|
|
Niestabilne rządy, Często zmieniający się prezydenci
|
|
|
mmmmmm
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 44 |
|
Nr użytkownika: 2.261 |
|
|
|
Karol P. |
|
|
|
|
Witam wszystkich. Czytam sobie ostatnio listy prezydentow krajow lacinskiej Ameryki i dostaje oczoplasu. Dziesiatki prezydentow. Rzaden nie moze sie utrzymac dluzej. Ja rozumiem taka sytuacja w jednym kraju, ale we wszystkich? Dlaczego rzady w lacinskiej Ameryce byly takie niestabilne. Czy chodzi o latynoski temperament?
|
|
|
|
|
|
|
|
O zdecydowanie nie wszystkie rządy w Ameryce Łacińskiej były takie krótkotrwale , przypomnij sobie Dominikanę i erę Rafael Leonidas Trujillo , lub tez Haiti Papy Doca ( François Duvalier ) , Kubę Fulgencio Batisty czy tez Castro , Nikaraguę Anastasio Somozy ect.
|
|
|
|
|
|
|
|
Mam takie wrażenie że główna linia podziału sceny politycznej w krajach Ameryki Łacińskiej przebiegała na linii liberałowie-konserwatyści, na co dodatkowo nakładały się partykularne interesy poszczególnych grup społecznych. Co w połączeniu z brakiem tradycji państwowych/politycznych prowadziło do destabilizacji poszczególnych państw regionu.
|
|
|
|
|
|
|
mmmmmm
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 44 |
|
Nr użytkownika: 2.261 |
|
|
|
Karol P. |
|
|
|
|
Zaznaczam, ze chodzi mi o XIX wiek. Prezydenci zmieniali sie srednio co roku. Chyba nie mozna tego tlumaczyc tylko podzialami politycznymi.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Zaznaczam, ze chodzi mi o XIX wiek. Prezydenci zmieniali sie srednio co roku. Chyba nie mozna tego tlumaczyc tylko podzialami politycznymi. A tu przyznaje racje , dział dotyczy wieku XIX , wiec uważaj mój poprzedni post za niebyły , przepraszam
|
|
|
|
|
|
|
mmmmmm
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 44 |
|
Nr użytkownika: 2.261 |
|
|
|
Karol P. |
|
|
|
|
No to jak to tłumaczymy?
Świeżą niepodległością? Coś jak u nas w latach 90-tych. A te wszystkie cesarstwa Iturbide, państwo Haiti? Zmieniające się rządy w Pampie, Peru, Ekwadorze i wsystkich innych. Świeża demokracja w USA jakoś sobie poradziła.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nowi przywódcy wyzwolonej od hiszpańskiej dominacji Ameryki Południowej byli po prostu niekompetentni. Nie byli przygotowani do przejęcia władzy. W większości byli to przywódcy wojskowi, nieraz, jak wspomniany prze Ciebie Iturbide, cierpieli na megalomanię. Do tego dochodziły wpływy stronnictw kościoła oraz wspomnianych przez Sebaara liberałów i konserwatystów.
|
|
|
|
|
|
|
Artmedia9
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 35 |
|
Nr użytkownika: 68.372 |
|
|
|
Kamil |
|
Stopień akademicki: lic |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Jeśli porównujemy sytuację nowo wyzwolonych kolonii hiszpańskich i początków USA, to jedno trzeba zauważyć - w USA mieliśmy bardziej jednolite etnicznie i geograficznie społeczeństwo. Na Południu odległości między miejscowościami były duże, a przez to poszczególne krainy bardzo się od siebie różniły, bo np. co innego produkowały, inny był w nich odsetek Indian... Przyczyna leży też głębiej, w konkwiście. USA powstały na bazie grup osadników, którzy walczyli z przyrodą i Indianami, i było ich na tyle dużo, że potrafili Indian wyprzeć z ich ziem i sami je zagospodarować. Nie było takich sytuacji, żeby jakiś gość chciał zagarnąć ziemię jakiegoś plemienia razem z jego członkami, raczej zależało im na tym, żeby Indian z nich usuwać. Natomiast w Ameryce Łacińskiej NIGDY nie było białych na tyle dużo, żeby mogli w podobny sposób wyprzeć Indian i samodzielnie gospodarować na tych terenach. Woleli zagarniać Indian jako swoją własność, a to z czasem musiało prowadzić do tarć, no i powstań indiańskich. Dlatego czasem nawet kompetentni prezydenci (np. Sucre w Boliwii) nie mogli sobie poradzić, otoczeni intrygami. Natomiast później jedne i drugie zdały "test z samodzielności" - Amerykanie w 1812 kiedy obronili się przed inwazją bryt z Kanady (choć z dużymi stratami), a byłe kolonie hiszpańskie w 1860r. kiedy odparły najazd hiszpańskiej floty.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(mmmmmm @ 14/07/2012, 17:23) No to jak to tłumaczymy? Świeżą niepodległością? Coś jak u nas w latach 90-tych. A te wszystkie cesarstwa Iturbide, państwo Haiti? Zmieniające się rządy w Pampie, Peru, Ekwadorze i wsystkich innych. Świeża demokracja w USA jakoś sobie poradziła. W USA demokracja wcale nie była taka świeża bo została zaimportowana z Anglii, która się powoli demokratyzowała już w XVIII wieku, podobnie jak Francja. Hiszpania czy Portugalia od których pochodzili osadnicy w Ameryce Południowej były rządzone despotycznie przy wsparciu Kościoła.
QUOTE(Artmedia9 @ 9/10/2015, 22:18) Jeśli porównujemy sytuację nowo wyzwolonych kolonii hiszpańskich i początków USA, to jedno trzeba zauważyć - w USA mieliśmy bardziej jednolite etnicznie i geograficznie społeczeństwo. Na Południu odległości między miejscowościami były duże, a przez to poszczególne krainy bardzo się od siebie różniły, bo np. co innego produkowały, inny był w nich odsetek Indian... Przyczyna leży też głębiej, w konkwiście. USA powstały na bazie grup osadników, którzy walczyli z przyrodą i Indianami, i było ich na tyle dużo, że potrafili Indian wyprzeć z ich ziem i sami je zagospodarować. Nie było takich sytuacji, żeby jakiś gość chciał zagarnąć ziemię jakiegoś plemienia razem z jego członkami, raczej zależało im na tym, żeby Indian z nich usuwać. Natomiast w Ameryce Łacińskiej NIGDY nie było białych na tyle dużo, żeby mogli w podobny sposób wyprzeć Indian i samodzielnie gospodarować na tych terenach. Woleli zagarniać Indian jako swoją własność, a to z czasem musiało prowadzić do tarć, no i powstań indiańskich. Dlatego czasem nawet kompetentni prezydenci (np. Sucre w Boliwii) nie mogli sobie poradzić, otoczeni intrygami. Natomiast później jedne i drugie zdały "test z samodzielności" - Amerykanie w 1812 kiedy obronili się przed inwazją bryt z Kanady (choć z dużymi stratami), a byłe kolonie hiszpańskie w 1860r. kiedy odparły najazd hiszpańskiej floty. W Argentynie i Urugwaju sytuacja podobna jak w USA biali większością, Indianie nieliczni. A też były zamachy stanu i rządy wojskowe.
Ten post był edytowany przez Ilivi: 26/12/2016, 21:21
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|