to już tradycja, samą Ripley trudno było znieść. Całości tej menażerii dopełnia obrażalski (!) robot. Grafika jest świetna, zwłaszcza sceny panoramiczne i te ze sterówki statku obcych. W sumie można sie wybrać, czemu nie? Nałozyć okulary i delektować się obrazem oraz bawić się banialukami scenariusza chrupiąc popcorn. Na razie tyle, bo nie chcę spojlerować...
Ten post był edytowany przez emigrant: 12/06/2012, 6:33
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Pozostałe części to już tylko bardziej lub mniej udane powtórki z rozrywki a seria AVP to porażka, denna próba odgrzewania starych kotletów.
Dlaczego tak uważasz? Co Wam się nie podoba np w filmie Davida Finchera, Obcy 3? Dla mnie ten film ma najlepszy klimat z całej serii, zdjęcia i muzykę.
Ten post był edytowany przez carantuhill: 12/06/2012, 8:07
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|