|
|
Polskie rolnictwo obecnie
|
|
|
|
QUOTE(carantuhill @ 13/09/2018, 10:56) A dlaczego ma się pochylić? Czym rolnik różni się np od innego zawodu, dajmy na to sprzedawcy kebabów, że państwo polskie ma się nad nim pochylić, a nad biednym gastronomem już nie? Dlatego że samowystarczalność żywnościowa to kwestia bezpieczeństwa narodowego? Dlatego że rolnicy to wraz z członkami rodzin to jedna z najliczniejszych grup społecznych w Polsce? Dlatego że praktycznie WSZYSTKIE kraje rozwinięte na różne sposoby wspierają swoich rolników (np. wysokimi dotacjami z budżetu)? Nie sądziłem, że na forum historycznym trzeba tłumaczyć rzeczy oczywiste na Zachodzie.
A ponieważ pańska wypowiedź wydaje mi się bardzo arogancka, więc podam jeszcze jeden powód: żeby rolnicy, wściekli że traktuje się ich jak piąte koło u wozu nie przyczynili się do zwycięstwa jakiejś radykalnej partii populistycznej, przy której PiS będzie wyglądał jak umiarkowana chadecja. Tego przecież wielkomiejscy liberałowie boją się jak diabeł wody święconej, prawda?
|
|
|
|
|
|
|
|
He, he...
Rolnicy obecnie to nikła mniejszość nawet wśród mieszkańców wsi. Większość tylko mieszka na wsi, a pracuje w mieście. Stąd, najważniejszym zagadnieniem politycznym na wsi obecnie jest cena biletu miesięcznego lokalnej kolei i punktualność jej pociągów, a nie jakieś tam "skupy".
PSL w Sejmie następnej kadencji raczej nie będzie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(jkobus @ 14/09/2018, 11:13) Rolnicy obecnie to nikła mniejszość nawet wśród mieszkańców wsi. Nic nie pisałem o tym jaki procent mieszkańców wsi stanowią, tylko jaki procent wśród ogółu zatrudnionych. Tu dane z zeszłego roku:
QUOTE Udział pracujących w rolnictwie w ogólnej liczbie zatrudnionych w Polsce wynosi obecnie 10,5 proc. W krajach Unii Europejskiej większy jest on tylko w Rumunii, Bułgarii, Chorwacji i Grecji, czyli, na razie, może z wyjątkiem Grecji, w krajach biedniejszych od naszego. https://www.ppr.pl/wiadomosci/ilu-w-polsce-jest-rolnikow
Licząc wraz z członkami rodzin będzie to pewnie ze 20% ludzi mieszkających w gospodarstwach rolnych.
QUOTE PSL w Sejmie następnej kadencji raczej nie będzie. A skąd pomysł że PSL jest reprezentantem rolników? PSL reprezentuje co najwyżej interesy swoich własnych członków, pozatrudnianych w urzędach, samorządach i różnych spółkach. Większość rolników i członków ich rodzin popiera obecnie PiS. Na razie, bo widzę coraz większą irytację np. ich polityką wpierania Ukrainy, która jest jednym z głównych rywali Polski na rynku rolnym.
QUOTE A ponoć malina to po 3,20 w skupie - info sprzed tygodnia? Wczoraj za to widziałem cały ogromny sad śliwkowy, w którym nikt nie zbiera owoców, bo się nie opłaca.
Ten post był edytowany przez Pimli: 14/09/2018, 11:57
|
|
|
|
|
|
|
|
G...o prawda, czyli statystka. 10,5% w KRUS - a ilu z nich to taksówkarze lub inni biznesmeni..?
Nie wierzę w więcej niż 5% rolników w Polsce. Jako elektorat - jest to grupa kompletnie bez znaczenia.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(jkobus @ 14/09/2018, 11:38) 10,5% w KRUS - a ilu z nich to taksówkarze lub inni biznesmeni..? "Taksówkarze na KRUS-ie to stary humbug "Gazety Wyborczej". Zadziwiające, jak wielu ludzi nadal się na niego nabiera. Natomiast faktem jest to, że wielu rolników którzy nie mogą wyżyć ze swoich gospodarstw ima się uzupełniającej działalności gospodarczej, np. prowadzi stolarnie i firmy budowlane albo sklepy. Ale biznes na wsi jest trudny. Małe sklepy np. padają w konkurencji z supermarketami, które też już dotarły na wieś.
QUOTE Nie wierzę w więcej niż 5% rolników w Polsce. Będziemy radzi, jeśli poda nam kolega bardziej wiarygodne dane.
|
|
|
|
|
|
|
|
W naszej wsi, na prawie 100 domów jest 2 rolników "na pełen etat" i 3, którzy coś tam uprawiają i trzymają przy okazji innego zajęcia (handlarz bydła, sołtys, który jest też komendantem straży pożarnej i przede wszystkim - majstrem ogólnobudowlanym, oraz piszący te słowa). Reszta, jeśli nawet posiada ziemię rolną, to ją wydzierżawia albo odłoguje. Nie znam "pełnoetatowego" gospodarstwa w okolicy mniejszego niż 40 ha. Tymczasem teoretycznie, średnia wojewódzka wg ARiMR to coś koło 11 ha..? To pokazuje, ile są warte statystyki.
P.S.
Poza piękną nazwą, nasza wieś niczym się nie wyróżnia, wydaje się bardzo typowa.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(jkobus @ 14/09/2018, 12:16) W naszej wsi, na prawie 100 domów jest 2 rolników "na pełen etat" i 3, którzy coś tam uprawiają i trzymają przy okazji innego zajęcia (handlarz bydła, sołtys, który jest też komendantem straży pożarnej i przede wszystkim - majstrem ogólnobudowlanym, oraz piszący te słowa). Reszta, jeśli nawet posiada ziemię rolną, to ją wydzierżawia albo odłoguje. Nie znam "pełnoetatowego" gospodarstwa w okolicy mniejszego niż 40 ha. A ja się wychowałem i co jakiś czas przebywam w miejscowości w której takich ludzi jest większość. To pokazuje, ile są warte przykłady z anegdoty ("moja babcia paliła całe życie, a dożyła 80 lat" itp.)
Ten post był edytowany przez Pimli: 14/09/2018, 12:20
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Pimli @ 14/09/2018, 12:47) "Taksówkarze na KRUS-ie to stary humbug "Gazety Wyborczej". Zadziwiające, jak wielu ludzi nadal się na niego nabiera. Znam co najmniej 3 przypadki KRUS-owców, z czego 2 to tak naprawdę szara strefa (w tym jeden za granicą), jeden to legalna (ponoć) robota za granicą.
BTW co do wagi małych gospodarstw, to ja mam nadzieję, że jak najszybciej staną się reliktem przeszłości. Już dziś zresztą wiele z nich istnieje tylko na (KRUS-owskim i agencyjnym) papierze, a pole "na gębę" dzierżawi prawdziwy rolnik, mający minimum kilkanaście hektarów. Dla hreczkosiejów miejsca już coraz mniej.
Ten post był edytowany przez Tromp: 14/09/2018, 12:24
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Pimli @ 14/09/2018, 11:35) QUOTE(carantuhill @ 13/09/2018, 10:56) A dlaczego ma się pochylić? Czym rolnik różni się np od innego zawodu, dajmy na to sprzedawcy kebabów, że państwo polskie ma się nad nim pochylić, a nad biednym gastronomem już nie? Dlatego że samowystarczalność żywnościowa to kwestia bezpieczeństwa narodowego?
I mają ją zapewnić paru hektarowe gospodarstwa nielicznych rolników?
CODE A ponieważ pańska wypowiedź wydaje mi się bardzo arogancka, więc podam jeszcze jeden powód: żeby rolnicy, wściekli że traktuje się ich jak piąte koło u wozu nie przyczynili się do zwycięstwa jakiejś radykalnej partii populistycznej, przy której PiS będzie wyglądał jak umiarkowana chadecja. Tego przecież wielkomiejscy liberałowie boją się jak diabeł wody święconej, prawda?
Pożyjemy zobaczymy. Może jakaś wojna wybuchnie i jak mi to ktoś ostatnio opowiadał znowu trzeba będzie ziemniaki sadzić, dzieci wrócą z wielkiego miasta, może krówkę kupimy A tak na poważnie. Polska ma dość wysoki poziom osób pracujących w rolnictwie - ale jak to policzono? Wliczając krusowców, Ziemkiewicza, pracujących na zachodzie i teoretycznie mieszkających na wsi? Każdy się mieści? Kolega z sąsiedniej miejscowości mający 10 krzaczków porzeczek, pięć jabłoni, 2 ha trawy, którą wiecznie kosi, z zawodu dentysta? Wg "Projekcja liczby pracujących w rolnictwie indywidualnym w Polsce w latach 2008- 2035" Pawła Strzeleckiego w pełnym wymiarze czasu w rolnictwo bawi się jakieś 450 000 osób? Nawet jeśli, jak nic się nie przydarzy, zmiany cywilizacyjne są nieuniknione: W latach 2000-2009 zatrudnienie w rolnictwie państw UE zmalało o 25%. Najwyższy spadek wykazała Estonia (o 55%), Bułgaria (o 48,1%), Słowacja (o 42,5%) i Rumunia (o 41,1%). W Polsce miał miejsce spadek o 11%, najniższy spadek był w Grecji (o 2,6 %). Poziom i dynamika zmian zatrudnienia w sektorze rolnym w Polsce na tle innych państw Unii Europejskiej - Agata Szczukocka.
CODE Na razie, bo widzę coraz większą irytację np. ich polityką wpierania Ukrainy, która jest jednym z głównych rywali Polski na rynku rolnym.
A czekaj? A to minister którego rządu wymyślił wspieranie rozwoju plantacji malin na Ukrainie?
CODE Wczoraj za to widziałem cały ogromny sad śliwkowy, w którym nikt nie zbiera owoców, bo się nie opłaca
Nie opłaca się, nie opłaca. To już ludzie kompletnie nie wiedzą, że śliwki trzeba kisić, bo za kilka miesięcy, można zarzucić sąsiadów czymś innym?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Tromp @ 14/09/2018, 12:21) Znam co najmniej 3 przypadki KRUS-owców, z czego 2 to tak naprawdę szara strefa (w tym jeden za granicą), jeden to legalna (ponoć) robota za granicą. No właśnie, III Rp to taki wspaniały kraj, który nie umie sprawić żeby obywatele znaleźli w nim uczciwą pracę, tylko kombinowali na szaro, albo jechali za granicę...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Pimli @ 14/09/2018, 13:28) No właśnie, III Rp to taki wspaniały kraj, który nie umie sprawić żeby obywatele znaleźli w nim uczciwą pracę, tylko kombinowali na szaro, albo jechali za granicę... Biedactwo ty moje A jak to jest, że sąsiad umie prowadzić gospodarstwo, ale być na ZUS, bo ma poza tym etat? Jak to jest, że jego żona ma etat? W tej samej miejscowości, co trzy wzmiankowane przypadki Ot, jedni potrafią żyć jak ludzie, inni albo są niedorobieni (to raczej KRUS+praca dorywcza, żeby na wódkę wystarczyło), albo po prostu są złodziejami z wygody. Jak komu nie pasuje, to jest niezła komunikacja z kilkoma ośrodkami miejskimi w 3 województwach, w tym z Krakowem. No ale po co, lepiej kraść i potem się dziwić, że emerytura KRUSowska to psie pieniądze, a za chorobowe można się najwyżej opić ze 2 dni.
Ten post był edytowany przez Tromp: 14/09/2018, 12:37
|
|
|
|
|
|
|
|
Znajomy kupił stare gospodarstwo, żeby mieć KRUS. Zakłada ogrody latem, a zimą remontuje mieszkania. Taki z niego rolnik.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ktoś tu chyba twierdził, że ceny jabłek od czasu rosyjskiego embarga wróciły do dawnych poziomów. Hmm...
QUOTE Jan Krzysztof Ardanowski: w przyszłym tygodniu ruszy skup 0,5 mln ton jabłek wczoraj 14:30
Rząd podjął decyzję o zdjęciu z rynku 0,5 mln ton jabłek przemysłowych - poinformował minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski. Resort chce w ten sposób rozwiązać problem nadmiaru jabłek. Skup ma ruszyć za tydzień.
Minister obecny na targach branży spożywczej odbywających się na Międzynarodowych Targach Poznańskich, przyznał, że sytuacja na rynku jabłek przemysłowych "jest dramatyczna".
- O ile susza obniżyła o kilkanaście proc. zbiory zbóż w Polsce, to, jeżeli chodzi o sady, zbiory są bardzo dobre, pojawił się problem w asortymencie jabłek przemysłowych. Trzeba zmierzyć się z problemem nadmiaru jabłek – powiedział Ardanowski.
- Rząd podjął decyzję o tym, żebyśmy poprzez współpracę z niektórymi firmami zdjęli z rynku 0,5 mln ton jabłek przemysłowych. Skup tych jabłek w wielu miejscach w Polsce rozpocznie się od przyszłego poniedziałku po cenie mniej więcej dwukrotnie wyższej niż ta, jaka w tej chwili jest na rynku - dodał. Szef resortu zapewnił, że zabezpieczono pieniądze dla firm, które będą realizować skup.
- Również będzie przygotowana przez ministra energii zmiana ustawowa rozszerzająca możliwość przechowywania na rezerwy państwowe koncentratu jabłkowego. Nie zostawimy polskich sadowników z problemem – zapewnił minister. https://www.onet.pl/?utm_source=wiadomosci_...e554807&utm_v=2
|
|
|
|
|
|
|
gustaw76
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 72 |
|
Nr użytkownika: 68.495 |
|
|
|
Veritas |
|
Zawód: inny |
|
|
|
|
Witam Posłuchajcie Pana Michała Kołodziejczaka,założyciela Unii Warzywno-Ziemniaczanej i organizatora wielu rolniczych protestów, co ma do powiedzenia min. na temat skupu jabłek i nie tylko. Naprawdę warto posłuchać, starszych wywiadów również!
link: My Webpage
warto zajrzeć na Fb: https://www.facebook.com/pg/michal.kolodziejczak.UGiM/posts/
warto także zobaczyć film pt: ASF. KRÓTKI FILM O ZABIJANIU. My Webpage
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|