|
|
O nieudanych inwestycjach , ... czyli "na pewno sie oplaci"
|
|
|
|
Czy się opłaci??? Oczywiście że tak!!! vs. -Jest interes do zrobienia! -A ile można stracić?
Temat o tym jak poważni ludzie zainwestowali bardzo poważne pieniądze, a potem zamiast zysków liczyli straty.
Jakie znacie inwestycje, które imponowały/imponują wizją i rozmachem, wydawały się doskonałym interesem, a potem pochłaniały coraz więcej pieniędzy i ostatecznie zakończyły się biznesową porażką?
Na początek dwa przykłady:
1. Hiszpańskie lotnisko Ciudad Real Piękny słoneczny kraj, wspaniałe wybrzeża, góry, kultura i zabytki. Do tego gigantyczna dotacja (1,1 mld euro). A jednak coś poszło nie tak. Nowe lotnisko nie zdołało przyciągnąć linii lotniczych i klientów.
2. Ponaddźwiękowy samolot pasażerski Concorde Wspaniałe osiągnięcie techniki. Przelot z Paryża do Nowego Jorku poniżej 4 godzin. Nowatorskie rozwiązania techniczne. A jednocześnie bardzo wysoka cena eksploatacji, wąski kadłub, niewielka jak na "transatlantyki" liczba miejsc. I drogie bilety powodujące, że przelot był możliwy tylko dla bogatych. Niewielkie zainteresowanie spowodowało, że liczbę wyprodukowanych samolotów można policzyć na palcach (ok. trzeba użyć palców rąk i nóg, ale można). Dziś, ponad 10 lat po wycofaniu Concorde z użytku ciągle nie widać następcy. Wspaniałe osiągnięcie, którego nie udało się przekuć na sukces komercyjny.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czemu mamy szukać za granicą? Co my gorsi?
Kombinat Ustjanowa - pewien prlowski dygnitarz leciał sobie samolotem, zobaczył że poniżej jest zielono i postanowił wybudować kombinat drzewny. Wielki moloch z kupionym za dewizy sprzętem, przerostem zatrudnienia i przyklejonym osiedlem. Z hukiem zbankrutował, a jego likwidator został honorowym obywatelem Ustrzyk dolnych .
Cos tu nie gra ... Zaczyna sie: "pewien prlowski dygnitarz" - a watek jest w temacie dotyczacym spraw po 1990 r. Podaj ramy czasowe wydarzenia. Nie wspomne juz, ze ten dzial nie dotyczy spraw PL. Moderator N_S
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 9/12/2014, 10:48
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gerhard @ 8/12/2014, 22:11) 2. Ponaddźwiękowy samolot pasażerski ConcordeWspaniałe osiągnięcie techniki. Przelot z Paryża do Nowego Jorku poniżej 4 godzin. Nowatorskie rozwiązania techniczne. A jednocześnie bardzo wysoka cena eksploatacji, wąski kadłub, niewielka jak na "transatlantyki" liczba miejsc. I drogie bilety powodujące, że przelot był możliwy tylko dla bogatych. Niewielkie zainteresowanie spowodowało, że liczbę wyprodukowanych samolotów można policzyć na palcach (ok. trzeba użyć palców rąk i nóg, ale można). Dziś, ponad 10 lat po wycofaniu Concorde z użytku ciągle nie widać następcy. Wspaniałe osiągnięcie, którego nie udało się przekuć na sukces komercyjny.
Prawdziwym powodem klęski Concorde`a był zakaz lotów nad terytorium USA, który był nie do przewidzenia do momentu zakończenia prac nad Boeingiem 2707. Później była to logiczna konsekwencja braku amerykańskiego odpowiednika - vide casus niemieckich sterowców przed II WS. W tym czasie jednak, program Concorde był już na ukończeniu. Gdyby chińskie reformy zaczęły się wcześniej, ten program mógłby być rentowny, a wyszło, jak wyszło...
|
|
|
|
|
|
|
|
Programowi Concorde na pewno nie pomogły wysokie koszty eksploatacji, ale zgadzam się.
Właściwie, do tej kategorii powinno wliczyć się całkiem sporo pomysłów na e-biznes z lat dziewięćdziesiątych.
|
|
|
|
|
|
|
|
23 kwietnia 1985 roku, po dlugotrwalych przygotowaniach oraz po bardzo kosztownej kampanii reklamowej, concern Coca Cola oglosil wprowadzenie na rynek tzw. New Coca Cola, czyli koka ze zmieniona receptura - plus zakonczenie uzywania szklanych butelek I przejscie na puszke I plastic. Ameryka eksplodowala. Lud pracujacy miast i wsi jednoglosnie oswiadczyl, ze nowa koka to chlam, syf i badziewie, ze zmiana receptury to zbeszczeszczenie narodowego symbolu. Mieszkajacy kolo granicy zaczeli masowo podrozowac do Kanady i robic tam zakupy (produkowano koke wg tradycyjnej receptury). Wskazniki sprzedazy koki na terenie USA polecialy na dol, akcje Coca Cola na gieldzie poszly w dol. Lud dostal nieoczekiwane wsparcie od Fidela Castro ktory publicznie oglosil, ze zmiana receptury Coca Cola jest jeszcze jednym przykladem moralnej degrengolady USA. Trzy miesiace pozniej koncern Coca Cola uderzyl sie w piersi, przyznal do porazki i skonczyl "eksperyment" z New Coca Cola. Koszty tej calej imprezy liczono na setki milionow US$.
N_S
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie będę nic pisał, wystarczy link -> Detroit.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Morpheuss @ 9/12/2014, 13:18) Nie będę nic pisał, wystarczy link -> Detroit. Artykuł bardzo ciekawy ( zdjęcia fenomenalne ) , tyle ze nawet autor nie przypisuje upadku miasta jedynie czynnikom ekonomicznym , lub chybionym inwestycją . " .....W latach 1967 wybuchły zamieszki, które miały tragiczny wpływ na dalsze losy miasta. Warto zacytować słowa pierwszego czarnoskórego burmistrza Detroit: „Największą ofiarą rozruchów było oczywiście samo miasto. Detroit straciło wówczas o wiele więcej niż życie ofiar czy zawalone budynki. Konsekwencją była rujnująca ekonomiczna izolacja, skutkująca ucieczką miejsc pracy, wpływów podatkowych od przedsiębiorstw, hurtowników i detalistów. Pieniądze zabrali w swoich kieszeniach biznesmeni i biali ludzie którzy uciekli tak szybko jak się tylko dało. Exodus białych z miasta przed zamieszkami był stabilny, w sumie 22 tysiące w 1966 ale potem po prostu eksplodował. W niecałe pół roku Detroit opuściło już 67 tysięcy, rok później 80 a w 1969 – 46 tysięcy” .W latach 1970 – 1990 z powodu rasistowskiej polityki miasta, odchodziła biała klasa średnia, zabierając ze sobą stanowiska pracy i powodując spadek popytu w samym mieście. Zdaniem Z’ev Chafetsa (The Tragedy of Detroit, New York Times Magazine, lipiec 1990)w latach 80-tych, spośród wszystkich głównych miast, Detroit miało największy wskaźnik ubóstwa, najwyższą umieralność niemowląt oraz największe bezrobocie. Podpalenia, wzrost przestępczości, podział na białych i czarnych, bogatych i biednych stanowiła już codzienność. Miasto straciło od 1950 roku 60% swojej populacji, większość działek budowlanych została opuszczona. Obecnie w Detroit znajduje się około 70 000 pustych budynków, 31 000 domów oraz 90 000 działek. Średnia cena domów, w 2012 roku, wynosiła 7 500 USD, w styczniu 2013 roku była to kwota około 500USD. Wystawiono nawet niektóre domy za jednego dolara! Mimo bardzo niskich cen, większość obiektów nie została kupiona. W ostatnich latach ponad połowa właścicieli domów nie zapłaciła podatków....."
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gerhard @ 8/12/2014, 22:11) Czy się opłaci??? Oczywiście że tak!!!vs. -Jest interes do zrobienia! -A ile można stracić? Temat o tym jak poważni ludzie zainwestowali bardzo poważne pieniądze, a potem zamiast zysków liczyli straty. Jakie znacie inwestycje, które imponowały/imponują wizją i rozmachem, wydawały się doskonałym interesem, a potem pochłaniały coraz więcej pieniędzy i ostatecznie zakończyły się biznesową porażką? Z lotnictwa:
1. polski samolot I 22 Iryda. 2. McDonnell Douglas MD 11 jako pasażer 3. śmigłowiec szturmowy RAH-66 Comanche
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Thiodorow @ 9/12/2014, 11:09) QUOTE(Gerhard @ 8/12/2014, 22:11) 2. Ponaddźwiękowy samolot pasażerski ConcordeWspaniałe osiągnięcie techniki. Przelot z Paryża do Nowego Jorku poniżej 4 godzin. Nowatorskie rozwiązania techniczne. A jednocześnie bardzo wysoka cena eksploatacji, wąski kadłub, niewielka jak na "transatlantyki" liczba miejsc. I drogie bilety powodujące, że przelot był możliwy tylko dla bogatych. Niewielkie zainteresowanie spowodowało, że liczbę wyprodukowanych samolotów można policzyć na palcach (ok. trzeba użyć palców rąk i nóg, ale można). Dziś, ponad 10 lat po wycofaniu Concorde z użytku ciągle nie widać następcy. Wspaniałe osiągnięcie, którego nie udało się przekuć na sukces komercyjny. Prawdziwym powodem klęski Concorde`a był zakaz lotów nad terytorium USA, który był nie do przewidzenia do momentu zakończenia prac nad Boeingiem 2707. Później była to logiczna konsekwencja braku amerykańskiego odpowiednika - vide casus niemieckich sterowców przed II WS. W tym czasie jednak, program Concorde był już na ukończeniu. Gdyby chińskie reformy zaczęły się wcześniej, ten program mógłby być rentowny, a wyszło, jak wyszło... Zakaz lotów z prędkością naddźwiękową nad terenem USA z wyjątkiem niektórych obszarów poligonów wojskowych wprowadzono już w latach pięćdziesiątych dwudziestego wieku po doświadczeniach na wyspie Wallop. Początkowo dotyczył on lotów na wysokości poniżej 35000 stóp. Żeby wylądować w Nowym Jorku Concorde musiał zacząć zwalniać już daleko nad Atlantykiem. Rosyjski Tu144 też nie okazał się sukcesem.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|