Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
14 Strony « < 12 13 14 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Charakterystyka mordów UPA, Lista dr. Kormana prawda czy fałsz ?
     
Justyna Szwed
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 396
Nr użytkownika: 76.807

Stopień akademicki: Studentka
 
 
post 4/07/2013, 20:15 Quote Post

Wspomina Wacław Gąsiorowski:
Mamusia nie mogła uciekać. Postanowiłem z nią zostać. Jeden z Ukraińców trzymał mnie za rękę, a trzech położyło matkę na ziemi i zaczęło ją przeżynać! Jak bluznęła krew, mama krzyknęła - Wacek uciekaj! - Wyrwałem się tym bandziorom i zacząłem uciekać. Strzelali za mną, ale nie trafili. Twarze ukraińskich morderców , którzy przeżynali mamę piłą, zapamiętałem na całe życie! Wciąż w moich uszach rozbrzmiewa krzyk mordowanej matki, Niektórych ze zbirów zadających jej śmierć w męczarniach rozpoznałem. Jeden z nich Iwan Rybczuk żyje jeszcze i mieszka w Gruszówce. To on przeżynał matkę piłą. Po wojnie wpadł w łapy NKWD i odsiedział w łagrze 15 lat. Teraz jest kombatantem i chodzi w aurze bohatera walczącego o wolność Ukrainy.

Boje z Ukraińcami w obronie mordowanej ludności polskiej musieliśmy toczyć na okrągło. Zdarzało się, że przybywaliśmy za późno, tuż po dokonanej zbrodni. Nie pamiętam, jaka to była wieś, chyba Moczułki, wtedy po raz pierwszy zobaczyłem, jak „Jastrząb” płacze. A to był twardy żołnierz, który rzadko pokazywał emocje. [/B]Widok, jaki tam zastaliśmy, przechodził ludzkie pojęcie. Maleńkie dzieci powbijane na kołki w płocie. Kobiety leżały na podwórku z rozprutymi brzuchami. Jedna z nich była w ciąży. Wyrwany z jej brzucha płód leżał obok niej. Wszyscy mężczyźni mieli odrąbane siekierami głowy.[B][/B]

http://www.kresy.pl/kresopedia,historia,ii...law-gasiorowski
 
User is offline  PMMini Profile Post #196

     
Marcin P
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 3
Nr użytkownika: 83.049

Marcin Przywara
Stopień akademicki: mgr inz
Zawód: Geoscientist
 
 
post 7/07/2013, 19:19 Quote Post

Tematem wątku była wiarygodność listy skompilowanej z niewiadomych źródeł przez dr Kormana (doktora ekonomii, tak na marginesie). Myślę, że po półtorej roku w części wzbogacających, w części jałowych dyskusji można podać odpowiedź, będącą konsensusem większości forumowiczów.

Po pierwsze, należy zwrócić uwagę, że jako materiał do studiów historycznych, lista (doktora) Kormana nie ma najmniejszego znaczenia. Bez podania źródeł informacji, nazwisk świadków - pytanie o WIARYGODNOŚĆ tej "pozycji" nie ma sensu. To trochę pytanie z kręgu "czy Koziołek Matołek rzeczywiście został podkuty w Pacanowie"?

Lista (doktora) Kormana jest łatwo identyfikowalna jako materiał nasączony pewną ideą, którego zadaniem jest jej rozpowszechnienie, poruszenie serc, zdobycie jak najwięcej zawziętych wyznawców. W tym zadaniu czasem wręcz patologicznie zacietrzewioną. Wiele osób wskazywało już bezcelowość wyodrębniania "obcięcia lewego ucha" od "obcięcia prawego ucha" albo "topienia w studni" od "topienia w rzece". Choć słowo "bezcelowość" jest tutaj nieco kontrowersyjne, bo jeśli celem jest zdobycie serc przez pokazanie ogromu krzywd - to nawet ilość pozycji na liście tortur ma swoją siłę przebicia.

Nie zmienia to faktów o ogromie okrucieństwa i tragedii, jak i nie zmienia to faktów, że wiele pozycji z listy rzeczywiście znajduje potwierdzenie w źródłach i relacjach. Nie świadczy to oczywiście o jakiejkolwiek "wiarygodności" listy 'per se', a jej jasny ideologiczny przekaz tylko ujmuje wiarygodności wszystkiemu, co na niej się znajduje, a nie jest potwierdzone innymi źródłami o wartości historycznej.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #197

     
Marek Zak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.880
Nr użytkownika: 72.286

Marek Zak
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Korpomiś & Pisarz
 
 
post 7/07/2013, 20:39 Quote Post

Mój ojciec przebywał w tym czasie w lasach niedaleko Brodów. Zawsze mówił, że Ukaińcy czerpali największa radość z bestialskiego torturowania i mordowania Polaków. Robili to dla przyjemności. Lokalne AK starało się chronić tamtejszych Polaków, co nie było łatwe, bo Wehrmacht i rosyjscy partyzanci byli także w grze.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #198

     
Piegziu
 

Tajny Agent Piegziu
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 9.320
Nr użytkownika: 48.576

M.A.P.
Stopień akademicki: dr
 
 
post 7/07/2013, 21:29 Quote Post

Nie ulega chyba wątpliwości, że mordy na Polakach na Wołyniu stanowią, oprócz tragicznej zbrodni, bardzo ciekawe studium socjologiczne i psychiatryczne oprawców. W tych okrutnych czasach zagłady, przykładu idącego wprost od Niemców, Ukraińcy, którzy brali udział w mordach nie zadowalali się jedynie śmiercią Polaków, lecz bestialskim znęcaniem się nad osobami bezbronnymi. Mało jest ludzi, którzy potrafią bez większych wątpliwości ciąć niewinną osobę piłą czy też roztrzaskiwać niemowlaki główkami o ścianę. Co równie tragiczne, to fakt, ze w wielu mordach udział brały nie tylko jednostki partyzanckie (a wśród nich zbiegli policjanci ukraińscy), lecz także czern, która na co dzień miała normalny kontakt z sąsiadami-Polakami. Szczerze powiedziawszy to nie wyobrażam sobie aż takiej fali nienawiści i mordów z powodu jakiekolwiek narodowej ideologii, nawet jeżeli byłaby skrajnie wroga wobec obcych elementów. W Galicji Wschodniej dużo częściej wzywano do opuszczenia ziem, na Wołyniu wybór ten został Polakom odebrany. Zginąć miał każdy, w żyłach kogo płynie polska krew - nawet zasymilowani ludzie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #199

     
konto usunięte 051218
 

Unregistered

 
 
post 7/07/2013, 21:43 Quote Post

QUOTE(Marcin P @ 7/07/2013, 20:19)
Po pierwsze, należy zwrócić uwagę, że jako materiał do studiów historycznych, lista (doktora) Kormana nie ma najmniejszego znaczenia. Bez podania źródeł informacji, nazwisk świadków - pytanie o WIARYGODNOŚĆ tej "pozycji" nie ma sensu. To trochę pytanie z kręgu "czy Koziołek Matołek rzeczywiście został podkuty w Pacanowie"?


Nie wiem, jak Polak może wypisywać takie rzeczy ? Negowanie zbrodni Wołyńskiej opisanej przez Kormana, uwłaczanie pamięci jej ofiar jest po prostu obrzydliwe. W necie jest sporo o mordach Ukraińców:
http://www.stankiewicze.com/ludobojstwo/1944_1.html

Uzytkownik z dorobkiem ponad 4000 postow ma obowiazek pisania rozsadnych postow ! Marcin P nie neguje mordow UPA, Marcin P kwestionuje liste Kormana i podaje powody tego kwestionowania. W przypadku postu uzytkownika Ciekawy "obrzydliwym" wydaje sie byc nadinterpretowanie postow innych uzytkownikow. Takie postepowanie jest nie do zaakceptowania na Forum.
I dodatkowo: szczodre wymachiwanie patriotyczna choragiewka (Nie wiem, jak Polak może wypisywać takie rzeczy) razi groteskowym patetyzmem. To bezcelowe.
Moderator N_S



Ten post był edytowany przez Net_Skater: 10/07/2013, 10:15
 
Post #200

     
Marcin P
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 3
Nr użytkownika: 83.049

Marcin Przywara
Stopień akademicki: mgr inz
Zawód: Geoscientist
 
 
post 7/07/2013, 21:51 Quote Post

QUOTE(ciekawy @ 7/07/2013, 22:43)
QUOTE(Marcin P @ 7/07/2013, 20:19)

Po pierwsze, należy zwrócić uwagę, że jako materiał do studiów historycznych, lista (doktora) Kormana nie ma najmniejszego znaczenia. Bez podania źródeł informacji, nazwisk świadków - pytanie o WIARYGODNOŚĆ tej "pozycji" nie ma sensu. To trochę pytanie z kręgu "czy Koziołek Matołek rzeczywiście został podkuty w Pacanowie"?


Nie wiem, jak Polak może wypisywać takie rzeczy ? Negowanie zbrodni Wołyńskiej opisanej przez Kormana, uwłaczanie pamięci jej ofiar jest po prostu obrzydliwe. W necie jest sporo o mordach Ukraińców:
http://www.stankiewicze.com/ludobojstwo/1944_1.html
*


Ależ ciekawy, gdzie wyczytałeś negowanie zbrodni wołyńskiej jako takiej? Jedyne co zostało zanegowane przeze mnie, to wartość historyczna tzw "listy Kormana". A uwłaczanie pamięci ofiar? Gdzie?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #201

     
Justyna Szwed
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 396
Nr użytkownika: 76.807

Stopień akademicki: Studentka
 
 
post 10/07/2013, 7:56 Quote Post

Ciekawy tekst Janusza Wojciechowskiego:
QUOTE
1. Opisów zbrodni wołyńskich normalny człowiek nie jest w stanie spokojnie czytać, ani słuchać. To wszystko jest zbyt straszne, a zarazem zbyt współczesne, zbyt świeże...

Gdybym się urodził 15 lat wcześniej i 300 kilometrów dalej na wschód, też bym może, jako dziecko, umierał nadziany na tych sztachetach....

Gdy przełamując się jednak czytam te opisy, widzę moich rodziców, moje siostry, brata, widzę moją rodzinę, moje dzieci.... nie... to jest zbyt potworne, żeby znieść samą myśl o tym, co tam się działo...

Straszny był Katyń i tysiące miejsc katyniopodobnych, gdzie i mój dziadek zginął, straszne były sowieckie wywózki, deportacje na Sybir, których i moja matka doznała, ale szczęśliwi, którzy jedynie Sybiru doświadczyli, uchodząc spod spod siekier i pił. Tam, na Wołyniu, ludzie się modlili, żeby od kuli, a nie od piły zginąć...

2. 70 lat temu oprawcy z UPA zaczęli to bodaj najokrutniejsze w dziejach świata zabijanie. Zabijali tak strasznie, żeby nie tylko martwi milczeli, ale i żywi nie byli w stanie o tym opowiedzieć. Kto przeżył, schowany gdzieś w końskim gnoju albo w zbożu, kogo siekierą nie dobili, albo widłami nie zadźgali, kto widział porąbane ciała, rozprute brzuchy, wydłubane oczy swoich rodziców, sióstr czy braci – ten, żeby do reszty nie oszaleć, musiał wyprzeć, usunąć gdzieś w cień te straszne obrazy ze swojej żywej pamięci.

To było zbyt straszne, żeby opowiadać, zbyt straszne, żeby zachować zwyczajne ludzkie pamiętanie...

3. Można było nakręcić filmy o mordowanych pocztowcach gdańskich i o Westerplatte. Można było opisać w książkach i na filmach pokazać rozstrzeliwania w Wawrze czy w Palmirach, można było ukazać hekatombę Powstania Warszawskiego. Można było przedstawić straszną egzekucję rotmistrza Pileckiego. Sięgając wstecz - można było znieść filmowe sceny zarzynania Nowowiejskiego i wbijanie na pal Azji Tuhajbejowicza. Ale nie da się w pełni opowiedzieć, ani pokazać tego, co się działo na Wołyniu i Podolu. Nie da się pokazać nabijania dzieci na sztachety, przecinania ludzi piłą, odrąbywania rąk i nóg, miażdżenia ludzi w trybach kieratów. rozpruwania brzuchów ciężarnych kobiet. Nie da się, bo tego obrazu żaden widz, żaden normalny człowiek nie wytrzyma...

4. Oprawcy z UPA dobrze wiedzieli, jaki realizowali plan. Zabijali tak, by nie tylko zabić, ale i przerazić okrucieństwem. Zabijali tak, by wraz z ludźmi zabić też i pamięć o tym strasznym zabijaniu. W dużej części to im się udało. Jeszcze żyją świadkowie tamtych krwawych dni, a połowa Polaków nie wie dziś, co to były zbrodnie wołyńskie, kto kogo tam zabijał i dlaczego.

Połowa Polaków nie wie, o Ukraińcach nie wspominam...

5. Zbrodnie UPA, a w tle najniewinniejsi z niewinnych – Niemcy. W lipcu 1943 roku Wołyń, Podole i cała Ukraina były pod niemiecką okupacją i kontrolą. Niemieccy agresorzy najpierw, wespół z Rosjanami, rozbili i zniszczyli państwo polskie, które gwarantowało pokój i bezpieczeństwo wszystkim swoim obywatelom i narodom, a potem zainspirowali tę rzeź, której życzliwie się przyglądali. Polacy i tak byli przewidziani do zabicia, a piły i siekiery to była oszczędność amunicji...

6. Nad ukraińskimi zbrodniami na Wołyniu i Podolu nie było sądu ani trybunału. Był trybunał nad Niemcami w Norymberdze, był sąd w Rwandzie, w byłej Jugosławii, były różne sądy i trybunały – a ta zagłada ponad 3 tysięcy wsi, ta straszna, nie dająca się opowiedzieć rzeź ponad 120 tysięcy Polaków nie została nawet symbolicznie osądzona.

I nawet nie zażądaliśmy tego sądu, ciągnąc do Unii Ukrainę. Chorwaci musieli się rozliczyć, wydać generała Gotowinę, Serbowie, choć daleka jeszcze droga, musieli wydać Mladica i Miloszewica – a na Ukrainie Banderze i Szuchewyczowi stawia się pomniki.

Co tam na Ukrainie, skoro w Polsce, na liście przebojów, bryluje grupa „Enej”, nazwana tak od imienia jednego z najkrwawszych oprawców UPA.

7. Kiedyś prawda o Wołyniu nie odpowiadała komunistom, potem znów nie pasowała do koncepcji europeizacji Ukrainy. Dziś Sejm Rzeczypospolitej spiera się, czy to było ludobójstwo.

Nie tylko ludobójstwo, ale pamięciobójstwo przede wszystkim. Zabijanie ludzi wraz z pamięcią o tym zabijaniu...

http://wpolityce.pl/artykuly/57658-pamieci...niu-opowiedziec

 
User is offline  PMMini Profile Post #202

     
Piegziu
 

Tajny Agent Piegziu
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 9.320
Nr użytkownika: 48.576

M.A.P.
Stopień akademicki: dr
 
 
post 10/07/2013, 9:52 Quote Post

Jutro okrągła 80 rocznica masowej akcji przeciwko Polakom na Wołyniu. Ktoś wybiera się na jakieś wydarzenia z tym związane?
 
User is offline  PMMini Profile Post #203

     
Justyna Szwed
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 396
Nr użytkownika: 76.807

Stopień akademicki: Studentka
 
 
post 10/07/2013, 14:34 Quote Post

PAMIĘTAJMY o ludobójstwie na Wołyniu. Wywieśmy 11 lipca biało – czerwone flagi z kirem, a o 22:00 zapalmy Światełka Pamięci
http://wpolityce.pl/wydarzenia/57686-pamie...iatelka-pamieci

Warszawski program obchodów upamiętniający ofiary na Wołyniu wygląda następująco:

12.00 - Msza św. W kościele św. Aleksandra na Pl. Trzech Krzyży
13.30 - Marsz Pamięci z Pl. Trzech Krzyży, ul. Nowy Świat, Krakowskim Przedmieściem, do Pl. Zamkowego. Pod tablicą pamiątkową na Domu Polonii przy Krakowskim Przedmieściu 64 zostaną złożone kwiaty. Będą też przemówienia okolicznościowe, przedstawienie stowarzyszeń kresowych, zaproszenia do udziału w imprezach towarzyszących

16.00 – Koncert Pamięci:
Prowadzenie: Jan Pospieszalski

16.00 – 16.05 Rozpoczęcie koncertu, przedstawienie wykonawców
16.05 - 16.30 - Tradycyjne pieśni z Wołynia i Podola oprac na podst. Biblioteczki Pieśni Regionalnych pod red. Karola Hławiczki, wyk. Teatr Muzyczny Od Czapy
16.35 - 17.00 - Nowe utwory do wierszy inspirowanych Tragedią Wołyńską (sł. Teresa Puryna, Krzysztof Kołtun, muz. Marcin Styczeń, Weronika Kowalska, Piotr Bajus, Mariusz Obijalski) wyk. Marcin Styczeń, Weeronika Kowalska, Teatr Muzyczny Od Czapy z towarzyszeniem zespołu Piotra Bajusa (Piotr Bajus - Gitara, Darek Budkiewicz- Bas, Marcin Piszczorowicz perkusja, Mariusz Obijalski - klawisze)
17.05 - 17.30 Ballady patriotyczne – m.in. Ballada wołyńska sł., muz. i wyk,- Lech Makowiecki
17.35 - 18:00 Utwory m.in. z płyty "Niewygodna prawda" – sł., muz., wyk. – Tadek
Artyści wystąpią na tle inscenizacji stworzonej z przedwojennych fotografii Polaków pomordowanych w 1943 roku na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.
18.00 - Zakończenie
uroczystości
http://wpolityce.pl/dzienniki/komentarze-l...-pewnej-ballady

Ten post był edytowany przez Justyna Szwed: 10/07/2013, 14:47
 
User is offline  PMMini Profile Post #204

     
orkan
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.562
Nr użytkownika: 58.347

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 10/07/2013, 14:50 Quote Post

QUOTE
5. Zbrodnie UPA, a w tle najniewinniejsi z niewinnych – Niemcy. W lipcu 1943 roku Wołyń, Podole i cała Ukraina były pod niemiecką okupacją i kontrolą. Niemieccy agresorzy najpierw, wespół z Rosjanami, rozbili i zniszczyli państwo polskie, które gwarantowało pokój i bezpieczeństwo wszystkim swoim obywatelom i narodom, a potem zainspirowali tę rzeź, której życzliwie się przyglądali. Polacy i tak byli przewidziani do zabicia, a piły i siekiery to była oszczędność amunicji...


Z tym punktem się nie zgodzę.

Państwo Polskie nie gwarantowało pokoju i bezpieczeństwa ukraińskiej miejszości. Liczne akcje przeciw ludności ukraińskiej choćby likwidacja szkół i organizacji ukraińskiej o tym świadczy. Często zapominamy o akcji "rzymskiego katoliczenia" cerkwi unnickich i prawosławnych w latach 1938/39. To mordów nie usprawiedliwia. Jednak udeżmy się również w pierś i przynajmy że Państwo Polskie II RP nie zapewniło Ukrańcom pokoju i bezpieczeństwa a wręcz dażyło do jego wynarodowienia.

Pisze te słowa osoba która straciła tam ciotkę zwabioną przez męża Ukraińca i zabitą przez sąsiadów Ukraińców.

I jeszcze jedno to nie Rosjanie nas rozbili i zniszczyli ale Radzieccy. ZSRR tworzył wtedy jeden naród - naród radziecki.

Zgadzam się że powinien powstać film "Wołyń 43".

Ten post był edytowany przez orkan: 10/07/2013, 14:59
 
User is offline  PMMini Profile Post #205

     
konto usunięte 051218
 

Unregistered

 
 
post 10/07/2013, 17:58 Quote Post

orkan:
QUOTE
Państwo Polskie nie gwarantowało pokoju i bezpieczeństwa ukraińskiej miejszości. Liczne akcje przeciw ludności ukraińskiej choćby likwidacja szkół i organizacji ukraińskiej o tym świadczy. Często zapominamy o akcji "rzymskiego katoliczenia" cerkwi unnickich i prawosławnych w latach 1938/39. To mordów nie usprawiedliwia. Jednak udeżmy się również w pierś i przynajmy że Państwo Polskie II RP nie zapewniło Ukrańcom pokoju i bezpieczeństwa a wręcz dażyło do jego wynarodowienia.


Postępowanie II RP (jak i wcześniejszej RON) wobec Ukraińców nie ma nic do rzeczy w stosunku do UON-owskiego programu "oczyszczenia" wschodnich województw byłej II RP z Polaków. Dmytro Klaczkiwski ("Kłym Sawur") członek prowidu OUN w czerwcu 1943 roku wydał tajną dyrektywę, mówiącą o "całkowitej, powszechnej, fizycznej likwidacji ludności polskiej". Zgładzeni mieli być wszyscy Polacy bez różnicy - młodzi czy starzy, mężczyźni czy kobiety. "Jeżeli chodzi o sprawę Polską - oceniał na początku 1943 roku jeden z oficerów UPA - to nie jest to zagadnienie wojskowe, tylko mniejszościowe. Rozwiązujemy je tak, jak Hitler sprawę żydowską. Chyba że Polacy usuną się sami".[ Piotr Zychowicz, Zapomniane Ludobójstwo, HISTORIA DO RZECZY, s.8].

QUOTE
I jeszcze jedno to nie Rosjanie nas rozbili i zniszczyli ale Radzieccy. ZSRR tworzył wtedy jeden naród - naród radziecki.


Przyznam się szczerze, że nie rozumiem tego zdania: obszar ówczesnego ZSRS zamieszkiwali obywatele rosyjscy (lub jak popularnie się u nas mówiło - Sowieci). Czy to był Czukcza, Gruzin, czy Kazak - wszyscy byli obywatelami ZSRS.

QUOTE
Uzytkownik z dorobkiem ponad 4000 postow ma obowiazek pisania rozsadnych postow ! Marcin P nie neguje mordow UPA, Marcin P kwestionuje liste Kormana i podaje powody tego kwestionowania. W przypadku postu uzytkownika Ciekawy "obrzydliwym" wydaje sie byc nadinterpretowanie postow innych uzytkownikow. Takie postepowanie jest nie do zaakceptowania na Forum.
I dodatkowo: szczodre wymachiwanie patriotyczna choragiewka (Nie wiem, jak Polak może wypisywać takie rzeczy) razi groteskowym patetyzmem. To bezcelowe.
Moderator N_S


Zwróciłem uwagę na treść postu usera Marcina P, z którą to treścią się nie zgadzam - publikacja dr Kormana posiada dosyć solidny i liczny materiał ikonograficzny: http://www.evil.nr2.crimea.ua/ukronazi2/korman_bigfile.html

Oczywista pomyłką natomiast jest fotka zamieszczona na okładce publikacji - przedstawia ona zamordowane dzieci polskiej romki, Marianny Dolińskiej.
 
Post #206

     
konto_usuniete_28.02.16
 

Unregistered

 
 
post 10/07/2013, 23:42 Quote Post

QUOTE
PAMIĘTAJMY o ludobójstwie na Wołyniu. Wywieśmy 11 lipca biało – czerwone flagi z kirem, a o 22:00 zapalmy Światełka Pamięci
http://wpolityce.pl/wydarzenia/57686-pamie...iatelka-pamieci

Popieram "Justyno" wywieśmy polskie sztandary , pamiętajmy o tych Polakach co doświadczyli dzięki ukraińskiemu zdziczeniu losu Żydów , ktorych wyjęto z ram gatunku ludzkiego i wydano na zer nacjonalizmowi wschodniego ludu , tego samego ludu który gdyby nie ten akt ludobójstwa nazwałbym pobratymczym dry.gif
BTW - dzisiejsza postawa PO I Kopacz w sejmie budzi obrzydzenie , hańba dla tych podłych sprzedawczyków , plujących na groby ofiar ludobojstwa ukraińskiego na Polakach dry.gif polityczne zbydlęcenie partii rządzącej sięgnęło dna .

Ten post był edytowany przez lancaster: 11/07/2013, 0:05
 
Post #207

     
Justyna Szwed
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 396
Nr użytkownika: 76.807

Stopień akademicki: Studentka
 
 
post 11/07/2013, 9:25 Quote Post

Ciekawy wywiad z dr. Lucyną Kulińską:
P.S.: Sugeruje Pani, że ten temat nie był w ogóle poruszany, nie dlatego że brakowało źródeł na ten temat, tylko że był on z premedytacją przemilczany?


L.K.: Tak. Złożyło się na to wiele przyczyn. Po pierwsze, zarówno w czasach komunistycznych, a i po roku 1989 priorytetem dla kolejnych władz w Polsce były „poprawne stosunki”- najpierw z Ukrainą sowiecką, potem niepodległą Ukrainą. W czasach komunistycznych Rosjanie, unikali jak ognia przypominania Polakom o ich krzywdach, bo sami mieli wobec nich straszne grzechy. Nie chcieli wyciągania„trupów z szafy”. Dbano o to by obywatele jak najszybciej zapomnieli o dawnej Rzeczypospolitej, a szczególnie jej wschodnich województwach. Z kolei zdziesiątkowana, wykorzeniona i rozproszona ludność kresowa trzymana była na obcych sobie terenach w stałej niepewności jutra. Jej losy w dużej mierze zależały od koniunktur politycznych na świecie i kaprysów miejscowych władz. Jak w takiej sytuacji mogli skutecznie dopominać się sprawiedliwości i ukarania sprawców? Do tego za „repatriowanymi” Polakami na zachód podążyła duża grupa Ukraińców. Ich liczba wzrosła jeszcze po operacji Wisła. Chętnie szli na usługi komunistów, także do resortów siłowych, uzyskując tym znowu przewagę nad swymi niedawnymi ofiarami. Takie były fakty…

http://www.prawy.pl/z-kraju/3464-dr-lucyna...rywa-z-polityka

 
User is offline  PMMini Profile Post #208

     
Justyna Szwed
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 396
Nr użytkownika: 76.807

Stopień akademicki: Studentka
 
 
post 12/07/2013, 18:45 Quote Post

Fragment wywiadu z Ewą Siemaszko:
Ewa Siemaszko: Ludzie, którzy zajmują się kryminologią, po pewnym czasie wpadają w stan moralnego odrętwienia. Gdy po raz kolejny widzą ciała ofiar morderstw lub przesłuchują kolejnych świadków, pojawia się w nich obojętność. Zabójstwa nie robią na nich już wrażenia, traktują je rutynowo. Ze mną jest inaczej. Badam ludobójstwo na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej od ćwierć wieku, a mimo to każda kolejna historia, każda kolejna opowieść robi na mnie wrażenie ogromne. Te sprawy nie dają mi spokoju.

Piotr Zychowicz: Co jest dla Pani najtrudniejsze?

Dzieci. Relacje o mordach dokonywanych na dzieciach. Choć przeczytałam tysiące dokumentów dotyczących tego ludobójstwa, nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego ukraińscy nacjonaliści znęcali się nad dziećmi. Nabijanie noworodków na sztachety płotów, topienie w studniach, rozbijanie główek siekierami… To niepojęte. Pracując nad takimi relacjami, musiałam wielokrotnie przerywać czytanie, wstać od biurka i zająć się czymś innym. Wydawało mi się, że nie dam rady tego kontynuować. Jednak wracałam i pracowałam dalej.

http://dorzeczy.pl/kobieta-kresow/

 
User is offline  PMMini Profile Post #209

     
pogezan
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.103
Nr użytkownika: 78.883

 
 
post 13/09/2013, 21:12 Quote Post

Wywiad z ks. Isakowiczem:
http://www.tvstm.pl/artykul/ks-tadeusz-isa...z--zaleski-1573
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #210

14 Strony « < 12 13 14 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej