|
|
Krwawe Deszcze
|
|
|
dubito ergosum
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 50 |
|
Nr użytkownika: 38.808 |
|
|
|
damian |
|
|
|
|
Średniowiecze to okres 'ludzkich cierpień'; kroniki pełne są opisów bożych dopustów. Mnie zaintrygował jeden: KRWAWE DESZCZE. Cieżko tu tłumaczyć to zjawisko fantazją kronikarzy. Myśle, że musieli w tej kwestii pisać choć poczęści prawdę. Wiec jesli przyjmiemy, że owe 'krwawe deszcze' były czyms z naukowego punktu widzenia, czym były?
|
|
|
|
|
|
|
Blacklegion
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 40 |
|
Nr użytkownika: 41.393 |
|
|
|
|
|
|
W tiwi chyba niedawno mówili o podobnym przypadku w USA; winny czerwony pył, wymieszany z kroplami deszczu. Co jeszcze mogło powodować podobne zjawisko - nie wiem. Zapytaj pana Google.
pzdr
|
|
|
|
|
|
|
|
Może mieć to takie same przyczyny jak tzw. czerwony śnieg, mający przyczynę w silnych wiatrach znad Sahary, niosących pył o czerwonym zabarwieniu. Czerwonego śnieg da się zaobserwować przede wszystkim w górach Italii, ale w zasadzie na terenie całej Europy. I w Polsce czasami się to zdarzało. Zjawisko to ma nazwę pochodzącą z j. włoskiego, niestety teraz mi uciekła.
EDIT: Oho, skleroza mi minęła. Jest to sirocco.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sirocco
Ten post był edytowany przez Ryszard Lwie Serce: 25/01/2009, 14:39
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(dubito ergosum @ 25/01/2009, 10:14) średniowiecze to okres ''ludzkich cierpień'' kroniki pełne są opisów bożych dopustów, mnie zaintrygował jeden ;KRWAWE DESZCZ.cieżko tu tłumaczyć to zjawisko fantazją kronikarzy myśle że musieli w tej kwestii pisać choć poczęści prawdę. wiec jesli przyjmiemy że owe krwawe deszcze były czym z naukowego punktu widzenia były.
To częste zjawisko, zwłaszcza we Włoszech i Hiszpanii, tak gdzieś do linii Alp. W końcu Europa jest bez przerwy zasypywana przez saharyjskie piaski . Krwawy deszcz to efekt "zabrudzenia" wody deszczowej pyłami z pustyni. Ostatnio chyba było to zjawisko widziane w Bułgarii.
|
|
|
|
|
|
|
dubito ergosum
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 50 |
|
Nr użytkownika: 38.808 |
|
|
|
damian |
|
|
|
|
Ryszardzie chylę czoła - nie wiem tylko czy można tym tłumaczyć takie deszcze np. na Śląsku(kroniki śląskie o takowych wspominają) z drugiej strony historia zna takie zabiegi literackie gdzie np polskie trzęsienia ziemi były opisywane ,dla udramatyzowania , słowami autorów okołośródziemnomorskich - tam jak wiemy zdarzaly sie trzęsienia ziemi silniejsze i "krwawsze" dlatego min polscy kronikarze adoptowywali je sobie na nasz grunt w celu zwiększenia wrażenia na czytelniku sumując czy siricco docierało na Śląsk?
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja słyszałem o przypadkach, że z nieba leciały ryby czy żaby. Ponoć trąba powietrzna może zassać wodę np. z jeziora a potem spadnie ona z deszczem.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Ryszardzie chylę czoła - nie wiem tylko czy można tym tłumaczyć takie deszcze np. na Śląsku(kroniki śląskie o takowych wspominają)
Prof. Błażejczyk na wykładach z klimatologii twierdził, że i w Polsce (więc na średniowiecznym Śląsku) takie zjawisko może wystąpić. Z tym że nie wiem, czy jest na tyle silne, żeby zaobserwować krwawy deszcz.
Równie dobrze kronikarz mógł ubarwiać (co w średniowiecznych kronikach nikogo specjalnie nie dziwi), a ja na siłę próbuję do tego dołożyć jakąś naukową teorię
|
|
|
|
|
|
|
|
Podobne wypadki (tj. ołowiane chmury, deszcze i śnieg w dziwnym kolorze etc.) miały miejsce w 1453 roku (lub nieco przed), a to w związku z wybuchem wulkanu - o ile dobrze pomnę - na południowym Pacyfiku, którego skutki odczuwalne były wówczas nawet w Wielkiej Brytanii i Skandynawii (więc pewnie i na ziemiach Korony). W Bizancjum i samym Konstantynopolu wywołało to ogromną konsternację i zabobonny wręcz lęk, jak również przekonanie o nieuchronnej zagładzie Miasta. Więcej u R. Crowleya w jego książce 1453. Upadek Konstantynopola.
|
|
|
|
|
|
|
|
Mały offtop, bo to nie ta epoka, ale...
... w roku 344 przed Chrystusem na miasto Rzym spadł deszcz kamieni. Przerażony gniewem niebios Senat postanowił zobowiązać konsula do mianowania dyktatora, którego zadaniem będzie przebłaganie bogów i odegnanie tego niezwykłego prodigium. W ten oto sposób P. Valerius Publicola został jedynym w historii dyktatorem feriarum constituendarum causa. Urządził dziewięciodniowe święto w celu odwrócenia prodigium. Rzymianie stosowali dyktaturę także do radzenia sobie z czymś, co można nazwać sakralnymi stanami wyjątkowymi (prodigia), takimi jak zaraza (trzy dyktatury clavi figendi causa) czy właśnie ów kamienny deszcz. Wierzyli, że tylko najwyższy urzędnik Senatu i Ludu Rzymskiego może skutecznie dokonać odpowiednich obrzędów religijnych.
Dzisiaj interpretuje się ów kamienny deszcz jako wyjątkowo obfity i długotrwały deszcz meteorytów.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|