Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Kino: historia srebrnego ekranu
     
ememens
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 86
Nr użytkownika: 8.293

Ememens Krab
Zawód: Pirat
 
 
post 15/08/2005, 10:09 Quote Post

Piszcie tu o wszystkim związanym z historią kina, wymieniajcie aktorów, nazwy klasycznych filmów itp. sleep.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Filip II
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.011
Nr użytkownika: 3.493

 
 
post 29/08/2005, 12:35 Quote Post

1895 - 28 grudnia, pierwszy publiczny pokaz kinematograficzny (Auguste Marie Lumiére i Luis Jean Lumiére - Wyjście robotników z fabryki w Lyonie)
1906 - Historia gangu Kelly'ego, pierwszy film długometrażowy (70 minut) wyprodukowany w Australii
1908-1910 - pierwszy w historii film z udziałem zawodowych aktorów
1915 - Tramp, film, w którym rozpoczął swoją karierę Sir Charles Spencer Chaplin
1916 - Nietolerancja w reżyserii Davida Warka Griffitha
1917 - Sir Chaplin dostaje Oscara, powstaje pierwszy pełnometrażowy film rysunkowy (reż. don Federico Wlle)
1922 - Nosferatu reż. Friedrich Murnau
1923 - Gracz-doktor Mabuse reż. Fritz Lang
1925 - Pancernik Potiomkin reż. Sergiej Eisenstein
1927 - Śpiewak jazzbandu reż. Alan Crosland, pierwszy dźwiękowy film fabularny
1930 - Neapol, śpiewające miasto reż. Carmine Gallone, pierwszy europejski dźwiękowy film muzyczny

Pierwszy pokaz kinowy obejrzało 35 osób zapłaciło zaledwie 1 franka na osobe. Obejrzeli 9 filmów opowiadających o zwczajnym życiu... O tym najczęściej kręcili filmy Lumiere.


"
Początki polskiego kina
Wśród pionierów kina nie brakuje Polaków. Pierwszymi polskimi realizatorami filmowymi na przeł. XIX i XX w. byli: Kazimierz Prószyński – konstruktor i wynalazca pleografu – kamery i projektora nowocześniejszego niz kinematograf, filmujący krótkie scenki rodzajowe z życia codziennego Warszawy (Ślizgawka w Łazienkach), oraz Bolesław Matuszewski, który realizował krótkie filmy dokumentalne (m.in. z wizyty cesarza Wilhelma II w Peterhofie 1897) jako operator firmy Lumiere. W 1910 r. w Kownie Władysław Starewicz zrealizował pierwszy w świecie film lalkowy z animacją poklatkową (Piękna Lukanida – premiera w Moskwie w 1912 r.).

Kazimierz Prószyński realizował też krótkie filmy inscenizowane, np. Powrót birbanta (1902) i Przygoda dorożkarza (1902) – oba z Kazimierzem Junoszą-Stępowskim w roli głównej.

Pierwszym dłuższym polskim filmem fabularnym jest Antoś po raz pierwszy w Warszawie (premiera 22,10,1908 r.) z Antonim Fertnerem w roli głównej. Scenariusz – Antoni Fertner, Jakub Jasiński, Jerzy Meyer, zdjęcia Jerzy Meyer. Z Antosiem Fertnera nakręcono jeszcze kilka niemych komedii.

Oprócz komedii dużą popularnością cieszyły się melodramaty np Słodycz grzechu (1914), Niewolnica zmysłów (1914) z debiutującą Polą Negri, Bestia (1917), Carska faworyta (1918), filmy o charakterze patriotycznym (większość nakręcona podczas I wojny światowej) typu Obrona Częstochowy (1913), Pod jarzmem tyranów (1916), Ochrana warszawska i jej tajemnice (1916), Carat i jego sługi (1917), oraz ekranizacje polskiej literatury np. Dzieje grzechu (1911), Meir Ezofowicz (1911).

Pierwsze stałe kino na terenach Polski powstało w 1899 r. w Łodzi – przy ul. Piotrkowskiej – zwane "Teatrem Żywych Fotografii" (stosowano aparat projekcyjny systemu braci Lumiére)

[Edytuj]
Wolna Polska – lata międzywojenne
Po odzyskaniu niepodległości film polski zaczął się bardzo szybko rozwijać. Powstawały wytwórnie filmowe (m.innymi Sfinks, Leo Film, Feniks, Falanga) produkujące najpopularniejsze gatunki czyli komedie, melodramaty, adaptacje literatury i filmy patriotyczne. W okresie kina niemego do najlepszych dzieł filmowych należały adaptacje literackie: Pan Tadeusz (1928) reżyseria Ryszard Ordyński, Przedwiośnie (1928) reżyseria Henryk Szaro, Ziemia obiecana (1927) reżyseria Aleksander Hertz.

Pierwszy polski film dźwiękowy powstał w 1930 r., była to Moralność Pani Dulskiej w reżyserii Bolesława Newolina.

[Edytuj]
Polski film podczas II wojny światowej
Po wybuchy wojny polski przemysł filmowy przestał istnieć. We wrześniu 1939 obronę Warszawy filmowali m.in. Roman Banach, Jerzy Gabryjelski, Stanisław Lipiński, Henryk Vlassak, Jerzy Zarzycki (Kronika oblężonej Warszawy).

Podczas okupacji rozpoczęto akcję bojkotu kin (słynne hasło "tylko świnie siedzą w kinie"), które władze niemieckie traktowały jako miejsce intensywnej propagandy.

Wielu filmowców znalazło się poza granicami kraju, gdzie głównie przy polskich armiach lub rządzie w Londynie (Biuro Filmowe Ministerstwa Informacji i Dokumentacji) organizowali grupy zdjęciowe. Od 1940 w Wielkiej Brytanii (Eugeniusz Cękalski, Stefan Osiecki, Franciszek Ożga). Od 1942 w Armii Andersa w ZSRR (m.in. Michał Waszyński, Stanisław Lipiński, Konrad Tom, Seweryn Steinwurzel) i na jej szlaku: w Iraku, Iranie, Palestynie, Egipcie i we Włoszech (Monte Cassino) – Kroniki wojenne.

Na Zachodzie powstały filmy o wydźwięku patriotycznym, propagandowym lub dokumentalne m.in.: Jeszcze Polska nie zginęła reż. Franciszek Ożga i Zbigniew Jaszcz (1940), Biały Orzeł (1940), To jest Polska (1941), Dziennik polskiego lotnika (1942), Niedokończona podróż – reż. Eugeniusz Cękalski, Kraj mojej matki reż. Romuald Gantkowski (1943, z udziałem Ewy Curie jako narratorki – z wykorzystaniem kolorowych zdjęć z reportażu Beautiful Poland z 1938-1939 r.), Polska parada (Polish Parade – 1943) i Monte Cassino (1944) reż. Michał Waszyński, Niezwyciężeni – Idziemy scenariusz i montaż Franciszek Ożga (1944, o lądowaniu w Normandii i walkach o Belgię). Franciszka i Stefan Themersonowie realizują w 1943 r. barwny film eksperymentalny Wzywamy pana Smitha (Calling Mr Smith).

W kraju w 1942 roku Komenda Główna Armii Krajowej powołała w Biurze Informacji i Propagandy grupę filmową kierowaną przez Antoniego Bohdziewicza. Powstanie warszawskie filmowali m.in.: Jerzy Zarzycki, Andrzej Ancuta, Stefan Bagiński, Jerzy Gabryjelski, Roman Banach, Seweryn Kruszyński, Henryk Vlassak, Antoni Wawrzyniak (Kroniki z powstania warszawskiego).

W 1943 filmowcy, którzy wcześniej pracowali w wytwórniach sowieckich, stworzyli Czołówkę Filmową Wojska Polskiego, realizującą kroniki i filmy dokumentalne (m.in. Przysięgamy ziemi polskiej (1943) i Majdanek cmentarzysko Europy (1944) reż. Aleksander Ford, Bitwa o Kołobrzeg (1945) reż. Jerzy Bossak. Po zakończeniu wojny Czołówka stała się pierwszym ośrodkiem produkcji filmowej w kraju.
"
( ten artykuł i kalendarium z wikipedi )
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Mała Marika
 

Asinus Asinorum
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 576
Nr użytkownika: 1.905

Marika Przyby³
Stopień akademicki: Poszukiwacz prawdy
Zawód: Skrzypaczka
 
 
post 27/10/2005, 14:21 Quote Post

Witam,
a może coś o kinie bardziej współcześnie ? Czym różnią się filmy "dzisiejsze" od tych sprzed 30, 50 lat ? Które wolicie ?
Pozdrawiam smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
mapano
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.724
Nr użytkownika: 10.081

 
 
post 27/10/2005, 23:24 Quote Post

QUOTE
Czym różnią się filmy "dzisiejsze" od tych sprzed 30, 50 lat ?


Generalnie techniką wykonania ( inny sposób filmowania-więcej kamer, więcej poszukiwania ciekawych ujęć np. MATRIX czy BLAIR WITCH PROJECT; dużo zrobiono w dziedzinie dźwięku i oczywiście efektów specjalnych itp. ). No a pomijając technikę również samą... może nie tyle treśćią, co formą filmu ( akcja - podczas oglądania np. ZIEMI OBIECANEJ w niektórych momentach można iść spokojnie zaparzyć herbatę, wykonać telefon czy też nawet wyskoczyć na papieroska i raczej nie stracimy wątku. wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
tuxman
 

Hetman Polny imć Onufry Zagloba w służbie Forum!
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.264
Nr użytkownika: 4.809

 
 
post 28/10/2005, 9:05 Quote Post

QUOTE(mapano @ 28/10/2005, 0:24)
Generalnie techniką wykonania ( inny sposób filmowania-więcej kamer, więcej poszukiwania ciekawych ujęć np. MATRIX czy BLAIR WITCH PROJECT; dużo zrobiono w dziedzinie dźwięku i oczywiście efektów specjalnych itp. ). No a pomijając technikę również samą... może nie tyle treśćią, co formą filmu ( akcja -  podczas oglądania np. ZIEMI OBIECANEJ w niektórych momentach można iść spokojnie zaparzyć herbatę, wykonać telefon czy też nawet wyskoczyć  na  papieroska i raczej nie stracimy wątku.  wink.gif


Fakt faktem, ale to co tutaj porownujesz - to rozne gatunki filmu. Wspolczesny film np. sensacyjny - pojawil sie przeciez niedawno wraz z mozliwoscia uzyskiwania efektow FX i animacji komputerowej. Dzieki temu mozna nakrecic film, ze nie masz szans na wymienione przez ciebie czynnosci - bo sie ciagle cos dzieje - no chyba ze podczas przerw na reklame...
W tej chwili, jak glowny bohater nie rozwali kilku budynkow, jak nie padnie kilkadziesiat trupow nie wspominajac o setkach rozstrzaskanych samochodow itd. to mozesz powiedzeic ze "nuuuuda"... wink.gif
"Ziemia Obiecana" miala jakies przeslanie, przekaz. Podobnie taki "Rejs" (hihi - moj faworyt). Niby nic sie nie dzieje - a nie pojdziesz zaparzyc kawy - bo cie trzyma przed ekranem jak zahinotyzowanego...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
mapano
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.724
Nr użytkownika: 10.081

 
 
post 28/10/2005, 18:57 Quote Post

QUOTE
Ziemia Obiecana" miala jakies przeslanie, przekaz


Jasne, że miała i to jaki!!!
Przytoczyłem jej przykład bo podczas pisania poprzedniego postu, akurat przypomniała mi się ta scena jak główni bohaterowie pojechali na wieś i jechali na tych rowerach, jechali i jechali.... i dojechać nie mogli. Ale jak powiedziałem sama treść filmu to było naprawdę coś. Mówiąc szczerze to ten film powstał 25 lat za wcześnie. Za komuny nikt tak naprawdę nie rozumiał problemów poruszonych w filmie.
Dziś można by nawet przenieść akcję do wspólczesności. Borowiecki jako szef dyskontu spożywczego...... sleep.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
antracyt
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 596
Nr użytkownika: 4.698

 
 
post 29/10/2005, 0:35 Quote Post

Nic nie pamietam! Dawne czasy kiedy bylam stalym bywalcem kin. Czesciej do kina niz do szkoly. Lezka mi sie w oku kreci.
Artysci tez sie chcieli zabrac za film. 1920 moze 1922, dokladna data nie jest znana, Man Ray wyprodukowal krociutki film "Powrot do rozumu". Wyglada to tak jakby pijany wzial kamere do reki. Podobno krzyczal wsrod dadaistow "Dosyc historyjek w filmie, film to ruchome obrazy, film nalezy do nas artystow, ja teraz zrobie moj film". Oczywiscie to legenda, film byl przeciez niemy. Calosc historii lacznie z filmem to rodzaj manifestu. Niektorzy uwazaja "Powrot do rozumu" za narodziny filmu eksperymentalnego ale inni twierdza, ze pierwsze filmy braci Lumiere byly eksperymentalne. Samo pojecie film eksperymentalny nadaje sie do dyskusji.
Na przelomie wiekow XIX i XX nastepuje ogromna fala emigracji do Stanow Zjednoczonych. Przypomnijmy, ze niekoniecznie kazdy emigrant potrafil pisac a angielski nie byl ustawowym jezykiem w Stanach. Glupiutkie opowiesci przekazane bez slow byly rozrywka z ktorej kazda czesc tej wielojezykowej publicznosci mogla skorzystac. Podobno na tej socjologicznej sytuacji wyrosl Hollywood i dostal ataku serca jak wymyslono dzwiek. Dzwiek oznaczal jezyk i mogl oznaczac koniec popularnosci kina wsrod niekoniecznie anglojezycznego tlumu. Tak sie nie stalo ale komercyjne kino opwiadajace slodkie historyjki stalo sie przemyslem.
No to prosze sie nie dziwic jesli w tym momencie dadaista rabnal jako manifest abstrakcyjny film.

Czy ktos wie kiedy po raz pierwszy uzyto ruchomej kamery? W starych filmach kamera stala na statywie i aktorzy pakowali sie w prostokat.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Filip II
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.011
Nr użytkownika: 3.493

 
 
post 6/11/2005, 13:55 Quote Post

QUOTE(Mała Marika @ 27/10/2005, 15:21)
Czym różnią się filmy "dzisiejsze" od tych sprzed 30, 50 lat ?
*


Przede wszystkim techniką wykoniania. Poza tym starsze filmy były ambitniejsze, reżyser starał się być artystą - nie to co dzisiaj. Najczęściej ludzie chcą na kinie zarobić, zrobić film z dużą ilością akcji i efektów specjalnych. Bez odrobiny refleksji rolleyes.gif Oczywiście zdarzają się wyjątki... Ale wyjątek potwierdza regułe.

QUOTE
Które wolicie ?

Ja wole starsze filmy... Filmy z Jamesem Daenem, pierwsze filmy z Marlonem Brando. Starsze włoskie kino. Osiem i Pół Felliniego mmm...
Poza tym lubię francuskie kino, i nowe i stare.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Filip II
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.011
Nr użytkownika: 3.493

 
 
post 24/12/2005, 10:36 Quote Post

Widzę, że temat zamarł... Trzeba go odnowić.
Lubicie oglądać stare filmy ? Pisząc stare mam na myśli produkcję 1895 - 1945.
Produkcje takie jak "Andaluzyjski Pies" czy "Casablanca" ( chociaż oba filmy nie mają ze sobą nic wspólnego tongue.gif ) są kilkaset razy lepsze od dzisiejszych filmów w stylu Miszyn Imbosibyl, czy Bonda....
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
prawdziwa-ofca
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 6
Nr użytkownika: 12.286

 
 
post 28/12/2005, 12:22 Quote Post

Hitchcock Hitchcock Hitchcock !!!!!!!!! mistrz suspensu smile.gif nie ma nikogo lepszego od niego smile.gif klimat utrzymany w kazdym filmie jest niepowtarzalny i jedyny smile.gif
polecam gorąco smile.gif

PS: Scenografią w filmie Hitchcocka "Zawrót głowy" zajmowal się sam Dali smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Tanatos
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 293
Nr użytkownika: 2.073

Zawód: milosny :(
 
 
post 29/12/2005, 1:10 Quote Post

QUOTE
są kilkaset razy lepsze od dzisiejszych filmów w stylu Miszyn Imbosibyl, czy Bonda....


E-e-e ! Bez takich ! Connery i Moore to wielcy aktorzy jak dla mnie, przedewszystkim za ich kreacje agenta 007 wlasnie.




Najwiekszym Hitchcockiem dla mnie jest i pozostanie "Sabotaż" ; nigdy chyba nie nadziwie sie tym, jak wspoleczny i aktualny jest ten film.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Filip II
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.011
Nr użytkownika: 3.493

 
 
post 29/12/2005, 8:08 Quote Post

Co to za aktorstwo ? Przecież oni tylko skaczą, strzelają i uwodzą kobiety ! I tak nie mają klasy, popatrz się na Bogarta tongue.gif

Ja z Hitchcocka najbardziej lubię klasyczne "Ptaki" potem "Sabotaż" i "Psychoza"
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Tanatos
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 293
Nr użytkownika: 2.073

Zawód: milosny :(
 
 
post 29/12/2005, 17:14 Quote Post

Dorosniesz - zrozumiesz biggrin.gif Bond to piekno w pierwotnej postaci, paranoidalna prostota i humor tego serialu deklasuje wiele, chociaz oczywiscie Casablanci nie. Ja postanowilem zrobic sobie noc strachu i w zaciemnionym mieszkaniu w srodku nocy obejrzalem Ptaki i Psychoze i musze powiedziec, ze juz bardziej balem sie na Critersach :-/ Wg mnie to dwa najwieksze niewypaly Hitchcocka, w tym sensie, ze nie osiagnely zamierzonego efektu (strach) chociaz klase oczywiscie maja przeogromna. Swoja droga slyszalem, ze na pokazie Ptakow w Polsce z 40 lat temu jakis pan wypuscil umyslnie kanarka z klatki i jakas kobieta umarla na zawal :-/
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
prawdziwa-ofca
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 6
Nr użytkownika: 12.286

 
 
post 29/12/2005, 18:54 Quote Post

QUOTE
Dorosniesz - zrozumiesz  Bond to piekno w pierwotnej postaci, paranoidalna prostota i humor tego serialu deklasuje wiele, chociaz oczywiscie Casablanci nie. Ja postanowilem zrobic sobie noc strachu i w zaciemnionym mieszkaniu w srodku nocy obejrzalem Ptaki i Psychoze i musze powiedziec, ze juz bardziej balem sie na Critersach :-/ Wg mnie to dwa najwieksze niewypaly Hitchcocka, w tym sensie, ze nie osiagnely zamierzonego efektu (strach) chociaz klase oczywiscie maja przeogromna.


No widzę, że tu się ktoś zupełnie nie zna na filmach i sztuce filmowej, woli się karmic jakimiś błachymi opowiastkami o facecie z beznadziejnymi zabawkami :/ no bez przesady. W sumie to każdy lubi to co lubi, ale czasem warto się zastanowić nad tym co tak na prawdę jest dobre. A co do Hitchcocka to "Ptaki" i "Psychoza" nie byly stworzone do straszenia tylko do trzymania w napięciu, ale dla ludzi, ktorzy nie czują jego fimów i tego co chciał w nich przekazać jest to banalny film, a wystarczy dobrze obejrzeć i zobaczy się to co niewidoczne dla normalnego oglądacza.Skoro bardziej przerażają "Crittersy" to oglądaj je dalej.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Tanatos
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 293
Nr użytkownika: 2.073

Zawód: milosny :(
 
 
post 29/12/2005, 20:32 Quote Post

To jest syzyfowa praca :-) Setki ludzi, tysiace postow przekonywalo ludzi na tym forum, ze inne zdanie nie zawsze jest tym samym co nieznajomosc tematu a i tak co krok wyskakuja jak filip z konopii nowi zwolennicy tej tezy smile.gif Mimo niewatpliwej, istnie Jedi'owskiej, mocy Twoich argumentow pozostaje niewzruszony i wciaz uwazam, ze Bond to klasyka rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

4 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej