Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Najgorszy dowódca wojskowy w historii, Dyskusja o kiepskich dowódcach.
     
Beukot
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.470
Nr użytkownika: 16.122

Stopień akademicki: dla przyjaciol: megi
 
 
post 13/03/2014, 10:17 Quote Post

QUOTE(Morpheuss @ 13/03/2014, 10:08)
Można powiedzieć, że Napoleon Bonaparte, gdyż atakując Rosję skazał swoją armię na pewną śmierć.

To raczej car okazał się sprytniejszy i posłuchał Kutuzowa.
Mam wrażenie, że gdyby pocisnął dalej pod Borodino zamiast oddać pole, mógłby się obudzić następnego dnia kompletnie bez armii i ze słabymi perspektywami politycznymi.

Ten post był edytowany przez Beukot: 13/03/2014, 10:18
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 13/03/2014, 12:34 Quote Post

Do tego grona należy także Kniaź Witold. Facet przegrał wszystkie bitwy, którymi dowodził. Co czyni dziwniejszym nazywanie go przez Litwinów (czy kogokolwiek innego) "Litewskim Napoleonem"... rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
Walken
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 9
Nr użytkownika: 89.934

Krzysztof
Stopień akademicki: Wozny
 
 
post 14/03/2014, 4:36 Quote Post

QUOTE(wysoki @ 12/03/2014, 18:46)
QUOTE
A zdziwaczały George Custer?

W temacie o najgorszym dowódcy trzeba by spojrzeć na całość działalności, a Custer w czasie wojny nie awansował dzięki ładnym włosom wink.gif.
QUOTE
Już nawet nie mówiąc o zupełnie nie rozważnym stylu walki, zamiast budzić respekt u swoich ludzi, budził raczej obrzydzenie i strach.

Budził w swoich ludziach tylko takie uczucia? Mógłbyś podrzucić cytaty i okoliczności?
QUOTE
Klasyczny model najgorszego przywódcy to również Kserkses, który zwalił bardzo trudny do zepsucia najazd na greków.

Przypomnę założenia wątku:
QUOTE
O najgenialniejszych strategach mówi się dużo, warto chyba też spojrzeć na tych najgorszych, którzy swoją niekompetencją doprowadzili do porażki lub potężnych strat.

Czy na pewno Kserkses był strategiem i dowódcą wojskowym?
*




Jasny gwint! Zmasakrowałeś moją wypowiedź jak Korwin lewactwo wink.gif
Ale masz sporo racji i twoje uwagi mają bardzo dużo sensu.

Jeżeli chodzi o Custera to jak najbardziej masz rację. Mówiąc o nim nie pochlebne rzeczy miałem raczej na myśli schyłek jego kariery wojskowej, a co się z tym wiąże Little Bighorn, które wskazuje na jego w pełni rozwinięte szaleństwo z kolei pewnie spowodowane sporym "shellshockiem".
Chociaż rzeczywiście nie można go jednogłośnie zaliczyć do tej listy. Jeżeli chodzi o informacje na jego temat to jeżeli pamięć mnie nie myli wyczytałem to u p. Swobody w książce "Little Big Horn 1876"/

A Kserkses? Jeżeli nie traktujemy monarchów bezpośrednio jako strategów i dowódców wojskowych, którymi z góry powinni być, to rzeczywiście Kserkses nie zalicza się do tej listy.

Chciałem wytypować jeszcze kilku, ale po dłuższym zastanowieniu, ci których wytypowałem wcale nie byli tacy beznadziejni, po prostu mieli znacznie lepszego przeciwnika smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.848
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 14/03/2014, 15:11 Quote Post

QUOTE
Co czyni dziwniejszym nazywanie go przez Litwinów (czy kogokolwiek innego) "Litewskim Napoleonem"... rolleyes.gif

Ciekawe, nigdy się z tym określeniem nie spotkałem. Może chodziło raczej o chęć wywoływania wojen i dążenie do dominacji?

QUOTE
A Kserkses? Jeżeli nie traktujemy monarchów bezpośrednio jako strategów i dowódców wojskowych, którymi z góry powinni być, to rzeczywiście Kserkses nie zalicza się do tej listy.

Oczywiście Kserkses był naczelnym dowódcą, ale myślę, że założycielowi wątku (mogę się mylić, on mógłby to wyjaśnić) chodziło o faktycznych dowódców.
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 14/03/2014, 15:25 Quote Post

QUOTE(wysoki @ 14/03/2014, 15:11)
QUOTE
Co czyni dziwniejszym nazywanie go przez Litwinów (czy kogokolwiek innego) "Litewskim Napoleonem"... rolleyes.gif

Ciekawe, nigdy się z tym określeniem nie spotkałem. Może chodziło raczej o chęć wywoływania wojen i dążenie do dominacji?
*


Sprawdziłem (co powinienem był uczynić przed napisaniem postu)i nieściśle się wyraziłem.
Odnośny fragment "Bitwy pod Grunwaldem" profesora Kuczyńskiego brzmi tak:
Uważając Witolda za świetnego wodza, już stary Długosz nazwał go "Aleksandrem Macedońskim", a Józef Szujski- "Napoleonem Litwinów", co jest tym bardziej niewłaściwe, że wielki książę przegrywał wszystkie bitwy, w których dowodził (podkreślenie profesora).
Historycy litewscy nazywają go Wielkim.
Jest to napisane w kontekście nazywania przez Litwinów Jagiełły zdrajcą.

Meritum jednak podtrzymane- przegrał wszystkie bitwy, którymi dowodził czyli jego obecność w tym antyzacnym militarnie gronie jest usprawiedliwiona...

Ten post był edytowany przez emigrant: 14/03/2014, 15:26
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
rasterus
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.628
Nr użytkownika: 89.006

 
 
post 14/03/2014, 22:16 Quote Post

QUOTE(wysoki @ 14/03/2014, 15:11)
QUOTE
Co czyni dziwniejszym nazywanie go przez Litwinów (czy kogokolwiek innego) "Litewskim Napoleonem"... rolleyes.gif

Ciekawe, nigdy się z tym określeniem nie spotkałem. Może chodziło raczej o chęć wywoływania wojen i dążenie do dominacji?

QUOTE
A Kserkses? Jeżeli nie traktujemy monarchów bezpośrednio jako strategów i dowódców wojskowych, którymi z góry powinni być, to rzeczywiście Kserkses nie zalicza się do tej listy.

Oczywiście Kserkses był naczelnym dowódcą, ale myślę, że założycielowi wątku (mogę się mylić, on mógłby to wyjaśnić) chodziło o faktycznych dowódców.
*



Dowódcą jest ten, kto dowodzi. Władca jest dowódcą, albo był do momentu takiej komplikacji walki, że rolę tę przejęły sztaby generalne. Oczywiście byli władcy, którzy cedowali dowodzenie na innych. Dobrym przykładem jest Kazimierz Jagiellończyk. Był na tyle mądry, że jak stwierdził, że nie umie dowodzić w polu przekazał całkiem dowodzenie hetmanom.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

2 Strony < 1 2 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej