Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
10 Strony « < 8 9 10 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> "Hobbit"
     
Gerhard
 

podkułacznik
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.344
Nr użytkownika: 20.448

Zawód: Deweloper baz danych
 
 
post 8/01/2015, 15:13 Quote Post

QUOTE(Realchief @ 8/01/2015, 14:22)
Ze Śródziemia można chociażby nakręcić znacznie lepsze niż oryginalne dzieła Tolkiena:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pierścień_mroku


Czytałeś?

Pamiętasz może z Władcy Pierścieni jakim skarbem i unikatem była kolczuga Bilba?
U Pierunowa, gdy krasnoludy zeszły do Morii, odnalazły tak dużą ilość mithrilu, że wykuły sobie wiele zbroi mithrilowych.
A hobbit Folko (chyba tak się nazywał) strzelał z łuku znacznie skuteczniej niż Legolas.

Straszne i warte zapomnienia.

(Choć inna rosyjska produkcja: "Ostatni Władca Pierścienia" Jeśkowa sprawiła mi podczas czytania wiele radości. Ale na ekranizacje to marny materiał)

Ten post był edytowany przez Gerhard: 8/01/2015, 15:15
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #136

     
Realchief
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 15.861
Nr użytkownika: 63.111

 
 
post 8/01/2015, 15:24 Quote Post

QUOTE(Gerhard @ 8/01/2015, 15:13)
QUOTE(Realchief @ 8/01/2015, 14:22)
Ze Śródziemia można chociażby nakręcić znacznie lepsze niż oryginalne dzieła Tolkiena:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pierścień_mroku


Czytałeś?

Pamiętasz może z Władcy Pierścieni jakim skarbem i unikatem była kolczuga Bilba?
U Pierunowa, gdy krasnoludy zeszły do Morii, odnalazły tak dużą ilość mithrilu, że wykuły sobie wiele zbroi mithrilowych.
A hobbit Folko (chyba tak się nazywał) strzelał z łuku znacznie skuteczniej niż Legolas.

Straszne i warte zapomnienia.

(Choć inna rosyjska produkcja: "Ostatni Władca Pierścienia" Jeśkowa sprawiła mi podczas czytania wiele radości. Ale na ekranizacje to marny materiał)
*



Ze 20 lat temu czytałem.
I do dziś mi została w głowie dużo sensowniejsza fabuła i lepiej rozwiązane kwestie militarne.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #137

     
Gerhard
 

podkułacznik
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.344
Nr użytkownika: 20.448

Zawód: Deweloper baz danych
 
 
post 8/01/2015, 15:59 Quote Post

QUOTE(Realchief @ 8/01/2015, 15:24)
QUOTE(Gerhard @ 8/01/2015, 15:13)

Czytałeś?


Ze 20 lat temu czytałem.
I do dziś mi została w głowie dużo sensowniejsza fabuła i lepiej rozwiązane kwestie militarne.


Chyba czytaliśmy różne książki...

Ja też czytałem wiele lat temu (15?) i w głowie zostało mi "nie wracać więcej do tego".
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #138

     
Realchief
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 15.861
Nr użytkownika: 63.111

 
 
post 8/01/2015, 16:22 Quote Post

A m wręcz przeciwnie choć pamiętam fragmentarycznie.
Chociażby znakomity hird krasnoludów.

Przy okazji przypomniało się mi:
https://www.youtube.com/watch?v=a_5_G3M_Vv8 smile.gif


Recenzenci też się nie bardzo z kolega zgadzają.

http://ksiazki.polter.pl/Pierscien-Mroku-Nik-Pierumow-c625

Nik Pierumow mnie zaskoczył. Dokonał czegoś, czego się nie spodziewałem. Pierścień Mroku okazał się godnym następcą dzieł Tolkiena. Kopalnią wiedzy porządkującą wiadomości o historii Śródziemia z przekroju trzech minionych er. Wzbogaca czwartą. Zabiera czytelnika w podróż do krain, o których inne książki tylko wspominają - ukazuje szerzej nowe ludy, nowych przeciwników oraz nowe twarze tych dobrze znanych. Pojawiają się znajome postacie, przedmioty i miejsca. Pojawia się także Trzecia Siła, nie mająca nic wspólnego ze Światłem ani Mrokiem.

Nik Pierumow jest także winien... Winien mojego niewyspania, ponieważ nie mając czasu w ciągu dnia, żeby szybko przeczytać dwa tomy, siedziałem do późnej nocy i zachłannie poznawałem dzieje trójki przyjaciół.


http://forum.tolkien.com.pl/viewtopic.php?t=452

Mam, kupilam wczoraj i zaczelam czytać. Bez zalewania ludzie, ludzie kochani, to jest cuuudo, zwlaszcza w porownaniu z tym durnym Yeskowem. Musicie tego sprobować. Wprawdzie Gienio Debski sie nie moze zdecydowac czy Shire to Shire czy rosyjska Hobbitania ale ogolnie ksiazka jest lepsza niz dobra Wciaaaaagaa, zwlaszcza dla tych co nie lubia przekrecania i osmieszania. Jest Quest a jakże, jest masa pięknych szczegółów, nie ma pokręconego szpiegowania, jest drużyna, jest zagadka, jest problem, są bardziej nic u Tolkiena wyraziste i realistyczne postacie, wszytko w naszym kochanym Śródziemiu, wsród czegos jakby rozwoju i zastoju jednocześnie. Akcenty relacji miedzy postaciami mocniej zarysowane, nie tak niedopowiedziane jak u Jasia. Polityka jest a jakże, ale nie przycmiewa tajemnicy, bo i tajemniczość jest i jakaś mistyka jest,
i odpowiednia ponurość i to jest piekne. I słowianskie, ciekawe imiona i nazwy. Ale filozofia tego swiata choc rozbudowana nie jest zrewidowana nie jest przesmiewana, nie jest burzona jak u Jeszkowa.

http://katedra.nast.pl/artykul/749/Pierumo...Mroku-trylogia/

Pierumow umiejętnie ożywia to, co pozornie zamarło wraz z zapadnięciem ostatniej kropki w ‘Władcy Pierścieni’. Odwiedzimy Fornost, Morię, Isengard i wszystkie dawne magiczne miejsca. Co więcej, za sprawą wyobraźni autora pójdziemy w miejsca, które Tolkien ominął w swoim opisie Śródziemia, czyli rozległe tereny za morzem Rhun, gdzie znajdują się lokalizacje tak barwne jak te dotychczas znane. Wszystko to jest opisane dokładnie i z pasją, widać tu wielką wyobraźnię autora. Można by się przyczepić do braku mapki tych terenów, bo klasyczna z ‘Władcy Pierścieni’ tu nie wystarczy.
Pierumow styl ma lekki i świetnie przyswajalny. Czyta się po prostu nie mogąc oderwać się od lektury do samego końca. Potrafi stworzyć odpowiedni nastrój i klimat. Prowadzi narrację niezwykle sprawnie. Za sprawą autora, a także i tłumacza - znanego w fantastycznym światku Eugeniusza Dębskiego, który spisał się na medal - nie znajdziemy tu wielu błędów i zgrzytów. Autor piórem posługuje się niezwykle sprawnie, choć nie ma tu pięknego, przebogatego stylu Marii Skibniewskiej. Można by stwierdzić, że Pierumow napisał książki lekkie i klasyfikujące się do przygodowych. I to bynajmniej nie wada. Nie należy oczekiwać powtórki z tego, co napisał Profesor. W żadnym wypadku.

Trudno odnieść trylogię ‘Pierścień Mroku’ do ‘Władcy Pierścieni’. Wręcz, jak już pisałem, nie ma to sensu. Powieść Pierumowa jest po prostu znakomicie napisaną powieścią przygodową. Czytaną dla rozrywki, ale na naprawdę świetnym poziomie. Świetnym i tyle. Tak więc całą trylogię ‘Pierścień mroku’ chciałbym polecić wszystkim. Chcącym na parę dni oderwać się od rzeczywistości, przeczytać coś lekkiego, acz bardzo dobrze napisanego i klimatycznego. Chcącym powrócić do Śródziemia i zwiedzić jego wcześniej nieznane rejony. A także fanatykom twórczości Tolkiena, by przekonali się, że to dobra proza i nawiązywanie do Śródziemia bluźnierstwem nie jest. Tak też czynię: Polecam! Wszystkie trzy tomy (‘Ostrze Elfów’, ‘Czarna Włócznia’, ‘Adamant Henny’), w których można zaobserwować wzrost poziomu.


