|
|
Nakłady polskich książek historycznych
|
|
|
|
No właśnie - jak to obecnie wygląda?
Plus sprawy bardziej szczegółowe, czyli :
- Jak na tle innych krajów wygląda nasz rynek książki historycznej - gdy chodzi o szacunki nakładów właśnie?
- Jak "sprzedają się" w Polsce poszczególne okresy?
- W jakim kierunku to może pójść (nakłady, ale też w kontekście danej tematyki/okresów)?
Pozdrawiam !
P.S. Oczywiście czynnikiem nieco "zakłócającym obraz" może być fakt, że coraz większą popularność zdobywają sobie wydania elektroniczne poszczególnych pozycji. Kwestia jak to jest wliczane.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nakłady z roku na roku spadają. Najlepiej sprzedają wszelkie romanse, "sensacje" historyczne oraz tradycyjnie druga wojna światowa. W jakim kierunku iść? Edukowania ludzi od przedszkola, że warto czytać książki historyczne, a nie zadowalać się wiedzą z tanich i szmatławych gazetek, których imienia nie będę wypowiadał, bo zostanę publicznie ukamienowany.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeśliby zasugerować się popularnością książek z poszczególnych okresów na forum historycy.org to wyszłoby, iż bezdyskusyjnie największe grono miłośników ma średniowiecze (ponad 3900 postów), dopiero na drugim miejscu plasuje się IIWŚ (1800 postów), zaś podium domyka starożytność (około 1750 postów). Tak na marginesie - tematyka przekrojowa książek tez ma sporo 'wyznawców' - u nas na forum całkiem pokaźne 1830 postów.
|
|
|
|
|
|
|
|
Podejrzewam, że nasze forum to nawet nie 1% klienteli książkowej w Polsce.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Rayoken @ 30/12/2013, 17:40) Jeśliby zasugerować się popularnością książek z poszczególnych okresów na forum historycy.org to wyszłoby, iż bezdyskusyjnie największe grono miłośników ma średniowiecze (ponad 3900 postów), dopiero na drugim miejscu plasuje się IIWŚ (1800 postów), zaś podium domyka starożytność (około 1750 postów). Tak na marginesie - tematyka przekrojowa książek tez ma sporo 'wyznawców' - u nas na forum całkiem pokaźne 1830 postów. Na tym forum może tak jest, ale już na historyk.eu zdecydowanie najpopularniejsza jest II WŚ. Piegzik ma rację, że my, forumowicze stanowimy niewielki ułamek wszystkich kupujących książki. Historia teraz jest zdecydowanie mało popularna.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE No właśnie - jak to obecnie wygląda? Jak wszędzie wiele zależy od nazwiska i oczywiście ukierunkowania się na target. Wydawnictwa, można powiedzieć, specjalistyczne takie jak NapoleonV czy Inforteditions wydają nakłady rzędu paruset-kilkuset sztuk, z odchyłami w dół lub górę, te mniej typu Bellona już po parę-kilka tysięcy. Nie wiem jak obecnie sprawa wygląda z Finną czy Dolnośląskim i Rebisem.
QUOTE - Jak na tle innych krajów wygląda nasz rynek książki historycznej - gdy chodzi o szacunki nakładów właśnie? A do jakich krajów porównujemy? Jeśli do Zachodu to tak sobie.
QUOTE - Jak "sprzedają się" w Polsce poszczególne okresy? Najlepiej sprzedaje się sensacja, tu okres nie ma znaczenia. Jakbym miał wybierać to stawiał bym na DWS, potem RON i wojny napoleońskie.
QUOTE - W jakim kierunku to może pójść (nakłady, ale też w kontekście danej tematyki/okresów)? W takim w jakim już poszło - im więcej sensacji i kontrowersji tym większy nakład i poczytność.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE QUOTE - Jak na tle innych krajów wygląda nasz rynek książki historycznej - gdy chodzi o szacunki nakładów właśnie? A do jakich krajów porównujemy? Jeśli do Zachodu to tak sobie.
Coś wyszperałem w necie i wygląda, że faktycznie szaleństwa nie ma (chociaż to rozmowa sprzed 2-3 lat).
QUOTE Jak wygląda sprzedaż książki historycznej w Polsce na tle państw zagranicznych?
Polacy zdecydowanie mniej czytają niż nasi zachodni sąsiedni, czy obywatele większości krajów Europy Zachodniej, co wielokrotnie udowadniały przeprowadzane badania. Sytuacja dotyczy także literatury historycznej. Sugerowanie się wynikami sprzedaży w Niemczech, Francji czy Anglii prowadzi zazwyczaj do błędnych wniosków - nawet nakład „przeciętnej” książki wydanej w Niemczech bywa zdecydowanie większy niż nakład wydanego w Polsce bestsellera.
http://histmag.org/Ksiazki-historyczne-czy...ja-kobiety-4569
|
|
|
|
|
|
|
|
Historia najnowsza sprzedaje się bardzo dobrze: "Resortowe dzieci"- nakład 10 tysięczny rozszedł się w 48 godzin i był dodruk.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 31/12/2013, 21:44) Historia najnowsza sprzedaje się bardzo dobrze: "Resortowe dzieci"- nakład 10 tysięczny rozszedł się w 48 godzin i był dodruk. Bez obrażania książki, bo niewątpliwie ludzie mają prawo o takich sprawach wiedzieć, szkoda, ze tak późno, to jest jednak dział "sensacja", który w porównaniu z innymi sprzedaje się świetnie. Czyli właśnie tajemnice carskich komnat i inni zboczeńcy na przestrzeni dziejów (p. Watała), tajemnice wszystkich i wszystkiego sprzed wojny w odcinkach (p. Koper) czy inne książki z kontrowersyjnymi i sensacyjnymi tezami (p. Zieliński wyjaśni nam prawdę o Piastach). Różnice w sprzedaży takiej tematyki widać przecież najlepiej po gazetach codziennych (nakład Faktu czy SE) lub tygodnikach/dwutygodnikach (tajemnice tej czy owej znanej postaci, czyli plota plotę pogania ). Tak samo sprzeda się sensacyjna biografia np. Wałęsy, ludzie po prostu wolą czytać takie rzeczy. Stąd, jeśli ktoś chce u nas mieć duży nakład i sprzedaż, musi albo jakąś sensację wymyślić albo proste rzeczy "podkręcić" i sensacyjnie przedstawić. Tak jak pisałem wcześniej, takie są teraz trendy: QUOTE Najlepiej sprzedaje się sensacja, tu okres nie ma znaczenia. P. Koper już w zeszłym roku miał nakłady swoich książek w sumie na ponad 90 tys., a przecież ciągle wydaje nowe i ciągle są dodruki.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|