Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
8 Strony « < 6 7 8 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> 07 zgłoś się, serial kryminalny z lat 70-80.
     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.897
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 31/10/2017, 20:13 Quote Post

QUOTE(wysoki @ 31/10/2017, 19:27)
Całość nie ma nic do rzeczy, czy coś się jednak przydało wink.gif?

I nie można dodawać tak nic od siebie, musi być słowo do słowa?
O ile mi tam nic nie umknęło rzecz dotyczy praw zatrzymywanych przez policję w Irlandii. Ja nie o zatrzymaniach pisałem, powtarzam. I oczywiście, że można dodawać od siebie, można dodawać od siebie całe elaboraty.

QUOTE
E:Poza tym, ile razy oglądam odcinek "Strzał na dancingu" tyle razy się dziwię, że go przepuściła cenzura. Wyjaśnieniem może według mnie być tylko to, że był kręcony w latach 80-81 i puszczano wtedy (z wyrachowania lub zamieszania) różne takie perełki.
W:A co w nim takiego, że cenzura miałby tego nie puścić smile.gif?
No, jak co? Przecież tam jest prawie ekspressis werbis, że najwyższe czynniki partyjne i państwowe (no, powiedzmy wysokie czynniki) wiedzą o nielegalnym kasynie i je kryją, a nawet bąka się w odcinku, o ile pamiętam, że się tam hazardują. Plus naciski na majora, żeby przyhamował Borewicza. Tego przedtem nie było. Były niedociągnięcia, niektórzy towarzysze sprzeniewierzali się socjalistycznym zasadom, ale raz, że to były jednostki, dwa- zawsze ponosiły przykładną karę, a praworządność socjalistyczna zwyciężała. A tu- guzik, nie ma nic o karze i wiadomo, że proceder będzie kwitł dalej błogosławiony przez owe wysokie czynniki socjalistyczne. Kuniec świata.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #106

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.837
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 31/10/2017, 22:15 Quote Post

QUOTE
O ile mi tam nic nie umknęło rzecz dotyczy praw zatrzymywanych przez policję w Irlandii. Ja nie o zatrzymaniach pisałem, powtarzam

Ok, faktycznie sporo tam tego, więc zacytuję ciekawszy fragment:
QUOTE
Gdzie mogą mnie zatrzymać?

Gardaí mogą zatrzymać cię w domu lub w miejscu publicznym. Do tego potrzebne jest im jedynie uzasadnione podejrzenie, że popełniłeś przestępstwo.

Żeby zatrzymać w domu, muszą do niego zapewne najpierw wejść - inaczej trudno mi to sobie wyobrazić wink.gif.

Dodatkowo w punkcie nr 3 można przeczytać na jakiej podstawie obywatelowi można przeszukać jego nieruchomość.
Ładnie to tam ujęto:
QUOTE
Czy muszę zostać powiadomiony o powodach przeszukania mojej nieruchomości?

Możesz zapytać o powody oraz podstawy prawne przeszukania; powinieneś uzyskać odpowiedź na zadane pytanie. Jeżeli twoja nieruchomość jest przeszukiwana, na późniejszym etapie będziesz uprawniony do otrzymania kopii nakazu przeszukania.


Czyli - nawet na zachodzie ludzi tak "wytresowali" wink.gif.


QUOTE
No, jak co? Przecież tam jest prawie ekspressis werbis, że najwyższe czynniki partyjne i państwowe (no, powiedzmy wysokie czynniki) wiedzą o nielegalnym kasynie i je kryją, a nawet bąka się w odcinku, o ile pamiętam, że się tam hazardują. Plus naciski na majora, żeby przyhamował Borewicza. Tego przedtem nie było.

I w kronikach filmowych wcześniej były "najazdy" nawet na "czynniki", i choćby przykładowo w takim "Expresie reporterów" opisywano różne afery i machlojki. Poza tym można pośledzić np. pitawale (ciekawie się zmieniały przez lata PRL), reportaże (np. S. Harasimiuka - Było wiele wyroków) czy opisy spraw sądowych.
Może to służyło jako wentyl bezpieczeństwa, może dopuszczali ludzie, którzy uważali, że to trzeba tępić, a może służyło do jakichś rozgrywek wewnętrznych?

Także brudy bywały prane publicznie, potrafiono przyznawać, że i w partii są ludzie, którzy np. biorą pieniądze "na lewo".


Musiałbym pogrzebać ale pamiętam z jakiegoś pitawalu (albo zbioru wspomnień prokuratorów?) sprawę, gdzie był podejrzany wysoko postawiony "partyjniak" z Warszawy, pewny nietykalności. Opis koncentrował się m.in. na tym jak prokuratura biła się z myślami czy występować przeciw niemu, jak uderzono bardzo wysoko z pytaniem czy można i zdaje się sam szczyt partii odpowiedział, że tak...
Wszystko, łącznie z rozmową "na szczycie' (ale bez nazwisk) normalnie opisane.

Czyli przyznano, że w partii i to na wysokim stanowisku był przestępca, że bano się kogoś takiego "ruszyć" tylko dlatego, że był właśnie "partyjniakiem", ale jednocześnie był happy end - władza poznała się na nim i pozwoliła rozliczyć przestępcę uznając, że prawo i sprawiedliwość jest najważniejsze.

A bez najpierw przyznania się do istnienia w szeregach "czarnej owcy" partia nie mogła by pokazać, jak dba o sprawiedliwość...

W serialu przecież podobnie - są w partii "czarne owce" (pewnie przez nich ten kryzys), ale nie można partii zupełnie skreślać, bo są i bohaterowie, którzy służą prawu i to oni tak naprawdę reprezentują partię, nie ci źli...

 
User is offline  PMMini Profile Post #107

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.897
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 31/10/2017, 22:53 Quote Post

QUOTE(wysoki @ 31/10/2017, 22:15)

Czyli - nawet na zachodzie ludzi tak "wytresowali" wink.gif.
Jeszcze raz Ci tłumaczę, ale to już z ostatni raz, że ja nie pisałem o osobach do zatrzymania.


QUOTE
E:No, jak co? Przecież tam jest prawie ekspressis werbis, że najwyższe czynniki partyjne i państwowe (no, powiedzmy wysokie czynniki) wiedzą o nielegalnym kasynie i je kryją, a nawet bąka się w odcinku, o ile pamiętam, że się tam hazardują. Plus naciski na majora, żeby przyhamował Borewicza. Tego przedtem nie było.
W:I w kronikach filmowych wcześniej były "najazdy" nawet na "czynniki", i choćby przykładowo w takim "Expresie reporterów" opisywano różne afery i machlojki. Poza tym można pośledzić np. pitawale (ciekawie się zmieniały przez lata PRL), reportaże (np. S. Harasimiuka - Było wiele wyroków) czy opisy spraw sądowych.
Może to służyło jako wentyl bezpieczeństwa, może dopuszczali ludzie, którzy uważali, że to trzeba tępić, a może służyło do jakichś rozgrywek wewnętrznych?

Także brudy bywały prane publicznie, potrafiono przyznawać, że i w partii są ludzie, którzy np. biorą pieniądze "na lewo".


Musiałbym pogrzebać ale pamiętam z jakiegoś pitawalu (albo zbioru wspomnień prokuratorów?) sprawę, gdzie był podejrzany wysoko postawiony "partyjniak" z Warszawy, pewny nietykalności. Opis koncentrował się m.in. na tym jak prokuratura biła się z myślami czy występować przeciw niemu, jak uderzono bardzo wysoko z pytaniem czy można i zdaje się sam szczyt partii odpowiedział, że tak...
Wszystko, łącznie z rozmową "na szczycie' (ale bez nazwisk) normalnie opisane.

Czyli przyznano, że w partii i to na wysokim stanowisku był przestępca, że bano się kogoś takiego "ruszyć" tylko dlatego, że był właśnie "partyjniakiem", ale jednocześnie był happy end - władza poznała się na nim i pozwoliła rozliczyć przestępcę uznając, że prawo i sprawiedliwość jest najważniejsze.

A bez najpierw przyznania się do istnienia w szeregach "czarnej owcy" partia nie mogła by pokazać, jak dba o sprawiedliwość...

W serialu przecież podobnie - są w partii "czarne owce" (pewnie przez nich ten kryzys), ale nie można partii zupełnie skreślać, bo są i bohaterowie, którzy służą prawu i to oni tak naprawdę reprezentują partię, nie ci źli...
*

Po pierwsze- piszemy o filmie, nie o gazetach czy pitawalach. A ja nie znam filmu sprzed "07..." w którym by podano, że wysoko postawieni dygnitarze tolerują, kryją i biorą udział w kryminalnym procederze i NIC SIĘ Z TYM NIE ROBI, choć to tajemnica poliszynela. Jeśli znasz taki film, podaj tytuł.
To, co Ty podajesz, ze względu na końcówki jest właśnie diametralnie różne. Poza tym- trzymamy się filmów.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #108

     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.265
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 1/11/2017, 11:10 Quote Post

Do obejrzenia w całości i legalnie:
https://vod.tvp.pl/website/07-zglos-sie,1667794
 
User is offline  PMMini Profile Post #109

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.897
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 18/09/2018, 2:28 Quote Post

OK- ciąg dalszy z tematu "Co mamy w czytaniu" :

Fusera ciekawiło mianowicie czy "mieli jakieś problemy z cenzurą? Coś im wycięli, czy nie pozwolili nakręcić?"

Podam przykład na bój z cenzurą wygrany przez twórców, czyli scena się w serialu znalazła i na bój przegrany- czyli się nie znalazła.

