Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
6 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Największa porażka wojsk polskich
 
Największa porażka wojsk polskich
1612 - porażka polskiej załogi na Kremlu [ 10 ]  [8.00%]
1620 - klęska wojsk pod Cecorą (śmierć Żólkiewskiego) [ 10 ]  [8.00%]
1.10.1626 - klęska pod Gniewnem (Szwedzi umacniają swoje pozycje w ujściu Wisły) [ 1 ]  [0.80%]
11-12.02.1629 - klęska wojsk polskich pod Górznem [ 0 ]  [0.00%]
16.05.1648 - blamaż wojsk polskich pod Żółtymi Wodami [ 17 ]  [13.60%]
26.05.1648 - powtórka pod Korsuniem [ 9 ]  [7.20%]
21-23.09.1648 - ucieczka wojsk polskich spod Piławiec [ 19 ]  [15.20%]
2.06.1652 - klęska pod Batohem [ 34 ]  [27.20%]
19.07.1702 - klęska wojsk sasko-polskich pod Kliszowem [ 7 ]  [5.60%]
6.06.1794 - klęska wojsk powstańczych pod Szczekocinami [ 1 ]  [0.80%]
10.10.1794 - porażka wojsk polskich pod Maciejowicami [ 17 ]  [13.60%]
Suma głosów: 125
Goście nie mogą głosować 
     
Fryderyk Wielki
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 191
Nr użytkownika: 700

£ukasz W...
Zawód: Student UW
 
 
post 4/05/2004, 11:45 Quote Post

sad.gif sad.gif Według mnie największą klęską wojsk polskich była bitwa nad Żółtymi Wodami w 1648 roku. Bitwa ta ujawniła słabośc wojka polskiego, króre nie możze sobie poradzić z powstańcami a co dopiero powiedzieć z zawodową armią nieprzyjaciela sad.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Sobiepan
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 259
Nr użytkownika: 869

 
 
post 4/05/2004, 12:58 Quote Post

Jednak naoglądałeś sie kiepskiej zresztą ekranizacji Ogniem i Mieczem, Brak czasu i checi zeby tlumaczyc przebieg tej bitwy po raz 100 sklania mnie do zamieszczenia tego linku. Przeczytaj uwaznie a zrozumiesz ze Zólte Wody to nie porazka w pelnym tego slowa znaczeniu, a jesli jezdzisz lub znasz kogos kto jezdzi konno to spytaj czy przez taką kałuże prezentowaną przez Hoffmana nie przejedzie sie bez problemów nawet na szorującym o podloze brzuchem kucu. A co dopiero na wielkopolanach i innych bachmatach, to nic ze husarze ciężcy. No i oczywiscie podczas wystrzałów to husarii spadło najwyzej dwóch a nie co trzeci jak na filmie. Miłej lektury: happy.gif

http://www.jest.art.pl/zoltewody.html
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
KSIĄŻĘ
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 264
Nr użytkownika: 1.097

Zawód: Marechal d'Empire
 
 
post 27/05/2004, 20:10 Quote Post

Batoh,czemu,już to było napisane,Cecora-odwrót,który przerodził się w panikę,Maciejowice-ostatna nadzieja Polaków,Największa kompromitacja-Piławce.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
KSIĄŻĘ
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 264
Nr użytkownika: 1.097

Zawód: Marechal d'Empire
 
 
post 3/06/2004, 10:56 Quote Post

Wahałem się między Piławcami a Maciejowicami.Wybrałem tą pierwszą bo ucieczka żołnierza polskiego to ujma na honorze.Piławce nie miały jednak tak szeroko idących konsekwencji kak bitwa pod Maciejowicami.Pilawce jednak umocniły przeciwnika w przekonaniu o słabosci naszej armii,a szczególnie pospolitego ruszenia,które to już dawno straciło swe walory bojowe.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
Robson85
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 1.199

 
 
post 23/06/2004, 11:15 Quote Post

QUOTE
Jednak naoglądałeś sie kiepskiej zresztą ekranizacji Ogniem i Mieczem


Całkowicie sie z tobą zgadzam. Hofman powinien zdawać sobie sprawę, że obraz bitwy przedstawiony przez niego w filmie będzie (szczególnie dla młodej części widowni, która w większości nie interesuje się historią) jedynym wyobrażeniem na tema ttej bitwy, a trzeba przyznać, że wersja Hofmana jest bardzo obraźliwa dla wojska polskiego a w szczególności dla husarii.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
krzystofer
 

Semper Invictus
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.602
Nr użytkownika: 1.005

 
 
post 23/06/2004, 21:09 Quote Post

Zagłosowałem na Gniewno w 1626. Tam był gros polskiej armii, sam król Zygmunt Waza na czele o mało sie nie dostał do niewoli. Po raz pierwszy polska armia przegrywa na własnym terytorium, po raz pierwszy husaria przegrywa. Kompletna hańba to też porażki w Powstaniu Chmielnickiego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
corvinus
 

Googlomaniak
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.360
Nr użytkownika: 324

 
 
post 23/06/2004, 22:52 Quote Post

QUOTE
Zagłosowałem na Gniewno w 1626

Gniew 1626
QUOTE
sam król Zygmunt Waza na czele o mało sie nie dostał do niewoli

Czy mógłbym prosić o źródło tej wiadomości ?
QUOTE
Po raz pierwszy polska armia przegrywa na własnym terytorium

Hmm..doprawdy jest to pierwsza porażka wojsk polskich na własnym terytorium (nawet jeżeli weźmiemy pod uwagę jedynie czasy nowożytne) ?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
corvinus
 

Googlomaniak
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.360
Nr użytkownika: 324

 
 
post 30/06/2004, 20:24 Quote Post

QUOTE
Hofman powinien zdawać sobie sprawę, że obraz bitwy przedstawiony przez niego w filmie będzie (szczególnie dla młodej części widowni, która w większości nie interesuje się historią) jedynym wyobrażeniem na tema ttej bitwy, a trzeba przyznać, że wersja Hofmana jest bardzo obraźliwa dla wojska polskiego a w szczególności dla husarii.

Trzeba też wspomnieć, że bitwa pod Prostkami w wersji Hoffmana (Potop) jest niemniej obraźliwa ..dla piechoty szwedzko-brandenbuskiej laugh.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
krzystofer
 

Semper Invictus
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.602
Nr użytkownika: 1.005

 
 
post 3/07/2004, 14:59 Quote Post

Armia głowna w nowozytności po raz pierwszy przegrała dopiero pod Gniewnem. Wczesniej co prawda zdarzały sie porażki, np. Cecora, ale to były bardziej wyprawy osobiste. A Zygmunt Waza o mało by sie nie dostał do niewoli, gdyż plan taktyuczny bitwy oparty na założeniu, że husaria jak zawsze skopie tyłki rywalowi nie wypalił, atak husarzów skończył się fiaskiem, a Zygmunt Waza,patrząc na bitwę dopiero po jakims czasie zobaczył co się święci i na czele odddziałów odwodowych czmychnął z pola walki.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
corvinus
 

Googlomaniak
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.360
Nr użytkownika: 324

 
 
post 8/07/2004, 21:45 Quote Post

QUOTE
Armia głowna w nowozytności po raz pierwszy przegrała dopiero pod Gniewnem

Nie! wcześniej braliśmy cięgi pod Sokalem, Wiedroszą, Oryniem, Walmozją..i w Bóg wie ilu jeszcze bitwach..

QUOTE
Wczesniej co prawda zdarzały sie porażki, np. Cecora, ale to były bardziej wyprawy osobiste


hehe..a co to za termin wyprawy osobiste ? unsure.gif ..jeśli ma to oznaczać prywatne wyprawy magnatów to przywołanie Cecory jest absolutnie nie na miejscu (wyprawa zaakceptowana przez Senat, głównodowodzący Hetman Wielki, a uczestniczyło w niej gross sił kwarcianych)

QUOTE
A Zygmunt Waza o mało by sie nie dostał do niewoli, gdyż plan taktyuczny bitwy oparty na założeniu, że husaria jak zawsze skopie tyłki rywalowi nie wypalił, atak husarzów skończył się fiaskiem, a Zygmunt Waza,patrząc na bitwę dopiero po jakims czasie zobaczył co się święci i na czele odddziałów odwodowych czmychnął z pola walki


Po porażce taktycznej zorganizowany odwrót jest raczej koniecznością, a Zygmuntowi podczas tej bitwy ani razu nie groziło dostanie się do niewoli..zresztą pytałem o źródła, a nie domysły czy interpretacje...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
krzystofer
 

Semper Invictus
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.602
Nr użytkownika: 1.005

 
 
post 9/07/2004, 11:47 Quote Post

A czy w którejkolwiek, z wyżej wymienionych bitew brał udział król polski ???
A bitwa pod Cecorą była raczej efektem starań Żółkiewskiego, bo jak dobrze pamiętam dopiero w rok później główna armia wyruszyła pod Chocim.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
corvinus
 

Googlomaniak
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.360
Nr użytkownika: 324

 
 
post 9/07/2004, 12:55 Quote Post

QUOTE
A czy w którejkolwiek, z wyżej wymienionych bitew brał udział król polski ???

Nie, ale co ma tu do rzeczy obecność króla ??? Królowie polscy w tym czasie wogóle rzadko dowodzili w polu (z wyjątkiem Batorego). Czy w takim razie zwycięstwa pod Orszą, Obertynem, Kircholmem, Kłuszynem czy Byczyną należy zaliczyć do "wypraw osobistych " ? laugh.gif

QUOTE
A bitwa pod Cecorą była raczej efektem starań Żółkiewskiego, bo jak dobrze pamiętam dopiero w rok później główna armia wyruszyła pod Chocim.


Decyzja o stoczeniu bitwy w otwartym polu została oczywiście podjęta przez Żółkiewskiego, ale o wyprawie zadecydowal król razem hetmanem i za zgodą senatu. Co do "armii głównej" natomiast ..pod Cecorą zostały rozbite oddziały kwarciane (oczywiście wspierane przez prywatne oddziały magnatów), które stanowiły w danym czasie ponad 50% całych koronnych sił regularnych. Nie było w tym czasie " sił głównych", które stałyby gdzieś w głębi kraju, na wyprawę w 1621 roku poszły nowo zwerbowane oddziały koronne + oddziały litewskie + kozacy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
krzystofer
 

Semper Invictus
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.602
Nr użytkownika: 1.005

 
 
post 14/07/2004, 11:57 Quote Post

Rzeczywiście rzadko królowie byli na polu bitwy, ale przy moim wyborze o wadze tej bitwy znaczną rolę miała obecność Zygmunta na polu bitwy. Bo niby podczas której bitwy Zygmunt był na polu walki. A z bitew które wymieniłeś to chyba żadna nie miała takiej rangi jak monce lanie od Szwedów pod Gniewnem. Pierwszy raz husaria dostała baty od szwedzkich rajtarów. sad.gif

Bitwa pod Cecorą była dziełem raczej Żółkiewskiego który nieumiejętnie zarządził odwrót po uprzedniej porażce. Wojsko królweskie albo inaczej kwarciane nic nie dało. Podobno armia Żółkiewskiego liczyła 9000 ludzi. Z tego hospodar mołdawski dał prawie 800. Reszta to wojska kwarciane, które w owym czasie liczyły 3000 ludzi. Tak więc głównie wojska prywatne, bo Sahajdaczny z powodu intryg patriarchy Teofanesa nikogo nie posłał, przegrały pod Cecorą, co jednak nie umniejsza rangi bitwy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
corvinus
 

Googlomaniak
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.360
Nr użytkownika: 324

 
 
post 14/07/2004, 19:49 Quote Post

QUOTE
Bo niby podczas której bitwy Zygmunt był na polu walki

Pod Stangebro, Linkoping, Guzowem i Smoleńskiem

QUOTE
A z bitew które wymieniłeś to chyba żadna nie miała takiej rangi jak monce lanie od Szwedów pod Gniewnem.


Wiedrosza miała prawdopodobnie znacznie większą rangę..

QUOTE
Pierwszy raz husaria dostała baty od szwedzkich rajtarów


Mylisz się..husaria zebrała baty od piechoty szwedzkiej..rajtaria pogoniła husarzy nieco później pod Rokitkami koło Tczewa ( armią polską dowodził wtedy Koniecpolski)

QUOTE
Bitwa pod Cecorą była dziełem raczej Żółkiewskiego który nieumiejętnie zarządził odwrót po uprzedniej porażce


Plan bitwy to wspólne dzieło Żółkiewskiego i Koniecpolskiego..natomiast odwrót w takiej sytuacji był raczej osiągnięciem..

QUOTE
. Tak więc głównie wojska prywatne..


I w tym tkwiło sedno problemu...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
Misiek
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 91
Nr użytkownika: 1.255

 
 
post 14/07/2004, 20:20 Quote Post

nie bede wskazywał konkretnej bitwy,ale powiem tylko ze ostatnie sto lat rzeczpospolitej szlacheckiej to dla mnie całkowity upadek armii, same przegrane bitwy.
sorry panowie polacy ale w 1831 to chyba było troche za pózno na wygrywanie bitew z rosjanami. Mądry polak po szkodzie smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

6 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej