Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony < 1 2 3 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Udomowione zwierzęta w Ameryce prekolumbijskiej
     
elchullogrande
 

Rewolucjonista
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.476
Nr użytkownika: 60.239

Daniel
Stopień akademicki: mgr hist. i fil. pol
Zawód: taka jedna
 
 
post 15/04/2013, 20:27 Quote Post

No właśnie. A w co drugiej pijalni czekolady podaje się czekoladę aztecką - przeważnie gorzka czekolada z chili, bitą śmietaną i cynamonem. Skąd bita śmietana i cynamon w azteckim przepisie? (do takiego odwołuje się np. Heban w Zielonej Górze biggrin.gif )
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
RA.PA.AN
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 677
Nr użytkownika: 55.863

Stopień akademicki: mgr
Zawód: archeolog
 
 
post 16/04/2013, 7:56 Quote Post

Gorzej - skąd Aztecy mieliby znać cynamon, skoro cynamonowiec to roślina azjatycka wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
Boczek IV
 

INDOLOG
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.131
Nr użytkownika: 81.296

Boczek IV. von Kunstadt und Podiebrad
Stopień akademicki: Doktor Nauk
Zawód: STUDENT
 
 
post 25/04/2013, 19:44 Quote Post

A ojczyzną chili jest Peru, Aztekowie sprowadzali stamtąd specjalnie papryczki aby dodać ją do czekolady ?
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
Guarden
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 9
Nr użytkownika: 82.267

Anonimowy Anonim
 
 
post 26/04/2013, 17:35 Quote Post

Oczywiście Inkowie wykorzystywali Lamy jako zwierzęta juczne jako chyba jedyny lud Amryki Prekolumbijskiej wykorzystujące zwierzęta do pracy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
Aquarius
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.347
Nr użytkownika: 15.327

A.F.
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 26/04/2013, 17:46 Quote Post

QUOTE(Guarden @ 26/04/2013, 17:35)
jako chyba jedyny lud Amryki Prekolumbijskiej
*



W Ameryce Północnej wykorzystywano psy jako zwierzęta juczne.
Dużo nie poniesie, ale zawsze to jakaś ulga dla ramion.
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
AHamann
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 10
Nr użytkownika: 79.454

Agnieszka Hamann
 
 
post 2/10/2013, 11:02 Quote Post

Jeśli chodzi o zwierzęta udomowione, to wiele tu się powiedzieć nie da, bo to raptem 5 gatunków w obu Amerykach:
http://przedkolumbem.blogspot.com/2012/07/...rykanskich.html

Łowy są naprawdę ciekawe, bo nie mając praktycznie zwierząt hodowlanych, starożytni Amerykanie musieli sporo polować. Nie wiadomo natomiast nic o ewentualnym używaniu zwierząt (np. psów) do polowań.
http://przedkolumbem.blogspot.com/2013/07/...nych-majow.html

Kilka słów na temat dawnej kuchni:
http://przedkolumbem.blogspot.com/2012/11/...nych-majow.html

Warto także zwrócić uwagę na prehistoryczną megafaunę, bo kiedy ludzie zasiedlali Amerykę, to nadal żyło tam wiele gatunków ogromnych ssaków, ptaków i ryb, które być może odegrały pewną rolę w mitologii ludów Ameryki:
http://przedkolumbem.blogspot.com/2013/09/...na-ameryki.html
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
bachmat66
 

vaquero
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.948
Nr użytkownika: 7.402

Dario TW
Stopień akademicki: Juris Doctor
Zawód: wolny
 
 
post 3/11/2013, 13:43 Quote Post

QUOTE(AHamann @ 2/10/2013, 5:02)
Jeśli chodzi o zwierzęta udomowione, to wiele tu się powiedzieć nie da, bo to raptem 5 gatunków w obu Amerykach:
http://przedkolumbem.blogspot.com/2012/07/...rykanskich.html

Łowy są naprawdę ciekawe, bo nie mając praktycznie zwierząt hodowlanych, starożytni Amerykanie musieli sporo polować. Nie wiadomo natomiast nic o ewentualnym używaniu zwierząt (np. psów) do polowań.
http://przedkolumbem.blogspot.com/2013/07/...nych-majow.html

Kilka słów na temat dawnej kuchni:
http://przedkolumbem.blogspot.com/2012/11/...nych-majow.html

...
*


Hau kola smile.gif ,
nowe badania genetyczne wskazuje na vikunie, ergo vicuna takze byla udomowiona http://rspb.royalsocietypublishing.org/content/268/1485/2575
Ameridianie takze udomowili kaczki - kaczka piżmowa https://pl.wikipedia.org/wiki/Pi%C5%BCm%C3%...meryka%C5%84ska
Takze papugi, np Ary smile.gif
Mazama 'jelen' zwany przez Amerindian 'yuc' byl udomawiany w Meksyku i Centralnej Ameryce - eg relacja ojca Diego Landa.
ten sam Landa pisal o miodzie oraz wosku, wedlug smaego Kolumba byl miod i wosk na Kubie i Santo Domingo (ale Indianie zmarli zanim sie pzekonano skad i jak byl miod), ergo wiadomo ze Indianie w Mezoameryce (Majowie etc) udomowili Pszczoły bezżądłowe https://pl.wikipedia.org/wiki/Pszczo%C5%82y...C4%85d%C5%82owe

Indianie w dzunglach udomawiali takze rozne malpy, tapiry, pecari etc, ale byc moze hekatomba XVI-XVII wieku wieku 'uwolnila' te zwierzeta z udomowienia?
zreszta sam o tym piszesz - moze musisz czytac to co piszesz?
QUOTE
Diego de Landa w swej Relación de las cosas de Yucatán pisze, że Majowie przygotowywali potrawy z warzyw i duszonego mięsa jeleni i ptaków, zarówno dzikich jak i udomowionych, oraz z ryb

W sumie wypis o polowaniach Majow ciekawy - jedna uwaga - dobrze by bylo jakbys przeczytal jakis leksykon slownictwa mysliwskiego, isecundo - dopisal ze polowana z lukami i dmuchawakami, ktore to przyrzady uzywaja strzal, jeno roznicych sie rozmiarem. Takze polujac z lukiem na ptactwo uzywalo sie chyba strzal bez grotow, pogrubionych w koncowce tak aby ogluszyc czy 'znokautowac' ptactwo - kwestia zrobienia dlaszej kwerendy.
Swoja dorga uzycie lukow dzungli jest problematyczne, zwalszcza przeciwko takim zwierzetom jak jaguar etc, dlatego 'pulapki', sidla/wnyki i oszczepy miotane z atlatl duzo lepszymi sposobami.

Nota bene tam gdzie rozwiniete bylo 'ogrodnictwo' to polowania spadały na dalszy plan, czy to z braku zwierzat lownych czy to z braku 'czasu' - brak ekonomicznej oplacalnosci.
A co atlatlem, czy uzywano go do polowan?

Gwoli psow w polowaniach to Amerindianie z tzw 'Pacific Northwest' uzywali psow do polowan na jeleni i losie etc. Na preriach psy byly wlasnoscia kobiet i pewnie dlatego nie uzywane do polowan.
powodzenia w blogowaniu smile.gif

Ten post był edytowany przez bachmat66: 3/11/2013, 14:03
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
Pielgrzym
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 355
Nr użytkownika: 30.075

Andrzej Pietrachowicz
Stopień akademicki: mgr inz.
Zawód: inzynier budownictwa
 
 
post 4/11/2013, 14:06 Quote Post

Na marginesie prób udomowienia zwierząt w Ameryce prekolumbijskiej (choć nie dla celów myśliwskich a raczej na pograniczu łowiectwa i hodowli) warto wspomnieć o Megatherium - gigantycznych leniwcach, które stanowiły obiekt polowań, ale odnośnie których przynajmniej raz ktoś kiedyś wpadł na pomysł (może tylko jednorazowy) aby je zagnać do jaskini i zamknąć wejście murem. Dokarmianie musiało być pracochłonne, ale najwidoczniej zwierzęta w ten sposób trzymane przez pewien czas miały stanowić rezerwę świeżego mięsa. Od takich prób mogła się rozpocząc domestyfikacja leniwców olbrzymich; niestety, gatunek został wytępiony na wolności i wymarł zanim się okazało czy nadawał się do udomowienia czy nie.

Ten post był edytowany przez Pielgrzym: 4/11/2013, 14:07
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #38

     
AHamann
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 10
Nr użytkownika: 79.454

Agnieszka Hamann
 
 
post 4/12/2013, 21:12 Quote Post

Myślę, że trzeba tu rozróżnić między "udomowieniem" (czyli trwałym udomowieniem całego gatunku z kontrolowanym rozrodem i zależnością od człowieka) a oswojeniem pojedynczych (nawet jeśli licznych) egzemplarzy. To, że wikunia była być może przodkiem udomowionej alpaki, nie znaczy, że sama była udomowiona.

Kaczkę byłabym skłonna dodać do mojej listy, jeśli znajdę więcej info nt. daty domestykacji.

Pszczoła nie łapie się na moją definicję udomowienia, bo - choć ludzie ją wykorzystują - pszczoła świetnie sobie bez ludzi radzi.

Inne zwierzęta zdecydowanie podpadają pod kategorię "dziczyzna".



 
User is offline  PMMini Profile Post #39

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.503
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 2/04/2019, 12:37 Quote Post

QUOTE(AHamann @ 4/12/2013, 22:12)
Myślę, że trzeba tu rozróżnić między "udomowieniem" (czyli trwałym udomowieniem całego gatunku z kontrolowanym rozrodem i zależnością od człowieka) a oswojeniem pojedynczych (nawet jeśli licznych) egzemplarzy. To, że wikunia była być może przodkiem udomowionej alpaki, nie znaczy, że sama była udomowiona.

Kaczkę byłabym skłonna dodać do mojej listy, jeśli znajdę więcej info nt. daty domestykacji.

Pszczoła nie łapie się na moją definicję udomowienia, bo - choć ludzie ją wykorzystują - pszczoła świetnie sobie bez ludzi radzi.

Inne zwierzęta zdecydowanie podpadają pod kategorię "dziczyzna".
*




A indyka odrzucić - przynajmniej wg Cerama, który twierdził, że indyka to oswoili tylko - ale przede wszystkim w jednym celu, by nie niszczył upraw i żeby mieć go pod kontrolę, bo to szkodnik jakich mało.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #40

     
Phouty
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.146
Nr użytkownika: 81.932

 
 
post 2/04/2019, 19:45 Quote Post

Czy byla juz wymieniona Kawia domowa, takze popularnie zwana swinka morska?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kawia_domowa

Otoz do dzisiaj (przynajmniej w Meksyku, bo sie z tym osobiscie spotkalem) hoduje sie swinki morskie w rolniczych regionach kraju w celach spozywczych. Jest to wielki przysmak, o czym moge osobiscie zareczyc.
 
User is offline  PMMini Profile Post #41

     
Varyag
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.445
Nr użytkownika: 88.193

 
 
post 2/04/2019, 20:02 Quote Post

QUOTE(Phouty @ 2/04/2019, 19:45)

Otoz do dzisiaj (przynajmniej w Meksyku, bo sie z tym osobiscie spotkalem)...
*



W Peru i Ekwadorze tak samo. smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #42

     
Amras
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.259
Nr użytkownika: 107.674

 
 
post 27/05/2022, 10:30 Quote Post

Nie był jeden sympatyczny zwierzak wspomniany, a udomowiony, niestety domowa forma wymarła. O wdzięcznej polskiej nazwie Nibylis andyjski. https://pl.wikipedia.org/wiki/Nibylis_andyjski
Mieszkańcy Ziemi Ognistej udomowili go i wykorzystywali ich jako żywe, puszyste grzejniki. Niestety gdy Argentyńczycy stwierdzili, że mają za mało pampy do wypasu owiec i podbili ten teren, to oprócz ludności wyniszczyli też domową formę nibylisa andyjskiego. Szkoda, bo byłby do dzisiaj z nami drugi gatunek domowych psowatych.
 
User is offline  PMMini Profile Post #43

3 Strony < 1 2 3 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej