Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Historycy "niepodległościowcy" i optymizm narodowy
     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.320
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 16/07/2010, 22:02 Quote Post

Witam.
Lata 1900-1939 charakteryzowały się silnymi ruchami narodowymi na ówczesnych ziemiach polskich. Historycy powstania listopadowego tacy jak Tadeusz Korzon, Marian Kukiel, Wacław Tokarz, Michał Sokolnicki reprezentują dwie szkoły historyczne: warszawską i lwowską.Wszyscy byli patriotami i odznaczali się działalnością narodowowyzwoleńczą, która przejawiała się między innymi w ich pracach naukowych. Dzięki temu, że ci historycy pojmowali swą pracę za nie mniej ważną od walki z bronią w ręku, byli w stanie utworzyć prace monumentalne o niezwykle wielkiej wadze dla polskiej historiografii. Działalność badaczy powstania, nosi nazwę „optymizmu”, którego twórcą był Szymon Askenazy.
Jak myślicie jakie znaczenie miała działalność narodowowyzwoleńcza historyków (także tych prze zemnie nie wymienionych. Czekam na Wasze przykłady takich postaci) Jakie znaczenie mogły mieć dzieła takie jak: Wojna polsko-rosyjska 1830 i 1831, Dzieje Polski porozbiorowe 1795-1921, Wojna polsko-rosyjska w roku 1831,Dzieje wojen i wojskowości w Polsce.
Działalność historyków to przecież nie tylko pisanie dzieł. Sokolnicki, Tokarz, Kukiel pełnili ważne funkcje przy boku Piłsudskiego. Sokołowski miał duże znaczenie dla powstania styczniowego.
Przykłady można by mnożyć. Czekam na wasze wypowiedzi.
Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Desdichado
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 109
Nr użytkownika: 65.736

Stopień akademicki: BANITA
Zawód:
 
 
post 21/07/2010, 11:40 Quote Post

Negatywny. Ogromny na rzeszach historyków i polityków - z fatalnym skutkiem dla Polski. Dla mnie np. Askenazy i jego prace to przyczynek przydatny raczej w badaniach psychiatrycznych niż historycznych. Podobnie inni z Lwowskiej szkoły historycznej. "Ku czemu Polska szła" Artura Górskiego - można traktować wręcz jako tekst kabaretowy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.320
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 21/07/2010, 22:03 Quote Post

Nie mogę się z Tobą zgodzić Desdichado. Askenazy zmienił punkt widzenia historyków na dzieje polskie. Przedstawiał je w oparciu o wydarzenia w całej Europie. Udowadniał, że upadek państwa polskiego miał miejsce przypadkowo. Zachęcał uczniów do obrony stanowiska Polski na arenie międzynarodowej, w celu udowadniania praw narodu do posiadania własnej państwowości. Obrazem działalności narodowowyzwoleńczej Askenazego były dzieła: „Książę Józef Poniatowski”, „Łukasiński”, „Napoleon a Polska”. Prace te powstawały, w celu pokazania wszystkim Polakom, że byli ważni w Europie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Desdichado
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 109
Nr użytkownika: 65.736

Stopień akademicki: BANITA
Zawód:
 
 
post 22/07/2010, 7:44 Quote Post

NIkt nie neguje niczych praw. Ja mówię o treści i stylu. Ile jego tez się ostało do tej pory???
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.320
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 22/07/2010, 8:57 Quote Post

Akurat styl Askenazy miał nienaganny. Był wielkim erudytą. Obecnie bardzo niewielu historyków posiada taką umiejętność.
Nie rozchodzi się o to co się spełniło z tego co przewidywał Askenazy, bo on nie był żadnym prorokiem. Zapuścił naukowego i patriotycznego bakcyla kilku świetnym historykom i to jest najważniejsze. Dzięki tym historykom i ich pracom historycznym oraz publikacjom w gazetach społeczeństwo nie tylko poznało wiele faktów z historii, ale również uwierzyło w możliwość odzyskania przez Polskę niepodległości.

Ten post był edytowany przez mobydick1z: 22/07/2010, 8:58
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Desdichado
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 109
Nr użytkownika: 65.736

Stopień akademicki: BANITA
Zawód:
 
 
post 22/07/2010, 9:13 Quote Post

A na końcu szkoły Lwowskiej było Powstanie Warszawskie i są obecne fantasmagorie, pycha i zadufanie.
Nie neguję stylu ani erudycji Askenazego - Jasienica też miał piękny styl i erudycję a historykiem nie moge go nazwać. Publicystą tak.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.320
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 22/07/2010, 9:29 Quote Post

No bez przesady! Nie porównujmy Jasienicy do Askenazego. Szymon Askenazy był historykiem z krwi i kości i wychował takie osobistości, jak Marian Kukiel, Michał Sokolnicki, Wacław Tokarz i wielu innych. Na jego pracach bazowała cała masa późniejszych historyków. Uczniowie Askenazego dali rzeczywiste podwaliny pod polską historiografię wojskową.
Nie można tego powiedzieć o Jasienicy, bo ten akurat nie stworzył żadnej szkoły i nie wychował wielu znanych nam historyków. Jasienica był raczej historykiem-politykiem.
Wobec tego kolego jak byś określił Jerzego Łojka. Był według Ciebie publicystą czy też historykiem?
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Desdichado
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 109
Nr użytkownika: 65.736

Stopień akademicki: BANITA
Zawód:
 
 
post 22/07/2010, 12:00 Quote Post

Łojek? To twórca fantastycznych powieści opartych na wątkach historycznych. Fantasy.

Ten post był edytowany przez Desdichado: 22/07/2010, 12:01
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.320
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 22/07/2010, 12:29 Quote Post

Jeśli twoim zdaniem autor takich prac, jak: Dziennikarze i prasa w Warszawie w XVII w.,Rok nadziei i rok klęski 1791-179,Szanse Powstania Listopadowego,Dzieje pięknej Bitynki. Historia życia Zofii Potockiej 1760-1822 ,Wiek markiza de Sade, Wokół sporów i polemik. Szkice historyczne., Opinia publiczna a geneza Powstania Listopadowego, Potomkowie Szczęsnego.,Dzieje fortuny Potockich z Tulczyna 1799-1921,Geneza i obalenie Konstytucji 3 Maja, Ku naprawie Rzeczypospolitej. Konstytucja 3 Maja,Dzieje zdrajcy. Stanisław Szczęsny Potocki., Prasa w dawnej Rzeczypospolitej i Prasa w Polsce porozbiorowej, Dzieje sprawy Katynia, Orientacja rosyjska w polskiej walce niepodległościowej, jest "twórcą fantastycznych opowieści" to szczerze, mówiąc nie mamy już o czym rozmawiać. wallbash.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Desdichado
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 109
Nr użytkownika: 65.736

Stopień akademicki: BANITA
Zawód:
 
 
post 22/07/2010, 12:37 Quote Post

Askenazy popełnił np. dzieło o czymś czego NIE BYŁO "Przymierze polsko-pruskie 1790" to o co mieć pretensje do Łojka - jednego z wychowanych w jego tradycji ucznia? Czy jego kłopoty z uzyskaniem katedry na UW wiązały się jedynie z jego żydowskim pochodzeniem? Może były inne powody.... Czysto merytoryczne. Sam jestem miłośnikiem szkoły krakowskiej - i w polemikach Askenazaego z nią zawsze byłem po przeciwnej stronie. Za mało w nim "mędrca szkiełka i oka" za dużo tego drugiego...
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.320
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 22/07/2010, 13:13 Quote Post

A no właśnie. Szkoła krakowska kojarzy mi się jedynie z tymi, którzy namawiają do do bicia się w piersi za własne grzechy i czekanie na wieczne nigdy aż ktoś odda nam Ojczyznę na tacy i powie "Proszę Polacy rządźcie się sami jak chcecie". Kategoryczny błąd.
Co do Łojka. A nie pomyślałeś czasem, że za problemem otrzymania przez tego człowieka katedry stały inne sprawy. Po pierwsze był synem zamordowanego oficera Leopolda Łojka w Katyniu oraz że nie wahał się o tym pisać w PRL? Nie zastanawiałeś się nad tym, że władza nie była zachwycona wydawanymi przez niego pracami pod pseudonimami Leopolda Jerzewskiego, Antoniego Jałowieckiego, Łukasza Jodko. Nie zastanawiałeś się nad tym, że wraz z żoną Zenoną (nawiasem mówiąc Zenona Łojek zginęła w katastrofie smoleńskiej)byli aktywnymi działaczami organizacji, w której zrzeszali się ludzie, których rodziny ucierpiały z powodu mordu w Katyniu?
Bo mi się osobiście wydaję, że nie było to listem polecającym do objęcia katedry przez tego historyka.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Desdichado
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 109
Nr użytkownika: 65.736

Stopień akademicki: BANITA
Zawód:
 
 
post 22/07/2010, 13:25 Quote Post

Pisząc o Katedrze miałem na myśli Askenazego nie Łojka. W PRL "dzieci Katynia" tak czy siak robiły kariery. U Sowietów dzieci "wrogów ludu" nie mogły studiować. No ale ich rodziców w Katyniu zabili przecież Niemcy smile.gif Tak, że dobrze być tak represjonowanym, żeby wydać kilkadziesiąt poczytnych książek i jeszcze pisać (za wiedzą SB) do "brulionów".....
Co do szkoły Krakowskiej - to Dmowski jej wyznawcy realnie najwięcej zrobił dla sprawy Polskiej w Wersalu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.320
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 22/07/2010, 13:54 Quote Post

Tylko, że Dmowski był politykiem. historycy szkoły krakowskiej nimi nie byli, a przynajmniej w ścisłym słowa tego znaczeniu.
Zaś co do Askenazego, to jego problemy otrzymania katedry były raczej innego rzędu. Miał realną opozycję w środowisku historycznym. Najpoważniejszym jego przeciwnikiem był Marceli Handelsman, który zapewne zazdrościł Askenazemu pozycji jaką ten miał w środowisku historyków i władz państwowych. Handelsman był przecież twórcą własnej szkoły historycznej. Na całe szczęście tacy jego uczniowie jak Marian Serejski nie dali się zwieść mistrzowi.

Względem Łojka. Łojek przecież wydawał swoje swoje prace w wydawnictwach Głos i Pax. Nigdzie indziej nie wydano by mu kontrowersyjnych prac.
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
Desdichado
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 109
Nr użytkownika: 65.736

Stopień akademicki: BANITA
Zawód:
 
 
post 22/07/2010, 14:11 Quote Post

Ale te książki Łojka kupowałem w Ksiegarniach (z pod lady - bo wtedy dobre ksiązki znikały błyskawicznie, a żeby kupic taką "Fanatastykę" w empkiu musiałem raz w miesiący zawalić jedną godzinę matmy - stało się w kolejce, otwierali o 9, pierwsze sześć kupowało). Dmowski miał poglądy historyczne zgodne ze szkoła krakowską.
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.320
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 22/07/2010, 14:46 Quote Post

Tak Dmowski miał poglądy zgodne ze szkołą krakowską, ale jego działalność dawała wymierną korzyść a historyków typu Waleriana Kalinki i Józefa Szujskiego nie dawała nic poza gderaniem o winie samych Polaków, którzy są sami winni utracie niepodległości przez Rzeczpospolitą. To jest przecież wierutna bzdura.
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej