Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
14 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Polskie drogi do niepodległości w XIXw., Za wolność naszą i waszą.
     
megabomber
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 58
Nr użytkownika: 138

Zawód: student
 
 
post 29/04/2004, 14:11 Quote Post

Odzyskalaby pewnie, gdyby Napoleon wygral z Rosją w 1812 roku. Zresztą i tak udział Polaków po stronie Napoleona przyczynił się do utworzenia półniepodległego Księstwa Warszawskiego. Gdyby nie ono, nie byłoby również Królestwa Polskiego po 1815r, a na ziemiach polskich obowiązywałyby postanowienia trzeciego rozbioru i konwencji petersburskiej z 1797 roku. Tak więc wyszliśmy całkiem nieżle na interesie z Napoelonem. Pozdrawiam:)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
Rothar
 

Primus Lictor
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.682
Nr użytkownika: 176

Krzysztof Bylinowski
Stopień akademicki: mgr nauk ekonom.
 
 
post 2/05/2004, 18:06 Quote Post

QUOTE(Gasio @ Apr 11 2004, 06:23 PM)
Zgadzam sie z Chrobrym przecież jaki kraj siedząc w niewoli 123 lata bezczynnie mógłby być pewny co do własnej suwerenności. Nie da się po prostu siąść i czekać na bieg wydarzeń.

A przykład Czechów pokazuje, że jednak można. Epoka napoleońska przypomniała o Polakach. Posiadaliśmy autonomię. Nie było niepodległości, ale posiadaliśmy quasi-organizm państwowy. To powodowało, że sprawa polska na pewno by tak łatwo nie znikła.
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
Rothar
 

Primus Lictor
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.682
Nr użytkownika: 176

Krzysztof Bylinowski
Stopień akademicki: mgr nauk ekonom.
 
 
post 2/05/2004, 18:16 Quote Post

Stosunek do Polaków był bardzo ciepły w państwach Europy (głównie Francja). Było to oczywiście spowodowane modą na ruchy wolnościowe (światopogląd romantyczny). Jedyni, którzy nam nie sprzyjali to zainteresowani obroną "swoich" ziem - Austria, Prusy i Rosja (oczywiście grupa trzymająca władzę - część ludności tych krajów też nas popierała).
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
Sobiepan
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 259
Nr użytkownika: 869

 
 
post 2/05/2004, 18:19 Quote Post

Już wielu by się o to postarać mogło i nie omieszkało tego zrobić. W końcu ile razy już nas rozbierano? 3, potem w rozcięto Królestwo Polskie, po uzyskaniu niepodległości pogorszyły nam sie stosunki ze wszystkimi sasiadami może oprócz Rumunii), jakby każdemu to przeszkadzało. A potem pakt Ribbentrop-Molotov...




[mod:naprawa błędu językowego]

Ten post był edytowany przez Rothar: 18/06/2004, 13:39
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
Rothar
 

Primus Lictor
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.682
Nr użytkownika: 176

Krzysztof Bylinowski
Stopień akademicki: mgr nauk ekonom.
 
 
post 4/05/2004, 12:49 Quote Post

Państwa powstają i znów się rozpadają - to naturalny bieg rzeczy. Zrozumiałe, że taka Polska to był od zawsze łakomy kąsek, a szczególnie, że słaba.
Zresztą trudno się dziwić niezadowoleniu sąsiadów, kiedy "bękart traktatu wersalskiego" odważnie sobie poczynał po odzyskaniu niepodległości na licznych zatargach przygranicznych.
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
Coobeck
 

Moderator IV 2004 - IV 2014
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 6.350
Nr użytkownika: 696

 
 
post 4/05/2004, 14:19 Quote Post

Vitam

po uzyskaniu niepodległości pogorszyły nam sie stosunki ze wszystkimi sasiadami może oprócz Rumunii), jakby każdemu to przeszkadzało (Sobiepan)

W znacznym stopniu sami sobie ciężko na takie pogorszenie zapracowalismy. Po co było awanturować się o Wilno czy Zaolzie? Można było rozwiązać te konflikty metodami pokojowymi.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #36

     
Sobiepan
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 259
Nr użytkownika: 869

 
 
post 4/05/2004, 17:44 Quote Post

QUOTE
W znacznym stopniu sami sobie ciężko na takie pogorszenie zapracowalismy. Po co było awanturować się o Wilno czy Zaolzie? Można było rozwiązać te konflikty metodami pokojowymi.

Tobie łatwo to napisac. Pewnie, swiat powinien byc piekny i nie zaklocony dzialaniami militarnymi, ale niestety nigdy taki nie byl, nie jest i dlugo nie bedzie, a watpie czy gdybysmy sami nie zawalczyli o granice to pomimo uznania niepodleglosci polski nic by sie nie zmienilo. Niby ok, jestesmy suwerennym panstwem, ale granice jakies nieopisane, co trzeci obywatel innej narodowosci, na zachodiz etez sie nie kwapia do przylaczenia wielkopolski, slasku i pomorza nikt nam nie da, bo i po co.. Mało brakowalo a w ogole by sie rozmyslili. A potem moze wzieli by za agresorow przy kolejnym powstaniu heh.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
Rothar
 

Primus Lictor
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.682
Nr użytkownika: 176

Krzysztof Bylinowski
Stopień akademicki: mgr nauk ekonom.
 
 
post 5/05/2004, 10:04 Quote Post

Jasne, że najchętniej widzielibyśmy II Rzeczpospolitą w granicach przedrozbiorowych, ale często dobre stosunki międzypaństwowe są o wiele cenniejsze niż skrawek ziemi, który za kilka lat i tak zabiorą agresorzy. Tych ziemi już nie ma, a animozje pozostały...
 
User is offline  PMMini Profile Post #38

     
Rothar
 

Primus Lictor
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.682
Nr użytkownika: 176

Krzysztof Bylinowski
Stopień akademicki: mgr nauk ekonom.
 
 
post 5/05/2004, 10:22 Quote Post

A co do samego źródła:

Hasło narodziło się w okresie powstania listopadowego, umieszczane było na sztandarach wojsk powstańczych.

Ich celem oprócz podniesienia na duchu było przekonanie żołnierzy rosjskich, by ci walczyli za sprawę polską i przeszli na drugą stronę barykady - dlatego hasło było zapisane w dwóch językach rosyjskim i polskim. Niestety rosyjscy żołnierze byli analfabetami i nic z planu nie wyszło.

Autorem słów był zapewne Joachim Lelewel, używał go również Józef Bem podczas Wiosny Ludów na Węgrzech w 1848 oraz liczni inni polscy bojownicy o wolność.
 
User is offline  PMMini Profile Post #39

     
Gasio
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 154
Nr użytkownika: 838

 
 
post 10/05/2004, 17:58 Quote Post

Może będe szedł troche pod prąd, ale wątpie a żeby Polska zdołała odzyskać albo utrzymać niepodległosc w XVIII w. W Polsce bylo za dużo ludzi, którzy byli przyzwyczajeni do tzw. przywilejów szlacheckich, które tak naprawde były znaczące, gdyż żaden szlachcic nie chciał stracić swoich praw i przysługujących mu przywilejów. Za mało było osób, które myślały o narodzie a nie o sobie. Więc nawet gdyby Państwo powstało to rychło by moim zdaniem znowu straciło swoją niepodległość gdyż zawiązał by się spisek pomiędzy Polską szlachtą, która była by przeciwna znaczącym reformom ( które były potrzebne ) i w celu obalenia rządów postępowych była by wstanie nawiązać kontakty z zagranicą ( przykładem może być to co stało sie po obradach Wlk. Sejmu).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #40

     
Pan Jan
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 85
Nr użytkownika: 1.009

 
 
post 10/05/2004, 18:35 Quote Post

Myślę że nie można twierdzić że sytuacja z XVIII wieku powtórzyłaby się w wieku XIX.
Po pierwsze - 20 lat bez niepodległości czegoś musiało Polaków nauczyć
Po drugie - przykład Legionów Polskich - tam nastąpiło zbratanie Polaków różnych stanów
Po trzecie - już w insurekcji kościuszkowsiej chłopi i mieszczaństwo zaczęli odgrywać większą rolę - wojaczka przestała być domeną szlachty
Po czwarte - przykład rewolucji francuskiej - początek końca epoki szlachty
Po piąte - zmiana sposobu prowadzenia wojny - wyobrazmy sobie jak rokoszanie stosując pospolite ruszenie walczą z czworobokami piechoty
Po szóste - wykształciło się już młode pokolenie szlachty (po Szkole Rycerskiej i w ogole wychowane w epoce stanisławowskiej)
Po siódme - autorytet władz po zwyciestwach przy boku Napoleona wzrósłby.
Wniosek końcowy wink.gif :Uważam że gdyby Napoleon przetrwał, Ksiestwo Warszawskie byłoby kolebką niepodległego państwa polskiego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #41

     
krzystofer
 

Semper Invictus
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.602
Nr użytkownika: 1.005

 
 
post 12/05/2004, 11:03 Quote Post

Jasne, że mogła. Powiem tyle, kiedy Napoleon pokonał prusy w 1806 roku w Wielkopolsce i na Pomorzu mogłoby wybuchnąc powstanie. Polacy zajęliby ziemie pod panowanim pruskim, Napoleon w takiej sytuacji musiałby za poparcie potencjalne dac cos więcej. Uderzyłby na Rosję już wtedy, ale nie od razu na Moskwe. Polacy bez jego wojsk mogliby byc wolni. Oczywiście dowódcami powstania musieliby byc ludzie pokroju Kosciuszki, bo jakby np. Zajączek albo Kniaziewicz to nasza sytuacja byłaby zależna od Napoleona.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #42

     
Gasio
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 154
Nr użytkownika: 838

 
 
post 13/05/2004, 20:21 Quote Post

Wydaje mi się, że motorem wszystkich działań była oczywiście Rosja, gdyż patrząc na całość to państwa ościenne same jakoś nie zaczynały znaczących potyczek, bądź ruchów przeciwko Polsce. Rosja, która miała zapędy imperialistyczne i rosła w siłę od XVII w kosztem Polski próbowała zyskac znaczące ziemie i poszeżyc swoje terytoria. Tym samym wniosek jest oczywisty państwa ościenne szły na różne ugody, traktaty, porozumienia, w których była mowa o podziale Polski a tym samym nadażała sie okazja na powiększenie swoich terytoriów ( które państwo nie chciało by poszerzenia własnego państwa za niewielką cenę? ). dry.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #43

     
Pan Jan
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 85
Nr użytkownika: 1.009

 
 
post 13/05/2004, 20:35 Quote Post

Polacy udający się na Wielką Emigrację spotkali się początkowo z ciepłym przyjęciem wśród ludności. Z tego powodu myśleli, że cała Europa jest po ich stronie. I, jak to u nas bywa, przejechali się na takim myśleniu. Koniec końców wyląddowali np. we Francji w biedzie żyjąc ze skąpych zapomóg (chociaż to dostali). W powstaniu styczniowym znów liczono na pomoc Francji...

"O tym-że dumać na paryskim bruku
Przynosząc z miasta uszy pełne stuku(...)"
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #44

     
Gasio
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 154
Nr użytkownika: 838

 
 
post 15/05/2004, 10:26 Quote Post

Ogólnie rzecz ujmując moim zdaniem zjechaliście z meritum sprawy. Pytanie, które było wyżej pyta Nas o cos zupełnie innego niż niektórzy z Was piszą. Panie Janku nie moge w zupełności się z Panem zgodzić choćby co do Legionów. Tak naprawdę to co one wielkiego zrobiły dla Polski ? No nic. Były małym ogniskiem, które pokazało, że są Polacy, którzy chcą i są gotowi walczyć za ojczyznę. Jednak Napoleon miał inna koncepcje na Legiony, które w efekcie rozwiazał cześć wcielając do swoich wojsk a częsc wysyłając na tłumienie powstań czy to we Włoszech czy na krainach murzyńskich. dry.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #45

14 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej