Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
6 Strony « < 4 5 6 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Królestwo Niebieskie, film
     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.320
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 21/12/2012, 23:59 Quote Post

QUOTE(LetMeNot @ 21/12/2012, 23:10)
Ja również uważam, że ten film to raczej historyczne klapa, bo koniecznie chcieli zrobić z tego coś wzniosłego i wzbudzić powszechny zachwyt, tylko szkoda, że nie wyszło... Mimo tego chętnie obejrzałabym ,,Królestwo Niebieskie" jeszcze raz, a to ze względu na postać Baldwina IV - króla Jerozolimy- bo to najciekawszy, według mnie, wątek w tej całej, dość sztampowej, produkcji. Ubolewam wprawdzie nad tym, że tak mało reżyser skupił się na moim ulubionym bohaterze, bo śmiało mógłby rozwinąć jego motywację psychiczną (i łaskawie nie przeinaczać faktów z jego życia), ale postać naprawdę robi wrażenie, więc nie żałuję tych dwóch godzin.
*


Pod względem kinowym film został zrobiony genialnie. Mniemam, że producentom nie chodziło o to, aby film był ściśle historyczny. Ten film miał się sprzedać, więc musiał być widowiskowy i w istocie taki był.
 
User is offline  PMMini Profile Post #76

     
Marek Zak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.880
Nr użytkownika: 72.286

Marek Zak
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Korpomiś & Pisarz
 
 
post 23/12/2012, 18:10 Quote Post

QUOTE
Pod względem kinowym film został zrobiony genialnie. Mniemam, że producentom nie chodziło o to, aby film był ściśle historyczny. Ten film miał się sprzedać, więc musiał być widowiskowy i w istocie taki był.
/


Dokładnie. A kilka scen jest kapitalnych, jak np. wojsko KJ idące z wielkim krzyżem, czy zdjęcie maski z twarzy Baldwina.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #77

     
Ballhaus
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 63
Nr użytkownika: 74.616

Marek
 
 
post 27/12/2012, 15:47 Quote Post

QUOTE(Marek Zak @ 23/12/2012, 18:10)
QUOTE
Pod względem kinowym film został zrobiony genialnie. Mniemam, że producentom nie chodziło o to, aby film był ściśle historyczny. Ten film miał się sprzedać, więc musiał być widowiskowy i w istocie taki był.
/


Dokładnie. A kilka scen jest kapitalnych, jak np. wojsko KJ idące z wielkim krzyżem, czy zdjęcie maski z twarzy Baldwina.
*




Trzeba odkurzyć trochę ten temat;)"Królestwo niebieskie" to tylko film, a nie czysta historia, Scott ukończył Akademię Sztuk Pięknych i jego interesuje obraz, opowiadanie historii i jest perfekcyjnym rzemieślnikiem a nie historykiem - prorokiem.

Jednak jeśli będziecie mieli okazję to nie oglądajcie wersji kinowej, która jest po prostu słaba. Ambicje Scotta pokazuje dopiero wersja reżyserska dłuższa o godzinę i zupełnie inaczej zmontowana. Klapa Królestwa niebieskiego i przerobienie go z dramatu władzy na przygodówkę dla gimnazjalisty to wina studia, które nie chciało wpuścić do kin ponad trzy godzinnego filmu (mniej seansów w ciągu dnia, mniej kasy).
Jednak warto dać szansę wersji reżyserskiej, bo to jest świetnie opowiedziana historia z ambicjami. A błędy historyczne? No cóż, przecież to jest Hollywood, Scott jest reżyserem i malarzem a nie Runcimanem czy Rileyem - Smithem wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #78

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.837
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 27/12/2012, 16:43 Quote Post

To cenna informacja i wiele tłumacząca. Ja z kina wyszedłem zdrowo zdenerwowany i z uczuciem "zwróćcie mi za bilety za taką chałę" (publice się podobało). Generalnie wrażenie takie. Mam tysiąc świetnych, gotowych historii ale muszę wymyślić jakiś bezsens, "bo to będzie ciekawsze" i zrobię to w ten sposób, że osobie mającej jakiekolwiek pojecie o temacie odechce się oglądać. Liczyłem chociaż na kasę i jakieś sceny bitewne spod Hittinu, niestety, tu akurat zaoszczędzili.

 
User is offline  PMMini Profile Post #79

     
Ballhaus
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 63
Nr użytkownika: 74.616

Marek
 
 
post 27/12/2012, 17:01 Quote Post

QUOTE(wysoki @ 27/12/2012, 16:43)
To cenna informacja i wiele tłumacząca. Ja z kina wyszedłem zdrowo zdenerwowany i z uczuciem "zwróćcie mi za bilety za taką chałę" (publice się podobało). Generalnie wrażenie takie. Mam tysiąc świetnych, gotowych historii ale muszę wymyślić jakiś bezsens, "bo to będzie ciekawsze" i zrobię to w ten sposób, że osobie mającej jakiekolwiek pojecie o temacie odechce się oglądać. Liczyłem chociaż na kasę i jakieś sceny bitewne spod Hittinu, niestety, tu akurat zaoszczędzili.
*



W reżyserskiej scen spod Hittinu też nie ma wink.gif i z punktu widzenia - historycznego, też są kontrowersyjne pomysły np. śmierć Baldwina V, którego w ogóle w kinówce nie było.
Dla ciekawskich odsyłam do porządnej recenzji.
http://blurejs.blox.pl/2008/11/KROLESTWO-N...cenzja-Blu.html
 
User is offline  PMMini Profile Post #80

     
Świętosław
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.555
Nr użytkownika: 28.302

 
 
post 7/04/2016, 12:37 Quote Post

Małe wskrzeszenie tematu.
Ostatnio po raz kolejny obejrzałem film i uderzyła mnie jedna rzecz.
Ubrania a przede wszystkim uzbrojenie krzyżowców jest właściwie całkowicie takie jakie być powinno.
Wojownicy chodzą w kolczugach, mają różne typy normalnych hełmów z okresu a do tego widzę wszędzie włócznie!
Coś co jest nieobecne w większości filmów i seriali historycznych.

Do tego film ma naprawdę dobre zdjęcia na co zazwyczaj nie zwracam uwagi, do tego dobrze dobrane lokacje.
Szkoda że reszta filmu jest wyraźnie gorsza z głównym bohaterem na czele.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #81

     
Roofix
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.091
Nr użytkownika: 69.553

Stopień akademicki: magister historii
 
 
post 7/04/2016, 19:52 Quote Post

W ogóle są żarty dt. roli Orlando Blooma w tym filmie i tego, że został przyćmiony przez innych aktorów.
Ciekawa była postać Baldwina, choć za bardzo zrobili z niego ekumenistę. A scena zdjęcia mu maski obecna w wersji rozszerzonej wypadłaby lepiej, gdyby nie pokazywali jego twarzy. Dla wrażenia wystarczyła scena, gdy jego siostra zdejmuje mu maskę, widać jej zszokowaną minę, po czym na kolejnym ujęciu widać, jak tę maskę zakłada. Tak jak czepiać się szczegółów smile.gif
Film generalnie bazuje na słynnej opinii z kroniki Wilhelma z Tyru, który przedstawiał dwa stronnictwa - "autochtonów", którzy chcieli jakoś dogadać się z muzułmanami i "przybyszy", którzy dążyli do walki. W ostatecznym rozrachunku film staje się krytyką ekspansywnej religii, choć tu chrześcijanie są przedstawieni bardziej w świetle negatywnym Saladyna dostajemy w znanej z kultury roli mądrego i dobrego władcy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #82

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.897
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 7/04/2016, 20:23 Quote Post

QUOTE(wysoki @ 27/12/2012, 16:43)
Ja z kina wyszedłem zdrowo zdenerwowany i z uczuciem "zwróćcie mi za bilety za taką chałę"...

Ja nie miałem tego uczucia. Ale to tylko z tego powodu, że nie płaciłem za bilet. CD też był za darmo.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #83

     
master86
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.766
Nr użytkownika: 67.202

Robert
 
 
post 9/04/2016, 9:38 Quote Post

Film oglądałem kilkukrotnie i nie żałuję oni odrobinę czasu, jaki przy nim spędziłem. W większości była to wersja reżyserska na blu-rey.

Ogólnie... jakimś masochizmem jest doszukiwanie się prawdy historycznej (i jej nie znajdowanie) w produkcji z Hollywood. Takie filmy mają być nieskomplikowane, widowiskowe, przyciągające uwagę i... takie "Królestwo..." jest. Widać, że reżyserował go Scott - jest budżet, rozmach, widowiskowość, wpadający w ucho motyw muzyczny, prosta historyjka.
No i przede wszystkim tematyka. To mój pierwszy i jedyny film nawiązujący bezpośrednio do krucjat, jaki oglądałem (w ogóle rzadko oglądam filmy). A że nie odpowiada prawdzie historycznej? Who cares? wink.gif

Ten post był edytowany przez master86: 9/04/2016, 9:40
 
User is offline  PMMini Profile Post #84

     
Grodzicki z Kudaku
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 545
Nr użytkownika: 83.449

Pawe³ Przyby³a
 
 
post 9/04/2016, 16:13 Quote Post

Film mi się podobał.Fajna scena gdy Balian pasuje na rycerzy ludzi niższego stanu a patriarcha jerozolimy pyta się " czy myślisz że pasowanie ich na rycerzy sprawi że będą lepiej walczyć ? Balian: "Tak"
 
User is offline  PMMini Profile Post #85

     
Świętosław
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.555
Nr użytkownika: 28.302

 
 
post 11/04/2016, 12:06 Quote Post

QUOTE(Roofix @ 7/04/2016, 19:52)
W ogóle są żarty dt. roli Orlando Blooma w tym filmie i tego, że został przyćmiony przez innych aktorów.
*



Według mnie szczerze on zagrał najgorzej ze wszystkich aktorów w filmie. Naprawdę każda inna postać była lepiej zagrana. Grabarz który był na początku i potem w Jerozolimie, powiedział może dwa zdania ale był przekonywujący.
Nie mówiąc już postaci o postaci Liama Nessona która była dużo dużo lepiej zagrana a sam film by zyskał gdyby to on był głównym bohater.

Do tego brakowało mi pokazania większej roli zakonów rycerskich. Templariusze głównie podrzegali razem z Renaldem i krzyczeli god wills it wink.gif.
Szpitalnicy z drugiej strony prawie w ogóle nie byli widoczni poza ciekawa postacią towarzysza Godfryda z Ibelinu.

Do tego mam jeden taki ogólny zarzut w filmie jest za mało walk na koniach, według mnie najlepsze sceny walki są właśnie mordowanie karawny przez Renalda i Gwidona i króciutka bitwa Baliana przed zamkiem.



master86
QUOTE
Ogólnie... jakimś masochizmem jest doszukiwanie się prawdy historycznej (i jej nie znajdowanie) w produkcji z Hollywood. Takie filmy mają być nieskomplikowane, widowiskowe, przyciągające uwagę i... takie "Królestwo..." jest. Widać, że reżyserował go Scott - jest budżet, rozmach, widowiskowość, wpadający w ucho motyw muzyczny, prosta historyjka.

Tylko że ja nie uważam że film jest zły bo jest mało historyczny, bo szczerze w kwestii historii materialnej jest raczej bardzo dobry ale chodzi mi o historie, która po prostu jest średnia, do tego słaba gra aktorska głównego bohatera. Gladiatora cenie dużo wyżej jako film, bo historia jest po prostu lepiej opowiedziana a sam główny bohater jest według mnie dużo lepszy a końcówka i śmierć maximusa jest chyba najlepszą sceną w takim stylu w ogóle.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #86

     
Grodzicki z Kudaku
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 545
Nr użytkownika: 83.449

Pawe³ Przyby³a
 
 
post 11/04/2016, 16:39 Quote Post

QUOTE
Do tego brakowało mi pokazania większej roli zakonów rycerskich. Templariusze głównie podrzegali razem z Renaldem i krzyczeli god wills it wink.gif.
Szpitalnicy z drugiej strony prawie w ogóle nie byli widoczni poza ciekawa postacią towarzysza Godfryda z Ibelinu.


Skoncentrowali się bardziej na pokazaniu 2 stronnictw: dążącego do wojny i bardziej ugodowego pragnącego utrzymać pokój.
Pierwsze stronnictwo reprezentują templariusze nie całkiem przypadkowo bo Gérard de Ridefort wielki mistrz templariuszy to był podżegacz wojenny.Rajmund III reprezentującego pokojowe stronnictwo pullanów w filmie zrobili członkiem zakonu joanitów pewnie dla uproszczenia która ze stron jest dobra a która zła.
 
User is offline  PMMini Profile Post #87

     
Toki
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 596
Nr użytkownika: 99.963

 
 
post 21/03/2017, 16:30 Quote Post

Parę dni temu ten film leciał w telewizji. Zastanowiła mnie jedna, być może nie tak oczywista sprawa. W jednej z początkowych scen główni bohaterowie zostają zaatakowani przez jakichś stróżów prawa, ścigających filmowego Baliana za zabójstwo księdza. Jeden z napastników był czarnoskóry.
Czy w dwunastowiecznej Francji przybysz z Afryki miałby jakiekolwiek widoki na zostanie zbrojnym, działającym w ramach pewnych organów sprawiedliwości? Nie wydaje mi się jakoś, ale być może się mylę?

Ten post był edytowany przez Toki: 21/03/2017, 16:31
 
User is offline  PMMini Profile Post #88

     
Sapiens
 

Samiec reakcjonista
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.178
Nr użytkownika: 19.098

Zawód: Inspektor
 
 
post 22/03/2017, 11:49 Quote Post

Chyba niezbyt dokładnie oglądałeś film. Maur przybył wraz z ojcem głównego bohatera z Królestwa Jerozolimy, i walczył po ich stronie przeciwko "stróżom prawa".
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #89

     
Toki
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 596
Nr użytkownika: 99.963

 
 
post 24/03/2017, 17:11 Quote Post

Rzeczywiście, oglądałem "jednym okiem", ale byłem dość mocno przekonany, że on zginął z ręki któregoś z towarzyszy Oskara Schindlera, znaczy się Liama Neesona. Dziękuję za wyjaśnienie.
PS A czy są jakieś źródła wskazujące na historyczność maski króla Baldwina? Szczerze mówiąc, nie pamiętam nic takiego. Pewnie dotknięty trądem miał twarz w jakiś sposób zasłoniętą.
Film w ogóle do obejrzenia, ale z dużym dystansem.

Ten post był edytowany przez Toki: 24/03/2017, 17:14
 
User is offline  PMMini Profile Post #90

6 Strony « < 4 5 6 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej