|
|
Rosja: Alaska nadal rosyjska, Car nie sprzedaje Amerykanom Alaski
|
|
|
|
Niektórzy koledzy chyba nie zdają sobie sprawy jak wielkim upokorzeniem dla Rosji i rosyjskiego społeczeństwa była by utrata bez walki 1/14 terytorium. Była by to całkowita kompromitacja władz zarówno w kraju jak za granicą na co niemożna było sobie pozwolić. Imperium było wstanie zaangażować się w stopniu wielokrotnie przewyższającym potrzeby.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ossee @ 21/11/2010, 21:04) CODE Nie wiem. Ciężko powiedzieć tak i nie.
Stany Zjednoczone, były osłabione i ciągle rozbite, podzielone politycznie i wewnętrznie podzielone po Wojnie Secesyjnej; wojna pełnoskalowa i rosyjski desant w Kalifornii, nie leżał w interesie USA. Bo - tak mi się wydaje - rosyjska flota znacznie przewyższała wtedy amerykańską, skoncentrowaną zresztą, na Wschodnim Wybrzeżu.
Mhmm... a jakiś sensowny cel desantu w Kalifornii? 1)Koszty takiego desantu zdecydowanie przewyższały możliwości ówczesnej Rosji, chociaż z tym Rosjanie może i by się uporali, "swoimi" sposobami... co na pewno również wiele by ich kosztowało 2)Nawet jeśli desant były udany i nie ponieśliby porażki na samym początku to co w takim razie mieli by robić? Opanować całe terytorium USA? Już bardziej realne jest lądowanie kosmitów... Ale załóżmy że do tego doszło (do opanowania terytorium USA, nie lądowania kosmitów). Teraz pytanie : Jak Rosjanie mają utrzymać taki teren? Skoro wrze na ich terytoriach w Europie, a teraz mają do pilnowania ogromne połacie na kontynencie Amerykańskim.
Podsumowując nawet gdyby wszystko przebiegło zgodnie z najlepszym scenariuszem dla Rosjan, to efekt byłby taki że przegraliby wojnę, stracili armię, stracili Alaskę i przy okazji Wujek Sam pragnąłby zapłaty za czyny mu wyrządzone (znając Rosyjską mentalność Amerykanie jeszcze przez dłuuugi czas pamiętali by pochód rosyjskiego wojska).
Czy car byłby aż tak głupi?
|
|
|
|
|
|
|
|
Uważam że Rosja utraciła by Alaskę podczas wojny domowej. Dlatego że Rosja stawiała na ilość a nie jakość. Kraj nie jest bogaty dlatego że posiada spore terytorium ale dlatego że stawia na rozwój gospodarczy i wpiera rozwój gospodarczy. Ukraina mogła by się stać rozwinięta i być najlepiej rozwinięta całej Europie. Rosja zamiast skupić się na rozwoju gospodarczym to skupiali się na pobijaniu bezwartościowych gospodarczo terenów Azji i Syberii. Rosji panowała wysoka korupcja i nędza. Garstwa Fabrykantów i Szlachty była bogata a reszta żyła biedzie. Mieszkańcy Alaski mieliby dość korupcji i nędzy. Bardzo szybko by emigrowali do bogatej Ameryki. Wszystkie Kraje która okupowała Rosja i gdy wybuchła rewolucja ogłaszały niepodległość i niektóre obszary poprosiły o przyłączenie do innego kraju. Mieszkańcy Alaski na pewno poprosiliby o przyłączenie do USA. Każdy kraj przyjął by prośbę mieszkańców danego regionu o przyłączenie.
Ten post był edytowany przez pan k: 22/11/2010, 13:57
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeeezzz! Kochaniutki, weź ty sobie poczytaj o Rosji jak to wyglądało, szczególnie za Stołypina. Gdyby nie palant na carskim tronie i Wielka Wojna to Rosja miała wielkie szans eprzegonić pod względem bogactwa nawet USA.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A jakimi mieliby Rosjanie odbić Alaskę? Tak ze dwa razy większymi, niż siły Amerykańskie, które miałyby tą Alaskę zająć. A że wciąż nie wiemy, ilu i czy w ogóle USA by tam posłało...
QUOTE Oczywiście okolice Cieśniny Beringa nierozerwalnie wiążą się z potencjałem demograficznym i przemysłowym Rosji. Żeby mieć tam wojsko - trzeba je pierw tam przetransportować po bezdrożach, o których raczyłeś wspomnieć. Drobny szczegół, że nad Amurem stało trochę wojska rosyjskiego...
QUOTE Kto będzie miał przewagę strategiczną i taktyczną? Geograficznie - żadna ze stron. Pod względem potencjałów strategicznych - Rosja.
QUOTE Jednak to Rosja musiała sprzedać Alaskę po powstaniu styczniowym? Nie musiała. Chciała, to sprzedała, nikt jej do tego nie zmusił. Zagrożenie brytyjskie było wygodnym pretekstem do pozbycia się niewygodnej kolonii - ale zauważ, że nawet nikomu przez myśl nie przemknęło "zagrożenie" amerykańskie.
QUOTE Jakoś Stany Zjednoczone nie musiały sprzedawać terytorium po wojnie z Meksykiem lub Indianami - co więcej - nawet kupowały? I co miałoby z tego wynikać? Czy to, że mam w kieszeni parę drobnych, a multimilionerowi brakuje do czegoś miliona oznacza, że jestem bogatszy?
QUOTE Nie wiem. Ciężko powiedzieć tak i nie. Ledwo się zgodził na KUPNO.
QUOTE 2)Nawet jeśli desant były udany i nie ponieśliby porażki na samym początku to co w takim razie mieli by robić? Opanować całe terytorium USA? A co mieli zrobić Amerykanie wypowiadając wojnę Rosji? Opanować całe terytorium Imperium?
QUOTE Podsumowując nawet gdyby wszystko przebiegło zgodnie z najlepszym scenariuszem dla Rosjan, to efekt byłby taki że przegraliby wojnę, stracili armię, stracili Alaskę i przy okazji Wujek Sam pragnąłby zapłaty za czyny mu wyrządzone (znając Rosyjską mentalność Amerykanie jeszcze przez dłuuugi czas pamiętali by pochód rosyjskiego wojska). A niby jak Amerykanie mieliby tego dokonać?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Darth Stalin @ 22/11/2010, 15:15) Jeeezzz! Kochaniutki, weź ty sobie poczytaj o Rosji jak to wyglądało, szczególnie za Stołypina. Gdyby nie palant na carskim tronie i Wielka Wojna to Rosja miała wielkie szans eprzegonić pod względem bogactwa nawet USA.
Dziękuję, Darth. Już się we mnie zagotowało, doprawdy. Proszę nie sugerowac się bredniami (...) gdy się ocenia Matiuszkę - a już na pewno, tę sprzed stu lat. A, że przypomnę, IR było wtedy najszybciej rozwijającym się krajem na świecie - na tyle, że gdyby nie Wielka Wojna, to już w połowie lat dwudziestych, rosyjska armia, modernizowana według możliwości technicznych i kapitałowych gospodarki, prawdopodobnie, przemaszerowałaby krokiem defiliadowym Niemcy - co najwyżej, zatrzymując się w Saksonii, żeby podziwiac Drezno. No, może, jakiś oddział lub dwa, wpadłyby na kawę do Wilhelma II. Albo raczej: do jego pałacyku. "Rosja stawiała na ilośc a nie jakośc." Doprawdy, nietrudno się załamac.
Czy wszędzie musicie wciskać współczesną polską politykę? -Ramond
Ten post był edytowany przez Ramond: 22/11/2010, 18:01
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ramond @ 22/11/2010, 17:51) QUOTE 2)Nawet jeśli desant były udany i nie ponieśliby porażki na samym początku to co w takim razie mieli by robić? Opanować całe terytorium USA? A co mieli zrobić Amerykanie wypowiadając wojnę Rosji? Opanować całe terytorium Imperium?
Gdzie ja coś takiego napisałem? Wspomniałem jedynie o zajęciu Alaski, to nie oznacza jeszcze wojny w pełnym tego słowa znaczeniu.
QUOTE(Ramond @ 22/11/2010, 17:51) QUOTE Podsumowując nawet gdyby wszystko przebiegło zgodnie z najlepszym scenariuszem dla Rosjan, to efekt byłby taki że przegraliby wojnę, stracili armię, stracili Alaskę i przy okazji Wujek Sam pragnąłby zapłaty za czyny mu wyrządzone (znając Rosyjską mentalność Amerykanie jeszcze przez dłuuugi czas pamiętali by pochód rosyjskiego wojska). A niby jak Amerykanie mieliby tego dokonać?
Czego? Zajęcia Alaski? Już to napisałem, przysłali by PRZYKŁADOWO oddział 1-2 tysięcy wojaków i "skolonizowali" Alaskę. Jeśli chodzi Ci natomiast o pokonanie armii rosyjskiej po desancie w Kalifornii, to chyba nie sądzisz że za pomocą tej armii, Rosja zdolna by była do opanowania USA, prędzej czy później Amerykanie by ją zlikwidowali. Dopóki mateczka Rosja wojuje sobie w Europie z jakimiś państewkami to USA może to nie obchodzić. Jednak po pochodzie rosyjskiego wojaka stosunek Amerykanów do Rosjan uległby drastycznej zmianie (a już rosyjski wojak zadbałby o to aby była to zmiana bardzo radykalna...). Śmiem twierdzić desant ten mógłby mieć niezwykle opłakane skutki dla późniejszych dziejów Rosji, a nawet znacząco zmienić przyszłe dzieje świata... ale teraz chyba już odchodzę od tematu. W każdym bądź razie desant w Kalifornii skazany był na kompletną porażkę, i mógł jedynie przysporzyć Rosji potężnego wroga oraz narazić ją na klęskę militarną, a także polityczną (utrata części swojego terytorium, nieudana kontrofensywa w postaci desantu w Kalifornii)
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Gdzie ja coś takiego napisałem? Wspomniałem jedynie o zajęciu Alaski, to nie oznacza jeszcze wojny w pełnym tego słowa znaczeniu. Owszem oznacza to wojnę w pełnym tego słowa znaczeniu. Dla samej Ameryki korzyści z przyłączenia Alaski nie rekompensowały ryzyka wojny z Rosją. Zresztą przypuśćmy że do desantu na kalifornie jednak dochodzi. Amerykanie mieli by już problem w wysłaniu wojsk z wschodniego na zachodnie wybrzeże nie wspominając o tym że do wojny przyłączyli by się meksykanie i większość plemion indiańskich.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Gdzie ja coś takiego napisałem? Wspomniałem jedynie o zajęciu Alaski, to nie oznacza jeszcze wojny w pełnym tego słowa znaczeniu. Zbrojne zajęcie Alaski jak najbardziej stanowi akt wojny i tylko tak może być przez Rosję potraktowane, nawet jeśli Amerykanie będą na tyle głupi, że zrobią to bez oficjalnego wypowiedzenia wojny.
QUOTE Czego? Zajęcia Alaski? Nie, wygrania tej wojny.
QUOTE Już to napisałem, przysłali by PRZYKŁADOWO oddział 1-2 tysięcy wojaków i "skolonizowali" Alaskę. Zajęcie Alaski nijak nie wygrywa tej wojny. Nie mówiąc już o tym, że Rosjanie mogą tam wysłać np. 5 tysięcy żołnierzy i nakryć "Amerykańców" czapkami.
QUOTE Jeśli chodzi Ci natomiast o pokonanie armii rosyjskiej po desancie w Kalifornii, to chyba nie sądzisz że za pomocą tej armii, Rosja zdolna by była do opanowania USA, Człowieku, a kto Ci każe opanowywać całe USA? Nawet jeśli Rosjanie wylądują w Kaliforni, mogą sobie tam po prostu pozostać. I co mają im Amerykanie zrobić?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Gdzie ja coś takiego napisałem? Wspomniałem jedynie o zajęciu Alaski, to nie oznacza jeszcze wojny w pełnym tego słowa znaczeniu.
Zbrojne zajęcie części terytorium innego państwa nie jest wojną? To co jest?
Przypominam, że Argentyna tylko zajęła Falklandy... i rozpoczęła wojnę. Alaska jest większa.
|
|
|
|
|
|
|
|
Gdzieś wyczytałem, że Rosjanie sprzedali Alaskę w obawie przed zajęciem jej przez Brytyjczyków.
Gdyby do tego doszło przyłączyliby ją oni do federacji Kanady czy raczej pozostałaby ona osobną kolonią?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Gdzieś wyczytałem, że Rosjanie sprzedali Alaskę w obawie przed zajęciem jej przez Brytyjczyków. Od początku tego tematu była o tym mowa
QUOTE Gdyby do tego doszło przyłączyliby ją oni do federacji Kanady czy raczej pozostałaby ona osobną kolonią? Gdyby ją przyłączyli KIEDY? Ale podstawowym pytaniem jest, czy i kiedy bez amerykańskiej Alaski powstałaby Federacja Kanady? Amerykańskie zagrożenie i zgłaszany zamiar "wypędzenia Brytyjczyków z kontynentu amerykańskiego" były istotnym czynnikiem federalizacji.
|
|
|
|
|
|
|
|
Mogliby ją przyłączyć w trakcie prowadzenia wojny Krymskiej i za argumentować to chęcią wyparcia Rosjan z Ameryki.
Co zaś się tyczy federacji obecnie czytam książkę Trevora Lloyda ,,Dzieje imperium brytyjskiego" gdzie było napisane, że jednym z czynników zachęcającym do federacji było zakończenie wojny secesyjnej. Gdyż Stany Zjednoczone dysponowały wtedy silną armią oraz zerwały porozumienie handlowe zawarte w latach 50'
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Arkan997 @ 19/01/2017, 13:14) Mogliby ją przyłączyć w trakcie prowadzenia wojny Krymskiej i za argumentować to chęcią wyparcia Rosjan z Ameryki. To musieliby się cofnąć w czasie. Wojna Krymska była przed sprzedażą Alaski i nie ma związku z PODem.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|