Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
13 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Grecka wojna domowa 1944-49,
     
mn319
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 104
Nr użytkownika: 7.316

 
 
post 20/07/2009, 15:05 Quote Post

podany artykuł przeczytałem i uważam go za rzetelny i w miarę obiektywny

QUOTE(1789 @ 20/07/2009, 10:14)
Otóż autor pod wyraźnie swoje upodobania polityczne wrzuca określenie "wojna z rebelią komunistyczną"...
doprawdy trzeba być zaślepionym antykomunistą aby tak twierdzić i robiła to z powodzeniem grecka skrajna prawica i prawica która dominowała w Grecji do 1981 roku.

komunistyczne - niewątpliwie ideologia wyznawana przez kierownictwo EAM-ELAS była ideologią komunistyczną. Motywy szeregowych członków były różne.
rebelia - organizacja polityczna bojkotująca wolne wybory(chyba że masz informacje że wybory z 31 III 1946 zostały sfałszowane) i rozpoczynająca walkę zbrojną z legalnie wybranym rządem to rebelia.
tak więc "komunistyczna rebelia" to całkiem trafne określenie.
Ale w końcu jesteś prawnikiem 1789 i na aspekcie prawnym tego problemu znasz się lepiej ode mnie
QUOTE
W 1989 koalicyjny rząd prawicy (Nea Dimokratia) i lewicy (SYNASPISMOS) - pierwszy w dziejach tego kraju określił sprawiedliwie i bez uprzedzeń sytuację z lat 1946-1949 nie "walką z komunistyczną rebelią" tylko "wojną domową" a walczących z rządem przestano określać mianem "komunistycznych bandytów" tylko od tej pory są to "bojownicy Demokratycznej Armii Grecji".

nie od dziś wiadomo że polityka to dziwka
QUOTE
Przypomnę tylko, iż wojna wybuchła na skutek brutalnych represji rządu wobec byłych bojowników ELAS i ich sympatyków...

którzy mieli absolutnie szczere i bezinteresowne zamiary uszczęśliwienia "ludu pracującego greckich miast i wsi" i nigdy nie mordowali ludzi o innych niż oni poglądach politycznych

QUOTE
fragment historii zakłamanych o wojnie domowej w Grecji:
Najlepszą manipulacją jest jednak zestawienie liczby ofiar:

oskarżenie rzuca się bardzo łatwo
"kto nie z nami ten faszysta"
ale jeżeli masz jakieś inne dane to je podaj chętnie się zapoznam
QUOTE
1)mamy tutaj ze strony rządowej - zabitych, zaginionych i rannych,

taka a taka jednostka mająca określony stan osobowy w jakimś okresie czasu ponosi pewne straty w zabitych i rannych. Zazwyczaj wojskowa biurokracja działa sprawnie.
QUOTE
2)po stronie antyrządowej - zabici, wzięci do niewoli i ci którzy się poddali...liczba zabitych wyraźnie większa, ale gdzie ranni, gdzie zaginieni, może nie było ich po tej stronie? może brak danych?...wzięci do niewoli i poddający się w sumie chyba na jedno wychodzi nie? ale jakimś dziwnym trafem autora wyraźnie sobie piszę to oddzielnie...

wzięci do niewoli - zazwyczaj w walce np: odział EAS zostaje otoczony i rozbity przez wojsko rządowe. Są zabici a reszta - ranni i zdrowi wzięci do niewoli zazwyczaj to idzie w kategorie jeńcy.
poddali się - bez walki np: bojownik EAS który wstąpił "na ochotnika" żeby uniknąć zamordowanie wraz z rodziną przy pierwszej okazji urywa się i dobrowolnie poddaje wojskom rządowym
zaginieni - wg ciebie to strona rządowa ustalać który z towarzyszy w szeregach rebelianckich zdezerterował, który z górach został zasypany przez lawinę a który został przez innych towarzyszy rozstrzelany na niewłaściwe odchylenie ideowe ?

QUOTE
no i teraz najciekawsze: liczba cywilów zamordowanych przez stronę antyrządową w tym uwzględnieni są nawet duchowni oraz ofiary min - czy są to liczby prawdziwe trudno mi teraz powiedzieć na pewno są to liczby powielone z jakiejś starej prawicowej propagandy greckiej najlepiej tej powojennej z lat 50-tych - oczywiście strona rządowa nie mordowała cywilów, nie stosowała terroru...nawet jeśli nie ma dokładnych liczb to przyzwoitość wymagałaby wspomnieć, iż strona rządowa również stosowała egzekucje na ludności cywilnej...

Przyzwoitość nakazuje że by nie rzucać bezpodstawnych oskarżeń. Represjom rządowym autor poświęcił jeden z akapitów to ten z tytułem "Prawicowy odwet".(A teraz taka mała analogia - jakie informacje o republikańskich represjach wobec przeciwników politycznych w czasie hiszpańskiej wojny domowej znajdziecie na stronach lewicowych?) Co do liczb ofiar cywilnych to te podane przez rząd na pewno są fałszywe ale innych w tej chwili nie ma.
QUOTE
No i na koniec liczba ludzi, którzy musieli zmienić miejsce zamieszkania - kilkaset tysięcy dobrze brzmi teraz wystarczy to zestawić z pierwszym zdaniem i już wszystko jasne - przecież to nie wina obu walczących stron a tylko wyłącznie jednej z nich...

ok.700 tysięcy ludzi opuściło miejsca zamieszkania , byli to
- zwolennicy EAS uciekający przez represjami rządowymi
- zwolennicy rządu uciekający przez represjami EAS
- ludzie przesiedleni przez rząd w ramach akcji odcinania partyzantów od zaplecza
po wojnie część wróciła do domów część nie. Nie dysponuje konkretnymi liczbami ale na logikę tylko pierwsza z wymienionych grup nie mogła wrócić do domów po wojnie

Po za tym masz racje 1789 ten wstrętny faszystowski wybrany w wolnych wyborach rząd wolał się wysługiwać amerykańskim kapitalistom i rozpętał wojnę zamiast pozwolić żeby komuniści stworzyli w Grecji kraj "mlekiem i Ouzo płynący"(po uprzednim rozstrzelaniu wrogów ludu i znacjonalizowaniu całego majątku)

pozdrawiam

ps. Szanowny Balumie na szczęście dla równowagi zawsze możesz wejść
http://www.geocities.com/lbc_1917/ i podyskutować z ludźmi którzy mieszkają z matkami i marzą o rewolucji
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Gronostaj
 

Dławiciel Brabancki
*********
Grupa: Banita
Postów: 5.155
Nr użytkownika: 31.572

Zawód: BANITA
 
 
post 20/07/2009, 19:15 Quote Post

QUOTE(tuxman @ 5/05/2007, 22:14)
Dlaczego komuniści walczyli skoro sam Stalin dogadał się z Churchillem już w 1944?
*


Bo mieli gdzieś Stalina, którego spora część komunistów z całego świata zwyczajnie nienawidziła ( np. trockiści). Zresztą zbyt często wg mnie zapomina się o sporach między komunistami "mniejszego kalibru" a sowieckim molochem. Najlepszy przykład to właśnie Grecja. Dla ELAS Soso był tym samym co Roosevelt dla polskich patriotów po Jałcie.

Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
dim
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 473
Nr użytkownika: 58.772

Dimitris K.
Stopień akademicki: cos... studiowal...
Zawód: wolny nie-najmita
 
 
post 24/09/2009, 22:45 Quote Post

"Historie Odkłamane - Grecka Wojna z Komunizmem"...
Teraz są tam już także komentarze ostro polemiczne.

http://historieodklamane.salon24.pl/108029...komunizmem-cz-i
http://historieodklamane.salon24.pl/108040...omunizmem-cz-ii
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
dim
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 473
Nr użytkownika: 58.772

Dimitris K.
Stopień akademicki: cos... studiowal...
Zawód: wolny nie-najmita
 
 
post 24/09/2009, 23:25 Quote Post

Faszyzm w Grecji, z perspektywy tzw. polo-Greka, nie zrzeszonego nigdzie poza drużyną ZHP, nie-komunisty... trochę zagmatwane, dużo tekstu:
===============================================================


WYBORY 1946
...oczywiście nie były wolne, skoro poprzedzono je aresztowaniem 80.000 osób, 40.000 siedziało w więzieniach w dniu wyborów - to w/g samych tylko oficjalnych danych dzisiejszego Ministerstwa Sprawiedliwości Grecji.
Ale gdzież uzgodniona amnestia ? Ach nie! To już po amnestii ! W ciągu zaledwie kilku miesięcy tyle nowych aresztowań ?

Trwał terror grup faszystowskich, nie tylko przeciw lewicy, ale i generalnie przeciw osobom znanym z demokratycznych poglądów.

Kryteria oficjalnych aresztowań były następujące:
jeśli ktoś stwierdził, że wioska powinna mieć telefon oraz przedszkole - człowiek ten zapewne jest komunistą! Komunista, czyli wywrotowiec. Wywrotowiec, więc znajdziemy u niego broń i materiały propagandowe... postawi też czynny opór władzy podczas rutynowej pracy, dajcie nam tylko ten nakaz rewizji u podejrzanego.

Wydarzył się też przykry epizod powstania w Atenach.
Brytyjczycy - wyzwoliciele... pojeździli sobie czołgami po dawno wolnym już mieście, postrzelali, czyniąc to ku radości bardzo mniejszościowych "ludzi królewskich". Grecy z ELLAS nie pozostali im dłużni, a każda strona twierdzi dziś, że to nie ona zaczęła strzelać pierwsza... Pełne braterstwo broni.

UWAGA UWAGA !
Autor nie bierze odpowiedzialności... za nie swoje zbrodnie.
Oraz dalsza część postu zawiera wnioski, pozostające w konflikcie z oficjalnymi podręcznikami.

Zatem już w początkach okupacji niemieckiej, (1941/42) Brytyjczycy zupełnie rozmyślnie wywołali w Grecji potworny głód. Mniejsza o szczegóły (są jednoznaczne!) a uczynili to blokadą kontynentalną "Grecji- jako niemieckiej zdobyczy" .

Oczywiście, że Niemcy wyżywili się, natomiast przez tę blokadę brytyjską musiało umrzeć w męczarniach głodu 300 tysięcy Greków (to ostatnio dane greckie). Obrazy z Getta Warszawskiego byłyby tu najbliższym odpowiednikiem wyglądu ateńskich ulic.

Ale nawet wśród klas średnich głód był tak wielki, że notariusze notowali transakcję sprzedaży wychudłej lub zdechłej kozy, za dom z ogrodem.

Toteż cennik "50 Greków, rozstrzelanych za każdego Niemca", oczywiście, że stracił w takiej sytuacji siłę odstraszającą. Teraz pozostało tylko włączyć radiostację BBC i wezwać Grecję do oporu i "walki aż do zwycięstwa". Oraz oczywiście mocno dozbroić i doszkolić greckich partyzantów...

Partyznci (niemal wyłącznie lewica - wszak to głownie biedacy umierali z głodu) zablokowali wtedy w Grecji 290 tyś. wojsk okupacyjnych. Czyli siły te, ani nawet ich część, nie mogły już wesprzeć Niemców w Afryce...

W szeregach ELAS walczyli m.in. liczni Ślązacy - niemieccy dezerterzy. Jako płynnie znający język, mundur, dryl, okazali się dla Niemców szczególnie groźni. Bardzo ciekawa książka: Julian Jóźków - Tagma Thanatu (Batalion śmierci, grecko - polski oddział ELAS)

Zatem Grecy to uparty i diablo bitny naród !
Lecz murzyn zrobił juz swoje... Niemcy uciekli... a teraz jakoś... teraz trzeba było lewicy tę broń odebrać ? I to wraz z marzeniami o praworządnej republice ? tylko jak ?

Już po powstaniu ateńskim, zawarto więc umowę o rozbrojeniu wszystkich oddziałów partyzanckich (umowa z Varkizy, luty 1946). Lecz zaczęła ona być wypełniana tylko przez lewicę i to przy dużym oporze ze strony partyzantów. Rozbroiły się tylko niektóre oddziały ELAS i to nie w całości. Partyzanci zastanawiali się nawet czy może KPG ich zdradza ?... Tymczasem zostali zdradzeni, ale w ogóle przez prawie wszytkich aliantów jednocześnie. Jeszcze tego nie wiedzieli, dokładnie tak, jak nie znali okoliczności Powstańcy Warszawscy. Polaków wycofano z ELAS już w 1944, by przypadkiem nie wzięli strony ELAS. Polak to byl zawsze typ nieobliczalny...

Zgodnie z obawami, zdawaną przez ELAS broń, oraz broń wynajdywaną przez wojsko rządowe w partyzanckich magazynach, przekazywano bojówkom prawicy... Czyli tym oddziałom, które w myśl Varkizy także przecież miały "składać broń".
Oczywiście że przez takie "rozbrojenie", spokój szybko diabli wzięli.

Następnie rozpoczął się wielki terror dozbrojonych i osłanianych przez rząd bojówek faszystowskich oraz policji, wzmocnionej byłymi żołnierzami Hitlera (tak tak...). Pozornie panowała demokracja, a praktycznie faszyzm. Co zresztą skończyło się definitywnie dopiero w 1974 roku...

Z jednym wyjątkiem akcji zajęcia więzienia w Litochoro, pod Olimpem, bojownicy ELAS przez pół roku siedzieli wtedy cicho, próbując te okoliczności jakoś wytrzymać... Choć teoretyczne, byli tam wielką siłą wojskową. Tymczasem chodziło właśnie o wyrzucenie ich spowrotem do lasu, a tam wykończenie ich już legalnie - armią.

Partia komunistyczna także nie była tu bez winy, jeśli oceniać ją, jako KC KPG.
Partia ogłosiła, ze wybory należy zbojkotować jako nieuczciwe. W samym przymiotniku pewnie i miała rację, jednak co do czasownika mnóstwo Greków się z nią nie godziło. Chcieli przetrzymać... nie te, to może następne wybory ? lub jeszcze następne będą kiedyś nareszcie uczciwe ? aż w końcu dojdziemy do demokracji ? Co także okazało się iluzją. Wiemy, że doczekali, lecz do jawnego faszystowskiego zamachu stanu i masakry Politechnio w roku 1973... (dokonanych przez ciągle jedne i te same osoby faszystów !)

Jeszcze kilka słów o Komunistach:
KC KPG było pro-moskiewskie, niemniej prawie cała reszta tej partii po prostu była grecka (zdyscyplinowana, lecz nie-stalinowska). Przeważnie byli to karni, bardzo ofiarni żołnierze, aż 30% z nich to kobiety (najlepsi żołnierze !), niemniej nie mieli za sobą ani doświadczeń Katynia, ani Sybiru, Kazachstanu, ani tresury (mordu ?) spod Lenino itd... Robili tylko te rzeczy, w które wierzyli...

Partyzanci zostali bojownikami, gdyż chcieli wygonić Niemców ze swej ojczyzny. Co uczynili w wielkiej chwale. Chcieli też ukarać zdrajców - robili to bardzo skutecznie, potem jednak przystali na ogólną amnestię... A potem chcieli już do domu i tylko, aby zapanowała sprawiedliwa demokracja ! Ani mowy o kołchozach... Zresztą Jałta mówiła to wyraźnie - Grecja pozostaje na Zachodzie !

Wszakże nie pasowało Stalinowi państwo na Bałkanach, należące do Zachodu, które (nie daj Boże !) wdroży jeszcze jakiś model socjalizmu ewolucyjnie, zupełnie nie radziecki typ i nie dyktatorski, a nawet może zupełnie praworządny i demokratyczny ? Zgroza ?

Nie trzeba dodawać, że często kwestionowanemu przez naród królowi Grecji także nie podobało się referendum o monarchię. Brytyjczycy otrzymali nawet rozkazy, że to MUSI być król - zresztą krewny ich królewskiej rodziny. Jasne więc, że referendum także sfałszowano, a nie tylko wybory.

I oczywiście wszystko, co lewicowe, także nie podobało się Brytyjczykom, a następnie szybko zastępującym ich Amerykanom. Anglicy i USA ogłosili więc greckie wybory i referendum wolnymi i uczciwymi. Francuzi wycofali się z tej gry od razu - nie zamierzali niczego podobnego firmować.

Mamy więc sytuację, gdy WSZYSTKIE mocarstwa nie chcą już lewicowych i bardzo silnych Greków z ELAS.... pozostawić przy życiu... (opinia prywatna), jako zbyt demokratycznej częsci społeczeństwa... Ale wykończyć ich można byłoby tylko dużą siłą zbrojną? a jak to spowodować ?

Wojna domowa będzie więc że hej !

Najpierw należy tych ludzi WYRZUCIĆ spod urn, spowrotem w góry, poza prawo. Potem założy się im partyzantkę już bardziej marksistowską, niż była to ELAS. Oraz z żelazną już dyscypliną.
Będzie się nazywać EDS (Ellinikos Dimokratikos Stratos - Greckie Demokratyczne Wosjko).
Żeby było jasne: STALIN NIGDY NIE UZNAŁ KOMUNISTYCZNEGO "RZĄDU GÓR" !

A dopiero nieliczne, zaszczute, skrawione niedobitki tych nieboraków, można będzie przyjąć do w demoludach, gdzie poddane zostaną dalszemu praniu mózgów. Gdyż może przydadzą się jeszcze na wypadek III Wojny Światowej, jak komuniści z PPR w Polsce po 1944 roku...

Do Polski przywiezionych zostanie około 14,5 tysiąca Greków
- Rozszarpanych strzępów ludzkich, często inwalidów, często maleńkich sierot, nie ufających nikomu, przerażonych, barykadujących drzwi i chowających się pod łóżka na sam dźwięk nadjeżdżających aut... (opis pochodzi od polskiego personelu ich domów opieki)

Dopiero po latach dzieci te odnajdą swych rodziców - partyzantów, często w innych krajach i nie wszystkie z nich. Ale raczej przeczy to oskarżeniom, że były to dzieci "porwane".
Było w ogóle taktyką, że rekrutów do partyzantki "porywano i wcielano przymusem". Chodziło o uniknięcie represji na rodzinie. Tymczasem to oni sami czekali nieraz długo na miejsce w oddziale, gdyż pojemność lasów była ograniczona, a wojska rządowe często paliły lasy napalmem...

Zatem w Polsce ci biedacy spotkają się często z wielką życzliwością Polaków... (są też inne opinie, ale nie potwierdzam), założą rodziny, doczekają się wnuków i prawnuków... jest nas teraz - ich potomków - kilkadziesiąt tysięcy osób z polskim, z polskim i greckim lub tylko z greckim paszportem, w Polsce, w Grecji oraz w szerokim świecie. Jeśli coś nas łączy, to wielki sentyment do walk o wolność, oraz "Zorba". A raczej nie KPG.


A Wy myślicie Polacy, że to tylko Was sprzedano ?
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
dim
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 473
Nr użytkownika: 58.772

Dimitris K.
Stopień akademicki: cos... studiowal...
Zawód: wolny nie-najmita
 
 
post 24/09/2009, 23:33 Quote Post

Uzupełnienie (Powstanie Ateńskie)

... Brytyjczycy nie tylko wjeżdżali czołgami do domów, bombardowali Ateny z samolotów oraz ostrzeliwali z morza. Czynili to w miesiące po odejściu Niemców. Fajni wyzwoliciele, nieprawdaż ? A ile z tego uczyliśmy się w Polsce na lekcjach ?

Powstańcy (głównie ELAS) oskarżeli zostali potem o "zbrodnie na ludności cywilnej". Podobno rozstrzelali kilkaset osób.
Moja prywatna opinia: jeśli te cyfry są prawdziwe (a podaje je zagorzały pro-faszysta)... to i tak byłoby to bardzo niewiele ofiar samosądów. Gdyż uprzedno i to tylko podczas pierwszej zimy okupacji, prosto z ateńskich ulic. zebrano 40.000 samych tylko zamarźniętych trupków dziecięcych. Następnie 1,5 miliona Greków aktywnie uczestniczyło w ruchu oporu. Odwet był oczywisty.

Sprawa "danych historycznych":
Pamiętam, w 1966 tata kupił polską mapę Grecji, wydaną nakładem PPWK. Zawierała "rys historyczny". O wojnie, strasznym głodzie, o ruchu oporu, liczącym 1,5 miliona aktywnych uczestników, o wygonieniu won Niemców z Grecji i o ich wielkich stratach, napisano tam tylko jedno zdanie: "W roku 1944 Grecję wyzowliły wojska angielskie". To tak, jakby napisać, że Powstańców Warszawskich wyzwolono... mniejsza o to kto - zawsze same kłamstwa.

Tak sfałszowano historię II Wojny. W Polsce także.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
dim
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 473
Nr użytkownika: 58.772

Dimitris K.
Stopień akademicki: cos... studiowal...
Zawód: wolny nie-najmita
 
 
post 25/09/2009, 9:45 Quote Post

(ciąg dalszy tła realnego faszyzmu w Grecji)

Zakazane było już samo odtwarzanie znanej melodii z filmu "Grek Zorba".
Po pierwsze, ponieważ jej kompozytor - Mikis Theodorakis (choć zamieszkujący w Grecji) uznawany był przez faszystów za komunistę, aresztowany, torturowany. Zwolniono go z więznienia, na emigrację, ale dopiero po osobistej wizycie i interwencji w Grecji naczelnego redaktora "Le Figaro".

Po drugie: dlatego, że oryginalny Alexis Zorbas (bohater powieści oraz filmu), wcale nie zamarł przed II Wojną Swiatową, jak sugeruje to książka... Ech, ta cenzura... Zorbas, jeszcze nawet bardziej żywotny niż w książce i na filmie, w Jugosławii stał się bohaterem titowskiego ruchu oporu. Za jego głowę Niemcy wyznaczyli nagrodę, jego dom spalili itd. Po II Wojnie Światowej Zorbas zamieszkał w mieście Skopie, jako grecki i słowiański działacz kulturalny... Miał gość ową grecką energię słoneczną ...


E P I L O G :
Wojna domowa wybuchła PRZEDE WSZSTKIM, aby zabezpieczyć tron króla Grecji - Jerzego.
Ale także, aby w żadnej z bałkańskich kolonii zwycięskich mocarstw nie zaistniała faktyczna demokracja.
Stalin działał także, niemniej nie jako główna osoba, a zza sceny, w bardzo białych rękawiczkach. Gdyż główną pracę wykonano z pomocą wojsk UK, wsparcia USA oraz rękami greckich faszystów - uprzednio kolaboranckich żołnierzy Adolfa Hitlera...

Należał do nich niejaki Georgios Papadopulos - oficer "batalionu bezpieczeństwa", hitlerowskich sił terroryzujących Grecję, za okupacji. Po pierwsze pacyfikowali wsie nie płacące daniny hitlerowcom, po drugie - krwawo plenili wszelkie ślady sympatii lewicowych. Dali się też poznać jako szczególnie okrutni... bandyci i złodzieje. Nie słyszałem czy Papadopoulos osobiście także był złodziejem, niemniej bandytą i kolaborantem na pewno.

Jako oficer szczególnie skuteczny, w 1944 roku wywieziony został do Alexandrii, ale nie w kajdankach. Król Jerzy awansował go ! - Zapowiedź przyszłych wydarzeń...

Następnie już jako major sił królewskich, Papadopoulos wsławił się w wonie domowej, zgdujcie jak... Następnie widzimy go już jako animatora tzw. pierwszego kryzysu cypryjskiego, bodaj w 1960 roku. Wyproszony potem z Cypru.

Ze wspomnień Cyrpyjczyków: wpada raz pułkownik Papadopulos, wraz ze swym kolegą, też dowódcą przysłanym Cypryjczykom z Grecji i proponuje prezydentowi republiki:
Mam pomysł Excelencjo ! Wrzucimy wszystkich Turków do morza ! Jak to do morza ??? No tak normalnie ! Zepchniemy ich na plaże, a potem wepchniemy ich wszystkich do morza (chodziło o Cypryjczyków - Turków). Arcybiskup Makarios oczywiście nie zgodził się...

W kilka lat później pułkownik Papadopulos, chyba wtedy komentant szkoły sił specjalnych, staje na czele faszystowskiego zamachu stanu w 1967 roku... Nowy, młody król z początku poparł zamach stanu.

Następnie, w 1978, Papadopulos wysyła na emigrację samego króla (Konstantinosa, król - syn zbrodniarza wojny domowej - króla Jerzego, terminologia moja). Papadopulos ogłasa się regentem, następnie w referendum ogłasza Grecję republiką (i to jedno referendum pewnie nie było fałszowane) i zaraz potem zostaje jej prezydentem. Oczywiście w wolnych, demokratycznych wyborach... jako jedyny kandydat... wygrywa je.

Jest to pierwszy (znany) przywódca europejskiego kraju, uprzedno pełniący rolę oficera łacznikowego greckiego wywiadu z CIA. Automatycznie uważany przez źródła za pracownika CIA.

Następnie (Papadopulos) w 1973 dokonuje niesłychanej nawet w ówczesnej Grecji pacyfikacji-mordu stawiających wyłącznie bierny opór i nieuzbrojonych studentów z Politechniki Ateńskiej (to była bardzo obrzydliwa sprawa i zbrodnie - niedługo wybuchną w Grecji, ak co roku, nowe zadymy młodzieżowe "ku pamięci" 17-listopada).

W miesiąc potem Papadopulosa podmienili jego starsi koledzy (też faszyści), gdyż uznali, że zrobił się zbyt MIĘKKI !

Następnie faszyści zdążyli jeszcze obalić demokratyczny rząd Cypru, latem 1974. Demokratyczny i neutralny Cypr nie pasował rządom greckim i tureckim (jedni i drudzy faszyści). Ale nie pasował też Stanom Zjednoczonym, gdyż US chciały bazy na Cyprze, a nie mogły jej mieć od Republiki Cypru. Teraz US oczywiście mają bazę, właśnie po stronie okupowanej, sprawa "kto utrudnia zjednoczenie wyspy" jest jasna...

Cypr: istnieje wiele wskazówek, że była to zdrada narodowa faszystów - tajne porozumienie z Turkami, którzy je jednak znacznie przekroczyli...

Cypr to mementum także dla sławetnej US tarczy w Polsce, która Polakom podobnie "przydałaby się", jak Cypryjczykom nie pomogła ich nowoczesna tarcza p/lotnicza, ale obsługiwana przez oficerów przysyłanych z Grecji. Otóż oficerów tych "odwołano na wymianę" dnia poprzedzającego inwazję. Wszystkich naraz !!! Oni sami nie rozumieli dlaczego ! W Polsce nawet "patrioty" obsługiwane miałby być przez oficerów USA, zresztą bez głowic bojowych... Kupa śmiechu i tyle!


Wróćmy do Hellady:
Następuje ostateczny upadek otwartego faszyzmu w Grecji, ale to dopiero w roku 1974, właśnie przez sprawę Cypru.

UWAGA UWAGA POLACY:
Wytaczane sa bardzo szybkie i sprawne procesy zdrajców i morderców z kierownictwa faszystowskiego aparatu. Główni zbrodniarze zostają skazani na śmierć i dożywotnie więzienia (i nie wyszli już stamtąd, łaska dotyczyła tylko wyroku śmierci).
W praworządnym, ale sprawnym procesie... nie jak te polskie sprawy sądowe, za mord na robotnikach, z lat 1970 oraz 1981...

Ciekawostka:
Bill Clinton przeprosił Greków, za amerykańskie wsparcie dla faszystów. Miało to miejsce podczas oficjalnej wyzyty w Grecji prezydenta USA, 1999.

Dziś Grecja ma chyba najbardziej nie-faszystowskie ustawodawstwo na świecie.
Nie wolno policji atakować zakapturzonych demonstrantów, rzucających 10 Mołotowów na minutę... Samym demonstrantom nie wolno nawet legitymować, co to za osobnicy i skąd ?
I oczywiście nie wolno policji wejść na wyższe uczelnie, nawet jeśli przez miesiąc terroryzują je jacyś zakapturzeni gnojkowie, dewastujący przy tym pomieszczenia...
Jasne, że jest to przegięcie, ale Grecy ciągle tak właśnie jeszcze chcą. Właśnie przez pamięć faszyzmu. Na razie... nikomu nie udało się przekonać Greków do zmiany tego prawa.

Otóż już całkiem niedawno (byłem już tu, widziałem to!)
ex-monarcha, ciągle jeszcze mówiący o sobie "Constantinos de Grecja" , obywatel Duński - Grecja nie wydała mu paszportu - postanowił odwiedzić Helladę. Czyli kraj, którym niegdyś władał on sam, oraz jego liczni przodkowie, nie wszyscy zbrodniczy...

Oczywiście, ze wiedzieliśmy o przyjeździe "władcy". Niemniej dopisała tylko TV... tylko dziennikarze. Gdyż na spotkanie z ex-królem nie zgłosiło się ani kilka autokarów jego byłych zwolenników.

Najpierw odwiedził swą szkołę... spotkanie bojkotowała większośc pedagogów tego ekskluzywnego L.O. Nawet ci już emerytowani !

Odwiedził groby przodków...
A te leżą dziś zapomniane, w środku dawnego królewskiego parku, posadzono tam las... 4,5 milionowe Ateny obok, a tam nie przychodzi NIKT ! Ten lasek, to miejsce jakby dotknięte zarazą... A krypt pilnują tylko nietoperze...

Park królewski ? Dziś jest to Park Narodowy Góry Parnitha. Obok młodego lasku, tego z królewskimi mogiłamim stoją teraz huśtawki dla naszych dzieci.
I jest to widoczne, że bawią się tam głównie nasze dzieci - repatriantów ! Wnuki oraz prawnuki czerwonych partyznatów... !!!!!!!!!!!!!!!!! ile jeszcze wykrzykników należy postawić, abyście Państwo zrozumieli co teraz czuję ?

Rodzice z prawicy nawet nie zaglądają tu ze swymi pociechami, ponieważ wstydem byłoby powiedzieć dziś dzieciom, kim niegdyś bywali ich dziadkowie, a więc skąd ta odziedziczona pozycja społeczna i zamożność...

Na dzisiejszej prawicy politycznej Grecji, większość obietnic wyborczych jest tak mocno lewicowa, że 60 lat temu czekałoby ich za to więzienie... Zresztą trafiają tam teraz nawet szanowani do dziś dawni bojownicy lewicy i KPG (jak Mikis Theodorakis). Tak więc podziały zanikają.

Nie, nie znikły do końca, nieeee...
Powiedzieć komuś "ty faszysto !" będzie zwykle odebrane to będzie jako obelga największa, jaką tylko zna nasz język. Niemal słowo - tabu.


"Constantinos de Grecja", powrócił więc do Danii, ale już tylko jako Konstantinos.
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
marcin71
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 188
Nr użytkownika: 58.055

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 25/09/2009, 11:44 Quote Post

Dim dzięki za ciekawy tekst,niestety w Polsce jak w każdym zaścianku podziwia się wszystko co faszystowskie,klerykalne,nawet kolaborancką hołote.Wojna domowa w Grecji doprowadziła do emigracji Macedończyków których straszliwie prześladowali faszyści oraz reżim klerykalno-monarchistyczny.
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
dim
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 473
Nr użytkownika: 58.772

Dimitris K.
Stopień akademicki: cos... studiowal...
Zawód: wolny nie-najmita
 
 
post 25/09/2009, 11:50 Quote Post

QUOTE(marcin71 @ 25/09/2009, 13:44)
Dim dzięki za ciekawy tekst,niestety w Polsce jak w każdym zaścianku podziwia się wszystko co faszystowskie,klerykalne,nawet kolaborancką hołote.Wojna domowa w Grecji doprowadziła do emigracji Macedończyków których straszliwie prześladowali faszyści oraz reżim klerykalno-monarchistyczny.
*



Z tego co wiem, w ruchu ELAS Grecy nie mieli z Macedończykami nieporozumień - nawiązali serdeczną współpracę, potem nawet wzajemne podziały zanikły zupełnie. Więc może wymyślają je tylko politycy ?

Książkowy super-Grek Alexis Zorbas...
w prawdziwym życiu, już po okresie objętym książką, facet założył bardzo udaną grecko słowiańską rodzinę, czyż nie tak ? Więc może cały problem jest zmyślony ? A może spór wspierany jest z zewnątrz ? tak jak i ta wcześniejsza wojna domowa ?

Ale to jest forum historyczne, nie polityczne ?
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
dim
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 473
Nr użytkownika: 58.772

Dimitris K.
Stopień akademicki: cos... studiowal...
Zawód: wolny nie-najmita
 
 
post 25/09/2009, 12:09 Quote Post

Sprawy Macedończyków (nie dotyczy sporu o nazwę i terytorium państwa)

lata po II Wojnie Światowej
===========================
W początkach lat 50-tych w całej Grecji ogłoszono prawo, ze ziema, która nie będzie uprawiana przez następne 3 lata, zostanie zarekwirowana.
Wielu wychodźców politycznych: Greków i Słowian (rozumiem: jedni i drudzi byli to Macedończycy), chciało wtedy powrócić (z Jugosławii) do Grecji. Uniemożliwiły im to ówczesne komunistyczne władze. Zastraszono ich, a z grupy kilku tysięcy osób, które podpisały w tej sprawie jakąś listę, kilkaset nawet prześladowano...
W Grecji ziemię przejmowali bracia, kuzyni lub sąsiedzi emigrantów. Polityki nie mieszano.
W naszej rodzinie wszyscy zwrócili potem tę ziemię repatriantom i nikt się o to nie kłócił. Choć w myśl prawa była to już ich ziemia, a nie poprzedników.
Ale nie wszędzie tak było oraz niejedne pola stały się nawet drogimi działkami budowlanymi...
Wypada dobrowolnie oddać kuzynowi pole po jego dziadku ? Wypada ! Ale czy ktoś odda kuzynowi gotówkę, dawno wydaną już przez innego dziadka ?

Prawo jest jedno dla wszystkich obywatelii (znaczy jednakowo pokopane...). A gdy obywatelstwa pozbawiano bez pytania, sytuacje te są odwracalne, tak jak moja. Co trwa, lecz dotyczy jednakowo i nas, i Słowian. Niektórzy mówią w Skopie, ze nie jednakowo. Ja nie wierzę. Poskracałem ten temat...



Lata sprzed II Wojny Światowej:
================================
Bułgarzy (zaliczono do nich część Slavo-Macedończyków)w latach 20-tych wysiedlani byli przymusowo, w ramach wymian ludności, na całych Bałkanach. Czuwały nad tym międzynarodowe komisje Ligi Narodów. Otrzymywali odszkodowanie i kupowali za to podobne gospodarstwa w Bułgarii. Od razu dostawali propozycje osiedleńcze, a państwa rozliczały się między sobą z różnic finansowych (znów poprzez Ligę Narodów)...

W miejsce wysiedlanych "Bułgarów" ściągnięto wtedy do Macedonii (greckiej) dużą ilość Greków - uchodźców i przesiedleńców z Turcji. Co także nadzorowała komisja Ligi Narodów.

Suma roszczeń terytorialnych na Bałkanach... podobno 2,5 krotnie przekraczała samą powierzchnię Bałkanów... Było potrzebą i chwili, i historii, zrobic coś sensownego.



Moja prywatna opinia:
=====================
Za 50 lat... - a któż będzie o to jeszcze dbał ? Oraz w U.E. i tak każdy może zamieszkać tam, gdzie chce i na równych prawach.
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
Blake
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.419
Nr użytkownika: 37.436

Zawód: student
 
 
post 25/09/2009, 14:24 Quote Post

Przede wszystkim chciałbym zaprotestować przeciwko nazywaniu greckiej Armii Narodowej faszystami. Czekam na dowody na poparcie tej tezy - pokazanie takich wpływów w ideologii i w praktyce. Panuje teraz dziwna moda na to, żeby każdego, kto jest wg. nas "tym złym", nazywać faszystą.
Co do "sprzedawania Grecji" - Stalin sprzedał ją aliantom tak, jak alianci sprzedali Polskę Stalinowi. Nie powstrzymywało go to jednak przed popieraniem, ustnie, a prawdopodobnie także militarnie, greckich komunistów (Turcję zresztą też chciał sobie podporządkować).
Co do pięknych przemów o demokracji i sprawiedliwych rządach ludu, proszę mi pokazać chociaż jeden naród, który skorzystał na dojściu komunistów do władzy. To zawsze wiążę się z biedą, represjami i brakiem demokracji, czy to w titowskiej Jugosławii czy maoistowiskich Chinach. Dobrze się stało dla Grecji, że komuniści przegrali wojnę, popieram stanowisko godfrydla, chociaż powinien on je wyrazić może mniej dosadnie i w przyzwoitszy sposób wink.gif
QUOTE
niestety w Polsce jak w każdym zaścianku podziwia się wszystko co faszystowskie,klerykalne,nawet kolaborancką hołote.
biggrin.gif Twój post jest równie grzeczny, jak godfrydla, do tego się mylisz. Ale przynajmniej można się uśmiechnąć.
Komunistyczna Grecja albo wpadłaby w łapska Stalina, albo podzieliła los Jugosławii. Alianci nie chcieli ryzykować i wcale im się nie dziwię.
Zgodnie z umową, Grecja miała leżeć w zachodniej strefie wpływów. Greccy komuniści i inni lewicowcy się temu sprzeciwiali, narodowcy sprzeciwiali się im. Oczywiste było, że alianci poparli stronę, która działała zgodnie z ich interesem. Kto w takim razie "sprzedał" Grecję? Stalin, bo nie wspomógł wystarczająco komunistów? Był na to za słaby, po pierwsze (konfrontacja z Zachodem) - a po drugie, tym lepiej dla Greków. Szkoda, że Polski Stalin też nie sprzedał sad.gif
To nie alianci, ale Grecy byli głównymi sprawcami wojny domowej. Zrobili to, na co Polacy się nie poważyli - już pod okupacją zaczęli walki, nie takie drobne, jak AK przeciwko sowieckim pachołkom, ale regularną wojnę domową. Jedni Grecy byli wierni legalnemu rządowi, komuniści wybrali sobie nowy. Podkreślam, zrobili to sami Grecy, nam taki rząd narzucił Stalin i to dopiero pod koniec wojny.
Oczywiście, wojna wiązała się z cierpieniami wielu ludzi, ginęli, głodowali, tracili dorobek całego życia. Ale lepsza wojna prowadząca do normalnego pokoju, niż "pax communistana", niechaj Chiny albo Ukraina będą przykładem - Mao skrzywdził Chińczyków stokroć bardziej niż Hirohito, Stalin Ukraińców bardziej niż Hitler.
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
dim
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 473
Nr użytkownika: 58.772

Dimitris K.
Stopień akademicki: cos... studiowal...
Zawód: wolny nie-najmita
 
 
post 25/09/2009, 14:26 Quote Post

Nie nazwałem greckiej armii narodowej faszystami i także zaprotestowałbym. Masz rację ! Ellinikos Stratos byli to ludzie z poboru i oficerowie z obowiązku.
Faszyści mieli specjalne oddziały, tak rządowe, jak i liczne prywatne bandy. To te oddziały były zbrodnicze.

Nie znasz szczegółów, ale te wskazują jednoznacznie na głównego winnego. Partyzantów właśnie wyrzucano spowrotem do lasu, wszelkimi szykanami. Był to plan ! Winię głównie króla i Brytyjczyków, niemniej ktoś tam na samej górze komunistów także należał do mocno winnych. Długa historia. ELAS w każdym razie nie wprowadzałaby komunizmu, a tylko porządną republikę. Ani nawet prawie nikt nie chciał już więcej rozłamu. Amnestia, sprawiedliwe wybory, gwarancja godnego życia i koniec !

Hasła były spokojne i w stylu: każde dziecko do bezpłatnej i dobrej szkoły podstawowej oraz bezpłatne szkoły średnie dla wielu z nich... Bezpłatna lub nisko płatna opieka medyczna dla wszystkich. Dobrze zaopatrzony szpital wojewódzki w każdym województwie... Telefon i przedszkole w każdej wsi. Związki zawodowe o zagwarantowanej autonomiii - dziś zwykłe rzeczy. Ale wtedy faszyści masowo katowali ludzi o tak "wywrotowych" ideach, lub choćby za jedną z nich. "Znajdywano" u nich broń itd... A broń złożoną przez część oddziałów ELLAS przekazano faszystom, choć w umowie z Varkizy stało, żę rozbrojenie partyzantów objąć ma wszystkie opcje polityczne.

W 1945 większość partyznatów była już u siebie w domach, a reszta niecierpliwie czekała na rozkaz rozejścia się. Gdyż Grecy tradycyjnie wykonywali te rozkazy, w które wierzyli, jako w słuszne... Toteż i król i Stalin (niekoniecznie razem, ale w ich wspólnym interesie) nakazali czem prędzej rozwiązanie ELAS... Za duża siła i autorytet ! To już pisałem...

Najbardziej popularny (i kontrowersyjny) dowódca ELAS nie zgodził się na rozbrojenie, gdyż uważał, ze chodzi o podstęp, wstęp do rzezi ELAS - i tak było, to moja uwaga - zdradzono go, otoczony popełnił samobójstwo, gdy mógł jeszcze zwiać... ale dokąd i po co ? Partia wyrzekła się go (wylano go z KPG na kilka godzin przed jego śmiercią), ... nikt z naszych Greków nie chce mi o nich mówić, ostrzegają raczej prywatnie, by nie ruszać tematu... to jeszcze nie jest czas, gdy będzie można zbadać, jeśli kiedykolwiek...

Co do Anglików... bardzo mylisz się, przypisując im tylko ich rację stanu. Było znacznie gorzej. Nie okazali się lepsi niż Stalin, natomiast starannie maskowali to pięknym stylem, herbatką, wspaniałymi frazesami... a robili swoje! Czyli styl też jak u Stalina 17 września 1939.
Francuzi od razu wycofali się z tej gry. Rosjanie nominalnie też wycofali się (gwarantami wprowadzania demokracji miały być 4 mocarstwa). Dla USA biznes był to biznes i nic więcej... dobry każdy wielki s/syn, byle był swój (to ich słowa). Przeprosił za to oficjalnie Bill Clinton, w wiele lat później...

Jeszcze uwaga:
Wcale nie wprowadzanoby kołchozów ! Miałbyś w wolnej Helladzie to samo, co następowało we Włoszech czy Francji... czyli normalną pluralistyczną demokrację. Ale nie dla psa kiełbasa: nie dla Polaków, ani nie dla Bałkanów.

Wcale nie życzyłbym Tobie, ani sobie, aby Polskę Amerykanie potraktowali tak, jak "swoją" Grecję... Grecy ponieśli więcej ofiar dyktatury, więcej nędzy oraz znacznie mniej wykształcenia stało się ich udziałem, żyli też bardziej zastraszeni i poniżani, niż Polacy. Sprawy ekonomiczne dla robotników i rolników także nie wyglądały miło - straszna nędza ! Dopiero od zamachu stanu 1967 oraz lata 70-te przyniosły dużą zmianę. I to głównie dzięki ogromnym przekazom i inwestycjom z emigracji zarobkowej. Oraz dzięki rosnącej i wtedy już największej na świecie flocie handlowej (różnych bander, ale greckiej) i dzięki turystyce.

I jedno dobre zdanie rządzie powołanym przez faszystów, po zamachu 1967: NIE KRADLI! A że byli i okrutni i bezceremonialni, więc też na złodziei, biurokratów oraz niezdary w aparacie państwowym padł blady strach. I wszyscy zaczęli nagle bardzo dobrze pracować...

Acha ! mój opis był wielkim streszczeniem (i tak bardzo długim), stąd możliwe są w nim liczne przeoczenia i także nieporozumienia.
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
Danielp
 

born in the PRL
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.504
Nr użytkownika: 1.267

 
 
post 25/09/2009, 19:05 Quote Post

QUOTE(dim @ 24/09/2009, 23:25)
Faszyzm w Grecji, z perspektywy tzw. polo-Greka, nie zrzeszonego nigdzie poza drużyną ZHP,  nie-komunisty... trochę zagmatwane, dużo tekstu:   
===============================================================


WYBORY 1946
...oczywiście nie były wolne, skoro poprzedzono je aresztowaniem 80.000 osób, 40.000 siedziało w więzieniach w dniu wyborów - to w/g samych tylko oficjalnych danych dzisiejszego Ministerstwa Sprawiedliwości Grecji.
Ale gdzież uzgodniona amnestia ? Ach nie! To już po amnestii ! W ciągu zaledwie kilku miesięcy tyle nowych aresztowań ?
....
Hasła były spokojne i w stylu: każde dziecko do bezpłatnej i dobrej szkoły podstawowej oraz bezpłatne szkoły średnie dla wielu z nich... Bezpłatna lub nisko płatna opieka medyczna dla wszystkich. Dobrze zaopatrzony szpital wojewódzki w każdym województwie... Telefon i przedszkole w każdej wsi. Związki zawodowe o zagwarantowanej autonomiii - dziś zwykłe rzeczy

To dlaczego zostały zbojkotowane przez komunistów skoro wg kolegi mieli spore zaplecze społeczne, piękne hasła to jak to nazwać ?

.
QUOTE
Zatem już w początkach okupacji niemieckiej, (1941/42) Brytyjczycy zupełnie rozmyślnie wywołali w Grecji potworny głód. Mniejsza o szczegóły (są jednoznaczne!) a uczynili to blokadą kontynentalną "Grecji- jako niemieckiej zdobyczy" .
Oczywiście, że Niemcy wyżywili się, natomiast przez tę blokadę brytyjską musiało umrzeć w męczarniach głodu 300 tysięcy Greków (to ostatnio dane greckie).

Można prosić o źródło tych danych ?
Przy okazji jaka była w okupowanej Grecji wartość energetyczne przydziałów żywności dla Greków , jak wyglądało zaopatrzenie w paliwa dla greckich rybaków, ... ?


QUOTE
Toteż cennik "50 Greków, rozstrzelanych za każdego Niemca", oczywiście, że stracił w takiej sytuacji siłę odstraszającą. Teraz pozostało tylko włączyć radiostację BBC i wezwać Grecję do oporu i "walki aż do zwycięstwa". Oraz oczywiście mocno dozbroić i doszkolić greckich partyzantów...

Robiono tak w całej Europie - gdzie widzisz problem ?
QUOTE

Partyznci (niemal wyłącznie lewica - wszak to głownie biedacy umierali z głodu) zablokowali wtedy w Grecji 290 tyś. wojsk okupacyjnych. Czyli siły te, ani nawet ich część, nie mogły już wesprzeć Niemców w Afryce...

A ile z nich to regularne wojsko ?

QUOTE
Już po powstaniu ateńskim, zawarto więc umowę o rozbrojeniu wszystkich oddziałów partyzanckich (umowa z Varkizy, luty 1946). Lecz zaczęła ona być wypełniana tylko przez lewicę i to przy dużym oporze ze strony partyzantów. Rozbroiły się tylko niektóre oddziały ELAS i to nie w całości. Partyzanci zastanawiali się nawet czy może KPG ich zdradza ?... Tymczasem zostali zdradzeni, ale w ogóle przez prawie wszytkich aliantów jednocześnie.

Konkretnie przez jednego - towarzysz Stalin mu było (przyjął deal zaproponowany przez Churchila). Widoczne komuniści greccy go wtedy nie obchodzili.





QUOTE
Partia komunistyczna także nie była tu bez winy, jeśli oceniać ją, jako KC KPG.
Partia ogłosiła, ze wybory należy zbojkotować jako nieuczciwe.

Ja bym sięgnął do wiosny 1944 - powołania "rządu górskiego" i jego konsekwencjach.
drugim błędem było bojkot wyborów - towarzyszom francuskim czy włoskim bojkot nie przyszedł do głowy na czym całkiem dobrze wyszli.

[
QUOTE
Mamy więc sytuację, gdy WSZYSTKIE mocarstwa nie chcą już lewicowych i bardzo silnych Greków z ELAS.... pozostawić przy życiu... (opinia prywatna), jako zbyt demokratycznej częsci społeczeństwa...  Ale wykończyć ich można byłoby tylko dużą siłą zbrojną? a jak to spowodować ?

Konkretnie jedno - ZSRR, a że komunistom greckim nie pasowały wybory (bojkot) to już insza inszość.

QUOTE
Jedni Grecy byli wierni legalnemu rządowi, komuniści wybrali sobie nowy.

A ze się tym nie zadowolono. Zasiano ferment w greckich wojskach w Egipcie. Efektem czego był bunt w obydwu greckich brygadach w Egipcie i powołanie trzeciej w skład której wchodzili żołnierze lojalni królowi z obu zbuntowanych


 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
dim
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 473
Nr użytkownika: 58.772

Dimitris K.
Stopień akademicki: cos... studiowal...
Zawód: wolny nie-najmita
 
 
post 25/09/2009, 19:57 Quote Post

odpowiadam:
Wybory nie były wolne, panował terror, poczytaj mnie uważniej, zresztą takze poprzedniego kolegę polo-Greka. Podajemy obaj szczegóły.

źródło danych: blokada brytyjska to rzecz znana, natomiast 300.000 ofiar, to greckie opracowania zbiorowe, gdzie wypowiadają sie ludzie i z lewa i z prawa, bardzo niedawne, np. seria książek i DVD "My Grecy" - historia najnowsza, kompletnie po grecku (bez wersji ang.)
Ale wypowiadają się i wybitni wykładowcy i byli premierzy i wybitni ludzie z ruchu oporu, intelektualiści z lewa, i z prawa, zwykle świadkowie naoczni tamtych lat... Jest to najnowsza nasza wiedza, choć w wersji pop.

Niemieckich przydziałów żywności nie było. Niemcy żądali swego kontyngentu od wsi i na tym koniec. Zajmowały się tym greckie władze kolaboracyjne, a te były tak prawicowe, że głód z początku mało je obchodził. Chyba, że jako źródło wzbogacenia się (później wypływał stąd temat karania - egzekucji zdrajców, przez lewicę, zemsty prawicy za te egzekucje itd).
Dla skutecznego ściągania kontyngentu ze wsi (dla Niemców) powołano nawet kolaboracyjnę siłę zbrojną (bataliony bezpieczeństwa). Służyli w nich kryminaliści oraz ideowi faszyści.

Dopiero, gdy władze zauważyły, jak potężnie rośnie od tego głodu lewicowa siła zbrojna, oraz gdy partyzanci zaczęli do władz strzelać, kolaboranci zaczęli wtedy bardziej dbać o zbiorowe punkty żywienia. Ograniczono wtedy masową, codzienną śmierć gromad ludzi na ulicy, na oczach wszystkich...

Burmistrzowie wystraszyli się terroru partyzantów "wobec zdrajców", wygląda na to, że nie ani nie bezpodstawnego, ani nie bezpodstawnie wystraszyli się go. W/g prawicowych danych, lewicowi partyzanci rozstrzelali około 5 tysięcy jak to ujęto "cywili". I wtedy głód zmalał. Są to fakty !

Ogólnie było tak: podzielono Hellas (Grecję znaczy) na trzy zabory, bez ruchu granicznego między nimi. GR centralna, prawie bez możliwości rolniczych, musiała nagle wyżywić i miliony własnych mieszkańców miast i setki tysięcy zdemobilizowanych zołnierzy, którzy trafili tam bez prawa powrotu do swoich, innych części Grecji. A Grecy i tak byli zawsze importerami żywności.

Władze Aten twierdziły, że miały pokrycie tylko na 4% potrzeb. Koszmarne żniwo śmierci głodowych ! Ludzie oddawali domy i pola za worek kukurydzy... za jedną kozę... liczne takie transakcje pisemne zanotowano notariuszy, znam to też z opowiadań uczestników.

Stąd wniosek: niektórzy na głodzie nieźle zarabiali ! Tak samo, jak w Polsce hieny przy warszawskim gettcie. Żywność była wtedy także środkiem płatniczym. Często napadano na ludzi, odbierając im wypłatę-zywność... (bezpodstawna rekwizycja policyjna), by następnie sprzedać ją spekulacyjnie. W wielu magazynach tak zarekwirowana żywność gniła... a ludzie umierali.


Opowiadał mi uczestnik, późniejszy oficer partyzantki:
Niemiecki oficer, widząc bezczynnych robotników kolejowych:
"Czemu nie pracujecie ? Rozstrzelamy was !
- nie dostaliśmy posiłku od 3 dni, nie mamy już siły Panie Oficerze"
Niemiec: Natychmiast wezwać tu burmistrza !

Stąd także skutek: partyzanci rozstrzeliwali bez litości "cywili" lub "policjantów" określanych jako "zdrajcy". Pewnie rozstrzelano tak też niejednego zwyczajnie bezsilnego burmistrza czy wójta. Ale pomogło ! Poprawiło się powszechne rozdawnictwo zupek "kuroniówek".

Grecy, za zgodą Niemców, od razu prosili Anglików o uchylenie blokady, z nadzorem Cz.Krzyża tak, by żywność trafiła prosto do głodujących. Nic z tego... Już po setkach tysięcy ofiar i po interwencji papieża oraz ambasadora USA, Churchil zgodził się na jeden, maleńki turecki stateczek, dowożący żywność, ale tylko do szpitali Cz.Krzyża. Po wojnie w Afryce rozszerzono te dostawy także na punkty dożywiania głodujących itp. placówki. Wciąż tym jednym, małym stateczkiem.

Otóż ja twierdzę, w ogóle bez wątpliwości, że Angole celowo spowodowali taką tragedię, aby pobudzić wielką partyzantkę. Chodziło o Afrykę. To podobno przez Grecję przebiegała główna droga zaopatrzenia dla Niemców w Afryce. Ale to, że Anglicy działali rozmyślnie, to nie jest oficjalna wersja historii... Grecy nie są aż tak nierozważni, by uchwalać co roku kolejne "deklaracje o zdradzie 17 września 1939 oraz o ludobójstwie Katynia, za które odpowiada wredny nasz dzisiejszy sąsiad". Albo wysyłać do Departamentu Stanu "list otwarty w sprawie planowanej US-zdrady wobec sojuszników z Euro Środkowej". Grecy szanują swój bieżący interes narodowy.

... zakładnicy... 50-ciu za jednego Niemca...
Lewicy greckiej zarzuca się bardzo głośno "okrucieństwo i nieliczenie się ze stratami wśród cywili" - znaczy że ELAS atakowali Niemców, a Niemcy za to rozstrzeliwali cywili. Gdyż to lewica umierała z głodu, więc to lewica zaczęła desperacko, a potem dozbrojona z nieba już bardzo skutecznie bić okupantów.

Z postaw wobec wielkiego głodu wynikały też krwawe porachunku między Grekami... Zwłaszcza na Peloponoezie wpisywały się one w kilkusetletnie tradycje waśni, między sąsiadującymi rodzinami. Podobno przez całe stulecia nikt nie umierał tam śmiercią naturalną, a czasem mordowano nawet kobiety, starców i dzieci, więc czemuż miałoby być inaczej w czasie II W.Światowej? Jeśli rodzina A była w partyzantce X, to rodzina B oczywiście, że wybierała rywalizującą z Iksem partyzantkę Y.

Najgorsze były hitlerowskie, ale ubrane po grecku i grecko-języczne "bataliony bezpieczeństwa". To z nich wywodzą się późniejsi faszyści-zbrodniarze wojny domowej zamachu stanu w Grecji 1973, masakry nie broniących się i nie uzbrojonych studentów na Politechnice Ateńskiej 17 XI 1973 oraz zamachu cypryjskiego. Król Jerzy przygarnął i AWANSOWAŁ tych ludzi jeszcze w 1944 roku, czyli jeszcze na grubo przed amnestią, wskazując tym samym, że już wtedy planował krwawą, pełną zbrodni rozprawę z ELAS oraz lokalnymi demokratami.

Oczywiście, że Anglicy wiedzieli, że pobudzają lewicę do akcji... przecież po to podsypali jej broń zamiast żywnośći... a potem zastanawiali się jak tych ludzi - teraz już zdeterminowanych lewicowych partyzantów - USUNĄĆ SPOŚRÓD ŻYWYCH. To od 1944. Znów zachodzi tu moja prywatna interpretacja, gdyż parlament grecki tego nie wypowie... dyplomacja... ale Grecy też często tak prywatnie uważają, jak to określiłem powyżej.

Anglikom chodziło o zapewnienie władzy królowi Grecji - krewnemu brytyjskiego tronu. Takie mieli ścisłe rozkazy. Lewica nie znosiła króla, ale republikanie także nie kochali. Zatem należało oprzeć się na faszystach oraz jawnych post-hitlerowcach, co uczyniono bez wahań.

To jest już sprawa OCZYWISTA, nikt nie przeczy temu tu, w Grecji. Za to w Polsce dominują jeszcze komuno-anglosaskie wersje historii, dziwnie zbieżne ze sobą, choć nie prawdziwe.

... regularne wojsko okupantów... Stacjonowało tu wiele dywizji niemieckich i włoskich oraz Bułgarzy. Na Bułgarów w Afryce bym oczywiście nie liczył... Ale Włosi było to normalne, porządne, twarde wojsko, zaprawione w boju z Grekami i mające z nimi swoje rachunki do wyrównania. Popełniali liczne zbrodnie wojenne w swej strefie. Rzadko byli tak mili, jak ci w filmie "Mandolina Kapitana Corelli". Oczywiście pod koniec wojny zmienili postawę i nawet cała jedna dywizja pozwoliła się partyzantom rozbroić. Nie pamiętam szczegółów, poszukaj, a znajdziesz, liczebności wojsk powinny być w wielu miejscach. Grecy podają sumę Niemców, Włochów i Bułgarów na 280-290.000.

... "Rząd górski" wcale nie odżegnywał się od wolnych wyborów itd. Ale nigdy ich nie było.
A lewicowych partyzantów nikt nigdy nie zgodził się zatrudniać w rządowych organach władzy i porządku. Dlatego załamywały się kolejne negocjacje. Za to zatrudniano tam chętnie wszystkich post-hitlerowskich bandytów z "batalionów bezpieczeństwa", hitlerowskich tajniaków itp. hołotę. Ponieważ właśnie chodziło o wywołanie wojny domowej (z pieniądzem i pomocą USA za plecami)

Poczytaj także tego drugiego kolegę - pół-Greka. Nikt z nas nie wybiela stalinowskich komuchów, niemniej ludzie skrajni był to margines bardzo szerokiego ruchu wyzwoleńczego ELAS. A ogółem w greckim ruchu oporu brało czynny udział 1,5 miliona osób, tylko że lasy nie mieściły ich ponad kilkadziesiąt tysięcy oraz łatwo płonęły (podpalane z samolotów)

... Po rozwiązaniu ELLAS, następnie po "wyrzuceniu" wielu byłych partyznatów spowrotem w góry, wielkimi prześladowaniami, powstał E.D.S. - już ściśle komunistyczna armia. Lecz to obu stronom (taktykom z góry) właśnie o to chodziło.

Wtedy można już było krzyczeć precyzyjniej: Precz z wywrotową Komuną ! Żądamy wszelkiej pomocy i pieniędzy, wolnej ręki i zawieszenia swobód i zapomnienia o zdradzie i kolaboracji, dla zwalczenia komuny... Cel uświęca środki !

Albo: Precz ze zbrodniami kapitalizmu ! Tylko najwyższa ideowość i wierność marksizmowi obali kapitalizm...

I dzięki temu było już łatwo skierować na masową, heroiczną śmierć partyzantów lewicy. Która nagle stała się zbędna i bardzo kłopotliwa tak dla Zachodu, jak i dla Rosji. Niestety... ja wierzę, że o to właśnie chodziło OBU STRONOM.

Następnie z resztki tych, co przeżyli koszmar i wyemigrowali do demoludów można już było "wykuć grecką awangardę ruchu komunistycznego" na przyszłą, III Wojnę Światową.

Sami partyzanci (także z komunistycznej E.D.S), pomimo, że kompletnie nie podzielam linii ich kierownictwa, dla mnie są to w większości znani mi i często wspaniali ludzie. Wbrew niezliczonym oszczerstwom, znałem ich też jako ludzi bardzo etycznych. Dziś powiedzielibyśmy o nich - najbardziej aktywni obywatele i społecznicy ! Ale nie wtedy...
Czyli podobnie jak tragicznie oszukani Powstańcy Warszawscy. Jestem Warszawiakiem z Mokotowa, ... tematy osobiste.


Mówimy o autentycznym, zbrodniczym (ówczesnym) kolonializmie-imperializmie, a nie o lewicujących, pluralistycznych Włochach, czy Francji...

Jedni i drudzy (ZSRR i Anglo-US) zgodnie zniewolili już byli pół świata, a tu jakiejś bałkańskiej kraince śni się wolność ? tolerancja ? Może nawet pozytywna socjaldemokracja ? Taki zły przykład dla reszty nie tylko bałkańskich niewolników ? To nie były dzisiejsze czasy.
Oczywiwiście twrzono tez kłamstwa dla potrzeb podręczników historii, po obu stronach kurtyny. W Polsce te poglądy (nt. przyczyn wojny w Grecji) pokutują do dziś.


Bunt brygad greckich w Egipcie:
Oficerowie i żołnierze domagali się zapewnienia, że po wyzwoleniu przeprowadzone zostanie uczciwe referendum nad zachowaniem monarchii, lub nie. Brytyjski tron aż zawrzał z oburzenia, jak ci zdemoralizowani Grecy śmią...! Grecki król oczywiście także skromnie poparł opinię swego brytyjskiego sojusznika. Referendum o monarchii faktycznie odbyło się... ale nie żeby aż "uczciwe". Zorganizowano je w wielkim terrorze, masowych aresztowaniach i prawdopodobnie sfałszowano je identycznie, jak polskie referendum "3 x Tak".


Czy wyraziłem się jasno o ówczesnych okolicznościach wybuchu wojny domowej ? Sorry, że nie jestem tu tylko spokojnym historykiem - amatorem ! My w ogóle nigdy w historii nie byliśmy "spokojni", więc jest to rodzinne smile.gif

pozdrawiam /Dimitris
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
Blake
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.419
Nr użytkownika: 37.436

Zawód: student
 
 
post 26/09/2009, 14:54 Quote Post

QUOTE
Faszyści mieli specjalne oddziały, tak rządowe, jak i liczne prywatne bandy. To te oddziały były zbrodnicze.
Sugerujesz, że to właśnie oni przejęli władzę w Grecji w 1949 r.?
QUOTE
Winię głównie króla i Brytyjczyków, niemniej ktoś tam na samej górze komunistów także należał do mocno winnych.
Król winny wojnie? Gdyby cały naród go odrzucił, moglibyśmy mówić, że rozpętał wojnę domową dla prywatnych korzyści. Ale już samo to, że w wojnie były dwie strony świadczy, że znaczna część Greków popierała króla i rząd emigracyjny.
Polacy, oprócz komunistów, pozostali lojalni wobec rządu emigracyjnego. Grecy - tak samo, tyle, że komunistów i ludzi z nimi sympatyzujących było więcej. Dlaczego? Już wyjaśniam.
Nie uważam wcale, że Grecy byli "gorsi". Ale nie doświadczyli nigdy wojny z bolszewikami. Nie mieli okazji zobaczyć komunistów okupujących ich kraju. Z Rosją mieli dobre skojarzenia (do dziś można zobaczyć sentyment Greków do Rosjan, którego długa historia rozpoczęła się tysiąc lat temu, gdy Bizantyjczycy zaczęli zdobywać wpływy na Rusi) - Polacy, przeciwnie, większość z nich uważała Rosję za krwawe Imperium, zaborcę, w której teraz rządzi krwiożerczy Stalin.
QUOTE
ELAS w każdym razie nie wprowadzałaby komunizmu, a tylko porządną republikę. Ani nawet prawie nikt nie chciał już więcej rozłamu. Amnestia, sprawiedliwe wybory, gwarancja godnego życia i koniec !
To było ugrupowanie, w którym dominowali komuniści. Na jakiej podstawie uważasz, że nie zabraliby się za wprowadzanie w życie ideałów Marksa i wybrali program socjaldemokratyczny?
QUOTE
Hasła były spokojne i w stylu
Hasła sobie, praktyka sobie. Może i byłoby tak jak mówisz - choć to mało prawdopodobne, zważywszy na polityczną opcję ELAS. Uważam jednak, że Brytyjczycy mieli wystarczające powody do obaw i popierania strony przeciwnej. Wbrew temu, co piszesz, kierowali się przede wszystkim racją stanu.

QUOTE
Najbardziej popularny (i kontrowersyjny) dowódca ELAS nie zgodził się na rozbrojenie, gdyż uważał, ze chodzi o podstęp, wstęp do rzezi ELAS - i tak było, to moja uwaga - zdradzono go, otoczony popełnił samobójstwo, gdy mógł jeszcze zwiać... ale dokąd i po co ? Partia wyrzekła się go (wylano go z KPG na kilka godzin przed jego śmiercią)
I to właśnie tacy jak on w dużej mierze są według mnie winni wybuchu wojny domowej. Miał się rozbroić? Trzeba było to zrobić, wrócić do domu i cieszyć się z dobrodziejstwa pokoju i demokracji. On wolał walczyć dalej w obawie przed "podstępem" - no i skończyło się rzezią. Partia się go wyrzekła - bo tak kazał Stalin.
QUOTE
Nie okazali się lepsi niż Stalin, natomiast starannie maskowali to pięknym stylem, herbatką, wspaniałymi frazesami... a robili swoje! Czyli styl też jak u Stalina 17 września 1939.
Postarali się o zachowanie wpływów Zachodu w Grecji. Naprawdę, to przesada mówić, że robili to, co Stalin 17 września. Brytyjczycy nie sprzymierzyli się z Hitlerem przeciw Grekom, nie wprowadzili trwałej okupacji ich kraju, nie urządzili Grekom ludobójstwa w stylu Katynia i wywożenia na Sybir polskich elit.
Masakra greckich komunistów to była tragedia, a Anglicy mieli w niej swój udział. Ale chcieli przez to zabezpieczyć Europę przed dalszą ofensywą komunizmu (we własnym interesie), a Grecję przed losem państw bloku wschodniego.
QUOTE
Wcale nie wprowadzanoby kołchozów ! Miałbyś w wolnej Helladzie to samo, co następowało we Włoszech czy Francji... czyli normalną pluralistyczną demokrację.
A czym podparłbyś to przekonanie? Pokaż mi choć jeden kraj, w którym komuniści wygrali po to, żeby wprowadzić "normalną pluralistyczną demokrację". Zawsze dążyli do wprowadzenia "dyktatury proletariatu", czyli partii, najczęściej pod egidą ZSRR.

QUOTE
Wcale nie życzyłbym Tobie, ani sobie, aby Polskę Amerykanie potraktowali tak, jak "swoją" Grecję... Grecy ponieśli więcej ofiar dyktatury, więcej nędzy oraz znacznie mniej wykształcenia stało się ich udziałem, żyli też bardziej zastraszeni i poniżani, niż Polacy. Sprawy ekonomiczne dla robotników i rolników także nie wyglądały miło - straszna nędza !
Nie zamierzam się teraz licytować, kto poniósł gorsze straty, Grecja, czy Polska. Historia obu krajów była tragiczna. W Polsce wyrżnięto AK-owców, w Grecji ELAS-owców. Nędza panowała i tu, i tu. W Polsce w latach 1944-1945 komuniści wprowadzili karę śmierci za najbłahsze przestępstwa, do których zaliczano nawet posiadanie radioodbiornika. Grecja nie została okrojona terytorialnie - Polakom zabrano Kresy, których mieszkańców albo przesiedlono na Ziemie Odzyskane, jak moich dziadków (lepsza opcja), albo wyrżnięto, zsowietyzowano, wywieziono na Syberię - jak mojego wujka (gorsza wersja).
Co do sytuacji ekonomicznej, chciałbym zauważyć, że Grecja otrzymała olbrzymie dotacje w wysokości 366 milionów dolarów (a wtedy dolar był o wiele silniejszy niż kiedyś). PRL, na rozkaz Stalina, musiał Plan Marshalla odrzucić.
No i ostatecznie Grecja wcześniej wyszła z kryzysu i dziś poziom życia jest tam wyższy niż w Polsce. Moi rodzice pod koniec lat 80. wyjechali do pracy do Grecji - czy Grecy przyjeżdżali pracować do Polski? Naprawdę, nie życzyłbym ani Grekom, ani żadnemu innemu narodowi komunizmu. Możemy się tylko cieszyć, że w Polsce mogło być gorzej - jak w Związku Sowieckim, Chinach albo Kambodży.
QUOTE
I jedno dobre zdanie rządzie powołanym przez faszystów, po zamachu 1967: NIE KRADLI!
I w tym byli lepsi od komunistów, którzy nie tylko nieraz stosowali gorsze represje niż grecka junta wojskowa, ale na dodatek kradli na potęgę.

Co do brytyjskiej blokady - czego innego oczekiwałeś? Że Brytyjczycy będą z Grekami handlować albo przysyłać im pomoc żywnością? Tym samym tylko wspierali by hitlerowców, którzy zgarnęliby wszystko dla siebie. Czy innym krajom pod okupacją ktoś dostarczał pomocy? Nie liczę tajnej pomocy dla partyzantów. I tej Anglicy raczej nie wstrzymali.

Pewnie rozstrzelano tak też niejednego zwyczajnie bezsilnego burmistrza czy wójta. Ale pomogło !


Pewnie w greckiej wojnie domowej zginął niejeden komunista mający naprawdę dobre intencje. Ale pomogło! Ocaliło Grecję dla wolnego świata.

Otóż ja twierdzę, w ogóle bez wątpliwości, że Angole celowo spowodowali taką tragedię, aby pobudzić wielką partyzantkę.

Wybacz, ale po co Anglicy mieliby się troszczyć o cudzą strefę okupacyjną? Naprawdę, oczekujesz od nich zbytniego idealizmu.

"deklaracje o zdradzie 17 września 1939 oraz o ludobójstwie Katynia, za które odpowiada wredny nasz dzisiejszy sąsiad". Albo wysyłać do Departamentu Stanu "list otwarty w sprawie planowanej US-zdrady wobec sojuszników z Euro Środkowej". Grecy szanują swój bieżący interes narodowy.


Polskim interesem narodowym jest nie wpaść po raz kolejny w strefę wpływów rosyjskich. Używanie historii, także po to, by pokazać, czym to grozi, jest zgodne z polską rację stanu.

Oczywiście, że Anglicy wiedzieli, że pobudzają lewicę do akcji... przecież po to podsypali jej broń zamiast żywnośći... a potem zastanawiali się jak tych ludzi - teraz już zdeterminowanych lewicowych partyzantów - USUNĄĆ SPOŚRÓD ŻYWYCH.


Raczej ZNEUTRALIZOWAĆ JAKO POTENCJALNIE PROSOWIECKĄ SIŁĘ POLITYCZNĄ. Temu miało służyć rozbrojenie. Gdyby ELAS rozbroiła się, a rząd górski podporządkował emigracyjnemu, wojny domowej by nie było.


Anglikom chodziło o zapewnienie władzy królowi Grecji - krewnemu brytyjskiego tronu. Takie mieli ścisłe rozkazy. Lewica nie znosiła króla, ale republikanie także nie kochali. Zatem należało oprzeć się na faszystach oraz jawnych post-hitlerowcach, co uczyniono bez wahań.

Jerzy kreował politykę Wielkiej Brytanii? I to w sposób dynastyczny? Ja myślałem, że Churchill i Attlee...
Czy w Grecji toczyła się wojna tylko pomiędzy komunistami a faszystami? A gdzie widzisz miejsce dla Armii Narodowej? Ona, jak sam przyznałeś, nie była faszystowska. I to ona była przeciwnikiem ELAS, wspieranym przez Wielką Brytanię i USA.

komuno-anglosaskie wersje historii, dziwnie zbieżne ze sobą, choć nie prawdziwe.

Z całym szacunkiem, do "komunowej" wersji historii bliżej jest tobie, niż większości polskich historyków.

Za to zatrudniano tam chętnie wszystkich post-hitlerowskich bandytów z "batalionów bezpieczeństwa", hitlerowskich tajniaków itp. hołotę. Ponieważ właśnie chodziło o wywołanie wojny domowej (z pieniądzem i pomocą USA za plecami)


Nie. Hitlerowca zatrudnić w administracji państwowej było o wiele bezpieczniej, niż komunistę. Może i hitlerowiec to najgorszy szmaciarz, ale nazistowskie Niemcy upadły - za to zaczyna się zimna wojna, a nikt nie chce mieć potencjalnych agentów ZSRR w swoich szeregach.

Nikt z nas nie wybiela stalinowskich komuchów, niemniej ludzie skrajni był to margines bardzo szerokiego ruchu wyzwoleńczego ELAS.

Nie trzeba być stalinowcem, żeby wprowadzać komunizm. Czy cała polska AL to byli stalinowcy? Wystarczy, że ktoś jest marksistą-leninistą, żeby zabronić mu uczestnictwa w życiu publicznym. Dziś też, a co dopiero w dobie zimnej wojny.
Przy czym Grecy niczego takiego nie proponowali. ELAS mogła wziąć udział w wyborach. Mówisz, że były one oszukańcze? Trzeba było wziąć udział i przegrać, wtedy byliby bohaterami, jak PSL i Mikołajczyk. A tak, są sprawcami wojny domowej.

Niestety... ja wierzę, że o to właśnie chodziło OBU STRONOM.


Prawica chciała zneutralizować komunistów. Najlepiej w wyborach, tyle, że oni do nich nie stanęli. Jeśli mówisz, że skrajnym komuchom rzeczywiście zależało na wojnie - prawdopodobnie masz rację. To byłaby najlepsza droga do rewolucji.
I mamy odpowiedź, kto odpowiada za tą tragedię. Partyjne kierownictwo komunistów, które przyparło do ściany porządnych partyzantów lewicowych, marzących o powrocie do domu i wolnych wyborach.

Jedni i drudzy (ZSRR i Anglo-US) zgodnie zniewolili już byli pół świata, a tu jakiejś bałkańskiej kraince śni się wolność ? tolerancja ?


Ach, biedni Niemcy, Kanadyjczycy, Francuzi, Włosi, pod jarzmem okrutnych Anglosasów.
Nieprzypadkowo Zachód w dobie zimnej wojny nazywa się "Wolnym Światem". Jego kraje mogły same kształtować swoją politykę. Nikt nie był zmuszony do wstąpienia do NATO. Naprawdę, sugerowanie, że stosunki w zachodnim świecie choć trochę przypominały blok wschodni to gruba przesada.

Zorganizowano je w wielkim terrorze, masowych aresztowaniach i prawdopodobnie sfałszowano je identycznie, jak polskie referendum "3 x Tak".


Podobnie jak w wielu innych kwestiach, czekam na dowody.
QUOTE
Sorry, że nie jestem tu tylko spokojnym historykiem - amatorem ! My w ogóle nigdy w historii nie byliśmy "spokojni", więc jest to rodzinne
Mimo wszystko dyskutujesz kulturalnie i chwała ci za to. Moja postawa w tej rozmowie też nie jest wcale chłodna i beznamiętna, zwłaszcza, że, parafrazując tych, którzy raczej nie zasługują, żeby ich tu przytaczać, "nienawiść do komuny wyniosłem z domu" wink.gif

 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
Danielp
 

born in the PRL
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.504
Nr użytkownika: 1.267

 
 
post 26/09/2009, 16:01 Quote Post

QUOTE(dim @ 25/09/2009, 19:57)
odpowiadam:
Wybory nie były wolne, panował terror, poczytaj mnie uważniej, zresztą takze poprzedniego kolegę polo-Greka. Podajemy obaj szczegóły.

źródło danych: blokada brytyjska to rzecz znana, natomiast 300.000 ofiar, to greckie opracowania zbiorowe, gdzie wypowiadają sie ludzie i z lewa i z prawa, bardzo niedawne, np. seria książek i DVD "My Grecy" - historia najnowsza, kompletnie po grecku (bez wersji ang.)
Ale wypowiadają się i wybitni wykładowcy i byli premierzy i wybitni ludzie z ruchu oporu, intelektualiści z lewa, i z prawa, zwykle świadkowie naoczni tamtych lat... Jest to najnowsza nasza wiedza, choć w wersji pop.

Możesz podać nazwiska tych ludzi ?
Z drugiej strony dziwie się Twojemu uporowi wobec blokady brytyjskiej. Jak wg kolegi miałyby być posunięcia aby jej nie było.

QUOTE
Niemieckich przydziałów żywności nie było. Niemcy żądali swego kontyngentu od wsi i na tym koniec. Zajmowały się tym greckie władze kolaboracyjne, a te były tak prawicowe, że głód z początku mało je obchodził.

Liczyłem, że będzie to można porównać z przydziałami dla okupowanej Polski, (u nas też umierano z głodu i niedożywienia) czy innych państw.
Nie ma danych to nie ma co porównywać.



QUOTE
Otóż ja twierdzę, w ogóle bez wątpliwości, że Angole celowo spowodowali taką tragedię, aby pobudzić wielką partyzantkę. Chodziło o Afrykę. To podobno przez Grecję przebiegała główna droga zaopatrzenia dla Niemców w Afryce.

Nie przebiegała - wszystko szło przez Benghazi.




QUOTE
Anglikom chodziło o zapewnienie władzy królowi Grecji - krewnemu brytyjskiego tronu. Takie mieli ścisłe rozkazy. Lewica nie znosiła króla, ale republikanie także nie kochali.

Legalnemu przywódcy Grecji.


QUOTE
... regularne wojsko okupantów... Stacjonowało tu wiele dywizji niemieckich i włoskich oraz Bułgarzy. Na Bułgarów w Afryce bym oczywiście nie liczył... Ale Włosi było to normalne, porządne, twarde wojsko, zaprawione w boju z Grekami i mające z nimi swoje rachunki do wyrównania.

Popełniali liczne zbrodnie wojenne w swej strefie.

Na przykład ? + źródło. Dotychczas czytałem że to Włosi byłi ofiarami zbrodnii wojennych (Kefalonia).



QUOTE
Za to zatrudniano tam chętnie wszystkich post-hitlerowskich bandytów z "batalionów bezpieczeństwa", hitlerowskich tajniaków itp. hołotę. Ponieważ właśnie chodziło o wywołanie wojny domowej (z pieniądzem i pomocą USA za plecami)

W 1944 czy 1946 ?


QUOTE
I dzięki temu było już łatwo skierować na masową, heroiczną śmierć partyzantów lewicy. Która nagle stała się zbędna i bardzo kłopotliwa tak dla Zachodu, jak i dla Rosji. Niestety... ja wierzę, że o to właśnie chodziło OBU STRONOM.

Mnie cały czas zastanawia jedno - dlaczego po wojnie grecka lewica/komuniści wybrali walkę zamiast startować w wyborach ? Dla mnie to ewenement na skale demokratycznej Europy.


QUOTE
Oczywiwiście twrzono tez kłamstwa dla potrzeb podręczników historii, po obu stronach kurtyny. W Polsce te poglądy (nt. przyczyn wojny w Grecji) pokutują do dziś.

Na przykład ?
O samej wojnie pisze się mało.

QUOTE
Bunt brygad greckich w Egipcie:
Oficerowie i żołnierze domagali się zapewnienia, że po wyzwoleniu przeprowadzone zostanie uczciwe referendum nad zachowaniem monarchii, lub nie. Brytyjski tron aż zawrzał z oburzenia, jak ci zdemoralizowani Grecy śmią...!

Pachnie mi to zdradą stanu. Jest wojna, kraj już kolejny rok pod okupacją a tutaj zastanawiamy się czy po wojnie zachowamy monarchię. Można nie lubić króla ale takie dylematy można zostawić na "po wojnie". Nie dziwie się reakcji Brytyjczyków - greccy komuniści jako jedyny sojusznik "rozmontowali" swoje własne emigracyjne siły zbrojne.



 
User is offline  PMMini Profile Post #30

13 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej