|
|
Władysław Studnicki
|
|
|
Strong
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 28 |
|
Nr użytkownika: 85.777 |
|
|
|
Stopień akademicki: BANITA |
|
|
|
|
Witam!
Ostatnimi czasu zainteresowałem się postacią Władysława Studnickiego. Wydaję mi się, że jest to bardzo niedoceniana postać, która wielokrotnie ryzykowała życie za Polskę. Był przedstawicielem orientacji proniemieckiej, o której informacji jest jak na lekarstwo, a wiele osób nawet nie wie, że ktoś szukał sojuszu z Niemcami. A sojusz z Niemcami, mógłby być dobry w skutkach dla nas podczas IIWŚ. Choć bardziej mnie zafascynowała jego działalność podczas wojny z Hitlerem. W 1938 wydał książkę Kwestia Czechosłowacji a Racja Stanu Polski, a w czerwcu 1939 Wobec nadchodzącej drugiej wojny światowej, gdzie prognozował izolowaną wojnę Polski z Niemcami i niewykonanie zobowiązań sojuszniczych wobec RP przez Wielką Brytanię i Francję. Książka została pozbawiona debitu w Polsce, a jej nakład skonfiskowany. - Jak widać miał racje, ale to temat na inną dyskusję. "23 listopada 1939 skierował do władz III Rzeszy Memoriał w sprawie odtworzenia Armii Polskiej i w sprawie nadchodzącej wojny niemiecko-sowieckiej, w którym postulował odtworzenie Wojska Polskiego, które w sojuszu z Wehrmachtem miało wyzwalać narody ZSRR." - Idea ciekawa, choć niemożliwa. Polacy mogli wyzwalać owe narody ZSRR, ale jako Polnische Wehrmacht. 20 stycznia 1940 napisał w Warszawie i wystosował Memoriał dla Rządu Niemieckiego w sprawie polityki okupacyjnej w Polsce, w którym protestował przeciwko nazistowskim metodom terroru i oskarżał niemieckie czyny w Polsce. Wyjechał do Berlina i z memoriałem dotarł do Goebbelsa. Jednak został aresztowany przez Gestapo, po czym internowany w sanatorium w Neubabelsbergu. Zwolniono go po klęsce Francji. W sierpniu 1940 powrócił do Warszawy, utrzymywał kontakty z władzami okupacyjnymi, które wykorzystywał także do krytyki działań niemieckich wobec Polaków oraz do interwencji, niejednokrotnie skutecznych, w sprawach osób uwięzionych. 10 lipca 1941 ponownie aresztowany przez Gestapo; uwięziony na Pawiaku. Został zwolniony w wyniku interwencji Maurycego Stanisława Potockiego 15 sierpnia 1942. W dalszym ciągu propagował ideę polsko-niemieckiej współpracy politycznej i wojskowej. W lipcu 1944 wyjechał na Węgry, następnie do Austrii, gdzie wciąż apelował do władz hitlerowskich o mobilizację Polaków i ich zwolnienie z obozów koncentracyjnych. - Tutaj jest dowód jego odwagi, mało kto pchałby się w paszcze lwa.
Bardzo niedoceniona postać, ale takich niestety wiele.
Zródło - http://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82adys%C5%82aw_Studnicki
|
|
|
|
|
|
|
Mathilius
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 69 |
|
Nr użytkownika: 79.102 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
O tym jegomościu bardzo często wspomina Zychowicz w "Pakcie Ribbentrop-Beck" i w "Obłędzie '44". Szkoda, że został zapomniany. Był jednym z niewielu głosów rozsądku w II RP i doskonale wiedział, że polityczne mrzonki Aliantów nadają się tylko i wyłącznie na śmietnik. Oczywiście w trakcie wojny i po jej zakończeniu w środowiskach emigracyjnych (nie mówiąc już o komunistycznej Polsce) uznano go za zdrajcę interesów Polski...
|
|
|
|
|
|
|
|
Jako przyczynek dorzucę pewien materiał zródłowy: - T. Hołówko ,Trupy polityczne. Przeciw byłym aktywistomw rodzaju A. Lednickiego, W.Studnickiego,J. Radziwiłła).. Tekst w Robotniku 324/18.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dla Niemców (mało) pożyteczny idiota. I tak też przez nich potraktowany. Rzeczywiście jest się kim zachwycać.
Ten post był edytowany przez Fuser: 28/08/2014, 18:04
|
|
|
|
|
|
|
Mathilius
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 69 |
|
Nr użytkownika: 79.102 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Jak dla mnie jest. Dzięki niemu nasza historia mogłaby potoczyć się w nieco innym kierunku.
No ale nie w tym rzecz. Sposób, w jaki rozprawiono się ze Studnickim jeszcze przed wojną, świadczy wyraźnie o tym, jak bardzo na cenzurowanym znajdowały się osoby o poglądach odstających od rządowych. Wystarczy tu dodać Cata-Mackiewicza i jego zdanie na temat polityki równowagi po 1935 r.
Po wybuchu wojny jego osoba już nie była Niemcom potrzebna. Wszystko mogli rozegrać po swojemu.
|
|
|
|
|
|
|
|
Studnicki w marcu 45` pisal jeszcze do Himmlera, to chyba o czyms swiadczy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ciamciaramcia @ 29/07/2016, 12:06) Studnicki w marcu 45` pisal jeszcze do Himmlera, to chyba o czyms swiadczy. A co pisał?
|
|
|
|
|
|
|
|
A o to trzeba spytać dra Żukowskiego, który przedstawił takie fakty Zychowiczowi. Ten nie zaprzeczył. Prawdopodobnie dalej liczył na powstanie armii polskiej u boku Niemców. Na pewno można to zweryfikować, tylko trzeba zagłębić się w temat.
Tutaj mam pewne informacje: http://ioh.pl/artykuly/pokaz/polacy-po-stronie-niemcw,1052/
Ten post był edytowany przez Ciamciaramcia: 29/07/2016, 12:33
|
|
|
|
|
|
|
golly_1704
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 10 |
|
Nr użytkownika: 96.678 |
|
|
|
Zawód: magik |
|
|
|
|
Faktem jest, że Studnicki spotkał Hitlera podczas zjazdu NSDAP w Norymberdze w 1936 roku. Podobno rozmawiał z nim parę godzin. Podarował Hitlerowi swoją książkę z dedykacją:"Dla wodza niemieckiego narodu i przyszłego wodza Europy"!!!.Przeprowadził też rozmowy z Goebbelsem i von Ribbentropem. w 1938 roku podjął próbę przetłumaczenia i wydania w Polsce "Mein Kampf". Niemcy jednak nie wyrazili na to zgody. Studnicki miał widoczną słabość do narodowego socjalizmu.
|
|
|
|
|
|
|
|
Aż dziw,że dożył takiego wieku. Powinien być zastrzelony.najpóźniej wiosną 40'tego. Osoba, która próbuje takich układów z okupantem masowo mordującym polskich obywateli w warunkach wojny zasługuje na jeden wyrok. Skoro Państwo Podziemne takiego wyroku nie wydało musiały zaistnieć jakieś okoliczności łagodzące. Wiemy coś na temat stosunku władz polskich do Studnickiego?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(czarny piotruś @ 29/07/2016, 21:09) Aż dziw,że dożył takiego wieku. Powinien być zastrzelony.najpóźniej wiosną 40'tego. Osoba, która próbuje takich układów z okupantem masowo mordującym polskich obywateli w warunkach wojny zasługuje na jeden wyrok. Skoro Państwo Podziemne takiego wyroku nie wydało musiały zaistnieć jakieś okoliczności łagodzące. Wiemy coś na temat stosunku władz polskich do Studnickiego? Jest na górze link do artykułu na Wiki, tam przykładowo: QUOTE 20 stycznia 1940 napisał w Warszawie i wystosował Memoriał dla Rządu Niemieckiego w sprawie polityki okupacyjnej w Polsce, w którym protestował przeciwko nazistowskim metodom terroru i oskarżał niemieckie władze o popełnianie zbrodni w Polsce. Wyjechał do Berlina i z memoriałem dotarł do Goebbelsa. Jednak został aresztowany przez Gestapo, po czym internowany w sanatorium w Neubabelsbergu. Zwolniono go po klęsce Francji. Także jak widać był okres, że ciężko by go Państwu Podziemnemu było zastrzelić, mimo najszczerszych chęci. Dalej: QUOTE W sierpniu 1940 powrócił do Warszawy, utrzymywał kontakty z władzami okupacyjnymi, które wykorzystywał także do krytyki działań niemieckich wobec Polaków oraz do interwencji, niejednokrotnie skutecznych, w sprawach osób uwięzionych. 10 lipca 1941 ponownie aresztowany przez Gestapo; uwięziony na Pawiaku. Został zwolniony w wyniku interwencji Maurycego Stanisława Potockiego 15 sierpnia 1942. W dalszym ciągu propagował ideę polsko-niemieckiej współpracy politycznej i wojskowej. W lipcu 1944 wyjechał na Węgry, następnie do Austrii, gdzie wciąż apelował do władz hitlerowskich o mobilizację Polaków i ich zwolnienie z obozów koncentracyjnych. Jakieś okoliczności łagodzące były.
|
|
|
|
|
|
|
|
O ile mozna zrozumieć pierwsze próby te z listopada 39 r to późniejsze apele do niemieckich władz o powołanie WP przy Wermachcie w sytuacji gdy trwają wysiedlenia, wywózki i masowe egzekucje a obozy koncentracyjne i zagłady idą pełną parą jest dla mnie niezrozumiałe. Link przeczytałem ale dla mnie to żadne okoliczności łagodzące stąd pytanie. Uratował od śmierci kogoś ważnego? Ewentualnie ktoś ważny za nim się wstawiał we władzach emigracyjnych lub Delegaturze? Czy być może rząd emigracyjny potrzebował takiego kanału łączności z Niemcami?
|
|
|
|
|
|
|
|
Został zaproszony, podobnie jak Stanisław Mackiewicz i prof. Łempicki. Studnicki przyznaje że poznał Adolfa i Goebbelsa. Dwugodzinną rozmowę przeprowadził z Ribbentropem.
Za - "Tragiczne manowce" - W. G. Studnicki.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE O ile mozna zrozumieć pierwsze próby te z listopada 39 r to późniejsze apele do niemieckich władz o powołanie WP przy Wermachcie w sytuacji gdy trwają wysiedlenia, wywózki i masowe egzekucje a obozy koncentracyjne i zagłady idą pełną parą jest dla mnie niezrozumiałe. Jak widać działał w celu zaprzestania tych prześladowań. Oczywiście to utopia, ale powiedzmy, że więzień obozu koncentracyjnego mógł jednak woleć pójść do wojska niż w nim siedzieć.
QUOTE Uratował od śmierci kogoś ważnego? Jak uratował 10 zwykłych ludzi to już się nie liczy, bo nikogo ważnego? Trzeba przyznać, że przykładowo Talmud podchodzi do tego jakby ciekawiej: "A jeśli człowiek ratuje jedno życie, to jest tak, jak gdyby uratował cały świat"...
Miał błędne poglądy, ale jeśli nikogo nie wydawał a wręcz przeciwnie, pomagał, to mógł być przydatniejszy (i lepszy) niż ci Niemcom wrodzy, którzy jednak dla pieniędzy wydawali albo nie robili w ogóle nic.
QUOTE Ewentualnie ktoś ważny za nim się wstawiał we władzach emigracyjnych lub Delegaturze? Czy być może rząd emigracyjny potrzebował takiego kanału łączności z Niemcami? Ten który go wyciągnął też ma swój artykuł: https://pl.wikipedia.org/wiki/Maurycy_Stanis%C5%82aw_Potocki , tam trochę informacji o kontaktach.
|
|
|
|
|
|
|
golly_1704
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 10 |
|
Nr użytkownika: 96.678 |
|
|
|
Zawód: magik |
|
|
|
|
Zaprosili go raz. Później już go nie chcieli. Niemcy uważali go za outsidera, osobę za mało wpływową. Ambasador niemiecki von Moltke pisał tak w 1937 roku w raporcie do Berlina: "Studnicki był gościem honorowym w 1936 roku. Wiele czasu poświęca on kwestiom żydowskim, jednak nie cieszy się uznaniem i reputacją ani w kołach politycznych, ani naukowych Polski. Dlatego uznałbym za błąd polityczny zapraszanie go na Parteitagi".
Źródło: Eugeniusz Guz "Zagadki i tajemnice kampanii wrześniowej"
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|