Ten pierwszy dotyczy odcinka "Wisior". Otóż jest tam scena, kiedy Borewicz zajeżdża nieoznakowanym fiatem na miejsce przestępstwa, a milicjant z drogówki odzywa się do niego: "No i gdzie się pchasz, baranie!" i dodaje do stojącego obok kolegi "Daj mu dwie stówy". Ten podchodzi do Borewicza prosi od dokumenty, na co Borewicz pokazuje legitymację i mówi, żeby ten pierwszy się nazajutrz zgłosił do "naczelnika Kowalczyka i żeby sam zameldował jak się odnosi do kierowców".
Była awantura o tego barana, ale przeważył słuszny argument twórców, że przecież ta scena pokazuje organa w dobrym świetle. Piotrowski pisze, że nawet odbyła się narada w Pałacu Mostowskich na jej temat; czy możliwa była taka odzywka ze strony funkcjonariusza. Stanęło na tym, że nie i MO oprotestowało obecność tej sceny w odcinku. Ale została. Sprawa miała też podobno swój ciąg dalszy, ale to już zapraszam do książki.

Drugi kejs dotyczył odcinka "Dlaczego pan zabił moją mamę?". Jest tam scena, kiedy Borewicz, Zubek i kierowca sierżant Jóźwiak jadą mercem do Gdańska a Borewicz czyta książkę, o którą pyta kierowca w scenariuszu:
-Kryminał?
-Nie- odpowiada Borewicz
-O miłości?
-Tak. O miłości. Colas Bregnon.
-Rusek?

Chodziło oczywiście o to, że sierżant skojarzył fonetycznie Colas [Kola] ze zdrobnieniem imienia Mikołaj po rosyjsku: Kola.
To nie mogło przejść. ZSRR, Rosjan nie można w ogóle było wymieniał w ironicznych sytuacjach czy negatywnych. Twórcy zaproponowali, że sierżant nie powie "Rusek?" ale "Rosjanin?" Nie i już- godzenie w sojusze. No i wyleciało, a scena wygląda inaczej.

A propos sierżanta Wójcika. Gra go tu polski rajdowiec Marek Varisella ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Marek_Varisella ) i to on był za kółkiem fiata 128 w scenie pościgu (w tym jazda na dwóch bocznych kołach!) otwierającej odcinek "Dziwny wypadek". (Świetna scena, swoją drogą) Zawsze myślałem, że prowadził wtedy Sobiesław Zasada...

Ten post był edytowany przez emigrant: 18/09/2018, 3:45
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #110

     
Grapeshot
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.682
Nr użytkownika: 79.211

Steven Murphy
Zawód: Marine Engineer
 
 
post 18/09/2018, 5:28 Quote Post

CODE
CODE Fuser Do obejrzenia w całości i legalnie: https://vod.tvp.pl/website/07-zglos-sie,1667794  CODE


Musiałbym wyłączyć blokadę reklam, a ja tak nie chcę.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #111

     
zabs82
 

GOC 9th Australian Infantry Divsion.
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 895
Nr użytkownika: 19.979

 
 
post 18/09/2018, 8:15 Quote Post

QUOTE
A propos sierżanta Wójcika. Gra go tu polski rajdowiec Marek Varisella



I pewnie miał tam pan być na wczoraj. Mam tylko tego starego Mercedesa ale za to z Jóźwiakiem.

Ten post był edytowany przez zabs82: 18/09/2018, 8:15
 
User is offline  PMMini Profile Post #112

     
Delwin
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.951
Nr użytkownika: 30.421

 
 
post 18/09/2018, 10:00 Quote Post

QUOTE
Chodziło oczywiście o to, że sierżant skojarzył fonetycznie Colas [Kola] ze zdrobnieniem imienia Mikołaj po rosyjsku: Kola.
To nie mogło przejść. ZSRR, Rosjan nie można w ogóle było wymieniał w ironicznych sytuacjach czy negatywnych. Twórcy zaproponowali, że sierżant nie powie "Rusek?" ale "Rosjanin?" Nie i już- godzenie w sojusze. No i wyleciało, a scena wygląda inaczej.


Ciekawe czy to był podwójny dowcip: na podstawie tej książki Dmitrij Kabalewski skomponował ponoć zacną operę (1938).
 
User is offline  PMMini Profile Post #113

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.897
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 18/09/2018, 12:12 Quote Post

QUOTE(zabs82 @ 18/09/2018, 8:15)
QUOTE
A propos sierżanta Wójcika. Gra go tu polski rajdowiec Marek Varisella



I pewnie miał tam pan być na wczoraj. Mam tylko tego starego Mercedesa ale za to z Jóźwiakiem.
*

Jóźwiak, oczywiście. Dzięki za poprawienie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #114

8 Strony « < 6 7 8 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej