|
|
Najbardziej tragiczne powstanie Polaków,
|
|
|
|
Ja wybrałem powstanie styczniowe jako ostateczny i nieodwołalny koniec pewnej epoki, tak to widzę. A Wy?
|
|
|
|
|
|
|
agwart
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 20 |
|
Nr użytkownika: 34.116 |
|
|
|
|
|
|
imho warszawskie - chyba w żadnym innym nie nabito tylu cywilów nie mówiąc już o zabytkach czy dobrach kultury
|
|
|
|
|
|
|
|
Powstanie 1846 - które zlikwidowało Wolne Niepodległe i Ściśle Neutralne Miasto Kraków wraz z Okręgiem.
Sprawa tego powstania to jakiś amok, jakaś "krucjata dziecięca"- 15 lat po listopadowym znów walczyć? Dzisiaj wcale się tego nie wspomina, chyba, że w kontekście Szeli, bo prawdę mówiąc wstyd.
|
|
|
|
|
|
|
|
Osobiście głosuje na powstanie Warszawskie, Jako iż jest mi lepiej znane niż inne w/w. Jednak zastanawiam sie nad insurekcja kościuszkowską bo zakończyło istnienie niepodległej Rzeczpospolitej.
|
|
|
|
|
|
|
|
No spójrzmy najbardziej tragiczne w skutkach była insurekcja kościuszkowska, poniewaz jej skutkiem było zniknięcie na mapy 1 RP.. listopadowe w sumie teź bo zakonczyłą sie wielka emigracjią i zakonczeniem jako tako jeszcze łagodnej polityki caratu wobec nas, a warszawskie tylku ludzi zgineło i cala stolica prawie zniszczona....
|
|
|
|
|
|
|
|
Powstanie chochołowskie - cepry namówiły górali do zbrojnego wystąpienia, potem się na nich wypięli. No i zdrada sąsiadów z Czarnego Dunajca, którzy uczestniczyli w tłumieniu powstania
|
|
|
|
|
|
|
|
Może wyjaśnie co miałem na mysli piszac o kńcu epoki, dla mnie właśnie lata 1863-64 definitywnie konczą epokę sarmatyzmu. tak jakos wyobrażam to sobie jako walke nie tylko z zywym przeciwnikiem ale też przeciw upadkowi pewnego istniejącego do tej pory swiata dworków, zaścianków itp.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lancelot @ 14/04/2008, 21:14) Może wyjaśnie co miałem na mysli piszac o kńcu epoki, dla mnie właśnie lata 1863-64 definitywnie konczą epokę sarmatyzmu. tak jakos wyobrażam to sobie jako walke nie tylko z zywym przeciwnikiem ale też przeciw upadkowi pewnego istniejącego do tej pory swiata dworków, zaścianków itp.
Upadek polski szlacheckiej to dopiero tak naprawdę okres II wojny światowej - oczywiście mówię tu o Galicji
|
|
|
|
|
|
|
|
Głosuje za listopadowym.
Powstanie styczniowe było jedną wielką masakrą i kilkoma potyczkami. W listopadowym najbardziej mnie boli, że nie wykorzystano tych kilku zwycięstw jak Dębe Wielkie czy Iganie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE oczywiście mówię tu o Galicji oczywiście, że mówisz o Galicji, cos wtym jest mój dziadek (rocznik 1932) wychował sie jescze w "dworkowej" atmosferze.
QUOTE Powstanie styczniowe było jedną wielką masakrą no właśnie, jak sobie zwizualizuje te wszystkie kruki, wrony, wierne rzeki i Grottgera to dochodze do wniosków o których pisałem.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Powstanie 1846 - które zlikwidowało Wolne Niepodległe i Ściśle Neutralne Miasto Kraków wraz z Okręgiem.
Sprawa tego powstania to jakiś amok, jakaś "krucjata dziecięca"- 15 lat po listopadowym znów walczyć? Dzisiaj wcale się tego nie wspomina, chyba, że w kontekście Szeli, bo prawdę mówiąc wstyd
Moje ulubione, jeśli traktować je w kategoriach żartu. Kilkuset ludzi wypowiedziało wojnę trzem największym potęgom na świecie. I jeszcze uznano ich za bohaterów!
QUOTE Może wyjaśnie co miałem na mysli piszac o kńcu epoki, dla mnie właśnie lata 1863-64 definitywnie konczą epokę sarmatyzmu. tak jakos wyobrażam to sobie jako walke nie tylko z zywym przeciwnikiem ale też przeciw upadkowi pewnego istniejącego do tej pory swiata dworków, zaścianków itp
To chyba raczej powinno cieszyć niż smucić.
A jeśli chodzi o ankietę: wszystkie te powstania były tragiczne. Najgorsze skutki przyniosło Styczniowe, bo na konwencji Alvenslebena Bismarck zbudował potęgę Prus, doprowadzając równocześnie do odwrócenia systemu sojuszy. Za to powstanie zapłaciła cała Europa. I to drogo. Patrząc tylko z perspektywy Polski i Polaków (nie lubię co prawda takiego zawężania), fatalne w skutkach było Kościuszkowskie, bo skończyło się rozbiorem, a także Listopadowe, bo utraciliśmy konstytucję, siłę zbrojną, elity musiały zmykać na zachód, a pośrednio zmarnowano wszystko to, co zrobił Lubecki. Styczniowe - bo zmarnowano reformatorski dorobek Wielopolskiego, nastąpiła druga fala emigracji i zaczęła się najostrzejsza reakcja zaborców, w postaci tendencji do germanizowania i rusyfikowania. Warszawskie - ostatni akord tego szaleństwa. Kurcze - naprawdę wszystkie były koszmarne w skutkach. Tego się nawet nie da stopniować. Głosuję zatem na Styczniowe, ze względu na wspomniane przeze mnie szersze konsekwencje. S!
|
|
|
|
|
|
|
|
Dla mnie zdecydowanie powstanie listopadowe. Według mnie tragizm polegał tu na tym że mając realną siłę zbrojną przegraliśmy z powodu niezdecydowania i hamowania ofensywy przez naszych dowódców co doprowadziło w konsekwencji do upadku.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE To chyba raczej powinno cieszyć niż smucić. widac jednyc cieszy drugich smuci, cóż róznice swiatopoglądowe.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ech...przychodzą mi na myśl słowa Monteskiusza: "Szczęśliwy jest naród, którego historia jest nudna." Historia Polski do nudnych nie należy. Do szczególnie wesołych również nie należy. Polskie powstania mają to do siebie, że były tragiczne w skutkach. Przeważnie nie kończyły się pozytywnie. Ciężko jest odpowiedzieć na podane pytanie, aczkolwiek najskłonniejszy jestem do zaznaczenia postania warszawskiego. Być może dlatego, że z tym powstaniem wiąże się cząstka mojej rodzinnej historii i jest mi bliżej znane. Chociaż zdaje sobie sprawę z tego, że poprzednie powstania również były tragiczne w skutkach(wszyscy wiemy do czego doprowadził upadek insurekcji kościuszkowskiej, powstania listopadowego czy też styczniowego).
jeszcze jedno...QUOTE a warszawskie tylku ludzi zgineło...
Straty powstańcze ocenia się na 18 tys. zabitych i zaginionych, 25 tys. rannych. Do niewoli dostało się ok. 15 tys. żołnierzy i oficerów. Straty ludności cywilnej wyniosły ponad 180 tys. zabitych (głównie pomordowanych). Czy to jest mała ofiara? Według mnie nie. Powstanie to również było tragiczne i na pewno nie może być traktowane jako te o "niskiej szkodliwości", bowiem śmierć obywateli, którzy walczą o ojczyznę jest nie tylko na swój sposób piękna, ale jest również warta upamiętniania i wspominania kolejnym pokoleniom.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zastanawiałem się pomiędzy insurekcją a warszawskim. Wybrałem Warszawskie. Przy minimalnym wsparciu można by uratować Polskę przed czerwoną zarazą
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|