Widzę, że nie tylko ja wpadłem na pomysł ekranizacji.

http://www.filmweb.pl/film/Hobbit%3A+Niezw...erumowa,2102443

Panie Jackson ma pan świetne pole do popisu. Nic tylko ekranizować najlepszą kontynuację władcy pierścieni czyli pierścień mroku i zarabiać miliony $$$$$.
Opowieść wraca po latach do śródziemia, gdzie potomkowie frodo baginsa rozpoczynają podróż w nieznane dalekie wschodnie rubieże gdzie od lat formuje się potężna wroga siła. Krasnoludy odbudowały swoje królestwo w Morii. Rohan stał się potężnym królestwem dzięki najlepszym Rohimirom, nie znającym strachu jeźdźcom najpotężniejszym w historii. Potężne bitwy, intrygująca historia i klimat władcy pierścieni...Meteriał na HIT!

Ten post był edytowany przez Realchief: 8/01/2015, 16:33
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #139

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.054
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 8/01/2015, 17:53 Quote Post

Śródziemie jako takie jest chyba copyright. Jackson tego nawet kijem nie tknie, bo by go Tolkien Estate w skarpetkach puściło. Zresztą.. czytałem i takie se, od zwykłe czytadło w stylu Salvatore czy innej Dragonlancy.

CODE
Wydaje mi się, że zwyczajnie brakuje tej magii Hobbitowi, magii, którą miał LoTR.
[CODE]
Książka była niezła. Po prostu film to luźna adaptacja "na motywach" a scenariusz Jackson robił po najprymitywniejszych chwytach pod amerykańskich nastolatków.
 
User is offline  PMMini Profile Post #140

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.320
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 8/01/2015, 18:11 Quote Post

QUOTE(Random_lurker @ 8/01/2015, 13:33)
Christopher Tolkien nie sprzedał jak dotąd praw filmowych do pozostałych prac jego ojca i biorąc pod uwagę jego opinię na temat dotychczasowych ekranizacji raczej tego nie zrobi, więc o filmach na motywach Simarillionu można chyba zapomnieć.

Jeśli z Silmarillionem miałyby wyjść takie jaja jak z Hobbitem, to lepiej by tego nigdy nie nakręcono.
 
User is offline  PMMini Profile Post #141

     
Random_lurker
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 18
Nr użytkownika: 67.982

 
 
post 8/01/2015, 18:36 Quote Post

No chwilami Jackson przeszarżował, ale z drugiej strony - wyobraża ktoś sobie książkową wersję bitwy w kinie? Bilbo zakłada pierścień, dostaje w głowę, traci przytomność, budzi się i słyszy, że już po bitwie - widzowie z pewnością byliby zachwyceni wiernością takiej ekranizacji:)
 
User is offline  PMMini Profile Post #142

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.320
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 8/01/2015, 19:11 Quote Post

QUOTE(Random_lurker @ 8/01/2015, 18:36)
No chwilami Jackson przeszarżował, ale z drugiej strony - wyobraża ktoś sobie książkową wersję bitwy w kinie? Bilbo zakłada pierścień, dostaje w głowę, traci przytomność, budzi się i słyszy, że już po bitwie - widzowie z pewnością byliby zachwyceni wiernością takiej ekranizacji:)
*


Gdyby zrobili jeden film, zamist trzech części, to widzowie wybaczyliby pewne odstępstwa od prawdziwej historii Hobbita. Zdecydowano się jednak na te trzy części.
 
User is offline  PMMini Profile Post #143

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 8/01/2015, 20:18 Quote Post

QUOTE
Gdyby zrobili jeden film, zamist trzech części, to widzowie wybaczyliby pewne odstępstwa od prawdziwej historii Hobbita. Zdecydowano się jednak na te trzy części.

Biorąc pod uwagę wyniki w box-officie widzowie wybaczyli i to rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #144

     
1234
 

Wielki Wuj
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.630
Nr użytkownika: 4.636

 
 
post 9/01/2015, 16:59 Quote Post

QUOTE(Realchief @ 8/01/2015, 14:22)
Ze Śródziemia można chociażby nakręcić znacznie lepsze niż oryginalne dzieła Tolkiena:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pierścień_mroku
*


Kwestia gustu. Pierwszej części nie czytałem, druga zaczynała się fajnie, ale tylko do tego momentu, gdy "poruszał się po ścieżkach Tolkiena". Jak zaczynał coś sam wymyślać to było dno. Czarne krasnoludy i ten obersmok to już był odjazd.
A Adamanat Henny to w ogóle schiz rodem z Tworek.
 
User is offline  PMMini Profile Post #145

     
Reaction
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 575
Nr użytkownika: 74.824

Zawód: Student
 
 
post 10/01/2015, 22:35 Quote Post

https://www.youtube.com/watch?v=6m0l3Yr1B50...utu.be&t=33m44s

Nie wiedziałem, że Sowieci ekranizowali Tolkiena
 
User is offline  PMMini Profile Post #146

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 31/01/2015, 19:35 Quote Post

Obejrzałem sobie wczoraj trzeciego Hobbita. W sumie był sporo mniej irytujący od dwóch poprzednich, bo scena typu "gra platformowa" była w zasadzie tylko jedna (oczywiście w wykonaniu Legolasa). Na tym plusy się kończą.

Różne zarzuty można generalnie postawić Peterowi Jacksonowi i jego "Władcy pierścieni", ale dla mnie w tamtych trzech filmach było jednak sporo scen czy kadrów, które na zawsze zaliczone zostały do mojej prywatnej kinowej hali chwały. Mam na myśli sceny zachwycające wizualnie (zarówno prawdziwe pejzaże, jak i komputerowe kreacje), zdrowo patetyczne ("let this be the hour when we draw swords together"), bardzo klimatyczne ("reforge the sword, father"), doskonale zagrane ("my brother, my captain, my king"). O wspaniałej muzyce nie wspomnę. Za to LOTRa - mimo wielu jego oczywistych wad i niedociągnięć - będę zawsze kochał i nie raz jeszcze sobie go obejrzę tylko po to, aby się tymi elementami pozachwycać.

No i właśnie... Cały problem z "Hobbitem", zwłaszcza tym trzecim, polega na tym, że w nim takich scen, kadrów czy momentów praktycznie nie ma. W całym ośmiogodzinnym dziele naprawdę spodobało mi się dosłownie kilka rzeczy. Fajny był prolog w części pierwszej. Równie fajna, bo w identycznym klimacie, opowieść Balina o bitwie z orkami. W części ostatniej natomiast w zasadzie tylko scena, gdy Bard stawia czoło Smaugowi, w ogóle w jakikolwiek sposób na mnie podziałała. Potem już oglądałem cały film może nie ze znudzeniem, ale po prostu kompletnie obojętnie. Dramaturgii zero. Kupa wątków urwanych, niedokończonych. Mnóstwo kretyńskich niedopowiedzeń. W sumie widz nawet nie za bardzo wie, jak się cała historia zakończyła. Batalistyka... Może te 10 sekund, kiedy krasnoludy formują falangę było godnych głębszej uwagi. To, co potem się z nią dzieje jest już po prostu żałosne. Kurcze, czy to naprawdę zrobił ten sam facet, który nakręcił Helmowy Jar? Szarżę Theodena po schodach i moście mogę oglądać codziennie. Do "Bitwy pięciu armii" nie widzę potrzeby wracać ani razu.

W sumie bardzo dobrze się złożyło, że mogłem to sobie obejrzeć w kinie raptem za dychę.
 
User is offline  PMMini Profile Post #147

     
Wrzrzrzt
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 366
Nr użytkownika: 76.553

Zawód: Przydzial kalorii 0.
 
 
post 31/01/2015, 23:52 Quote Post

Nie obejrzałem. Za dużo skojarzeń z grami video.

Chciałbym żeby ktoś kiedyś zrobił wierną adaptację twórczości Tolkiena, bez dungeonpunkowych zbroi, bez efekciarskich scen walk rodem z gier video, bez zmieniania postaci, itp.

A i żeby Smaug wyglądał jak ten z obrazka namalowanego przez Tolkiena:
https://heirsofdurin.files.wordpress.com/20...bowithsmaug.jpg
 
User is offline  PMMini Profile Post #148

     
Svetonius21
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.670
Nr użytkownika: 73.833

Stopień akademicki: inzynier
Zawód: rolnik
 
 
post 1/02/2015, 17:40 Quote Post

Po obejrzeniu trzech części "Hobbita" mam podobne odczucia co Ironside-ciężko uwierzyć,że wyreżyserował to ten sam Peter Jackson. Rozumiem że ekranizacje gier komputerowych ostatnio są w modzie, ale że po "Księciu Persji" do kin trafi "Icy Tower"-tego się nie spodziewałem. Co mnie mocno zastanowiło w nowej trylogii-elfia wojowniczka oraz ciemnoskórzy i skośnoocy mieszkańcy Esgaroth-czyżby Jackson przeją się oskarżeniami o rasizm i seksizm w LOTRze?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #149

10 Strony « < 8 9 10 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej