|
|
Antypolskie prowokacje: Gdańsk i Gliwice
|
|
|
maatex
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 151 |
|
|
|
|
|
|
Dziękuję Qltura za odpowiedź na poprzedni post. Mam jeszcze jedno pytanie: Czy móglby mi ktoś w kilku zdaniach powiedzieć o Antypolskich prowokacjach szczególnie w Gdańsku i Gliwicach?? Z góry dziękuję.
|
|
|
|
|
|
|
|
Pretekstu do rozpoczęcia wojny dostarczyła tak zwana prowokacja gliwicka, przygotowana przez SS i niemiecki wywiad. 31 sierpnia wieczorem grupa Niemców przebranych w polskie mundury wtargnęła do radiostacji niemieckiej w Gliwicach. Po opanowaniu rozgłośni wygłoszono krótkie przemówienie w języku polskim, nawołujące do wojny i zdemolowano urządzenia.Jako dowód polskiego napadu pozostały zwłoki w mundurze polskim(e rzeczywistosci był to więzien kryminalny, dowieziony na miejsce akcji i zastrzelony). Napad tenodpowiednio wykorzystany przez propagande miał usprawiedliwić w oczach świata napaść Niemców na Polskę.
Co do Gdanska to o który rok ci chodzi, bo były bodajże dwa zdarzenia-prowokacje w dwóch różnych latach?
|
|
|
|
|
|
|
monika_:)
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 20 |
|
Nr użytkownika: 679 |
|
|
|
|
|
|
Alianci dopiero podczas procesu w Norymberdze dowiedzieli się, jak tak naprawdę wyglądała cała sytuacja (czyli, że to Niemcy "zaatakowaly" - w sumie samych siebie )
|
|
|
|
|
|
|
eques
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 36 |
|
Nr użytkownika: 731 |
|
|
|
|
|
|
Nie wydaje mie sie że w prowokacji gliwickiej brał udział wywiad. Himmler-Heydrich-Naujocks(czy jakoś tak). Same sztafety...
|
|
|
|
|
|
|
|
jak najbardziej w prowokacji gliwickiej bral udzial wywiad niemiecki. jedna z postaci bioracych udzial w tej prowokacji byl pozniejszy dowodca grupy wywiadowczej: Obce Armie Wschod, wystepujacy pod pseudonimem dr Schnaider, w czasie prowokacji w stopniu majora.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wszystkim tym 'niech ziemia cieżką będzie". Bez komentarza.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dokument Nr 27-51 z Procesu Norymberskiego Spisane 20 listopada 1945 Zeznanie swiadka Alfreda Helmuta Naujocksa (...)
2. Okolo 10 sierpnia 1939 roku, komendant SIPO i SD, Reinhard Heydrich, osobiscie rozkazal mi przeprowadzic atak (dywersje) na rozglosnie radiowa w Gliwicach (Gleiwitz) kolo granicy z Polska w sposob sugerujacy, ze atakujacymi byla strona polska. Heydrich powiedzial: "Potrzebujemy dowodu na atak Polakow ktory mozemy przedstawic zarowno naszej jak i zagranicznej prasie". Otrzymalem rozkaz udania sie do Gliwic z 5 czy 6 funkcjonariuszami SD i wyczekiwac na haslo od Heydricha aby rozpoczac akcje. Polecono mi wtargnac do radiostacji i zabezpieczyc ja na czas w ktorym mowiacy po polsku Niemiec wyglosi przemowienie. Heydrich powiedzial mi ze tresc przemowienia po polsku zawierac ma stwierdzenie, ze nadszedl czas na rozprawe z Niemcami i na rozpoczecie ataku na Rzesze. Heydrich nadmienil takze, ze najazd Niemiec na Polske jest kwestia najblizszych paru dni.
3. Pojechalem do Gliwic, czekalem dwa tygodnie i w koncu zwrocilem sie do Heydricha z prosba o pozwolenie powrotu do Berlina. Heydrich rozkazal mi pozostac w Gliwicach. Pomiedzy 25 a 31 sierpnia pojechalem do Opola aby spotkac sie z wyzszym funkcjonariuszem Gestapo, Heinrichem Muellerem. W czasie spotkania, Mueller dyskutowal projekt dywersji na granicy niemiecko polskiej z nieznanym mi czlowiekiem o nazwisku Mehlhorn. Dywersja miala wygladac jak agresja wojska polskiego. Zaangazowana miala byc w to kompania Werhmachtu. Miller oswiadczyl, ze dysponuje tuzinem wiezniow-kryminalistow ktorzy mieliby byc przebrani w mundury polskie, zastrzeleni i pozostawieni na miejscu dywersji jako dowod agresji polskiej. Wiezniowie przed zastrzeleniem mieliby otrzymac zastrzyk z substancja odurzajaca. Po dywersji, na miejsce wydarzenia miala byc zaproszona prasa a policja miala przygotowac specjalny raport.
4.Mueller poinformowal mnie, ze z polecenia Heydricha, jeden z wiezniow mial byc przekazany do mnie, do uzycia w operacji gliwickiej. Wiezniowi temu, Mueller nadal pseudonim "Konserwa".
5. Incydent z radiostacja w Gliwicach - w ktorym uczestniczylem - mial miejsce w przededniu agresji na Polske. Wojna zaczela sie 1 wrzesnia. 31 sierpnia w poludnie, zatelefonowal Heydrich i podal haslo rozpoczecia akcji o godz. 8 wieczorem. Heydrich polecil mi takze, abym udal sie do Muellera i przejal jedna "Konserwe".W czasie akcji polozylismy "Konserwe" przy wejsciu do radiostacji. Wiezien byl zywy ale nieprzytomny. Nie widzialem na jego ciele ran postrzalowych, ale twarz mial zakrwawiona. Byl w ubraniu cywilnym.
6. Opanowalismy radiostacje na kilkanascie minut, przemowienie trwalo kilka minut, potem oddalismy pare strzalow i ucieklismy.
Tak brzmi relacja naocznego swiadka-wykonawcy prowokacji gliwickiej.
N_S
|
|
|
|
|
|
|
todesfall
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 9 |
|
Nr użytkownika: 31.785 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Qltura @ 20/09/2003, 18:08) Pretekstu do rozpoczęcia wojny dostarczyła tak zwana prowokacja gliwicka, przygotowana przez SS i niemiecki wywiad. 31 sierpnia wieczorem grupa Niemców przebranych w polskie mundury wtargnęła do radiostacji niemieckiej w Gliwicach. Po opanowaniu rozgłośni wygłoszono krótkie przemówienie w języku polskim, nawołujące do wojny i zdemolowano urządzenia.Jako dowód polskiego napadu pozostały zwłoki w mundurze polskim(e rzeczywistosci był to więzien kryminalny, dowieziony na miejsce akcji i zastrzelony). Napad tenodpowiednio wykorzystany przez propagande miał usprawiedliwić w oczach świata napaść Niemców na Polskę. Co do Gdanska to o który rok ci chodzi, bo były bodajże dwa zdarzenia-prowokacje w dwóch różnych latach? Ci Niemcy nie byli przebrani w polskie mundury, byli w cywilu, a dowodził nimi Alfred Helmut Naujocks. Przemówienie brzmiało "Uwaga, tu Gliwice, Radiostacja znajduje się w polskich rękach". Słowa te były słyszane tylko w najbliższej okolicy, ponieważ napastnicy korzystali z mikrofonu burzowego, a studio nadawcze znajdowało się 5 km dalej - na ul. Radiowej w Gliwicach. A ten zastrzelony człowiek nie był więźniem kryminalnym, tylko mieszkańcem pobliskiej wioski - Łubia k. Pyskowic. Nazywał się Franciszek Honiok i brał udział w III powstaniu śląskim, dlatego go wybrali. I też był w cywilu. Odurzono go narkotykami, a następnie zastrzelono przy bocznych drzwiach radiostacji. Poza tym tych granicznych prowokacji było ok.180.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|