Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
6 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> "Bo papież nie wiedział ...", Jan Paweł II i problem pedofilii w KRK
     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.287
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 19/07/2019, 20:41 Quote Post

QUOTE(Roofix @ 19/07/2019, 21:27)
Zwietrzył interes i możliwość zrobienia szumu, a przecież już całkiem i tak sporo na ten temat napisano. Już w takim "Spotlight" dość dokładnie opisano skandale pedofilskie na tle jego pontyfikatu.
*



Sugerujesz, że nie powinien się tym zajmować?
 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.287
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 3/06/2020, 7:32 Quote Post

Fragment wywiadu z o. Jackiem Prusakiem.
QUOTE
Sekielscy zapowiadają trzecią część filmy - ma dotyczyć Jana Pawła II. Czy może on być najdotkliwszy dla szeregowego katolika?

Rozmawiałem z jednym z braci Sekielskich i z ludźmi, którzy są zaangażowani w tworzenie trzeciego filmu. Jestem jednego pewny: nie można Janowi Pawłowi II zarzucić, że jako papież przyzwolił na pedofilię albo minimalizował jej znaczenie. Ale w filmie będą hipotezy, że jako biskup krakowski mógł potraktować pewne rzeczy dot. przestępstw seksualnych zbyt ulgowo, bo ufał księdzu.

A ufał księżom, bo w czasach PRL Służba Bezpieczeństwa kompromitowała i pozyskiwała do współpracy księży głównie przez "haki" w sferze obyczajowej - np. kontakty homoseksualne czy podwójne życie. Jeśli faktycznie Jan Paweł II jako arcybiskup Krakowa potraktował jakiegoś przestępcę seksualnego ulgowo, to dlatego, że został - i tak to sobie dziś wyobrażam - oszukany przez księdza. A jeśli film udowodni, że jako arcybiskup Krakowa brał stronę księdza tylko dlatego, że był on księdzem - z pominięciem ofiary - bo w czasie komuny skandale seksualne osłabiłyby Kościół, to nic by nie usprawiedliwiało późniejszego papieża.

Mam nadzieję, że trzeci film Sekielskich nie udowodni tego Karolowi Wojtyle. Z pewnością jednak takie rzeczy jak przenoszenie księży pedofilów działy się w diecezji krakowskiej, gdy arcybiskupem był Karol Wojtyła [1964-78]. Ale wciąż jest pytanie, o czym Wojtyła wiedział i czy starał się takie problemy rozwiązywać, a nie tuszować. Mam nadzieję, że bilans będzie pozytywny, bo gdyby się okazało, że polski papież zawiódł w Krakowie, byłoby to bardzo bolesne dla Polaków.

Film będzie też mówił o podejściu Jana Pawła II do pedofilii nie tylko w Krakowie, ale także w Watykanie…

…ale tu jestem akurat spokojniejszy. Nie wierzę, aby papież mógł wiedzieć o pedofilii i nie reagować. To byłby dla mnie szok, bo na czym wówczas miałaby polegać świętość Jana Pawła II, jeśli tuszowałby przypadki pedofilii? Podkreślam: o ocenę pontyfikatu jestem dużo spokojniejszy. Był przecież bardzo wrażliwy na ludzką krzywdę, ale i tu jest ważne pytanie: na ile był manipulowany przez najbliższych współpracowników i otoczenie?

No a kto był najbliższym współpracownikiem Jana Pawła II?

Dobrze wiemy, że z jednej strony sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Angelo Sodano, a z drugiej kard. Stanisław Dziwisz - wówczas osobisty sekretarz papieża. Na tych dwóch osobach papież polegał, musieli oni więc mieć dużą wiedzę i to na nich ciążyła ogromna odpowiedzialność za informacje, jakie do papieża docierały.

Po przypadku abp. Paetza widzimy doskonale, że trudno było ominąć watykańskie "komnaty", aby z czymś dotrzeć do papieża. Dyskusyjne działania bądź zaniechania Jana Pawła II da się wytłumaczyć tym, że był manipulowany przez swoje najbliższe otoczenie. To otoczenie może się tłumaczyć tak, że nie chcieli oni, aby odium skandali spadało na papieża, więc brali je na siebie. Ale to zbyt proste tłumaczenie, bo jest osadzone w myśleniu o wizerunku Kościoła, a nie o dobru ofiar, i w ostatecznym rozrachunku szkodzi samemu papieżowi.

W 2004 r., gdy Jan Paweł II był ciężko chory, uświetnił 60. rocznicę święceń kapłańskich o. Degollado, choć od pół wieku do Watykanu napływały donosy, że jest on drapieżcą seksualnym, w tym pedofilem. W Watykanie doskonale wiedziano o tych zarzutach, a papież mógł nie być niczego świadom?

Jest to możliwe, jeżeli weźmie się pod uwagę, że Legion Chrystusa stworzony przez o. Degollado miał ogromny wpływ na kardynałów Dziwisza i Sodano. Przecież oni temu pierwszemu przygotowali w Polsce wielką fetę, gdy wrócił do Krakowa jako ordynariusz.

O. Degollado był człowiekiem diabolicznym. Z jednej strony prężnie działał, budował Kościół konserwatywny i wierny papieżowi, co oczywiście było bliskie Janowi Pawłowi II. Dla polskiego papieża Ameryka Łacińska była trudnym terenem, bo krzewiła się tam - potępiania przez Jana Pawła II - teologia wyzwolenia, a Legioniści byli "receptą" na tę teologię. Papież mógł znać o. Degollado tylko z jednej strony, a wiedza o tej ciemnej zatrzymywała się na otoczeniu papieża.

Nie wierzę w to, że gdyby papież wiedział o pedofilii twórcy Legionu Chrystusa, to stawiałby go wszystkim za wzór kapłana. Gdyby cokolwiek wiedział, to nie wspierałby go całym swoim autorytetem.

To smutny wniosek, że Kościół instytucjonalnie miałby zatajać przed swoim papieżem wiedzę o najbardziej diabolicznym i wpływowym drapieżcy seksualnym w Kościele.

Smutny, ale to możliwe. Wynika to ze specyficznej mentalności, którą Franciszek nazywa klerykalizmem - to przekonanie, że Kościół to duchowni, a Watykan to "serce Kościoła". Jeśli więc jakiś ksiądz się zbrukał pedofilią, to trzeba go chować, by chronić wizerunek Kościoła. Z drugiej strony wynika to też ze struktury Kościoła, która jest niewydolna i musi ulec zmianie.

W USA mamy przykład kard. Bernarda Lawa. Był on traktowany jako papabile - kandydat na papieża. Dlaczego Law przez wiele lat tuszował skandale pedofilskie w swojej diecezji? Właśnie dlatego, żeby ochronić wizerunek - swój własny. Byłem w USA, gdy w 2000 r. wybuchł skandal z tuszowaniem przez Lawa pedofilii. Byłem nawet jego sąsiadem. Przez dwa lata codziennie przechodziłem obok jego rezydencji i widziałem, co się dzieje.

Law był znany z tego, że potrafił stanąć w obronie grup etnicznych, które były marginalizowane. Potrafił w stawać w obronie środowisk żydowskich. Ale nie zmierzył się z problemem pedofilii wśród księży w swojej diecezji.

Dlaczego?

Bo gdyby ktoś się dowiedział, ile tych księży pedofili u siebie ma i tego, czym go szantażowali, to straciłby szanse na wybór na kolejnego papieża. Pomyślał, że jego Boston jest daleko od Watykanu, więc jakoś sam uciszy skandale pedofilskie. Widać, że mentalność korporacyjna wkradła się do Kościoła na każdym kontynencie.

A finał jest taki, że święty papież Jan Paweł II daje ludziom "diabła" Degollado za wzór do naśladowania.

Tak się kończy korporacyjne, klerykalne myślenie w Kościele. Papież, który daje z siebie wszystko nawet u schyłku życia, sam staje się ofiarą klerykalizmu. Smutne. Zgadzam się tu z Franciszkiem, który mówi, że pedofilia, to największy kryzys, jaki dotknął Kościół katolicki od czasów Reformacji [czyli od roku 1517 - red.]. I jest to kryzys wewnętrzny. Sami go wywołaliśmy.


Całość: https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,1...tml#s=BoxOpImg1

Ten post był edytowany przez szczypiorek: 3/06/2020, 7:33
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
Ida Wielkie Gniazdo
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 658
Nr użytkownika: 98.200

 
 
post 3/06/2020, 8:29 Quote Post

QUOTE(szczypiorek @ 19/07/2019, 20:41)
QUOTE(Roofix @ 19/07/2019, 21:27)
Zwietrzył interes i możliwość zrobienia szumu, a przecież już całkiem i tak sporo na ten temat napisano. Już w takim "Spotlight" dość dokładnie opisano skandale pedofilskie na tle jego pontyfikatu.
*



Sugerujesz, że nie powinien się tym zajmować?
*




Powinien, pewnie, że powinien. Zawsze parę groszy zarobi. Pieniądz piechotą nie chodzi.
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.287
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 3/06/2020, 8:51 Quote Post

QUOTE(Ida Wielkie Gniazdo @ 3/06/2020, 9:29)
QUOTE(szczypiorek @ 19/07/2019, 20:41)
QUOTE(Roofix @ 19/07/2019, 21:27)
Zwietrzył interes i możliwość zrobienia szumu, a przecież już całkiem i tak sporo na ten temat napisano. Już w takim "Spotlight" dość dokładnie opisano skandale pedofilskie na tle jego pontyfikatu.
*



Sugerujesz, że nie powinien się tym zajmować?
*




Powinien, pewnie, że powinien. Zawsze parę groszy zarobi. Pieniądz piechotą nie chodzi.
*



Straszne, dziennikarze zarabiają na swojej pracy! By the way, Sekielscy zbierają kasę przez Patronite. To miła odmiana biorąc pod uwagę nieopanowane zasysanie kasy podatników przez prorządowe media.
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
Prawy Książę Sarmacji
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.326
Nr użytkownika: 98.849

 
 
post 4/06/2020, 12:40 Quote Post

Tutaj, w moim odczuciu dobry tekst odkłamujący pewne mity:
https://pl-pl.facebook.com/permalink.php?st...2685&__tn__=K-R
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.287
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 4/06/2020, 13:48 Quote Post

QUOTE(Prawy Książę Sarmacji @ 4/06/2020, 13:40)
Tutaj, w moim odczuciu dobry tekst odkłamujący pewne mity:
https://pl-pl.facebook.com/permalink.php?st...2685&__tn__=K-R
*



Widzę już co najmniej jedną poważną nieścisłość.

Ten fragment:

"Faktem jest, że pierwsze zarzuty w sprawie Maciela wpłynęły do Watykanu w 1998 roku."

Informacji, że było inaczej jest pełno. Z różnych źródeł. Tutaj pierwsze z brzegu co znalazłem:

"W Watykanie od 1943 roku wiedziano o czynach seksualnego wykorzystywania, jakich dopuszczał się założyciel zgromadzenia Legioniści Chrystusa ksiądz Marcial Maciel Degollado (1920-2008) z Meksyku - ujawnił to kardynał Joao Braz de Aviz z Brazylii.
Dostojnik, który jest prefektem watykańskiej Kongregacji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego, powiedział w wywiadzie dla brazylijskiego pisma "Vida Nueva", że jego urząd ustalił, iż Watykan od lat 40. posiadał dokumenty dotyczące nadużyć seksualnych księdza Degollado."

https://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artyku...ia-kosciol.html


P.S.

Jedno z najczęstszych sformułowań w tym tekście z FB to "Jan Paweł II często był oszukiwany". Zasadne jest zatem pytanie: Ilu z tych oszustów poniosło jakąkolwiek odpowiedzialność? Co dziś robią ci, którzy nadal żyją? Czy przypadkiem w Polsce nie mamy co najmniej jednego z nich, całkiem dobrze prosperującego w szeregach KRK?

Ten post był edytowany przez szczypiorek: 4/06/2020, 13:50
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
misza88
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.035
Nr użytkownika: 62.208

Michal
Stopień akademicki: mgr inz.
 
 
post 4/06/2020, 13:59 Quote Post

szczypiorek
CODE
Jedno z najczęstszych sformułowań w tym tekście z FB to "Jan Paweł II często był oszukiwany". Zasadne jest zatem pytanie: Ilu z tych oszustów poniosło jakąkolwiek odpowiedzialność? Co dziś robią ci, którzy nadal żyją? Czy przypadkiem w Polsce nie mamy co najmniej jednego z nich, całkiem dobrze prosperującego w szeregach KRK?

Bardzo możliwe że mamy i to będącego kardynałem. Natomiast sam sposób poinformowania JPII przez Wandę Półtawską, jak i reakcja na list, który papież od niej dostał sugeruje że JPII o pedofilii w KRK informowany nie był. Podobnie o tym wypowiadają się ks. Isakowicz-Zalewski i Terlikowski.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.287
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 4/06/2020, 15:09 Quote Post

QUOTE
o pedofilii w KRK informowany nie był.


A to nie był przypadkiem problem którym głowa Kościoła powinna się interesować? Gwałcenie dzieci przez duchownych to jakby dość poważna kwestia. Tym bardziej, że JP2 znalazł na przykład sporo czasu i sporo energii włożył w krucjatę przeciwko prezerwatywie i teologii wyzwolenia. A tutaj - "nie był informowany". Kropka.

Szczerze: bardzo słabo to wygląda.

 
User is offline  PMMini Profile Post #38

     
master86
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.766
Nr użytkownika: 67.202

Robert
 
 
post 4/06/2020, 18:34 Quote Post

Proponuje oglądnąć film dokumentalny "Droga krzyżowa Benedykta". Choć film opowiada o pontyfikacie Benedykta XVI, to pojawia się też wątek pedofilii i temat Jana Pawła II - od 39 do 47 minuty filmu.
Wedle tego, co jest mówione w filmie, Jan Paweł II nie wierzył w informacje o pedofilii wśród księży, bo znając metody pracy PRL-owskiej bezpieki, uważał, że tego typu informacje to atak na kościół. I im nie ufał. Dopiero Benedykt zaczął działać w kierunku walki z pedofilią. Oglądnijcie, oceńce.
 
User is offline  PMMini Profile Post #39

     
misza88
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.035
Nr użytkownika: 62.208

Michal
Stopień akademicki: mgr inz.
 
 
post 4/06/2020, 19:40 Quote Post

szczypiorek
CODE
A to nie był przypadkiem problem którym głowa Kościoła powinna się interesować?

Oczywiście że nie powinien, bo dlaczego miałby? A czy Ty interesujesz się przypadkami pedofilii w swoim środowisku? Ja nie, z prostej przyczyny, o takich przypadkach nie wiem, nie ma powodu abym zaprzątał sobie nimi głowę i snuł jakieś domysły... Na takie zachowania przeważnie reaguje się po fakcie.

CODE
Tym bardziej, że JP2 znalazł na przykład sporo czasu i sporo energii włożył w krucjatę przeciwko prezerwatywie i teologii wyzwolenia.

A jaki to ma związek?

master86
CODE
Wedle tego, co jest mówione w filmie, Jan Paweł II nie wierzył w informacje o pedofilii wśród księży, bo znając metody pracy PRL-owskiej bezpieki

Mogła być to co najwyżej jedna z przyczyn. PRL mieliśmy tylko w Polsce, papież jest głową całego Kościoła, a pedofilii dopuszczali się nie tylko polscy duchowni.

Ten post był edytowany przez misza88: 4/06/2020, 22:35
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #40

     
Sghjwo
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.526
Nr użytkownika: 97.523

 
 
post 4/06/2020, 23:21 Quote Post

QUOTE(misza88 @ 5/06/2020, 1:40)
A to nie był przypadkiem problem którym głowa Kościoła powinna się interesować?[/code]
Oczywiście że nie powinien, bo dlaczego miałby? A czy Ty interesujesz się przypadkami pedofilii w swoim środowisku? Ja nie, z prostej przyczyny, o takich przypadkach nie wiem, nie ma powodu abym zaprzątał sobie nimi głowę i snuł jakieś domysły... Na takie zachowania przeważnie reaguje się po fakcie.

A Ty, szczypiorek, ja czy ktokolwiek z nas jest szefem ogromnej organizacji międzynarodowej? Twierdzisz ze głowa KRK, nie powinna się interesować pedofilia w szeregach swoich duchownych??? No to już jest odjazd zupełny. Jak widać wiedział, tylko podobno nie wierzył. A nawet to jest naciągane. JP2 nie urzędował w PRLu, czy pod skrzydłami KGB. Miał wszelkie możliwości żeby sprawdzić te niby plotki.
Zapewniam Cię ze szef nawet maej korporacji Interesuje się i dba żeby w jej szeregach nie było przestępców. Mój zespół to kilkadziesiąt osób i wierz mi ze jak bym dowiedział się ze ktoś jest przestępca to próbowałbym to wyjaśnić. Jeżeli nie umiał poradzić sobie z tym problemem, to znaczy ze wybór byl kiepski. Czy jakby w przedszkolu Twoich dziecii znalazł by się pedofil, to uważałbyś ze dyrektor nic nie zawinił i bronił byś go?
 
User is offline  PMMini Profile Post #41

     
StanG
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 3
Nr użytkownika: 96.545

Szczepan
Zawód: wolny
 
 
post 5/06/2020, 1:55 Quote Post

Pięknie dywagujecie czy JPII wiedział o pedofilii czy nie wiedział. To z innego podwórka zapytam: José de Anchieta y Díaz de Clavijo nie był znany papieżowi?
Beatyfikował go osobiście bodajże w 1980, w 2014 Franciszek włączył w poczet świętych.
Żadnemu nie przeszkadzały słowa:
Teraz uważamy, że bramy są otwarte dla nawrócenia się pogan w kapitanii São Vicente (dawna jednostka administracyjna Brazylii), jeśli Nasz Pan Bóg sprawi, że będą podbici. Dla tych ludzi nie ma lepszego kaznodziejstwa niż miecz i żelazny pręt.[B] Tutaj, bardziej niż gdziekolwiek indziej trzeba przyjąć politykę przekonywania do wejścia[16][17][18][19]. Cytat za wiki.
 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
misza88
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.035
Nr użytkownika: 62.208

Michal
Stopień akademicki: mgr inz.
 
 
post 5/06/2020, 8:06 Quote Post

Sghjwo
CODE
Zapewniam Cię ze szef nawet maej korporacji Interesuje się i dba żeby w jej szeregach nie było przestępców. Mój zespół to kilkadziesiąt osób i wierz mi ze jak bym dowiedział się ze ktoś jest przestępca to próbowałbym to wyjaśnić.

A więc jakie działania przeprowadzasz aby dowiedzieć się czy w Twoim zespole nie ma pedofilów? Wyobraź sobie sytuację że osoba z Twojego zespołu okazuje się pedofilem/mordercą/przestępcą, jesteś współwinny tych przestępstw?

Ten post był edytowany przez misza88: 5/06/2020, 8:09
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #43

     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.287
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 5/06/2020, 8:11 Quote Post

Misza, nie brnij.
 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
Lord Mich
 

Capitaine
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.516
Nr użytkownika: 15.415

Michal Piekarski
Zawód: :)
 
 
post 5/06/2020, 8:40 Quote Post

QUOTE(misza88 @ 5/06/2020, 9:06)
Sghjwo
CODE
Zapewniam Cię ze szef nawet maej korporacji Interesuje się i dba żeby w jej szeregach nie było przestępców. Mój zespół to kilkadziesiąt osób i wierz mi ze jak bym dowiedział się ze ktoś jest przestępca to próbowałbym to wyjaśnić.

A więc jakie działania przeprowadzasz aby dowiedzieć się czy w Twoim zespole nie ma pedofilów? Wyobraź sobie sytuację że osoba z Twojego zespołu okazuje się pedofilem/mordercą/przestępcą, jesteś współwinny tych przestępstw?
*


Jeśli zespół pracuje przy dzieciach, to jak najbardziej moralnie jest współwinny. Kościół się zbłaźnił w walce z pedofilami we własnych szeregach, ale wynika z tego że jest to typowa korporacja, w której na wyższe stanowiska była jakaś selekcja negatywna (tzn. im ktoś głupszy tym wyżej zajdzie). To skutkowało "malowaniem trawy" w sprawach pedofilskich.

Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

6 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej