|
|
Film "Wołyń" rezyserii Smarzowskiego
|
|
|
|
Chciałbym podziękować za merytoryczne odpowiedzi kolegom Baszybuzuk i Prawy Książę Sarmacji. W poprzednich wpisach zostałem brutalnie zaatakowany za moje wątpliwości. Niestety ale mam wrażenie, że ta scena (jej brutalizm) to nie wynik kwestii czasowych ale niestety sponsora (pewnego skoku). Wątpię aby pan Motyka o tym nie wiedział tym bardziej, że o tym pisał. Czyli decyzje podjął jednak reżyser. Koleżance Wilczyca24823 wielkie dzięki za taką dokładność i prawdę. Zastanawiam się nad ostatnią wątpliwością (moją) najbardziej kontrowersyjna.
|
|
|
|
|
|
|
|
W końcu obejrzałem tytułowy film i muszę powiedzieć że film był średni, niby się dobrze oglądało, niby w miarę obiektywnie pokazywał stosunki na Wołyniu i zbrodnie Ukraińców ale jednak czegoś mi tu brakowało. Podobne wrażenie miałem po róży, a drogówka i dom zły według mnie są lepszymi filmami. W samym filmie najbardziej podobał mi się początek z życiem wsi, coś co bardzo rzadko pokazywane jest w naszym kinie. I jeszcze główna bohaterka która mnie z jakiegoś powodu strasznie irytowała przez cały film, sam nie wiem dlaczego.
|
|
|
|
|
|
|
|
Co by nie powiedzieć o filmie, był bardzo potrzebny. Czy brakowało takiej a takiej sceny, czy Smarzowski położył większy akcent na taki wątek, a na inny zbyt mało - to zapewne nie do rozwiązania, każdy ma osobiste refleksje. Coś jak Katyń. Gdy usłyszałem że Wajda największy nacisk położył (zapewne z przyczyn osobistych) na punkt widzenia żon, rodzin miałem pewne wątpliwości. Ale po obejrzeniu i tak byłem pod ogromnym wrażeniem. Tak jak po Wołyniu. Oba filmy musiały powstać i oba trafiły swoim przekazem (oczywiście subiektywna opinia)
Na początku tematu ktoś napisał ze w końcu zobaczył Pz.Kpfw II w polskim filmie. Po podwoziu widać że to średnia replika, ale Pz.Kpfw I ausf B był doprawdy doskonale, wręcz perfekcyjnie zrobiony bo o oryginalnym w Polsce nic mi nie wiadomo.
Co do przypadków ataków na Polaków i pojedynczych żołnierzy (lub ich małe grupki) na Wołyniu w 1939 sporo znajdziecie w http://s.znak.com.pl/files/covers/card/b3/T199788.jpg . Jednak sama scena ze ściąganiem skóry z ręki bardziej kojarzy się z dokonaniami konarmii (ściąganie rękawiczek polskim panom) lecz myślę że reżyser choć jeden taki przypadek poznał odnośnie 1939. Samo ukazanie "rozpływania" się WP jest dla mnie bardzo dobrym posunięciem, te sceny są o wiele dłuższe od sceny walki i myślę ze niekoniecznie z powodu kosztów. Największe ubytki, gdy się czyta pamiętniki czy opracowania, to były straty marszowe z każdym dniem i nocą odwrotu, szczególnie w jednostkach z dużym procentem mniejszości narodowych (a w takiej jednostce służył Skiba). Koniec filmu. Dla mnie śmierć bohaterki jest pewna, jedynie czego nie rozumiem to całkowicie odmienne ukazanie formy dziecka i matki. I na koniec. Jak zwykle z naszych grup GRH które coraz częściej widzimy we filmach najlepiej prezentują się te odtwarzające Niemiaszków. Ciekawe, dlaczego?
Podsumowując: film znakomity choć co dziwne, widać niekiedy wpadki warsztatowe np dziwnie ucięte sceny gdy np widzimy twarz bohaterki i bez zmiany kamery w tej samej sekundzie ta twarz jest już obrócona. Oczywiście nie chodzi o sceny ofiar widziane jej oczyma, gdyż akurat wtedy chaotyczny montaż miał ukazywać stan ducha bohaterki (co nie może zresztą dziwić). A teraz czekam na obiecany serial historyczny o czasach pierwszych Piastów bo choć Smarzowski głośno wypowiadał się że jest wypalony emocjonalnie Wołyniem na tyle, że odchodzi od filmu historycznego to jednak szybko zmienił zdanie. I dobrze!
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Jednak sama scena ze ściąganiem skóry z ręki bardziej kojarzy się z dokonaniami konarmii (ściąganie rękawiczek polskim panom) lecz myślę że reżyser choć jeden taki przypadek poznał odnośnie 1939
Taki pan mieszkał koło Jedlicza. Tyle że wydarzenia miały miejsce na południu, gdzieś na Podolu, podczas przedzierania się na Węgry, już po wkroczeniu sowietów. Nawet dowódca się zastrzelił. Nie było jedynie mowy o wyrywaniu paznokci, ale o zastrzeleniu kilku żołnierzy. Mam to nagrane, jak mi nie będzie do niczego potrzebne, to wrzucę na forum.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|