Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
13 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Ktora czesc trylogii Sienkiewicza jest najlepsza ?
 
Ktora czesc trylogii Sienkiewicza jest najlepsza?
Ogniem i mieczem [ 26 ]  [36.62%]
Potop [ 40 ]  [56.34%]
Pan Wolodyjowski [ 5 ]  [7.04%]
Suma głosów: 71
Goście nie mogą głosować 
     
Donia
 

Berengaria
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 625
Nr użytkownika: 1.071

Dominika
Zawód: poszukiwaczka prawdy
 
 
post 8/08/2009, 22:04 Quote Post

Chyba będzie koniec świata, ale muszę to powiedzieć - zgadzam się. Choć moje zdanie co do całości twórczości Sienkiewicza nie uległo zmianie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 8/08/2009, 22:07 Quote Post

QUOTE
Choć moje zdanie co do całości twórczości Sienkiewicza nie uległo zmianie
. Trylogia to wysokiej klasy literatura nurtu popularnego z poprawką na jej wiekowość.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #32

     
Gronostaj
 

Dławiciel Brabancki
*********
Grupa: Banita
Postów: 5.155
Nr użytkownika: 31.572

Zawód: BANITA
 
 
post 9/08/2009, 10:05 Quote Post

QUOTE(Zbrojny @ 8/08/2009, 22:07)
Oj tak - mi tez ta scena na zawsze zapadla w pamieci:

"Dlaboga, panie Wołodyjowski! Larum grają! Wojna! Nieprzyjaciel w granicach! A ty się nie zrywasz? Szabli nie chwytasz? Na koń nie siadasz? Co się stało z tobą, żołnierzu?".
*


Tak, to prawda. Na tej scenie zawsze chce się płakać. rolleyes.gif Ale i tak najlepsza jest szarża Husarii na końcu filmu.

Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 9/08/2009, 10:09 Quote Post

No cóż, jeżeli chodzi o "duszoszczipatielność" scen w ekranizacjach to bardziej wzrusza mnie Bohun i jego "komu mołojecka sława miła, za mną!"
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 9/08/2009, 14:50 Quote Post

QUOTE(jacob15 @ 8/08/2009, 17:59)
QUOTE(Ironside @ 8/08/2009, 16:35)
Ekranizacja Ogniem i mieczem?? Wolne żarty...
*



Dlaczego? Przecież ta ekranizacja była w całości zgodna z treścią książki, a zarówno filmowa wersja Potopu, czy Pana Wołodyjowskiego, pomijała wiele wątków, i bohaterów.
*


Po pierwsze wcale nie w całości, na co dowody przedstawili już przedmówcy. Po drugie ekranizacja nigdy nie może oddać 100% dzieła literackiego (chyba, że chodzi o jakieś opowiadanie), więc ocenianie ekranizacji w tej kategorii nie ma sensu. Natomiast oceniane w każdym innym aspekcie, Ogniem i mieczem wypada przy pozostałych dwóch filmach Hoffmana po prostu blado.
Aktorstwo? W Potopie i Panu Wołodyjowskim każda rola to perła. W Ogniem... aż dwie role obsadzone są po prostu tragicznie (Scorupco i Zamachowski...).
Realizacja? W przypadku dwóch starych filmów perfekcyjna. Wołodyjowski może dziś już nieco myszą trąca, ale Potop wygląda, jakby go nakręcili wczoraj w Hollywood z wielgachnym budżetem. W Ogniem... na każdym kroku wyłazi brak funduszy.
Spójność fabuły albo oddanie ducha powieści? W Ogniem i mieczem z tego drugiego zostało bardzo niewiele. Była o tym raz długa dyskusja w dziale "Kultura" na "Mównicy". Poprawność polityczna wybiła Sienkiewiczowi wszystkie zęby.
Strona plastyczna? W Ogniem... nie jest zła, ale na tle dwóch starych filmów po prostu wysiada. I tak dalej...
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
gregski
 

Pirat of the Carribean
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.067
Nr użytkownika: 12.159

Stopień akademicki: mgr inz
Zawód: ETO
 
 
post 9/08/2009, 18:24 Quote Post

Myślę, że jest to literatura, która sie mocno zestarzała. Ja osobiście przeczytałem tylko "Potop". "Ogniem i mieczem" oraz "Pana Wołodyjowskiego" zacząłem, ale nie dałem rady skończyć.

Z cytatów to zapamiętałem "Kończ Waść, wstydu oszczędź" (To chyba Oleńka do Kmicica, ale nie wiem czy dobrze pamiętam)
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
Zbrojny
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 324
Nr użytkownika: 56.959

Jan
Zawód: Uczen
 
 
post 9/08/2009, 18:48 Quote Post

QUOTE(gregski @ 9/08/2009, 17:24)
Z cytatów to zapamiętałem "Kończ Waść, wstydu oszczędź" (To chyba Oleńka do Kmicica, ale nie wiem czy dobrze pamiętam)
*



To nie Olenka do Kmicica, tylko Basia do Pana Michala Wolodyjowskiego wink.gif .
 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
Gronostaj
 

Dławiciel Brabancki
*********
Grupa: Banita
Postów: 5.155
Nr użytkownika: 31.572

Zawód: BANITA
 
 
post 9/08/2009, 18:55 Quote Post

QUOTE(Zbrojny @ 9/08/2009, 19:48)
QUOTE(gregski @ 9/08/2009, 17:24)
Z cytatów to zapamiętałem "Kończ Waść, wstydu oszczędź" (To chyba Oleńka do Kmicica, ale nie wiem czy dobrze pamiętam)
*



To nie Olenka do Kmicica, tylko Basia do Pana Michala Wolodyjowskiego wink.gif .
*


Może Helena do Skrzetuskiego? wink.gif

A tak poważnie, to te słowa wypowiedział Kmicic pod koniec pojedynku z Panem Michałem.

Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini Profile Post #38

     
yrus
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 375
Nr użytkownika: 20.444

 
 
post 9/08/2009, 18:58 Quote Post

QUOTE(gregski @ 9/08/2009, 19:24)
Z cytatów to zapamiętałem "Kończ Waść, wstydu oszczędź" (To chyba Oleńka do Kmicica, ale nie wiem czy dobrze pamiętam)
*


Młahahaha, pyszny witz wink.gif Powiedział to Kmicic do Wołodyjowskiego-nie róbmy z 'Trylogii' Harlequina smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
Zbrojny
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 324
Nr użytkownika: 56.959

Jan
Zawód: Uczen
 
 
post 9/08/2009, 19:04 Quote Post

QUOTE(Gronostaj @ 9/08/2009, 17:55)
QUOTE(Zbrojny @ 9/08/2009, 19:48)
QUOTE(gregski @ 9/08/2009, 17:24)
Z cytatów to zapamiętałem "Kończ Waść, wstydu oszczędź" (To chyba Oleńka do Kmicica, ale nie wiem czy dobrze pamiętam)
*



To nie Olenka do Kmicica, tylko Basia do Pana Michala Wolodyjowskiego wink.gif .
*


Może Helena do Skrzetuskiego? wink.gif

A tak poważnie, to te słowa wypowiedział Kmicic pod koniec pojedynku z Panem Michałem.

Pozdrawiam!
*





Ahhh no tak! I jeszcze chyba powiedzial pan Michal do Kmicica:
"Wasc machasz, jak cepem!". rolleyes.gif wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #40

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 9/08/2009, 23:45 Quote Post

QUOTE(Ironside @ 9/08/2009, 15:50)
aż dwie role obsadzone są po prostu tragicznie (Scorupco i Zamachowski...)


Tu bym się nie zgodził. Oboje wyszli obronną ręką z zadania (Zamachowski miał piekielnie trudne zadanie). Jedyna kompletna obsuwa w obsadzie to Malajkat w roli Rzędziana. przecież Rzędzian w OiM miał kilkanaście lat, a tu 36-letni chłop stroi miny... Tragedia...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #41

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 10/08/2009, 9:31 Quote Post

Obronną ręką? Scorupco? No weź przestań... Hoffman obsadził ją tylko po to, aby mieć choć jedno nazwisko rozpoznawalne na zachodzie. W życiu nie widziałem równie nie dopasowanej roli. Ta pani ani trochę nie czuła bohaterki, czasów, realiów. Najładniej skwitował jej "rolę" nieodżałowany Zygmunt Kałużyński - stwierdził, że najtragiczniejszą sceną w filmie jest ta, w której Helena modli się (Daj mi za męża pana Skrzetuskiego). Kałuża napisał, że on - "stary, brzydki piernik" - chyba lepiej by to zagrał. Święta racja...
A Zamachowski? Owszem, miał trudne zadanie. Nie zmienia to faktu, że w ogóle mu nie sprostał. On wygląda po prostu jak jakaś parodia Wołodyjowskiego. Jest po prostu śmieszny. Zamachowski to znakomity aktor, ale nie do takiej roli.
Natomiast Rzędzian był w porządku. Cóż z tego, że w oryginale jest o gołowąs? Hoffman miał prawo zastąpić gołowąsa dorosłym facetem. Malajkat świetnie zagrał XVII wiecznego cwaniaka.
 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
XYkq7yN@neostrada.pl
 

Quis ut Deus
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 832
Nr użytkownika: 26.748

£ukasz Cis³o
Stopień akademicki: wolnomysliciel
Zawód: humanista
 
 
post 10/08/2009, 9:39 Quote Post

Potop. Najciekawsza z postaci, dynamiczny i zmienny Kmicic, najlepiej opisany pojedynek Wolodyjowskiego z Kmicicem, sceny batalistyczne i najlepsza ekranizacja. Jeden z moich ulubionych polskich filmów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #43

     
kundel1
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.735
Nr użytkownika: 47.745

Jacek Widor
Zawód: plastyk
 
 
post 10/08/2009, 10:17 Quote Post

QUOTE(XYkq7yN@neostrada.pl @ 10/08/2009, 9:39)
Potop. Najciekawsza z postaci, dynamiczny i zmienny Kmicic, najlepiej opisany pojedynek Wolodyjowskiego z Kmicicem, sceny batalistyczne i najlepsza ekranizacja. Jeden z moich ulubionych polskich filmów.
*


Druga część filmu "Potop" sypie się kompozycyjnie. Pierwsza trwa 20 minut dłużej, obejmując jakieś 40% tekstu, w drugiej jest tyle cięć i skrótów w porównaniu z książką, że dla nieznającego dobrze historii fabuła robi się nieczytelna. Armie gdzieś przemaszerowywują, nie bardzo wiadomo kto jest w odwrocie, a kto naciera i wogóle "tło historyczne" prywatnych perypetii bohaterów jest mało czytelne. A n końcu bitwa, w której widzimy, jak NIE atakowała husaria i jak Nie broniła się przed tym atakiem piechota.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #44

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 10/08/2009, 10:38 Quote Post

QUOTE(Ironside @ 10/08/2009, 10:31)
A Zamachowski? Owszem, miał trudne zadanie. Nie zmienia to faktu, że w ogóle mu nie sprostał. On wygląda po prostu jak jakaś parodia Wołodyjowskiego. Jest po prostu śmieszny. Zamachowski to znakomity aktor, ale nie do takiej roli.


Przede wszystkim, jeśli znakomity aktor, to do każdej roli. Poza tym, zapominasz, że sam Wołodyjowski to był kurdupel idealny i jeśli można mówić o złym obsadzeniu to w wypadku Łomnickiego, choć ten tak świetnie zagrał małego rycerza, że ludzie swego czasu to odpuścili. Pamiętasz co w książce ojciec mówił Michałowi? "Pamiętaj, Michałku, jak się ciebie ludzie nie będą bali, to się będą z ciebie śmiali."
QUOTE
Natomiast Rzędzian był w porządku. Cóż z tego, że w oryginale jest o gołowąs? Hoffman miał prawo zastąpić gołowąsa dorosłym facetem. Malajkat świetnie zagrał XVII wiecznego cwaniaka.
*

Sęk w tym, że on starał się grać kilkunastolatka. Pamiętasz scenę, kiedy Skrzetuski odsyła go w górę Dniepru z poselstwa, kiedy się dowiaduje o niepokojach na siczy? Facet siedzi po turecku na dziobie łodzi i płacze ocierając sobie kułakiem łzy z twarzy jak dziecko. Te jego wszystkie: "ała", "dziadziuś", pociągania nosem... Żenujące.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #45

13 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej