Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony < 1 2 3 4 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Ekologiczne miasta przyszłości, Eco-towns
     
mgaurelius
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 618
Nr użytkownika: 40.018

Zawód: Magnat - Spekulant.
 
 
post 21/07/2009, 21:53 Quote Post

Wszystko fajnie ale ktoś może sie uprzeć, bo np. ma duży bagaż. Jeśli chodzi o akcyzę no to prawnie nie jest to kara. Zwykły podatek, choć wiadomo ze podchodzi pod bandyckie prawo. Mimo wszystko gdyby podwyższyć mieszkancom miasta akcyze na benzyne to zaraz odezwałyby się głosy typu: my mamy podwyższoną to dlaczego inni nie maja?

Twoje rozwiązania są dobre, ale zakładają pełne posłuszenstwo obywateli. No bo co z samochodami na benzyne, z komisami. Z miejsca ich wartosc drastycznie by spadła. Ja przykładowo nie byłbym zadowolony ze z dnia na dzien nie moge jezdzic do siostry moim nowym Ferrari a jego wartosc mocno spadła. Do tego nie dość że auto straciło na wartosci to jestem obciążony podwyższoną akcyzą.

Co do silników PHEV to rozumiem ze zakładasz ze w innych miastach byłby stacje gdzie mozna by było taki pojazd"dotankować"? Za tym idą kolejne wydatki. A po tych pojawiają się następne i następne.

Taki pomysł świetnie by się sprawdził w małym państwie. Choć UK to wielkich nie należy to mimo wszystko jest sporawa.

Abstrahując od tematu, jak wy sobie wyobrażacie sytuację ze państwo z dnia na dzien rezygnuje z mld wpływów do budżetu pochodzących z akcyzy? Przeciez mało realne jest, aby ekologia wygrała z mld zyskami. Jedyna alternatywa to nałożyc podatek na nowe "paliwo" dla aut. Albo podwyzszyć cenę prądu. Jakos ten brak pieniędzy musieliby załatać. Ekologia jest bardzo dobra, ale tez i bardzo kosztowna.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
florek-XXX
 

Katolik
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.227
Nr użytkownika: 15.050

Zawód: BANITA
 
 
post 22/07/2009, 8:56 Quote Post

Rozważmy alternatywę.
Co będzie jeżeli eko-miasta nie powstaną ?

"Rok 2030. Aż jedna czwarta populacji żyje w prymitynych warunkach na przedieściach metropolii, których centra pełne są lśniących wieżowców, hoteli, banków, firm handlowych i Bóg wie czego jeszcze.
Kilka kilometrów dalej panuje niewyobrażalna nędza. Ubodzy ludzie mieszkają w ruderach często nawet bez dostępu do wody zdatnej do picia. Fikcja ? Bynajmniej.
Amerykański urbanista Mile Davis ma na ten temat wyrobiony pogląd:
- Tak wygląda miejsce zamieszkania 80% miejskiej populacji Nigerii.
Tylko w tym kraju wegetuje aż 42 miliony osób.
Podobne statystyki dotyczą Indii oraz innych regionów.
Na dłuższą metę taka sytuacja jest nie do pomyślenia.
Zagraża samej istocie ludzkiej cywilizacji."

Fragment wspomnianego przezemnie artykuły z magazynu "21 wiek" - wydanie ze stycznia 2009 roku, strona 62.

Taka sytuacja jak wyżej opisana panuje już teraz w większości miast na świecie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 22/07/2009, 8:59 Quote Post

Ale te eko-miasta nie rozwiążą problemu slumsów i miejskiej biedoty - co najwyżej po prostu tacy ludzie nie będą do owych "supermiast" wpuszczani.
Ergo: eko-miasta i slumsy to żadna alternatywa. Bo nie wyobrażam sobie ekomiasta na kilka milionów ludzi - ciekawe gdzie mieliby zarobić na życie w takich warunkach, elektryczne samochody i całą resztę?
 
Post #18

     
florek-XXX
 

Katolik
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.227
Nr użytkownika: 15.050

Zawód: BANITA
 
 
post 22/07/2009, 9:02 Quote Post

Darth napisał:
"Ale te eko-miasta nie rozwiążą problemu slumsów i miejskiej biedoty"

A co możesz zaproponować zamiast tego ?
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
mgaurelius
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 618
Nr użytkownika: 40.018

Zawód: Magnat - Spekulant.
 
 
post 22/07/2009, 10:51 Quote Post

Cóż dać pieniądze na edukacje dzieci z takich dzielnic. Wyciągnąć ich z takiej sytuacji. Stworzyć akademiki, domy dla nich i poprzez edukację dać im większą szansę. Slumsy i inne dzielnice biedoty to wylęgarnia przestępców i wielkie nielegalne biznesy. Sądzisz że tych ludzi tak łatwo stamtąd zabrać? Przestępcy stamtąd się nie ruszą nawet jak im sie zaproponuje dobrą pracę czy ekomiasto. Maja łatwy zarobek i sa bezkarni.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
artifakt
 

Zwycięzca Cyferaków 2008
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.821
Nr użytkownika: 36.218

Maciej Komar
Stopień akademicki: mgr
Zawód: KAM
 
 
post 22/07/2009, 10:57 Quote Post

QUOTE(florek-XXX @ 22/07/2009, 9:02)
Darth napisał:
"Ale te eko-miasta nie rozwiążą problemu slumsów i miejskiej biedoty"

A co możesz zaproponować zamiast tego ?
*



Może pokorzystać z rozwiązań jakie zastosowano w Brazylii za rządów Luli?
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
mgaurelius
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 618
Nr użytkownika: 40.018

Zawód: Magnat - Spekulant.
 
 
post 22/07/2009, 11:09 Quote Post

Odnośnie przestępczosci w slumsach to czytalem ostatnio artykuł bodajże w Dzienniku o policji działającej w favelach. Z artykułu i obserwacji jasno wynikało że te służby nagminnie przekraczają prawo a jednak są popierani przez ludność mieszkająca w bogatszych dzielnicach. Po prostu chcą się odciąć od biedoty, pozostawiając ich na pastwe losu(byle tylko nie zapędzali się do bogatszych dzielnic). A wy mówicie o jakis ekomiastach.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
Grant
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 874
Nr użytkownika: 14.756

Zawód: Student
 
 
post 22/07/2009, 13:37 Quote Post

QUOTE
Wszystko fajnie ale ktoś może sie uprzeć, bo np. ma duży bagaż.

Jaka jest definicja "dużego bagażu"? Jak ktoś się chce przeprowadzić to oczywiste, że musi skorzystać z samochodu, którego użycie nie ma być przecież zakazane, tylko w różny sposób ograniczone (np. opłaty wjazdowe). Na wyjazd turrystyczny można się bez problemu spakować w jedną walizkę.

QUOTE
Mimo wszystko gdyby podwyższyć mieszkancom miasta akcyze na benzyne to zaraz odezwałyby się głosy typu: my mamy podwyższoną to dlaczego inni nie maja?

A po co podwyższać mieszkańcom miasta? I tak cena benzyny jest na tyle duża, że wielu przeszłoby na elektryki gdyby była taka możliwość. Rzecz w tym, że nie ma infrastruktury.

QUOTE
Twoje rozwiązania są dobre, ale zakładają pełne posłuszenstwo obywateli. No bo co z samochodami na benzyne, z komisami. Z miejsca ich wartosc drastycznie by spadła.

Samochody na benzynę kiedyś i tak muszą zniknąć, pytanie kiedy.

QUOTE
Co do silników PHEV to rozumiem ze zakładasz ze w innych miastach byłby stacje gdzie mozna by było taki pojazd"dotankować"? Za tym idą kolejne wydatki. A po tych pojawiają się następne i następne.

A gdzie jest napisane, że w takim mieście nie byłoby stacji benzynowych? Istniałyby dalej, tylko w ograniczonym zakresie, gdyż popyt byłby niższy. Zapewniam, że gdyby istniała sensowna alternatywa dla samochodów spalinowych, to wielu zrezygnowałoby z ich użytkowania bez potrzeby wprowadzania zakazów.

QUOTE
Abstrahując od tematu, jak wy sobie wyobrażacie sytuację ze państwo z dnia na dzien rezygnuje z mld wpływów do budżetu pochodzących z akcyzy?

A gdzie tu zmiana z dnia na dzień, skoro dotyczy kilku miast? Właśnie o to chodzi, że zmiana z dnia na dzień jest niemożliwa, bo nie ma takich technicznych i finansowych możliwości. Z drugiej strony, by funkcjonowanie pojazdów elektrycznych było możliwe infrastruktura już na samym początku musi być odpowiednio zagęszczona (obecne generacje mają niewielki zasięg). Jedynym sensownym wyjściem jest planowe wprowadzanie infrastruktury na kolejne obszary.
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
florek-XXX
 

Katolik
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.227
Nr użytkownika: 15.050

Zawód: BANITA
 
 
post 22/07/2009, 13:43 Quote Post

Myślę że najlepszą metodą rozwiązania problemu slumsów będzie zlikwidowanie przczyn ich powstawania.

Definicja slumsu jest taka:
"Slumsy - dzielnice wielkich miast o bardzo niskim standardzie życia, składające się z prowizorycznych budowli i ruder, zamieszkane przez biedotę, często poszukujących pracy przybyszów z biednych terenów wiejskich. Gęsto zaludnione tereny slumsów, pozbawione kanalizacji i silnie zaśmiecone są często siedliskiem epidemicznych chorób, a także przestępczości."

Nie można zabronić mieszkańcom wsi przyjeżdżania do miast w poszukiwaniu lepszego życia, aczkolwiek władze miast mogą i powinny starać się aby wszyscy tacy przybysze z terenów wiejskich mogli znaleźć jakiekolwiek zatrudnienie oraz mieli zapewnione lokum dające możliwość godnej egzystencji.
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
Ryszard Lwie Serce
 

الشيطان
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.405
Nr użytkownika: 24.473

Zaurak
Stopień akademicki: magister iuris
Zawód: Mlot na Fiskusa
 
 
post 22/07/2009, 13:52 Quote Post

QUOTE
władze miast mogą i powinny starać się aby wszyscy tacy przybysze z terenów wiejskich mogli znaleźć jakiekolwiek zatrudnienie oraz mieli zapewnione lokum dające możliwość godnej egzystencji.


Za czyje pieniądze ma się ten szlachetny proceder odbywać? I czy nie skończy się w ten sposób, że wszystkie miasta ostatecznie zamienią się w slumsy?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
silent_hunter
 

Poczwórny Agent, Łowca Replikantów
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.056
Nr użytkownika: 11.971

Stopień akademicki: gramotny
Zawód: przodownik pracy
 
 
post 22/07/2009, 14:02 Quote Post

Takie miasta muszą na siebie zarabiac, muszą coś produkowac, inaczej skonczy się na tym, ze "luksus" i "ekologiczna odlotowośc" dla wybrańców bedzie utrzymywana z coraz wyższych podatków płaconych także przez tych którzy w tych cudach nawet nogi nie postawią. A podejrzewam, ze własnie skończy się na dopłacaniu do interesu. Nie wyobrażam sobie aby było inaczej jeśli o potrzebach ( a dokładniej co można, a czego nie, co wolno sprzedawac, produkowac etc) będzie decydowała jakastam odgórna instancja a nie realne zapotrzebowania mieszkańców...
Nie da się ukryc, ze w eko-miastach potrzebni sa tez ludzie z tzw. nizszych klas, ktoś musi zajmowac się brudną robotą aby takie miasto utrzymac w przykładnej, nienagannej czystości czyli ktoś musi sprzątac, wywozic śmieci etc.
I tak oto wokół tych ekologicznych molochów na pewno musiałyby powstac dzielnice biedniejsze... Takie są realia.
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
florek-XXX
 

Katolik
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.227
Nr użytkownika: 15.050

Zawód: BANITA
 
 
post 22/07/2009, 14:09 Quote Post

Ryszard Lwie Serce napisał:
"Za czyje pieniądze ma się ten szlachetny proceder odbywać?"

Za pieniądze samych zainteresowanych, czyli osób chcących się w mięście osiedlić.
Można by wymyśleć jakąś składkę dla osób mieszkających na wsi które deklarują chęć przesiedlenia się do miasta i środków zgromadzonych w ten sposób zagwarantować im później "start" w mieście.

Myślę że pierwszy krok zrobiło samo społeczeństwo - w 2008 roku w skali całego świata licza ludzi mieszkających w miastach przewyższyła liczbę ludzi mieszkających na wsi.
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
Ryszard Lwie Serce
 

الشيطان
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.405
Nr użytkownika: 24.473

Zaurak
Stopień akademicki: magister iuris
Zawód: Mlot na Fiskusa
 
 
post 22/07/2009, 14:17 Quote Post

QUOTE
Za pieniądze samych zainteresowanych, czyli osób chcących się w mięście osiedlić.


Skoro teraz nie mają pieniędzy, to w jaki sposób je zdobędą? Miasto ma im zapewnić mieszkanie, ale co, jeśli ich na nie nie stać?

QUOTE
Myślę że pierwszy krok zrobiło samo społeczeństwo - w 2008 roku w skali całego świata licza ludzi mieszkających w miastach przewyższyła liczbę ludzi mieszkających na wsi.

Wszystkie dane podawane w skali całego świata są wybitnie niereprezentatywne i o niczym nie świadczą, na co już zwracałem Twoją uwagę w innych tematach.
QUOTE
I tak wokół tych ekologicznych molochów na pewno musiałyby powstac dzielnice biedniejsze... Takie są realia.

Otóż to. Powstałyby dzielnice służebne, wysypiska śmieci, a samo eco-miasto zaśmiecałoby tereny naokoło nie gorzej niż to robią obecne metropolie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
florek-XXX
 

Katolik
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.227
Nr użytkownika: 15.050

Zawód: BANITA
 
 
post 22/07/2009, 14:32 Quote Post

Ryszard napisał:
"Skoro teraz nie mają pieniędzy, to w jaki sposób je zdobędą? Miasto ma im zapewnić mieszkanie, ale co, jeśli ich na nie nie stać?"

Nie chodzi mi to aby nowo przybyli musieli kupować mieszkanie.
Raczej o to aby przyznawano im coś w stylu mieszkań socjalnych, w zamian na uiszczanie symbolicznych opłat równoważących bezpośrednie koszty eksploatacji tych mieszkań.
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 22/07/2009, 14:54 Quote Post

QUOTE("florek-xxx")
Raczej o to aby przyznawano im coś w stylu mieszkań socjalnych, w zamian na uiszczanie symbolicznych opłat równoważących bezpośrednie koszty eksploatacji tych mieszkań.

O, kochany, to wcale nie takie proste - bo "opłata równoważna kosztom eksploatacji" wcale nie jest "symboliczna" (bo być nie może) - nawet jeśli z załozenia nie daje właścicielowi takiego lokalu zysku (bo byłby to lokal socjalny finansowany ze środków publicznych, czyli podatków); pomijam kwestie ewentualnych remontów, które są z reguły poza zakresem "kosztów eksploatacji".
 
Post #30

4 Strony < 1 2 3 4 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej