Ktory serial bo są dwa. Z Mariną Alexandrovą (Ekaterina) czy z Yulią Snigir (Ekaterina Velikaya)?
Polecam oba dla porównania. Zasadniczo są zgodne z historią.
Klasyczną książką jest biografia carycy pióra W.A. Serczyka.
Zwróc uwagę że w tych serialach sa przedstawione pierwsze lata zycia Katarzyny w Rosji, a koncza sie na objeciu władzy. Jej wizerunek tu jest przyjemny, zwlaszcza ze sprawy polityczne sa na marginesie.
Siłą rzeczy jakos się z nia sympatyzuje, spojrz jak wyglada jej los:
przyjezdza do obcego kraju
zostaje sama
zmienia wiarę
dostaje męża dziwaka ktory w ogole nie czuje do niej pociągu (sic!)
poźniej kwestia dziedzica tronu ale nie chce Ci spojlerowac za bardzo
Jakąś sympatię na podstawie tych wydarzeń mozna na pewno do niej poczuć. Takze wzgledy estetyczne na plus
Sadze ze co innego to Katarzyna jako wladczyni. Nie uciekniemy od polityki a wiec trudno nam jako Polakom oceniac ją dobrze (choc zdarzaja się fani np. Fryderyka II wiec pewnie i Katarzyny by sie znalezli zwlaszcza ze wzgledu na jej ciekawe losy i ognisty temperament