|
|
Zabór pruski i rosyjski, Który był gorszy?
|
|
|
|
hmm jeśli w zaborze rosyjskim było tak strasznie i takżle i nie działało nic to jak wyjaśnisz prezne działanie Towarzystwa Rolniczego i powstanie Akademii Medyko-chirurgicznej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Widzisz- nie twierdzę że w rosyjskim nie działo się nic, natomiast uważam że w porównaniu z pozostałymi państwami zaborczymi Rosja była zdecydowanie najbardziej zacofana i najbardziej wrogo nastawiona do wszelkich (nie tylko polskich) inicjatyw oddolnych, co miało bardzo wymierny wpływ zarówno na jakość życia jak i stan umysłów poddanych cara. Pozostałości tego stanu rzeczy i odmienną mentalność naszych rodaków widać gołym okiem do dziś (a minęło już prawie sto lat) w większości sondaży na właściwie dowolne tematy. Uprzedzając ewentualne zarzuty- absolutnie nie próbuję tu "podjazdów terenowych"- sam mieszkam w Łodzi.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeśli chodzi o "zacofanie" to akurat zabór austriacki nie był wcale lepszy niż rosyjski. Natomiast inicjatywy oddolne wcale nie były przez Rosjan bardziej torpedowane niż przez Prusy. Rzeczywista niechęć do tego typu inicjatyw jest zjawiskiem dość późnym, bo zaczęła się po Powstaniu Styczniowym. Podobnie zresztą jak "odwieczna wrogość między Polakami i Niemcami". S!
|
|
|
|
|
|
|
Mumin87
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 43 |
|
Nr użytkownika: 51.325 |
|
|
|
|
|
|
Pora odświeżyć temat . Ze wszystkich zaborów najgorszy, moim zdaniem, był zabór rosyjski, gdyż łączył w sobie zamordystyczną politykę wynaradawiania z zacofaniem i nędzą gospodarczą. Zabór pruski, przy wszystkich swoich wadach, dał Wielkopolsce cywilizacyjny postęp i rozwój. Poziom życia niewiele odbiegał od poziomu jakim cieszyli się obywatele bogatych państw Europy zachodniej. Paradoksalnie ostra polityka germanizacyjna miała swoje plusy- umacniał się polski duch narodowy, rozwijały się inicjatywy oddolne, narodziło się nowoczesne społeczeństwo obywatelskie. Tego typu działalność przy prymitywnym i zacofanym aparacie biurokratycznym carskiego reżimu była bardzo utrudniona.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiecie czemu najlepiej bylo Polakom w Zaborze Austriackim? Bo Niemcy Germanizowali, Rosjanie Rusyfikowali, a Austriacy nie wiedzieli jak to nazwac (to co mieli robic z Polakami) i probowali, na przyklad: Austroziazlo...nie tak!, Austronizo...nie tak! Australio... nie tak! Az w koncu Cesarz Austrii sie wkurzyl i powiedzial - dajmy spokoj tym Polakom! - Oczywiscie to zart. Lecz mi wydaje sie, ze najgorzej to jednak Polacy mieli w Zaborze Pruskim... potem w Rosyjskim, a "najlepiej" w Austriackim.
|
|
|
|
|
|
|
Mumin87
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 43 |
|
Nr użytkownika: 51.325 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE(polandczyk039 @ 19/04/2009, 22:22) Lecz mi wydaje sie, ze najgorzej to jednak Polacy mieli w Zaborze Pruskim... potem w Rosyjskim, a "najlepiej" w Austriackim. Uzasadnij dlaczego tak uważasz.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeśli chodzi o swobody narodowe najlepiej żyło się Polakom w zaborze austriackim. Gorzej było w pruskim, a najgorzej rosyjskim. Jeśli chodzi o warunki życia to najlepiej żyło się w zaborze pruskim, gorzej austriackim, a najgorzej w rosyjskim.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Mumin87 @ 20/04/2009, 14:22) QUOTE(polandczyk039 @ 19/04/2009, 22:22) Lecz mi wydaje sie, ze najgorzej to jednak Polacy mieli w Zaborze Pruskim... potem w Rosyjskim, a "najlepiej" w Austriackim. Uzasadnij dlaczego tak uważasz.
W Pruskim Polakom tak prawde poiwedziwszy, nie bylo wolno nic... natomiast Zabor Rosyjski wydaje mi sie, ze byl gorszy, ze wzgledu na zacofane rolnictwo... a ze wzgledow prywatnych, dlatego, ze moj przodek - prapra...dziadek, ktory Walczyl w Postaniu Listopadowym - lecz po unicestwieniu powstania, przez Rosjan, postanowil wyjechac do Zaboru Austriackiego. Dopiero po roku 1918 jego potomkowie, powrocili do ojczyzny.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie da się jednoznacznie odpowiedziec na pytanie, który zabór był dla Polaków gorszy. Na pewno w zaborze pruskim był wyższy poziom życia, lepsza infrastruktura, Polacy mieli wieksze mozliwości działania np. na polu gospodarczym, nikt nikogo nie zsyłał na Sybir. Z drugiej jednak strony administracja rosyjska i w ogóle państwo rosyjskie było niewydolne, skorumpowane przez co często mozna było omijac prawo i sytuacja Polaków nie była aż tak zła jak mogłoby się to wydawac na pierwszy rzut oka. Poza tym Niemcy były nowoczesnym, dynamicznie rozwijającym sie państwem a jednoczesnie państwem z roku na rok coraz bardziej antypolskim. Spowodowało to znaczną germanizację Polaków oraz rozmycie wśród wielu grup ludności poczucia narodowego. W Rosji czy Austro-Węgrzech praktycznie nie było ludzi mówiących po polsku a nie identyfikujących się z polskością natomiast w Niemczech było bardzo wielu takich ludzi (Mazurzy, duża częśc Warmiaków, częśc Ślązaków, nawet Pomorzan). W zaborze rosyjskim rusyfikacja w bardzo małym stopniu dotknęła Polaków i to w zasadzie tylko tych zyjących na obszarach o znikomym odsetku ludności polskiej. Można wręcz mówic o poszerzeniu polskiego stanu posiadania poprzez polonizację na niektórych terenach Litwinów, Rusinów czy nawet Niemców. Polacy zamieszkali w Kielcach, Warszawie, Lublinie, Wilnie, Grodnie, Łodzi, Suwałkach czy Kaliszu nie rusyfikowali się. Podobnie Polacy z Krakowa, Tarnowa, Nowego Sącza, Lwowa, Tarnopola równiez nie wynaradawiali się. Natomiast Polacy w Katowicach, Opolu, Poznaniu, Lesznie, Bydgoszczy, Olsztynie, Gdańsku, Toruniu w mniejszym lub większym stopniu germanizowali się a jesli nawet mówili po polsku to w wielu wypadkach identyfikowali się z niemieckościa a nie polskością. Mozna tylko przypuszczać, że gdyby nie I wojna światowa i klęska Niemiec to wskutek rozpowszechnienia radia, telewizji, ogólnie kultury masowej a także większej mobilności ludności Polacy w Niemczech zostaliby niemal całkowicie zgermanizowani. Być może zostałyby jakies enklawy tak jak na Łuzycach a Niemcy z dumą pokazywaliby te enklawy całej Europie jako dowód tolerancji i wielokulturowości i europejskości swojego kraju. Tylko, że w Posen, Thorn, Bromberg, Kattowitz, Danzig, Gnesen nikt nie mówiłby dzisiaj po polsku. Doskonale zdawali sobie z tego sprawe ówczesni Polacy i dlatego np. Roman Dmowski całkiem słusznie za głównego wroga uznawał Niemcy a nie Rosję.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Natomiast w 'Kraju Nadwiślańskim' niebezpieczna była rusyfikacja państwowa; pamiętnikarze odnotowali, jak po wybuchu wojny w 1914 tłumy w Warszawie spontanicznie wiwatowały na cześć rosyjskich żołnierzy - i to Kozaków! Bardzo sprawnie przebiegła mobilizacja polskich rekrutów.
Ku pamięci- ani na wojnę turecką,ani na japońską społeczeństwo kongresówki entuzjazmu i "dabrawolcew" nie posłało. Tym,co oburzają się na entuzjazm tłumów witających kozaków przypominam,że maszerowali oni utemperować twórców ustawy kagańcowej,rugów i komisji kolonizacyjnej.Może zbyt wielu pamiętało nieco łzawy wierszyk "...A od Wrześni lament płynie.Prusak polskie dzieci bije..."
Zgadzam się z kol Arnoldem- pomimo wielu sukcesów w walce z pruską nawałą przewaga gospodarcza,cywilizacyjna,ludnościowa itp żywiołu pruskiego stwarzała REALNE niebezpieczeństwo utrwalenia granicy słowiansko-germanskiej na Prośnie.Mój podstawowy argument- germanizacja oznaczała awans CYWILIZACYJNY,rusyfikacja raczej tylko karierowiczostwo
QUOTE Jeśli chodzi o swobody narodowe najlepiej żyło się Polakom w zaborze austriackim. Gorzej było w pruskim, a najgorzej rosyjskim.
Jakoś w Warszawie nikt na zebraniach publicznych po rosyjsku gadać nie nakazywał,a w Poznaniu i owszem.O przymusowym wykupie ziemi (a były i takie projekty) też nikt raczej nie myślał.O cięciu polskiego obszaru etnicznego pasami rosyjskich wsi....Każdy chłop z Kongresówki na własnej ziemi miał prawo postawić sobie szałas,dom,zamek i co tylko mu do głowy przyszło.A pruski landrat "po uważaniu" mógł zwyczajnie takiej budowli praw do istnienia odmówić. I mogłeś się do woli w pruskich sadach wycierać,chaty i tak nie postawiłeś! Jednym słowem nie rozumiem kolegi ??? Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Tym,co oburzają się na entuzjazm tłumów witających kozaków przypominam,że maszerowali oni utemperować twórców ustawy kagańcowej,rugów i komisji kolonizacyjnej
Przypominam, że Ci Kozacy, którymi tak entuzjazmowali się Warszawiacy i reszta Kongresówki szli także na Galicję
|
|
|
|
|
|
|
|
Germanizacja była o wiele skuteczniejsza od rusyfikacji. W pełni się z wami zgadzam. Śląsk i Pomorze były już w większości zgermanizowane, Niemcy zaczeli dobierać się do Wielkopolski, ale na szczęście przyszedł rok 1918 i germanizacja została zahamowana.
Wydaję mi się jednak, że gdyby w Rosji (zakładam że było tam prawo budowlane) jakiś polski chłop Drzymała drażnił przedstawicieli carskiej władzy, to za karę trafiłby na zesłanie, albo przynajmniej po 3 dniach straciłby swój wóz bez uzasadnienia (oczywiście mam na myśli okres przed rewolucją 1905 roku). Niemcy były krajem demokratycznym (jak na tamte czasy) i władzę musiały "użerać" się z Polakami po sądach.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Czarny Smok @ 21/04/2009, 22:13) Germanizacja była o wiele skuteczniejsza od rusyfikacji. W pełni się z wami zgadzam. Śląsk i Pomorze były już w większości zgermanizowane, Niemcy zaczeli dobierać się do Wielkopolski, ale na szczęście przyszedł rok 1918 i germanizacja została zahamowana. Wydaję mi się jednak, że gdyby w Rosji (zakładam że było tam prawo budowlane) jakiś polski chłop Drzymała drażnił przedstawicieli carskiej władzy, to za karę trafiłby na zesłanie, albo przynajmniej po 3 dniach straciłby swój wóz bez uzasadnienia (oczywiście mam na myśli okres przed rewolucją 1905 roku). Niemcy były krajem demokratycznym (jak na tamte czasy) i władzę musiały "użerać" się z Polakami po sądach.
Zgadzam się z tobą. Choć być może ten Drzymała z zaboru rosyjskiego dałby jakiemus rosyjskiemu urzędasowi w łapę i załatwił w ten sposób problem W Niemczech cos takiego by nie przeszło.
|
|
|
|
|
|
|
Mumin87
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 43 |
|
Nr użytkownika: 51.325 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE(arnold @ 21/04/2009, 22:24) Choć być może ten Drzymała z zaboru rosyjskiego dałby jakiemus rosyjskiemu urzędasowi w łapę i załatwił w ten sposób problem W Niemczech cos takiego by nie przeszło. I tutaj widać kolejną różnicę między Polakami z zaboru niemieckiego i rosyjskiego. Tych pierwszych cechował szacunek dla prawa drugich cwaniactwo.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Tym,co oburzają się na entuzjazm tłumów witających kozaków przypominam,że maszerowali oni utemperować twórców ustawy kagańcowej,rugów i komisji kolonizacyjnej
Właściwie to Rosjanie szli głównie na Galicje. Naszą Galicje Drugorzęnym teatrem były Prusy Wschodnie, zaś Wielkopolski zdaje sie Rosjanom nawet nie dane było zobaczyc.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|