|
|
Walka o Hiszpanię 1936-1939, Anthony Beevor
|
|
|
|
Wydawnictwo Znak wydało w 2009 roku książkę A. Beevora "Walka o Hiszpanię 1936-1939". Bardzo dobra pozycja jeśli idzie o prezentację militarnych aspektów wojny domowej w Hiszpanii. Napisana jest z pozycji centrowych co po wysypie na polskim rynku księgarskim w ostatnich kilkunastu latach zdecydowanie prawicowych interpretacji ( lewicowy punkt widzenia prezentowała chyba tylko "Wojna domowa w Hiszpanii" Salvadó, wydana w 2009 przez Bellonę ) stanowi pożądaną odmianę. Książka zdobyła uzanie zarówno krytyków i została entuzjastycznie przyjęta przez czytelników.
z omówienia: "Pierwsze starcie totalitaryzmów! Hiszpańska wojna domowa, która rozegrała się w latach 1936-1939, była pierwszym starciem między komunizmem a faszyzmem, a przede wszystkim zwiastowała drugą wojnę światową. Anotny Beevor wprowadza nas w tamte lata: biały terror, czerwony terror, rewolucję i polityczne walki wewnętrzne, obcą interwencję. Opisuje wojnę w sposób obiektywny i z perspektywy dwóch walczących stron, a moralny osąd pozostawia czytelnikowi. .... Książka spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem krytyki i czytelników zarówno w Wielkiej Brytanii, Niemczech czy Francji, jak i w samej Hiszpanii, gdzie została uznana za jedno z najwybitniejszych opracowań tematu. Hiszpańskie wydanie Walki o Hiszpanię uhonorowano w 2005 roku La Vanguardia Prize dla najważniejszej książki niebeletrystycznej."
|
|
|
|
|
|
|
|
Tej książki jeszcze nie czytałem. Miałem jednak okazję około 30 lat temu czytać równoległą reedycję jednego z dzienników hiszpańskich tamtych lat. Pewna popularna gazeta wychodziła w obu walczących obozach (na terytoriach opanowanych przez te obozy) pod tym samym tytułem. Tylko częściowo składała się z apeli propagandowych. Reszta dotyczyła normalnego życia. Nie było żadnej różnicy Zatem trzymanie jednej ze stron było i jest wyrazem poglądów osoby oceniającej.
|
|
|
|
|
|
|
|
dla odmiany możesz rzucić okiem na Ospreya dotyczącego wojny domowej - prezentuje skrajnie lewicowy pogląd na wojnę.
Nie jestem do końca pewien nowej książki - "Niewygodna historia hiszpańskiej wojny domowej" Galana wydana przez Wydawnictwo Dolnoślaskie, dopiero zacząłem czytać chociaż pierwsze karty wskazują na zdecydowaną prolewicowość.
W mojej ocenie to, że w Polsce wyszło dużo książek o poglądzie "prawicowym" (nie do konca mozna sie z taką oceną zgodzić, ale powiedzmy tak, niech będzie)to akurat dobrze - przez lata zawłaszczenia wojny przez rozmaite nurty lewicowe i komunistyczne, przez lata pisania o wściekłych faszystach i nazistach (sic!) Franco i dobrych komunistach i republikanach przyda się jakaś odmiana.
Bardzo brutalnie rzecz ukazuje Chodakiewicz, teraz jest chyba nowe wydanie jego książki: "Zagrabiona pamięć" http://merlin.pl/Zagrabiona-pamiec-Wojna-w...t/1,759334.html
nie czytałem za to i zapytuję jaka jest Wasza ocena ksiązki Pio Moa - "Mity wojny domowej" http://merlin.pl/Mity-Wojny-domowej-Hiszpa...t/1,513467.html
|
|
|
|
|
|
|
|
Dobra książka, sporo dosadnych opisów, napisana raczej obiektywnie, autor jednakowo potępia Franco jak i komunistów, za to widać sentyment do socjalistów i anarchistów.
Jest trochę błędów merytorycznych ale raczej kwestie militarne nie są najważniejsze w tej książce.
Za to tłumaczenie mogłoby być lepsze, tłumaczka z niewiadomych przyczyn uznała, że w polskiej terminologii wojskowej nie ma odpowiedników dla porucznika-pułkownika albo co to jest porucznik-generał?, jak już co to generał porucznik albo jeszcze lepiej generał broni.
No ale książka niezła więc moim zdaniem warto przeczytać.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czytałem, książka bardzo fajna, ogólnie lubię Beevora, bo styl ma dość lekki i łatwo da się czytać. Tutaj niestety, więcej jednak było o polityce, mniej o wojnie.Liczyłem na trochę więcej w kwestiach militarnych. Poza tym, widać aż nadto, z kim sympatyzuje autor - anarchiści, socjaliści, jak powiedział Gnome.
Nie spodobały mi się takie drobne uskoki, które kilkakrotnie przewijały się w rozdziale ''Biały terror'', ale nie wpływa to w najmniejszym stopniu na jakość.
A tłumaczenie - no właśnie...
|
|
|
|
|
|
|
|
Jedna z lepszych ksiazek poswieconych wojnie domowej w Hiszpanii. Bardzo ciekawy jest rozdzial poswiecony postawie slynnych artystow i intelektualistow z calego swiata wobec tego tragicznego konfliktu. Autor bywa bardzo bezkompromisowy w swych ocenach ale w duzej mierze ma on w wielu kwestiach racje.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE widać aż nadto, z kim sympatyzuje autor - anarchiści, socjaliści No to juz z dużą ostrożnością podejdę do tej pozycji
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Tiso @ 25/03/2010, 10:56) QUOTE widać aż nadto, z kim sympatyzuje autor - anarchiści, socjaliści No to juz z dużą ostrożnością podejdę do tej pozycji to, że ktoś ma swoje sympatie nie oznacza od razu, że jest nierzetelny. Akurat Beevor dość sprawiedliwie traktuje obie strony konfliktu. Mało tego, większość poważnych lewicowych opracowań - nie mówię tu o publicystyce - jest zasadniczo uczciwa wobec obu stron. Dobrym przykładem jest "Spanish Civil War" Hugh Thomasa. Trudniej o wyważone spojrzenie na hiszpańską wojnę domową po prawej stronie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(septimanus79 @ 25/03/2010, 11:39) Trudniej o wyważone spojrzenie na hiszpańską wojnę domową po prawej stronie.
no wiesz, nie jest to dziwne biorąc pod uwagę lata propagandy i fałszowania historii ze strony środowisk lewicowych. Nie oszukujmy się kto i jak wypaczał poglądy na wojnę, jaki w tym mieli udział intelektualiści czy artyści chociażby... Ja też jak byłem mały bezkrytycznie czytałem "Bohaterów stu bitew" i o wspaniałej Dolores...Jeszcze niedawno czytałem skandalicznie propagandowy tekst w bodajże "Dużym formacie" o faszystowskim terrorze i egzekucjach na niewinnych artystach. Potem sprawdziłem, że akurat ci niewinnie rozstrzelani "artyści" wcześniej odpowiadali za likwidację fizyczną kilku kościołów...jaką likwidację to nie musze chyba dodawać.
(...)
Ten post był edytowany przez makron: 25/03/2010, 18:44
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Tiso @ 25/03/2010, 13:35) Ja akurat po stronie Franco, a co to ma do rzeczy? Nie ma się czym chwalić, naprawdę. Tępa reakcja, która pchnęła Republikę w ramiona ZSRR.
Żeby nie było - rozwalająca się politycznie Republika robi co najmniej równie odpychające wrażenie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Bełkot @ 25/03/2010, 13:24) QUOTE(Andrea$ @ 24/03/2010, 15:51) Czytałem, książka bardzo fajna, ogólnie lubię Beevora, (...) Poza tym, widać aż nadto, z kim sympatyzuje autor - anarchiści, socjaliści, jak powiedział Gnome. A widać to konkretnie po czym? Bo mnie się widzi, że to rzecz całkiem wyważona i nieźle pokazująca, że w tej wojnie nie było dobrej strony.
Książka jest obiektywna, ale Beevor sporo pisze o dzielnych i szlachetnych anarchistach (nie twierdzę, że tacy nie byli), po prostu po przeczytaniu "Walki..." takie odniosłem wrażenie, a to, że ktoś ma inne to i dobrze bo nudno by było gdybyśmy wszyscy dochodzili to tych samych wniosków .
A to, że nie było dobrej strony to niestety prawda.
|
|
|
|
|
|
|
|
Przypominam, że w tym wątku rozmawiamy wyłącznie o książce, a nie o poglądach politycznych użytkowników, ani o tym, kto by kogo poparł w hiszpańskiej wojnie domowej! Jeśli ktoś czuje nieodpartą chęć dyskusji na na tematy niezwiązane bezpośrednio z monografią Beevora odsyłam do stosownych wątków w innych działach. Makron
|
|
|
|
|
|
|
|
Przeczytałem tę książkę dwa lata temu. Uważam ją za dość ciekawą pracę, która dobrze przybliżyła mi dzieje tej wojny (o niebo lepiej niż Hemingway w swoim propagandowym Komu bije dzwon), ale - jak już zauważyli przedmówcy - widać u autora pewne odchylenia "socjalistyczno-lewicowe" (że sparafrazuję znany zarzut z polskiej sceny politycznej). Poza tym bardzo ładnie prezentuje się na półce obok Normana Daviesa .
Ten post był edytowany przez Elevander: 27/08/2011, 21:02
|
|
|
|
|
|
|
Flasio
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 6 |
|
Nr użytkownika: 101.305 |
|
|
|
Jakub Marczewski |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Orientuje się może ktoś, gdzie można ta książkę w języku polskim kupić? Może ktoś z was posiada i chciałby sprzedać?
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziwne, że mnie tu jeszcze nie było.
Książka Anthony'ego Beevora jest jedną z absolutnie najgorszych, podkreślam, najgorszych prac o wojnie domowej w Hiszpanii, jakie miałem okazję przeczytać. Pełno w niej skandalicznych manipulacji i przeinaczeń, o propagowaniu kłamliwych wersji wydarzeń nie wspominając. Pan Beevor wielokrotnie daje wyraz swoim anarchistyczno-socjalistycznym ciągotkom, wychwalając pod niebiosa anarchistyczne bojówki i przemilczając niewygodne dla niego fakty. Opis oblężenia Alkazaru, czy nalotu na Guernikę to jakiś absurd (już nie wspominam o podawaniu przypisów do jakichś nawiedzonych komunistycznych zamordystów). W dodatku książka ta niezbyt skupia się na samej wojnie domowej, ile na politycznych zmaganiach wokół niej.
Ja absolutnie odradzam komukolwiek kupno tych popłuczyn.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|