Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony « < 2 3 4 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Narodowo - Socjalistyczna Prl, Stalin dogaduje się z narodowocami
     
Ossee
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.501
Nr użytkownika: 65.050

 
 
post 6/07/2012, 13:28 Quote Post

CODE
To chyba wyłącznie kwestia relatywnie krótkiego czasu, jaki spędziliśmy w systemie stalinowskim... Czy powienienem w tym momencie założyć kolejny wątek alterhistoryczny pt:


Miałem raczej na myśli uniknięcie sytuacji z OTL tj. Wojny o handel itepe - a nie ostateczną likwidację własności prywatnej i kolektywizację.
 
User is offline  PMMini Profile Post #46

     
jkobus
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.397
Nr użytkownika: 65.292

Jacek Kobus
Stopień akademicki: mgr
Zawód: rolnik
 
 
post 6/07/2012, 14:26 Quote Post

No więc właśnie: ani "geopolityczne" podporządkowanie Sowietom, ani też sowietyzacja Polski nie były możliwe do unikniącia. Nie da się też zaprzeczyć, że mogło być gorzej: i grancie mogły być gorsze i sowietyzacja szybsza i surowsza - a i Stalin mógł sobie dłużej pożyć...

Natomiast - czy aby na pewno nie mogło jednak być choć trochę lepiej..?

Co do granic - to na pewno nie było szans na zachowanie Wilna i Lwowa. Ale czy aby wykluczone jest przynajmniej zbliżenie się do terytorialnego parytetu w stosunku do "granic ryskich" - oczywiście: kosztem Niemiec? Czy kwestia tego, że Polska ma tylko 312 tys km2, a nie może mieć bodaj 360 czy 370 tysięcy - była aż tak ważna, żeby Stalin nie mógł zdecydować inaczej?

Dalej: nawet niewielkie zmiany na lepsze jak chodzi o sposób przeprowadzenia wysiedleń i repatriacji - a także sposób, w jaki został potraktowany tzw. "majątek poniemiecki" na "Ziemiach Odzyskanych" - miałyby dramatyczne skutki pozytywne na przyszłość! Nie tylko pozwoliłoy to uniknąć wielkiej masy ludzkich tragedii - ale też: dałoby szanse na jakiś oddech zamiast tej przaśnej nędzy za Gomułki... Czy naprawdę mogło być tylko tak jak było - lub gorzej -a w żadnym razie: lepiej?

No i najważniejsze: sowietyzacja mogła być szybsza i brutalniejsza - ale mogła też być wolniejsza i mniej brutalna. Gdyby tak dało się uniknąć rozpoczęcia "wojny o handel" co najmniej do 1950 - 51 roku..?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #47

     
Woody_90
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 231
Nr użytkownika: 67.212

Tomasz
Stopień akademicki: inzynier
Zawód: milosny
 
 
post 6/07/2012, 19:59 Quote Post

1) Dać nam mogło coś tylko wchłonięcie Zaolzia (węgiel), lecz, o ile dobrze pamiętam, Stalin chciał aby Czechosłowacy mieli węgiel do produkcji stali, w czym zresztą przodowali. Łużyce etc. skończyłyby jak i reszta OTL Ziem Odzyskanych, poza terenami przemysłowymi, Szczecinem i Wrocławiem- jako wymagająca dotacji kraina (byłych) PGR-ów.

2) Nie widzę możliwości, aby Sowieci nie rabowali terenów Niemiec; ludność polska natomiast nie była zdolna w znacznej mierze wykorzystać mienia poniemieckiego- vide np. kurpiowscy szabrownicy, sprzedający kaloryfery na złom w nowo zamieszkałym domu na Mazurach.

3) Opóźnienie i częściowe osłabienie efektów bitwy o handel z pewnością poprawiłoby zaopatrzenie w towary ludności, tym niemniej po nieuniknionym upadku komuny dalej mielibyśmy te czynniki, które i obecnie osłabiają Polskę (zwłaszcza gospodarczo), tj. uwłaszczenie nomenklatury, władzę ludzi powiązanych z tajnymi służbami itp. Na dłuższą metę dostalibyśmy to samo, choć oczywiście z punktu widzenia ludzi żyjących w PRL lepszy dostęp do np. papieru toaletowego byłby nieoceniony wink.gif

Ten post był edytowany przez Woody_90: 6/07/2012, 20:02
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #48

     
jkobus
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.397
Nr użytkownika: 65.292

Jacek Kobus
Stopień akademicki: mgr
Zawód: rolnik
 
 
post 7/07/2012, 6:15 Quote Post

1) Pewnie tak - ale, im dalej na zachód tym dłuższy sezon wegetacyjny i więcej opadów: tym lepsze warunki dla rolnictwa. Jak bym, szukając w 2006/2007 ziemi z góry wiedział, że mnie wywalą z roboty w Warszawie, to bym jej szukał na Dolnym Śląsku. A może nawet - w NRD? Podobno tanio...

2) Sowieci oczywiście rabować musieli. Ale gdzie jest powiedziane, że musieli rabować aż tyle (w tym masę rzeczy, które nawet teoretycznie nie były im do niczego przydatne!) - i tak bezładnie, tyle w ten sposób niszcząc? Również jak chodzi o sposób przeprowadzenia przesiedleń, to trudno mi sobie wyobrazić, jak można to było zrobić gorzej - natomiast dość łatwo przychodzi mi zaproponować wiele ulepszeń: zaczynając od tego, aby, w miarę możliwości, przenosić całe wsie i okolice (co by znacznie poprawiło bezpieczeństwo!) - a kończąc na wydaniu osadnikom normalnych aktów własności i przeprowadzeniu jakichś rudymentarnych szkoleń (nauka obsługi kibla wiele czasu nie zajmuje...).

3) To nie do końca tak! W tej akurat sprawie, mieliśmy więcej szczęścia niż rozumu, bo nie udało się u nas, za życia Stalina, skolektywizować rolnictwa - a potem Moskwie już na tym aż tak bardzo nie zależało. Nieskolektywizowane rolnictwo, obok całej masy innych zalet miało i tę na przykład, że jak ktoś miał na pieńku z władzą i nie mógł dostać pracy "oficjalnie" - to zbierał truskawki albo maliny i też mógł jakoś przetrwać. Gdyby pozostał prywatny drobny handel i wytwórczość (nie tylko tzw. "rzemiosło", ale też małe zakłady przemysłowe, itd.) - to i jakieś zaczątki klasy średniej i przedsiębiorczości, od władzy niezależne, by przetrwały - a to już jest różnica cywilizacyjna...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #49

     
Ossee
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.501
Nr użytkownika: 65.050

 
 
post 8/10/2012, 18:18 Quote Post

Stalin zdąży odsunąć Narodową Partię Robotniczą?
Jeśli tak - jak to będzie wyglądać? Mniejszościowe w teorii rządy PPR (PZPR raczej nie uświadczymy... Ale KPP? Albo PPK?) oparte na woli Stalina i stopniowym przekabacaniu i wyrzucenia NPRowców?

Co z Piaseckim? Kulka w potylicę? Areszt? Auschwitz?
Jeśli manewer Stalina się uda i Piasecki przeżyje - czy wróci do gry w 1956? A może ktoś z młodszych?
No i - co z PPRowcami?
 
User is offline  PMMini Profile Post #50

     
jkobus
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.397
Nr użytkownika: 65.292

Jacek Kobus
Stopień akademicki: mgr
Zawód: rolnik
 
 
post 8/10/2012, 18:48 Quote Post

Znamy właściwie tylko "manwer czechosłowacki". Stalin przygotwywał go 3 lata. W Polsce byłoby to jeszcze trudniejsze - więc ewentualny "przewrót komunistyczny" to najwcześniej, moim zdaniem, lata 1949/1950 - o ile w ogóle się to uda!

Cały "stalinizm" w tej sytuacji to by były ledwo 3 lata - jest duża szansa, że ogromna większość działaczy NPR niższego i średniego szczebla przetrwa to w stanie w miarę nienaruszonym, więc - w 1956 partia się odrodzi i triumfalnie, w aureoli męczenników - przejmie władzę z rąk nikłej kliki żydowskich (głównie) stalinistów...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #51

     
glasgower
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 354
Nr użytkownika: 72.452

tajemnica panstwowa
Stopień akademicki: tajemnica urzedowa
Zawód: tajemnica zawodowa
 
 
post 8/10/2012, 19:18 Quote Post

Polska Ludowa po 1956 i zwł. po 1968 w pewnym sensie była narodowo-socjalistyczna czy może raczej socjalistyczno-narodowa. I chwała jej za to. Przedwojenni narodowcy mieli się w niej całkiem nieźle, co dodatkowo dobrze świadczy o ówczesnym państwie polskim.
 
User is offline  PMMini Profile Post #52

     
PIN
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 154
Nr użytkownika: 50.879

 
 
post 13/03/2013, 13:06 Quote Post

QUOTE(glasgower @ 8/10/2012, 19:18)
Polska Ludowa po 1956 i zwł. po 1968 w pewnym sensie była narodowo-socjalistyczna czy może raczej socjalistyczno-narodowa. I chwała jej za to. Przedwojenni narodowcy mieli się w niej całkiem nieźle, co dodatkowo dobrze świadczy o ówczesnym państwie polskim.
*



No tak jak większość narodowców, AK-owców została fizycznie zlikwidowana po 1945 roku (a także ogromna część już w wyniku powstania warszawskiego i wojny w ogóle), reszta wyemigrowała, reszcie udało się cudem czy dzięki kolaboracji przeżyć, ot cała chwała komunistów po 1968 roku. Rozumiem, że Gomułka, Gierek czy Jaruzelski to już w zasadzie polscy patrioci dry.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #53

     
metalcoola
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 251
Nr użytkownika: 47.635

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 19/09/2018, 15:23 Quote Post

"Komunizm pasuje do Polaków, jak do krowy siodło"

W przeciwieństwie do takiej na przykład Bułgarii czy Czechosłowacji, w Polsce ruch komunistyczny był zawsze bardzo marginalny (jeśli już udawało się wprowadzić posłów, to dlatego, ze ukrywali się pod innymi szyldami). Obawiając się problemów z Polakami, typu powstania czy ciągłe awantury, Stalin decyduje się na eksperyment, i na czele nowopowstałego państwa Polskiego powołuje Piaseckiego, który tworzy koalicje z PPS/PSL, w zamian za lojalność i przynależność do obozu razem z resztą demoludów, Piasecki dostaje dużo swobody (nie ma terroru wobec AK/NSZ) i nie ma przymusowej kolektywizacji. Oprócz przyjaźni ze ZSRR, podkreślany jest patriotyzm i postacie typu Roman Dmowski. A "dzięki" nagonce antysemickiej Zachód odwraca się od Polski (ZSRR przymyka oko na hasła typu "żydokomuna" bo jest to w ich interesie, żeby Polska była bardziej od nich zależna)
 
User is offline  PMMini Profile Post #54

4 Strony « < 2 3 4 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej