|
|
Cesarstwo Mandżukuo
|
|
|
|
Poszukuję wszelkich informacji o Mandżurko. Zwłaszcza chodzi mi o to czy jej mieszkańcom żyło się lepiej niż Chińczykom znajdującym się pod okupacja japońską latach 1937-1945 ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Ogólnei chyba w znaczny sposób sytuacja nie rózniła się od tej w okupowanych Chinach. Mandżukuo było czysto marionetkowym państwem. Pełnia władzy należała właściwie do Japończyków i terror był powszechny Zerknij tutaj: Stosunki radziecko-japońskie w latach 1931-1941 Jakuba Wojtkowiaka PEKIN-SZANGHAJ-NANKIN 1937-1945 Michała Klimeckiego
|
|
|
|
|
|
|
|
Ale dlaczego Japończycy tak źle traktowali Chińczyków ? Przecież oficjalnie głosili że Chcą tylko wyzwolić narody Azji z pod dominacji białych ludzi.
Ten post był edytowany przez Filip August: 26/10/2016, 16:40
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE PEKIN-SZANGHAJ-NANKIN 1937-1945 Michała Klimeckiego To jest kiepskie, lepiej wziąć coś porządnego, jak J. Polita Gorzki triumf...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Filip August @ 26/10/2016, 17:40) Ale dlaczego Japończycy tak źle traktowali Chińczyków ? Przecież oficjalnie głosili że Chcą tylko wyzwolić narody Azji z pod dominacji białych ludzi. Nie jestem pewny, ale chyba Japończyków uważała Chińczyków za coś w stylu podludzi. Podobnie jak naziści Słowian i Żydów...
|
|
|
|
|
|
|
|
To prawda, Japończycy uważali się za najczystszy, chyba lepiej powiedzieć najbardziej wartościowy naród ze wszystkich zamieszkujących Daleki Wschód. Co prawda, głosili hasło "Azja dla Azjatów", znaczyłoby to, że w Azji nie może być miejsca dla ludzi z Europy, ale wszędzie gdzie Japończycy podbili jakieś terytorium, jego ludność była poddawana terrorowi porównywalnemu z tym, jaki stosował ich niemiecki sojusznik. Jest jeszcze jedna sprawa. Czy przed 1931 rokiem Mandżuria była prowincją Nacjonalistycznych Chin, czy był to odrębny kraj ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Wypowiedź wymaga pewnego uściślenia:
Japończycy nie uważali się za najczystszą rasę w rozumieniu kryteriów, który przyjął niemiecki narodowy socjalizm. Czystość dotyczyła narodu i języka jako grupy homogenicznej w porównaniu do innych państw regionu, np. Chin. Z tego, że Japończycy nie mają żadnych mniejszości, ideologowie japońskiego nacjonalizmu wywodzili teorie, iż jest to jeden z elementów państwa doskonałego. Jako przykład można podać poglądy Kazutoshiego Uedy, który nauczał o związkach pomiędzy państwowością a językiem narodowym. Choć Japończyk nie uważał siebie za zwolennika nacjonalizmu, jego poglądy dotyczące istoty państwowości, stały się popularne wśród zwolenników autorytaryzmu i japońskiego szowinizmu. Ueda głosił, iż każde państwo składa się z czterech filarów: ziemi, „rasy” w rozumieniu ludzi określonej narodowości, jedności i systemu prawa. Jedność została przez niego scharakteryzowana jako wspólne zwyczaje, historia, polityka, religia, język i edukacja. Formułując jednak te tezy, Japończyk nie zamierzał tworzyć obiektywnych przesłanek lub praw powstawania państw, lecz miał na celu wykreowanie modelu państwa idealnego i przekonania swoich słuchaczy, iż Japonia doskonale wpisuje się w ten obraz.
Jako przeciwieństwo Japonii, symbolu silnej państwowości, japońscy teoretycy najczęściej wskazywali wieloetniczne Austro-Węgry, w których różne narodowości reprezentujące inne wartości, posiadające odrębną kulturę i historię, a przede wszystkim komunikujące się innymi językami, doprowadziły do upadku państwa .
Generalnie można uznać, iż Japończycy (oczywiście nie wszyscy) uważali się za naród najlepszy, wybrany. Źródłem tej "lepszości" była doktryna kokutai (charakter narodowy, cecha narodowa, ustrój narodowy, jedność narodowa), która w pierwotnym swoim kształcie sięgała do mitycznych początków kraju. Próbowała ona udowodnić wszystkim Japończykom, iż ich kraj został założony przez Bogów i rządzi nim nieprzerwana dynasta boskich cesarzy, co miało być ewenementem na skalę światową. Należy przy tym zaznaczyć, iż nie był to pogląd nowy, tak jak w przypadku niemieckiego nazizmu, lecz taki który miał kilkaset lat.
Wyjątkowość Japonii była w przeszłości przykładowo podkreślana przez jednego z najbardziej uznanych nadwornych filozofów rodu Tokugawa, Sokō Yamanagę. który pisał w Chūchō Jijitsu: „Kraj zwany Japonią wznosi się wysoko ponad inne państwa, a jego ludzie górują nad innymi narodami na świecie”
(S. Yamanaga,中朝事実 (Chūchō Jijitsu – pol. Obecne fakty o władzy centralnej), Tōkyō 2015 - przedruk starej pracy z uwspółcześnieniem japońskiej pisowni).
Z prostej ideologii, która nakazywała szanować swój kraj, cesarza, a także wiernie mu służyć (azjatycki patriotyzm), w ciągu kolejnych lat po rewolucji Meiji dorobiono dalsze teorie, które ostatecznie doprowadziły do tego, że Japończycy rościli sobie prawo do nieludzkiego traktowania innych narodów (także Azjatów) i opanowania całego regionu.
Co do Mandźurii to najlepszą pozycją, jeżeli kolega czyta po angielsku, jest zdecydowanie ta: https://www.amazon.co.uk/Japans-Total-Empir...Manchuria+Japan
Ten post był edytowany przez Piegziu: 28/10/2016, 2:31
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(freddy @ 27/10/2016, 20:50) Jest jeszcze jedna sprawa. Czy przed 1931 rokiem Mandżuria była prowincją Nacjonalistycznych Chin, czy był to odrębny kraj ? Od 1905 roku w Mandżurii były bardzo silne wpływy japońskie (Japonia się umocniła po rewolucji w Rosji, która tam straciła wtedy swoje wpływy), ale była to oficjalnie nadal część Chin. Dopiero w 1931 roku, gdy sytuacja wewnętrzna w Chinach była wyjątkowo niestabilna, Tokio uznało że przejmie Mandżurię. Wykorzystano do tego tzw. incydent mandżurski, dokonano zajęcia regionu i proklamowania Mandżukou z obalonym chińskim cesarzem jako jego głową
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Od 1905 roku w Mandżurii były bardzo silne wpływy japońskie (Japonia się umocniła po rewolucji w Rosji, która tam straciła wtedy swoje wpływy)
ZSRR ciągle kontrolował gospodarczo główną linię kolejową,poprzez system opłat preferował tranzyt przez Władywostok(z różnym skutkiem) a wpływy militarne najlepiej oddaje konflikt z WKŻD - próba naruszenia radzieckiej(rosyjskiej)strefy wpływów została stłumiona w najlepszym stylu polityki kanonierek ( tu raczej monitorów rzecznych)Wpływy japońskie to raczej południe tej krainy.Do 1931 penetracja USA (misje i handel,???) o stanie interesów brytyjskich nie mam wiedzy.
Za Dyskant Józef Wiesław - Konflikty i zbrojenia morskie 1918-1939
QUOTE Ale dlaczego Japończycy tak źle traktowali Chińczyków ? Przecież oficjalnie głosili że Chcą tylko wyzwolić narody Azji z pod dominacji białych ludzi.
Naród wojowników kontra naród rolniczy - i jeszcze te ich warkoczyki I ciągłe niedocenianie pozycji Japonii - bojkoty gospodarcze i paktowania z białymi mocarstwami przeciw interesom Japonii. Do tego stosunek silnego,zmilitaryzowanego kraju (Prusy?),do słabego,lecz bogatego sąsiada toczonego anarchią i wojnami domowymi (RON?)
Pozdrawiam
Ten post był edytowany przez Piro: 30/10/2016, 22:30
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja widzę tutaj tylko porównanie względem proporcji terytorialnych, dla mnie nie jest trafne. A że Nacjonalistyczne Chiny były państwem bogatym ale słabym ? Gdyby ówczesne Chiny byłyby w rzeczywistości bogate, to nie nastąpiłyby porażki w latach 30 - tych i nie daliby odebrać sobie nawet Mandżurii.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Piegziu @ 28/10/2016, 3:28) : Japończycy nie uważali się za najczystszą rasę w rozumieniu kryteriów, który przyjął niemiecki narodowy socjalizm. Czystość dotyczyła narodu i języka jako grupy homogenicznej w porównaniu do innych państw regionu, np. Chin. Z tego, że Japończycy nie mają żadnych mniejszości, ideologowie japońskiego nacjonalizmu wywodzili teorie, iż jest to jeden z elementów państwa doskonałego. Jako przykład można podać poglądy Kazutoshiego Uedy, który nauczał o związkach pomiędzy państwowością a językiem narodowym. . . Generalnie można uznać, iż Japończycy (oczywiście nie wszyscy) uważali się za naród najlepszy, wybrany. Źródłem tej "lepszości" była doktryna kokutai (charakter narodowy, cecha narodowa, ustrój narodowy, jedność narodowa), która w pierwotnym swoim kształcie sięgała do mitycznych początków kraju. Próbowała ona udowodnić wszystkim Japończykom, iż ich kraj został założony przez Bogów . Wyjątkowość Japonii była w przeszłości przykładowo podkreślana przez jednego z najbardziej uznanych nadwornych filozofów rodu Tokugawa, Sokō Yamanagę. który pisał w Chūchō Jijitsu: „Kraj zwany Japonią wznosi się wysoko ponad inne państwa, a jego ludzie górują nad innymi narodami na świecie” . . : https://www.amazon.co.uk/Japans-Total-Empir...Manchuria+Japan
Rzeczą ciekawą jest, że wśród Koreańczyków długo utrzymywało się poczucie wyższości wobec . . . Japończyków. Tak na przykład twierdzi John Sweeney w swojej książce North Korea Undercover Inside The World's Most Secret State (Corgi Books 2013). No cóż, cywilizacja koreańska w istocie jest prawie tak stara jak chińska i na pewno dużo starsza od japońskiej. Tym większe musiało jednak być poczucie narodowego upokorzenia kiedy to właśnie ci mali Japończycy po wojnie z Rosją podporządkowali sobie Koreę a nieco później, w 1910 - całkowicie ją zaanektowali. Owo upokorzenie zapewne wróciło jeszcze raz echem w 1964 roku, kiedy grupa Koreańczyków z Południa znalazła się w Tokio na igrzyskach olimpijskich i na własne oczy zobaczyła, że owa Japonia, niespełna 20 lat wcześniej praktycznie zrównana z ziemią, teraz szokowała swymi najszybszymi w świecie pociągami. Na szczęście, Koreańczycy (z Południa) potrafili w końcu przekuć tę swoją głęboko urażoną dumę w skuteczną receptę na rozwój. I zaczęli pędzić do przodu jeszcze szybciej niż Japończycy.
Sweeney twierdzi, że Koreańczycy (ale tym razem trochę bardziej dotyczy to tych z komunistycznej Północy) także mają swoistą obsesję na punkcie niemieszania krwi. O ile reżim Kimów praktykował porywanie i przetrzymywanie u siebie wybranych cudzoziemców, to kandydatów do przymusowego małżeństwa dobierano takim ofiarom porwania - wyłącznie spośród innych cudzoziemców przebywających w zasięgu władzy Kima. Sweeney opisuje też krótką wymianę słów pomiędzy dwoma generałami przeciwnych stron do jakiej doszło podczas pierwszej wizyty południowokoreańskiego prezydenta w Pjongjangu. Generał z Południa miał opowiedzieć jak to chłopi południowokoreańscy radzą sobie z brakiem kandydatek na żony rolników: sprowadzając sobie po prostu kobiety z biedniejszych państw. Generał od Kima miał zareagować oburzeniem, iż w ten sposób dochodzi przecież do skalania najświętszej krwi koreańskiej. Południowiec próbował się bronić, że jest to tak bardzo niewielka skala związków z nie-Koreankami, że właściwie nie ma o czym mówić. A na to generał z KRLD: "Nawet tak niewielkie urąganie regule czystości krwi nie powinno mieć miejsca!"
Ten post był edytowany przez Bumar SA: 23/11/2018, 13:35
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(El_Slavco @ 30/10/2016, 11:21) Dopiero w 1931 roku, gdy sytuacja wewnętrzna w Chinach była wyjątkowo niestabilna, Tokio uznało że przejmie Mandżurię. Wykorzystano do tego tzw. incydent mandżurski, dokonano zajęcia regionu i proklamowania Mandżukou z obalonym chińskim cesarzem jako jego głową A czy Cesarstwo Mandżukuo posiadało jakieś siły zbrojne które walczyły u boku Armii Japońskiej?
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Tokio uznało że przejmie Mandżurię. Wykorzystano do tego tzw. incydent mandżurski, dokonano zajęcia regionu i proklamowania Mandżukou z obalonym chińskim cesarzem jako jego głową
Tokio proklamowało Mandżurię z obalonym cesarzem mandżurskim na czele. Od strony ideologicznej było to wiec w pełni legalne – gdyby cesarz miał jakąś władzę.
A tu ciekawy aspekt tego kraju: 5 ras unii (Chińczycy, Mandżurzy, Koreańczycy, Japończycy i Mongołowie)
https://en.wikipedia.org/wiki/Five_Races_Un...ion_(Manchukuo)
Ten post był edytowany przez Brzoskwinka650: 21/02/2024, 10:04
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|