|
|
Historia Ragnara Lothbruka, w serialu "Vikings"
|
|
|
|
Wikingowie na wielbladach na pustyni. Iwar potrafi chodzic juz nawet w kanalach i po drabinie. Floki odkrywa co, Grenlandie? Arabski wladca biegle mowi po normasku. Kobiety wciaz mlode. A poza tym oglada sie fajnie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Chciałbym Was zapytać o postać tego brzydkiego wieszcza, czy no właśnie kogo? Trzymając się faktów historycznych, czy w sagach albo jakichkolwiek przekazach jest mowa o obecności takich, nie wiem jak ich nazwać.... mędrców? Chodzi mi o tę szkaradę, do której główne postacie przychodziły dowiedzieć się czegokolwiek o swojej przyszłości, dostając w zamian zazwyczaj enigmatyczną odpowiedź
|
|
|
|
|
|
|
|
Zakończenie 4 sezonu. Bezsensowny atak na bramy. Po wdarciu się na palisadę rezygnują. Kiedy w końcu udaje się dostać do środka, to Iwar znika jakby się rozpłynął (ciekawe jak kaleka to zrobił), po czym jedzie na wozie ubrany jak Chińczyk. No i jeszcze Ubbe i Lagertha wpadli z wizytą, akurat na czas. Odebrali SMSa i przylecieli samolotem.
A król Harald znów się narobił i znów g....z tego ma.
Ten post był edytowany przez bartoszb: 1/02/2019, 9:37
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(bartoszb @ 1/02/2019, 9:36) Zakończenie 4 sezonu. Bezsensowny atak na bramy. Po wdarciu się na palisadę rezygnują. Kiedy w końcu udaje się dostać do środka, to Iwar znika jakby się rozpłynął (ciekawe jak kaleka to zrobił), po czym jedzie na wozie ubrany jak Chińczyk. No i jeszcze Ubbe i Lagertha wpadli z wizytą, akurat na czas. Odebrali SMSa i przylecieli samolotem. A król Harald znów się narobił i znów g....z tego ma.
Piątego! Właściwie 5 part 2. Zeszło mi jak nigdy z jednym sezonem. Może to już zmęczenie? Po śmierci Ragnara kibicowałem Bjørnowi, choć z tą samą miną przez 10 odcinków lekko mnie irytował. Już bardziej Ubbe miał więcej do ugrania. Kolejna postać która trzymała mnie przy serialu to Lagertha, lecz tak jak z jej synem, po prostu scenarzyści nie mają na nią już pomysłu. Teraz będzie nosicielką mistycyzmu? Floki - jego misja to typowy wypełniacz nic nie wnoszący do akcji, a nawet fabuły. Zgodnie z multi-kulti w tej odsłonie mieliśmy buddyzm w Skandynawii epoki wikingów. Gdy Azjata wybuchł śmiechem na pytanie Hvitserka kto to Budda, sam wybuchnąłem śmiechem - bo rzecz jasna nie buddyzm był nie na miejscu, tylko pytanie... Ivar? Cóż, robi tutaj za Joffreya Baratheona i taką samą zdobywa sympatię. Walki podczas szturmu Kattegat także bardziej rozbawiły niż emocjonowały. No i nie zapominajmy o rozwiniętej wiedzy na temat onkologii wśród Sasów! Ok, sezon 5 part 2 zaliczony, sięgam po Ślepnąc od świateł, wszyscy wokół mnie chwalą, więc trzeba obejrzeć.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(bartoszb @ 10/12/2019, 1:17) Dowiedziałem się właśnie, że Oleg Prorok to po polsku nie wiedzieć czemu https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Oleg_M%C4%85dry Olega nie nazywano tylko jednym przydomkiem, inny to Мудрый. Co to znaczy po polsku można sprawdzić translatorem .
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak mi jakoś dziwnie wyszło, że w sumie do teraz nie oglądałam tego serialu w całości, ale teraz nadrabiam, w związku z tym zlezę na moment z wiadomej nieszczęsnej produkcji Netflixa i pozwierzam się tutaj.
Wyłączyłam w zasadzie oczekiwanie trzymania się faktów historycznych, bo gdyby nie musiałabym wyłączyć i serial. Babskie komanda i inne cuda na kiju. Oglądam więc dla przyjemności podziwiania filmowej roboty, czegoś co ma scenariusz – rzecz dziś nieoczywistą – montaż, i muzykę owszem jak należy. I rozwijanie postaci, oczywiście, co dotyczy sezonów 1-3. Co do uzbrojenia to się za bardzo nie znam na tej epoce i ludziach, ale jak najbardziej podzielam zdanie na temat braku hełmów i inne szczegółów.
QUOTE(de Ptysz @ 24/06/2013, 21:30) Wszak powszechnie wiadomo, że wikingowie grabią, mordują i torturują, ale porządni wikingowie nigdy nie gwałcą. W zawodzie wikinga najbardziej cenię sobie gwałcenie. (jeden z rysunków A. Mleczki)
QUOTE(de Ptysz @ 24/06/2013, 21:30) Ale i tak nagrodę za kretyństwo roku zgarnia postać Rollona, który wytrzymał tortury, aby tylko nie wydać miejsca ukrycia swojego brata, następnie ciągle zapewnia go o swojej lojalności, po czym bez większego problemu godzi się wspomóc świeżo poznanego obcego władykę w walce z Ragnarem... No i tu się nie zgodzę. Rollo jest cały czas wyprzedzany przez swojego cwanego, niewątpliwie bardziej inteligentnego brata. To Ragnar ma pomysły, to Ragnar dorwał babę, w której kocha się również Rollo. A niedźwiedziowaty Rollo jedyne co potrafi to się bić. Po tym jak ratuje brata przed skazaniem na śmierć przez Haraldsona, na późniejszej imprezie wszystko kręci się wokół Ragnara. Koniec końców braciszek zostaje nowym jarlem, a Rollo… zostaje z pociętą gębą. Jest nadal tylko bratem Ragnara… i nikim więcej. Z Horikiem wstępnie Ragnar też rozmawia sam. Taka „równość” braci. Siggy próbując popchąć Rollo do czegoś, raczej kopie go w tyłek niż dodaje skrzydeł.
Więc jarl Borg ma łatwą robotę z namawianiem Rollo do zdrady. Władyka nie jest durniem, tylko takim samym manipulatorem jak Haraldson. I ta opowieść o śmierci jego młodej żony. Bardzo lubię aktorów, którzy grają oszczędnie. Clive Standen jako Rollo tylko się patrzy. Potem próbuje z góry bronić swojego brata. Potem dostaje drugi cios Ale ja jeszcze o Tobie nie słyszałem. I tu jest pozamiatane. Dlatego uwielbiam teksty pisane przez Michaela Hirsta.
Rollo mając więc szansę wyjść z cienia brata – jak to ujął Haraldson – próbuje tę szansę wykorzystać, z marnym skutkiem. To wszystko ma za zadanie rozwijać postać, która będzie później ważna. Mamy wiedzieć, że Rollo jest zdolny do różnych zaskakujących wolt. To byłaby śmiertelna nuda, ambitny wiking traktowany w ten sposób przez życie i brata, który stałby przy braciszku niewzruszenie jak posąg. W tym wypadku drewniany.
Te zdarzenia mogły być mistrzowsko wykorzystane w sezonie 4, ale nie zostały.
QUOTE(Realchief @ 31/03/2015, 11:16) A to tam się w ogóle da kogoś lubić poza Lagerthą? Całą reszta to w sumie jakaś nie teges z punktu widzenia psychiatrii. Będąc babą patrzyłbyś na to nieco inaczej. Ja tam raczej widzę problem nadmiaru. Nawet ten słodziak Athelstan da się lubić, zwłaszcza na etapie „stawania-się-prawie-wikingiem”.
QUOTE(emigrant @ 13/04/2015, 1:04) QUOTE(bartoszb @ 12/04/2015, 14:46) Niezły odcinek z tym atakiem na Paryż.
Zaiste. Scenami szturmu Paryża trochę u mnie nadrobili i wybaczam im... nawet pyskowanie kobiet na naradach wojennych. O to to. Odynie, co za sekwencja
QUOTE(Roofix @ 13/04/2015, 1:38) Jednocześnie nie mogłem powstrzymać śmiechu przy scenie, gdzie córka cesarza (grana przez notabene córkę Polańskiego) wywołała swoją mową religijne uniesienie u obrońców, motywując ich do walki. Bardzo ładne średniowiecze. Oni myśleli jednak trochę inaczej jak my
QUOTE(Baszybuzuk @ 13/04/2015, 7:23) Scena z księżniczką ze świętym sztandarem jak z powieści fantasy... ale jednocześnie bardzo na miejscu, szczególnie w bitwie z poganami. Autorzy znów zaprezentowali silną postać kobiecą, coż, takie czasy. A ksiądz Kordecki z monstrancją obchodzący mury to co? A w dodatku scena ze sztandarem bardzo ładnie otwiera wątek princess i jej przyszłego męża, który został zwalony do wody razem z drabiną, bo się… zagapił. Zostało to zrobione na tyle ładnie, że nawet wiedząc, że Rollo nie zginie, uspokoiłam się dopiero kilka minut dalej na widok mojego ulubionego wikinga całego i zdrowego. Poznajemy więc księżniczkę jako osobę twardą i odważną. Osobiście wolałabym tam nie stać, nawet mając w perspektywie gapienie się na Clive’a Standena bez koszuli.
Swoją drogą to z co niektórymi nieprzyjemnymi przygodami Rollo przesadzają i to mocno. Scena stratowania przez konie, on powinien zginąć na miejscu albo skonać kilka minut potem. Walczy tu i tam w samych portkach i jakoś nic go nie trafia. Jak rozumiem pociski i ostrza same zawracają. Ale był kapitalny tekst Siggy do połamanego Rollo, żeby się nie poddawał, bo się może jeszcze na coś przydać.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 15/05/2015, 15:36) QUOTE Do tego sam ten wątek nie ma żadnego sensu fabularnego bo dlaczego ona tak bardzo lamentują nad tą blizną?
Jeśli nie ma, to nie ztego powodu, który wymieniasz. W kwestiach wrażliwości na swoją urodę, to nic w babskim plemieniu się nie zmieniło, możesz być pewien. Masz prawo uważać, że znasz się na naszym plemieniu.
QUOTE(Świętosław @ 7/04/2016, 12:49) Potem pojawiają się chińskie księżniczki i dziwny wątek z Rollo, który zabija wszystkich swoich ludzi więc jedyne co może zaoferować frankom to swoja osoba. W ogóle wątek franków jest dziwnie pokazany. Frankowie są całkowicie niekompetentni w kwestiach wojskowych tak ze nawet pomysł z przegradzaniem rzeki proponuje im Rollo. Dziwne jest to szczególnie w kontekście tego że Frankowie rządzili duża częścią europy i walczyli dosłownie ze wszystkimi, Lombardami, Sasami, Awarami, Muzułmanami itp. Jak wspomniałam, oglądam serial dla wspomnianej już świetnej roboty warsztatowej. A od pewnego momentu w pierwszym sezonie oglądam serial głównie dla Rollo. Z hukiem został moim ulubionym wikingiem, oczywiście wersja Clive’a Standena. Jednak jego wątek w 4 sezonie woła o pomstę do nieba. Nazbierali amunicji w poprzednim sezonach aby wpakować Rollo w logicznie zrozumiałe kłopoty i… przebrali wikinga we frankijskie łaszki. Ja podejrzewam, że to spłodził jakiś ghostwriter, a Hirst dał tylko swoje nazwisko. Bo tego się nie da oglądać.
BTW: zerżnięto ordynarnie fragment sceny ślubu z Królowej Margot. Dlaczego nie pożyczono inteligentnie bardzo fajnego uczenia się języka, tak jak było pokazane w 13 wojowniku?
QUOTE(emigrant @ 11/04/2016, 23:03) QUOTE(Świętosław) 1 - Wikingowie których w porównaniu do armii franków pokazanej przy fortach jest jest dużo dużo więcej i mogli by po prostu wysiąść na ląd i spalić te forciki.
Po prostu inny plan bitwy przyjęli- zamiast szturmowania umocnień, przepłynięcie rzeką pod gradem strzał i wylądowanie dopiero za linią obrony. Rollo to przewidział i konsekwencje były, jakie były. Co do tej bitwy to ja mam też mieszane odczucia. Mam na myśli planowanie. Forty z łańcuchem są w porządku, ale na wypadek desantu z łodzi na boki przed fortami może dać linię jakichś wilczych dołów… coś takiego? W krzaczorach schować zaś znaczne siły. Pomyślałam też o palisadach, ale o byłoby jak wypisanie wielkimi literami „Ragnar, ty koniecznie musisz rzeką, środeczkiem
|
|
|
|
|
|
|
|
Eamr - tylko w kwestii formalnej - to nie jest serial Neflixu tylko History.
|
|
|
|
|
|
|
|
Toż wiem Przecież chodziło mi o to, że w innym temacie zajmujemy się akurat serialem Netflixa.
|
|
|
|
|
|
|
|
Sezon 6 part 1 obejrzany. Rusowie ala Mongołowie odgrywający D-Day w Skandynawii, łódź Olega jako przerośnięty rower wodny i parę innych numerów które właściwie były oczekiwane. Patrząc na pierwszy odcinek można przypuszczać że Ivar do tego Kijowa trafił chyba przez Afganistan . Pożegnanie Lagerthy ciut przydługie, ginęła na raty. Mogła zginąć w walce, ale twórcy przypomnieli sobie że przecież miał ją jeden z synów Ragnara odesłać do Walhalli. No więc wyszło jak wyszło, choć pogrzeb to był mój ulubiony fragment tego sezonu. Ciekawi mnie czy "załatwią" Olega wedle jednego z przekazów:
QUOTE Według Powieści lat minionych pogański czarownik obwieścił mu, że zginie z powodu swojego ukochanego konia. Oleg trzymał się od niego daleko, a kiedy dowiedział się, że koń już dawno padł, zapragnął zobaczyć jego szczątki. Gdy Oleg nastąpił na czaszkę konia, wyśmiał wróżbitę, a wówczas wypełzł z czaszki wąż, który śmiertelnie ukąsił Olega
|
|
|
|
|
|
|
|
W sezonie 6B poziom nierealności jeszcze dało się podnieść. Dobrze, że to już koniec, czym dalej to tylko gorzej.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(bartoszb @ 14/01/2021, 21:24) W sezonie 6B poziom nierealności jeszcze dało się podnieść. Dobrze, że to już koniec, czym dalej to tylko gorzej. Czyli nie będzie już kontynuacji?
|
|
|
|
|
|
|
|
Wszyscy albo zginęli, lub zdurnieli, lub odpłynęli w siną dal.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(mobydick1z @ 15/01/2021, 2:49) QUOTE(bartoszb @ 14/01/2021, 21:24) W sezonie 6B poziom nierealności jeszcze dało się podnieść. Dobrze, że to już koniec, czym dalej to tylko gorzej. Czyli nie będzie już kontynuacji? Mam nadzieję. Z sezonu na sezon coraz głupsze to było.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|