Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Nowoczesność jako źródło cierpień, Marci Shore
     
septimanus79
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.047
Nr użytkownika: 62.287

Zawód: geofizyk
 
 
post 7/07/2013, 22:11 Quote Post

W 2012 roku Wydawnictwo Krytyki Politycznej wydało bardzo ciekawą ksiązkę Marcii Shore "Nowoczesność jako źródło cierpień" ukazujący komunizm Europy centralnej w nowej perspektywie. Książka przełamuje popularne antykomunistyczne stereotypy i z tego powodu dla wielu będzie dość kłopotliwą lekturą. Pokazuje, że za ideologią stoją żywi ludzie. Książka ze wszech miar warta lektury.

z opisu:
"Kosmopolici Cesarstwa, komuniści Wszystkich Krajów, demokraci Europy Środkowej, intelektualiści polscy, żydowscy, czescy, rosyjscy – bunty pokoleniowe i tradycja zaangażowania wyznaczały rytm inteligenckich przygód z Historią, Nowoczesnością, ideologiami i polityką w XX wieku.
Marci Shore, amerykańska badaczka znana z głośnej książki Kawior i popiół, z pełną rozmachu erudycją i wnikliwą empatią pokazuje losy ludzi, środowisk i całych pokoleń radykalnych inteligentów naszego regionu: od Edmunda Husserla i fenomenologów, Aleksandra Wata i futurystów, Romana Jakobsona i Praskiego Koła Lingwistycznego, przez Adolfa i Jakuba Bermanów, aż po Milana Kunderę, Jana Patočkę, Václava Havla i Adama Michnika. Pisana z niezwykłą pasją intellectual history, historia umysłów zniewolonych i niepokornych – nieraz w jednej osobie – przeplata się z najbardziej burzliwymi epizodami XX wieku."

'Takiej książki o polskich komunistach i ich zbuntowanych potomkach jeszcze u nas nie było – pisze Marek Beylin w „GW”'. Tu fragment tego artykułu:
"Marci Shore, amerykańska badaczka, opisuje [w „Nowoczesności jako źródle cierpień”] ścieżki komunistycznej wiary i rozczarowań nią. A czyni to przez biografie ludzi, co dodaje jej wywodom smaku: widzimy konkretne postacie, ich wybory, fanatyzmy, lęki. Shore, jak sama deklaruje, pragnie raczej zrozumieć, niż osądzać, chce przeskoczyć wyobraźnią „do umysłów innych i życia innych”, czyli pielęgnować „empatię, współodczuwanie”. Już to podejście sprawia, że w Polsce, gdzie na ogół osądzamy komunizm, nie siląc się na wiedzę o nim, ta książka brzmi świeżo, a dla tych, którzy zamykają kwestię komunizmu w kilku stereotypach, może być niepokojąca, a nawet skandalizująca. [...]
Także skandalizująco brzmią na polskim gruncie trafne, choć przecież oczywiste uwagi Shore o polskości przedwojennych komunistów pochodzenia żydowskiego. Bo choć komunizm „mógł być »obiektywnie« antypolski (z racji podporządkowania Komunistycznej Partii Polski Moskwie, odrzucenia przez nią polskiego nacjonalizmu i w ogóle wskutek jej internacjonalistycznej obojętności czy antypatii do narodów jako takich), to ci polscy Żydzi, którzy zostawali komunistami, byli »subiektywnie« polonofilami. Ich językiem był polski, a ich poetą – Adam Mickiewicz. Uważali Polskę za swą ojczyznę. Odrzucali politykę skoncentrowaną wyłącznie na sprawach żydowskich; wybór komunizmu był dla nich równoznaczny z wyborem bycia bliżej swoich nie-żydowskich bliźnich – solidaryzowania się z nimi. Polskich robotników przedkładali ponad swych żydowskich ojców” – stwierdza Shore. [...]
Rysując taki obraz polskiego komunizmu, Marci Shore uderza w stereotyp „żydokomuny”, niedawno u nas dyskutowany. Pokazuje, że „żydokomuna” wyrosła przede wszystkim ze sprzęgnięcia komunistycznej wiary i polskiej edukacji, nie zaś z żydowskiej tożsamości. Że, co więcej, w łonie owej zmistyfikowanej grupy odbywała się solidna patriotyczna edukacja młodszych pokoleń, przyszłych buntowników systemu. [...] Ale wprowadzając to dopełnienie „żydokomuny”, Shore w gruncie rzeczy unicestwia sens tego określenia, które wyodrębnia komunistów pochodzenia żydowskiego jako pewną osobliwość historii, grupę spoza polskiego społeczeństwa."

user posted image

fragment książki "Nowoczesność jako źródło cierpień": "Dzieci rewolucji"

recenzje:
- Jakub Krzeski / kulturaliberalna.pl
- Barbara Kasprzyk / histmag.org
- Agata Pyzik / dwutygodnik.com

 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
swatek
 

Czekam na Króla
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.555
Nr użytkownika: 7.721

 
 
post 8/07/2013, 6:56 Quote Post

Czy w tej pracy pod pojęciem "nowoczesność" mamy czytać i rozumieć "komunizm"?
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
septimanus79
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.047
Nr użytkownika: 62.287

Zawód: geofizyk
 
 
post 8/07/2013, 8:12 Quote Post

realny komunizm w XX wieku miał dwie strony: był ideologią nowoczesności i był ideologią ekspansji imperium sowieckiego. Polski populistyczny antykomunizm skupia się tylko na drugiej jego stronie, a Marci Shore w swoich książkach przywraca nam pamięć o tej pierwszej. Nie tylko zresztą ona, że przypomnę - z ostatnio opublikowanych - artykuł Andrzeja Ledera "Kto nam zabrał tę rewolucję?" czy książkę Adama Leszczyńskiego "Skok w nowoczesność". Od upadku komunizmu sowieckiego, który imperium eksportowało do swoich protektoratów, mineło już ponad 20 lat, a w Polsce w dyskursie publicznym wciąż dominuje mitologia antykomunistyczna. Czas na wyważone spojrzenie na to czym był komunizm w Polsce, i w Europie.


Ten post był edytowany przez septimanus79: 8/07/2013, 8:15
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Kandahar
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 794
Nr użytkownika: 75.197

 
 
post 8/07/2013, 8:17 Quote Post

Nic nowego. To juz trzydzieści lat temu opisał Bauman. Bauman uważa, że Holocaust i systemy totalitarne były wynaturzoną, ale logiczną konsekwencją nowoczesności – i to na różne sposoby. Były zwieńczeniem idei postępu i czystości, które zdaniem Baumana miały kluczowe znaczenie dla dynamiki nowoczesności. Oba wydarzenia były realizacją upragnionego (rzekomo doskonałego) społeczeństwa ludzi zasadniczo takich samych: albo przez eliminację i eksterminację niepasujących do „wzoru” (narodowy socjalizm i III Rzesza, strategia antropoemiczna), albo przez przemielenie niepasujących tak, by utracili swoje nieodpowiednie cechy i przyjęli odpowiednie, utożsamiające ich z całością (komunizm i ZSRR, strategia antropofagiczna).
Obozy koncentracyjne były swoistym laboratorium, w którym testowano jak dalece właściwe nowoczesności mechanizmy władzy biurokratycznej i jej wszechobecności mogą się posunąć w kontrolowaniu, zarządzaniu, mechanizowaniu i dysponowaniu każdą jednostką dla swoich potrzeb.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
mata2010
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.614
Nr użytkownika: 33.783

Andrzej Matuszewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: statystyk
 
 
post 8/07/2013, 8:34 Quote Post

Na razie minęło ponad 20 lat sleep.gif (od upadku komuny w Europie). Może za 10 lat będzie głębsze rozumienie i mniejszy terror prawicowy i poprawnościowy dotyczący dochodzenia do prawdy dry.gif (gdy pojawią się kryzysy sięgające skalą tego z końca lat dwudziestych XX wieku).

Ten post był edytowany przez mata2010: 8/07/2013, 8:39
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej