Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony < 1 2 3 4 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Kino: historia srebrnego ekranu
     
prawdziwa-ofca
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 6
Nr użytkownika: 12.286

 
 
post 29/12/2005, 23:34 Quote Post

No dobra niech każdy ma własne zdanie, ale wymiana pogladow musi byc, w końcu po to sa te fora, żeby się czegos nowego dowiedzieć i popartzec z innej perspektywy na pewne rzeczy.Skoro dla ciebie pan Bond to klasyka to ok.wink.gif
Pozdrawiam smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Ludwik Götten
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 168
Nr użytkownika: 8.605

 
 
post 30/12/2005, 0:25 Quote Post

Myślę, że Bond już klasyką jest, szczególnie "odcinki" z Connerym i Moorem (a nawet ten z nieszczęsnym Lazenbym, o którym jeden krytyk napisał, że porusza się z wdziękiem bułgarskiego tenisisty smile.gif ). Chyba nikt nie może żyć samym Truffautem, Tarkowskim czy Istvanem Szabo, na kino rozrywkowe też powinno być miejsce i byłoby wspaniale gdyby już nic głupszego od tych filmów nie kręcono, niestety tak nie jest i stary Bond w zalewie tandety spod znaku "Tańczące Pięści VIII" wygląda nader szlachetnie...
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Filip II
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.011
Nr użytkownika: 3.493

 
 
post 30/12/2005, 10:59 Quote Post

Bond to klasyka przynajmniej te stary części, zgadzam się.
Connery dobrym aktorem też się zgadzam, bardzo go lubię.
Ale do jasnej anielki, w Bondzie aktorzy nigdy nie grali, tylko strzelali ! Tylko nie mów mi, że lubisz nowe Bondy biggrin.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
Mała Marika
 

Asinus Asinorum
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 576
Nr użytkownika: 1.905

Marika Przyby³
Stopień akademicki: Poszukiwacz prawdy
Zawód: Skrzypaczka
 
 
post 9/01/2006, 18:36 Quote Post

QUOTE
Ale do jasnej anielki, w Bondzie aktorzy nigdy nie grali, tylko strzelali !

Nie zgadzam się. Było wiele ciekawych, zabawnych dialogów, no i granie mimiką twarzy typu "któż to czai się za zasłoną ?"...
biggrin.gif
Tak czy siak, Bond to klasyka, a te wszystkie superszybkie zjazdy nartami, rzucanie się na maskę samochodów, walka na "płozach" helikopterów, to nic innego jak podstawa do "lądowania Ameyrkanów na Księżycu". Jednak to już chyba zupełnie inny temat wink.gif
Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
Filip II
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.011
Nr użytkownika: 3.493

 
 
post 9/01/2006, 18:47 Quote Post

O wiele lepsi są "Czterej Pancerni i Pies","Stawka Większa niż Życie" czy każdy inny radziecki film sensacyjny rolleyes.gif
Jest tam więcej humoru, i więcej propagandy - tego co w Bondzie wam się podoba tongue.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
Mała Marika
 

Asinus Asinorum
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 576
Nr użytkownika: 1.905

Marika Przyby³
Stopień akademicki: Poszukiwacz prawdy
Zawód: Skrzypaczka
 
 
post 10/01/2006, 16:30 Quote Post

Ależ komu się w Bondzie podoba propaganda ? tongue.gif
"Czterej pancerni..." etc. to filmy zupełnie inne. Polskie i wojenne (IIWŚ), a James to przecież czas Zimnej Wojny. To poprostu klasyka kina, hit nad hity.
Sama fabuła i akrobacje agenta oo7 są bardzo śmieszne, jednak nie umniejsza to całemu filmowi. To jak dwaj czarno-biali panowie w kapelusikach...
Pozdrawaiam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
Alqin
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 181
Nr użytkownika: 4.221

Stopień akademicki: nie uznaje
Zawód: 13 Apostol
 
 
post 10/01/2006, 16:47 Quote Post

Mówienie ogólnie, że dzisiejsze kino jest gorsze do tego z przed dwudziestulaty wydaje mi się być niesprawiedliwe. Oczywiście co klasyka to klasyka, ale dziś równiez znajdą sie jakieś perełki. Mówie tu między innymi o "Broken Flowers", "Wiernym ogrodniku", "Barace", "Zimie bez ognia", "Latającym zamku Hauru". Wszystkie te filmy miały premiery w Polsce w ubiegłym roku... i naprawde jest to bardzo dobre kino. Polecam.

Z tych starszych lubie sobie przypomnieć "Żądło", "Łowcę jeleni", "Dawno temu w Ameryce", "Osiem i pół", "Piknik pod wiszącą skałą", "Taksówkarza", "Cinema Paradiso", "Misje", "Frantic", "Czas Apokalipsy", "Niebieski".... dużo bym jeszcze wymieniał....i w większości były by to filmy europejskie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
Mała Marika
 

Asinus Asinorum
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 576
Nr użytkownika: 1.905

Marika Przyby³
Stopień akademicki: Poszukiwacz prawdy
Zawód: Skrzypaczka
 
 
post 10/01/2006, 19:03 Quote Post

A przepraszam "Broken..." to klasyka, albo perełka czego ?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Alqin
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 181
Nr użytkownika: 4.221

Stopień akademicki: nie uznaje
Zawód: 13 Apostol
 
 
post 11/01/2006, 15:18 Quote Post

QUOTE
  A przepraszam "Broken..." to klasyka, albo perełka czego ?


Perełka wśród filmów, które posiadaja ascetyczna formę realizacyjną. Ich siła polega na grze aktorskiej, na mimice twarzy, gestach, sposobie wypowiadania słów. Równiez scenariusz jest świetnie napisany. I to co najważniejsze wśród filmów Jima Jarmusha - nie ważny jest koniec, ważne jest jak się do niego doszło... Film taki jak "Noc na ziemi", również tego samego reżysera, mysle że już można pociągnąć pod klasykę kina awangardowego/niezależnego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
Filip II
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.011
Nr użytkownika: 3.493

 
 
post 11/01/2006, 17:02 Quote Post

QUOTE(Alqin @ 10/01/2006, 17:47)
Mówienie ogólnie, że dzisiejsze kino jest gorsze do tego z przed dwudziestulaty wydaje mi się być niesprawiedliwe. Oczywiście
*


Tylko, że stare kino = 1895 - 1945, ewentualnie do 1960 roku.
90% tamtych filmów ( nie licząc horrorów i sensacji ) posiada w sobie jakiś walor artystyczny, dzisiaj jest wręcz na odwrót...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
Alqin
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 181
Nr użytkownika: 4.221

Stopień akademicki: nie uznaje
Zawód: 13 Apostol
 
 
post 11/01/2006, 17:51 Quote Post

QUOTE
Tylko, że stare kino = 1895 - 1945, ewentualnie do 1960 roku.
90% tamtych filmów ( nie licząc horrorów i sensacji ) posiada w sobie jakiś walor artystyczny, dzisiaj jest wręcz na odwrót...


Jakie kino masz na myśli??? Własnie po roku 1950 jest coraz większy wysyp filmów tzw. "ambitnych". Tworzą sie podstawy pod świetne kino francuskie, włoskie ("La Strada" Felliniego). Innym przejawem, nawet większego artyzmu niż w starszych tego typu filmach, są westerny Sergia Leone. Westerny jego były o niebo lepsze od tych produkowanych w latach wcześniejszych. Kino lat 70-tych to popis twórców filmowych w Ameryce. Również lata 80-te nie należą do straconych. Rodzi sie kino moralnego niepokoju w Polsce. Jego prekursorem został Krzysztof Kieślowski.
Nowoczesne techniki filmowania nierzadko potrafią bardziej oddać artystyczny wymiar filmu. Przykładem świetnie stworzonego klimatu opiswanej historii jest "Bagdad Cafe" z przełomu lat 80/90. W ten film po prostu się "wchodzi".
Trzeba jedynie poszukać. To juz nie jest tak, że kręci się jeden film raz na miesiąc w danym kraju. Tak było przed wojną. Z dzisiejszej "powodzi filmowej" trudno wyłapać smakowite kąski. Większość ludzi dostrzega jedynie ten główny nurt współczesnego kina... A spójrzmy czasem troche bardziej na północ... do naszych skandynawskich sąsiadów...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
Filip II
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.011
Nr użytkownika: 3.493

 
 
post 12/01/2006, 18:35 Quote Post

Algin kino ambitne to jeszcze inny temat. Rok 1950 to czas w którym zaczynają powstawać nowe prądy filmowe, i kino artystyczne, i te popularne...
Kiedyś aktorzy naprawdę grali, filmy przekazywały jakieś wartości, miały ciekawy scenariusz. O tym mówiłem wink.gif

Teraz tylko nieliczni robią ciekawe filmy ( jak zauważyłaś głównie z Europy, ale i Ameryka płd. nie pozostaję w tyle, z USA też pojedyńczy reżyserzy są genialni ), ja szukam i znajduję nowe ciekawe filmy wink.gif Chociaż kino skandynawskie mnie nie kręci...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
Adrian Mole
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 147
Nr użytkownika: 6.519

Zawód: Kibic
 
 
post 31/03/2006, 10:41 Quote Post

Czasami lubie obejrzeć jakiś przedwojenny film. Zwłaszcza horror. Podoba mi sie ten brak głosu, to wprowadza fajna atmosfere do oglądania tego typu filmów smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
źrenica.
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 11
Nr użytkownika: 16.818

 
 
post 10/06/2006, 19:50 Quote Post

ja też bardzo lubię filmy marki: czarno- białe. jakiś czas temu możena było zobaczyć w iluzjonie stare filmy, jeszcze bez głosu, ale z muzyką grana na żywo. specyficzny efekt. dla mnie trafiony. napewno oryginalny.

dzisiejsze kino sporaża swoim poziomem. wczoraj miałam "przyjemnośc" zobaczyć "tristana i izoldę". nie wiedziałam, ze można, aż tak zmasakrować jedną z najcudowniejszych legend o miłości. ridley scott naprawdę się nie popisał...

widzieliście ostatnio jakieś masakry w kinie? moja propozycję do złotej maliny już znacie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
Filip II
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.011
Nr użytkownika: 3.493

 
 
post 27/06/2006, 16:28 Quote Post

QUOTE
jakiś czas temu możena było zobaczyć w iluzjonie stare filmy, jeszcze bez głosu, ale z muzyką grana na żywo. specyficzny efekt. dla mnie trafiony. napewno oryginalny.

Seans z taperem to jest to ! Na wszelkiej maści festiwalach filmowych jest dużo takich seansów, aż 10 będzie na Nowych Horyzontach we Wrocławiu m.in. filmy Chaplina, Aleksander Newski i to co w Niemczech najlepsze czyli F.W. Murnau.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

4 Strony < 1 2 3 4 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej