|
|
Dom, serial wszechczasów, ...Historia w pigułce
|
|
|
mariuniu
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 97 |
|
Nr użytkownika: 44.786 |
|
|
|
gall anonim |
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: politolog |
|
|
|
|
Ten serial jest dla mnie szczególny . Zawsze uważałem ,ze gdy ktoś chce poznać historię PRL-u nie z książek a ze szklanego ekranu , to ten film będzie się idealnie do tego nadawał. Wspaniale odwzorowany klimat , znakomici aktorzy prowadzą nas przez całą historię prozy życia mieszkańców W-wy i ulicy Złotej, przeplatany przełomowymi wydarzeniami .Kult!
|
|
|
|
|
|
|
|
Niestety, pierwsza seria kręcona była za komuny i obowiązywała cenzura, więc stalinizm przedstawiony jest w jedwabnych rękawiczkach i aluzjach. Generalnie jednak w miarę obiektywnie przedstawione są losy. Z tego serialu, jak z każdego kultowego, przniknęły do obiegu powiedzenia głównych bohaterów: "Wchodzę w ten interes...", czy choćby "Mówi to panu coś?...", "Wiśta wio, łatwo powiedzieć" i wiele innych.
|
|
|
|
|
|
|
mariuniu
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 97 |
|
Nr użytkownika: 44.786 |
|
|
|
gall anonim |
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: politolog |
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 3/11/2011, 14:10) Niestety, pierwsza seria kręcona była za komuny i obowiązywała cenzura, więc stalinizm przedstawiony jest w jedwabnych rękawiczkach i aluzjach. Generalnie jednak w miarę obiektywnie przedstawione są losy. Z tego serialu, jak z każdego kultowego, przniknęły do obiegu powiedzenia głównych bohaterów: "Wchodzę w ten interes...", czy choćby "Mówi to panu coś?...", "Wiśta wio, łatwo powiedzieć" i wiele innych. I oczywiście kultowe już ,, Koniec świata".
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(mariuniu @ 3/11/2011, 14:19) I oczywiście kultowe już ,, Koniec świata". Tak, ostatnia chyba rola filmowa Wacława Kowalskiego. Postać Popiołka dorównała popularnością postaci Pawlaka. Choć pamiętam, że kiedy rolę dozorcy domu przejął Bończak, uśmiałem się jak nigdy przy scenie montowania anteny na dachu. Poezja!
|
|
|
|
|
|
|
|
Kiedyś kiedyś, dość dawno już temu, wręcz uwielbiałem ten serial. Obejrzałem go jakieś 50 razy, książkę przeczytałem drugie albo i trzecie tyle (jest w niej ciut więcej wątków, niektóre z obecnych w filmie bywają rozbudowane, inaczej też się kończy). Ale potem - ciach pras, film ten niemal całkowicie przestał mnie zajmować. Mym zdaniem jest on jednak dość płytki. Zupełnie nie podoba mi się np. wątek miłosny Andrzeja Talara, tj. zabieganie o tą kobitą; ja tam o żadną kobitą nigdy bym nie zabiegał, zwłaszcza zaś o taką, która wyraźnie by mojego nie chciała; czasami zastanawiam się czy A. Talar znał coś takie jak ludzka godność. A tak ogólnie to myślę że dość prawdziwie przedstawione są lata, w których odbywa się akcja filmu.
PS. Sequelu z lat 90. nie biorę pod uwagę, nie zaliczam go do tego serialu.
|
|
|
|
|
|
|
mariuniu
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 97 |
|
Nr użytkownika: 44.786 |
|
|
|
gall anonim |
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: politolog |
|
|
|
|
QUOTE(glasgower @ 3/11/2011, 14:38) Kiedyś kiedyś, dość dawno już temu, wręcz uwielbiałem ten serial. Obejrzałem go jakieś 50 razy, książkę przeczytałem drugie albo i trzecie tyle (jest w niej ciut więcej wątków, niektóre z obecnych w filmie bywają rozbudowane, inaczej też się kończy). Ale potem - ciach pras, film ten niemal całkowicie przestał mnie zajmować. Mym zdaniem jest on jednak dość płytki. Zupełnie nie podoba mi się np. wątek miłosny Andrzeja Talara, tj. zabieganie o tą kobitą; ja tam o żadną kobitą nigdy bym nie zabiegał, zwłaszcza zaś o taką, która wyraźnie by mojego nie chciała; czasami zastanawiam się czy A. Talar znał coś takie jak ludzka godność. A tak ogólnie to myślę że dość prawdziwie przedstawione są lata, w których odbywa się akcja filmu. PS. Sequelu z lat 90. nie biorę pod uwagę, nie zaliczam go do tego serialu. Dość płytki , nie przesadzasz troszkę?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(glasgower @ 3/11/2011, 14:38) ja tam o żadną kobitą nigdy bym nie zabiegał, zwłaszcza zaś o taką, która wyraźnie by mojego nie chciała; czasami zastanawiam się czy A. Talar znał coś takie jak ludzka godność.
Aleś Ty mądry. Ciekawe czy w praktyce też. Weź nie przesadzaj, zdobywanie kobiet to normalna rzecz i nic nie ma do tego utrata godności jeśli się zna oczywiście umiar i nie jest się zbyt namolnym. Jakoś nie zauważyłem, żeby Talar specjalnie się poniżał w zabiegach o tą Basię a nawet jeśli to dobrze, że był wrażliwym i uczuciowym człowiekiem a nie jakimś emocjonalnym pokurczem.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(mariuniu @ 3/11/2011, 17:13) QUOTE(glasgower @ 3/11/2011, 14:38) Kiedyś kiedyś, dość dawno już temu, wręcz uwielbiałem ten serial. Obejrzałem go jakieś 50 razy, książkę przeczytałem drugie albo i trzecie tyle (jest w niej ciut więcej wątków, niektóre z obecnych w filmie bywają rozbudowane, inaczej też się kończy). Ale potem - ciach pras, film ten niemal całkowicie przestał mnie zajmować. Mym zdaniem jest on jednak dość płytki. Zupełnie nie podoba mi się np. wątek miłosny Andrzeja Talara, tj. zabieganie o tą kobitą; ja tam o żadną kobitą nigdy bym nie zabiegał, zwłaszcza zaś o taką, która wyraźnie by mojego nie chciała; czasami zastanawiam się czy A. Talar znał coś takie jak ludzka godność. A tak ogólnie to myślę że dość prawdziwie przedstawione są lata, w których odbywa się akcja filmu. PS. Sequelu z lat 90. nie biorę pod uwagę, nie zaliczam go do tego serialu. Dość płytki , nie przesadzasz troszkę?
Tak, jest dość płytki (tzn. nie całkiem płytki). Jest to ta sama płytkość co np. w przypadku niemal całej naszej literatury: pojedynczy człowieka, jednostka ludzka jest tu podporządkowana masie, duchowi czasu, wielkim ideom, misji społecznej itp.
QUOTE(karolz77 @ 3/11/2011, 19:22) nic nie ma do tego utrata godności.
No, z tą godnością to rzeczywiście przesadziłem. Tak czy owak te jego zabiegi nie podobają mi się. W ogóle w tym serialu stanowczo za dużo mniejszych i większych dramatów związanych z nieodwzajemnioną miłością. Andrzej Talar - Barbara Lawina, Bronisław Talar - Ewa Szymosiuk, Lidia Jasińska - Karol Lang, Urszula Siekierko - Lechosław Talar. To pewnie nie koniec. Wszystkie na jedno kopyto, wedle jednego scenariusza, wszystkie takie same wyciskacze łez (dla co poniektórych). Zastanawiam się, czy aby celem reżysera nie było ukazanie bezsensu tego typu uczucia. Albo może, bo z taką opinią też się spotkałem, w tamtych czasach (PRL) ludzie nie mieli innych, poważniejszych problemów.
Ten post był edytowany przez glasgower: 3/11/2011, 20:10
|
|
|
|
|
|
|
mariuniu
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 97 |
|
Nr użytkownika: 44.786 |
|
|
|
gall anonim |
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: politolog |
|
|
|
|
QUOTE(glasgower @ 3/11/2011, 20:23) QUOTE(karolz77 @ 3/11/2011, 19:22) nic nie ma do tego utrata godności. No, z tą godnością to rzeczywiście przesadziłem. Tak czy owak te jego zabiegi nie podobają mi się. W ogóle w tym serialu stanowczo za dużo mniejszych i większych dramatów związanych z nieodwzajemnioną miłością. Andrzej Talar - Barbara Lawina, Bronisław Talar - Ewa Szymosiuk, Lidia Jasińska - Karol Lang, Urszula Siekierko - Lechosław Talar. To pewnie nie koniec. Wszystkie na jedno kopyto, wedle jednego scenariusza, wszystkie takie same wyciskacze łez (dla co poniektórych). Zastanawiam się, czy aby celem reżysera nie było ukazanie bezsensu tego typu uczucia. Albo może, bo z taką opinią też się spotkałem, w tamtych czasach (PRL) ludzie nie mieli innych, poważniejszych problemów. Nie jestem jakimś tam kinomanem , jednak ten serial zapadł mi w pamięci ze względu na historię , piękne ujęcia miasta.Tak naprawdę to razem z aktorami ,,przeżywamy historię". Dodam jeszcze przepiękną muzykę Kazaneckiego.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE W ogóle w tym serialu stanowczo za dużo mniejszych i większych dramatów związanych z nieodwzajemnioną miłością.
Raczej nie tyle nieodwzajemnioną miłością co taką, która napotyka ciągłe przeszkody.
QUOTE Andrzej Talar - Barbara Lawina, Bronisław Talar - Ewa Szymosiuk, Lidia Jasińska - Karol Lang, Urszula Siekierko - Lechosław Talar. To pewnie nie koniec.
Jeszcze w II serii przypadek Kajtka Talara.
QUOTE Wszystkie na jedno kopyto, wedle jednego scenariusza, wszystkie takie same wyciskacze łez (dla co poniektórych).
Poniekąd masz rację. Te historie są do siebie - mniej lub bardziej - podobne.
QUOTE Zastanawiam się, czy aby celem reżysera nie było ukazanie bezsensu tego typu uczucia.
Pytanie czy uczucia można rozpatrywać w kategoriach sensu?
QUOTE Albo może, bo z taką opinią też się spotkałem, w tamtych czasach (PRL) ludzie nie mieli innych, poważniejszych problemów.
Trochę to bzdura bo akurat ten serial pokazuje liczne problemy jakie wynikały z życia w PRL. Poza tym każdy ma swoje własne życie, swój intymny świat i jeśli w nim coś się nie układa po naszej myśli to wcale to nie jest błahostka - choć z boku łatwo ocenić, że ktoś nie ma prawdziwych problemów itp.
Ten post był edytowany przez karolz77: 3/11/2011, 21:56
|
|
|
|
|
|
|
mariuniu
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 97 |
|
Nr użytkownika: 44.786 |
|
|
|
gall anonim |
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: politolog |
|
|
|
|
Pozwolę sobie na jeden cytat dot. filmu cyt.,,Wzruszający film jak ludzie po wojnie szukali bliskich, śladów swojego dawnego, przedwojennego życia w..gruzach i zgliszczach. to niewyobrażalnego dla dzisiejszego młodego człowieka żyjącego w epoce internetu, naszej-klasy, telefonów komórkowych czy imprez w modnych klubach, ze jego dziadkowie przeżyli piekło wojny!!''
|
|
|
|
|
|
|
|
Świetna rola Buczkowskiego jako Henio Lermaszewski. Każda kolejne jego wcielenie to jakby powtórzenie Henia. I dodam, że druga seria mnie się podoba i to bardzo. Pojawiły się ciekawe postacie jak Prokop i jego Lodzia od cielęciny. Niezły też motyw był z Mietkiem Pocięgło, gdy jechał do Belgii z Heniem w chłodni. I jeszcze wbiła mi się w pamięć scena, gdy Albert Bizanc sprzedawał kanapę "na której spał Dziadek". "Pański dziadek?" - zapytał Henio Lermaszewski? Na co Bizanc odpowiedział: "Dziadek nas wszystkich".
|
|
|
|
|
|
|
mariuniu
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 97 |
|
Nr użytkownika: 44.786 |
|
|
|
gall anonim |
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: politolog |
|
|
|
|
...I jeszcze jeden słynny cytat - tu się zgina dziób pingwina. Rola Henia znakomita.
Pamiętacie słowa Talara ,, wiśta wio łatwo powiedzieć". To już historia.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(karolz77 @ 4/11/2011, 8:46) Świetna rola Buczkowskiego jako Henio Lermaszewski.
Gra świetna, ale sama odgrywana postać jednak dość odrażająca (po bliższym przyjrzeniu się, pozornie może wyglądać nawet na sympatyczną). Kim bowiem jest ów Lermaszewski? Ano nikim innym jak drobnym prymitywnym cwaniaczkiem, chłopkiem-roztropkiem, typowym polskim bolkiem. Oszustem i naciągaczem. Nie pamiętam jak w filmie, ale w książce ukazano sposób prowadzania przez niego warsztatu samochodowego. Lermaszewski zatrudnił w swym warsztacie Talara, chwilowo zwolnionego z FSO. Nie jest jednak zadowolony z jego pracy. Ma pretensje do Talara, że ten nie wymienia klientom dobrych jeszcze części. Głosi coś w rodzaju: frajer (tj. klient) jest po to żeby go kręcić, a im więcej zapłaci tym bardziej będzie go (tj. Henryka Lermaszewskiego) cenił. Wot cała filozofia życiowa pewnej ohydnej kategorii ludzkiej, części tych przeróżnych przedsiębiorczych, obrotnych, "z głową na karku" (jak kiedyś się mawiało).
Lermaszewski oczywiście nie stroni i od zwykłego złodziejstwa, vide scena z samochodem znalezionym u chłopa w szopie pod Warszawą.
PS. Mówię o pierwszej części Domu, sequel mnie zasadniczo nie interesuje.
Ten post był edytowany przez glasgower: 5/11/2011, 12:46
|
|
|
|
|
|
|
|
Akurat dla mnie Henio jest typowym cwaniaczkiem, kręcącym niezbyt czyste interesy jeśli czuje w tym geszefcik, ale też z ludowym poczuciem humoru i warszawskim zdrowym rozsądkiem na przeciw absurdom Polski krasnoludowej ("jak żyć w kraju, gdzie nawet złodzieje durnieją?").
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|