Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Znika reszta świata - pozostaje tylko USA,
     
Piegziu
 

Tajny Agent Piegziu
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 9.320
Nr użytkownika: 48.576

M.A.P.
Stopień akademicki: dr
 
 
post 1/03/2018, 14:46 Quote Post

Zainspirowany tematami z działu zabaw, chciałbym rozpocząć nieco inny wątek.

Co by się stało gdyby współczesna cywilizacja po prostu wyparowała? Poza jednym krajem - Stanami Zjednoczonymi.
Poprzez wyparowanie mam myśli absolutny brak ludzi oraz świadectwa ich obecności.
Pozostaje tylko naturalne środowisko w postaci lasów, bagien, wielkich równin, etc.

Czy Stany Zjednoczone, wykorzystując swoją wiedzę technologiczną, prowadziłyby kolonizację reszty świata?
Z pewnością tak. Tylko pytanie jaki kierunek byłby priorytetowy? Ile zajęłaby względna kolonizacja całego świata po opanowaniu wielkiego kryzysu gospodarczego?
Czy po, dajmy na to 200 latach, doszłoby do wyodrębnienia się nowych narodów i państw, czy jednak cały świat stałby się USA?

Dlaczego USA? Celowo wybrałem państwo, które nie tylko posiada odpowiednie zasoby finansowe, ale także demograficzne. Do tego nie jest to państwo jednolite etnicznie i językowo, więc wydaje się to tym bardziej ciekawe.

 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 1/03/2018, 14:58 Quote Post

Pytanie natury techniczno-społecznej Michał;
Czy po tym "wyparowaniu" zostaje w USA wiedza odnośnie tego, co tam było wcześniej?
Zasoby złóż, geografia, historia i temu podobne.
No i co z bazami USA rozsianymi po całym Świecie?
A satelity zostają?
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.071
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 1/03/2018, 14:59 Quote Post

Na pewno zaczeliby od obydwu Ameryk i potem ruszyli w kierunku Europy i Azji. Być może państwo - kontynent USA przetrwałoby w całości, ale na pozostałych kontynentach raczej wykształciłyby się odrębne państwa. A ze względu na różnorodność językową w samej Ameryce raczej na pewno doszłoby do wyodrębnienia się nowych języków i narodowości. Z tym, że źródła pisane czy raczej cyfrowe nie pozostawiałaby wątpliwości co do początków tych nowych nacji.

QUOTE
Pytanie natury techniczno-społecznej Michał;
Czy po tym "wyparowaniu" zostaje w USA wiedza odnośnie tego, co tam było wcześniej?
Zasoby złóż, geografia, historia i temu podobne.
No i co z bazami USA rozsianymi po całym Świecie?
A satelity zostają?


Dziwne byłoby, gdyby wiedza wyparowała. Nagle Amerykanie dostaliby amnezji, że byli kiedyś kolonią brytyjską? Toż musieliby zapomnieć o swojej konstytucji...
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
jkobus
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.397
Nr użytkownika: 65.292

Jacek Kobus
Stopień akademicki: mgr
Zawód: rolnik
 
 
post 1/03/2018, 15:01 Quote Post

Temat wymaga doprecyzowania. USA to ogromny kraj, posiada właściwie wszystkie potrzebne bogactwa naturalna i inne zasoby - ale, jednak, pozostaje ściśle powiązany z resztą świata. Chociażby dzięki obecności wojskowej praktycznie wszędzie.

I to jest... pewien problem!

Czy znikają także wszystkie satelity?

Bo jeśli i tak i jeśli w jednej chwili znikają wszystkie amerykańskie bazy wojskowe, okręty, samoloty i placówki tak dyplomatyczne, jak i wywiadowcze poza granicami kraju to - przy jednoczesnej utracie zwiadu satelitarnego, systemu GPS i łączności z resztą świata, Donald Trump znajdzie się na pokładzie Air Force One z dłońmi na spuście "atomowej walizeczki". Starczy mu nerwów na odczekanie aż konwencjonalny zwiad znajdzie za granicami nie ruiny i zgliszcza, a dziewiczą przyrodę..?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Piegziu
 

Tajny Agent Piegziu
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 9.320
Nr użytkownika: 48.576

M.A.P.
Stopień akademicki: dr
 
 
post 1/03/2018, 15:03 Quote Post

Zakładam, że Stany Zjednoczone mają wiedzę taką jak dzisiaj. Doskonale wiedzą o tym co było wcześniej, tak samo o położeniu surowców.

Nie znikają żadne satelity (amerykańskie, bo reszta tak), wszystkie wojska będące za granicą są automatycznie przeniesione do kraju.
Znikają natomiast wszystkie bazy u sojuszników (wraca tam dzicz), Stany Zjednoczone zostają ograniczone do własnego terytorium (w tym terytoriów zależnych bezpośrednio od USA). Nie chodzi mi bynajmniej o jakieś marionetki w stylu Afganistan, ale takie obiekty jak Midway, Puero Rico, etc.


No właśnie - czy na pewno zaczęliby od "zjednoczenia" obu Ameryk? Klimat takiej Brazylii znacząco różni się nawet od najcieplejszych stanów. Raczej nie jest to łatwy kierunek ekspansji.

Ten post był edytowany przez Piegziu: 1/03/2018, 15:10
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 1/03/2018, 15:32 Quote Post

QUOTE(Piegziu @ 1/03/2018, 15:03)
Zakładam, że Stany Zjednoczone mają wiedzę taką jak dzisiaj. Doskonale wiedzą o tym co było wcześniej, tak samo o położeniu surowców.
*

No, właśnie- dobry ślad. Zaczynają od zabezpieczenia złóż surowców i dostępu do tych, które uznają za najbardziej im potrzebne. Potem zakładają bazy/obserwatoria/centra kolonialne w punktach, które uznają za newralgiczne. Równolegle toczy się prywatna bez ładu i składu "kolonizacja" dokonywana przez obywateli USA. Tej nie sposób przewidzieć.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Lord Mich
 

Capitaine
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.516
Nr użytkownika: 15.415

Michal Piekarski
Zawód: :)
 
 
post 1/03/2018, 16:47 Quote Post

Ludzie znikają czy po prostu cofają się do epoki prehistorycznej?

Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 1/03/2018, 16:54 Quote Post

QUOTE(Lord Mich @ 1/03/2018, 16:47)
Ludzie znikają czy po prostu cofają się do epoki prehistorycznej?

Pozdrawiam!
*


W poście nr jeden jest to wyjaśnione:
Poprzez wyparowanie mam myśli absolutny brak ludzi oraz świadectwa ich obecności.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 1/03/2018, 19:48 Quote Post

Ad. Piegziu;
QUOTE
Poprzez wyparowanie mam (na) myśli absolutny brak ludzi oraz świadectwa ich obecności.

QUOTE
Zakładam, że Stany Zjednoczone mają wiedzę taką jak dzisiaj. Doskonale wiedzą o tym co było wcześniej, tak samo o położeniu surowców.

To się kłóci ze sobą.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Piegziu
 

Tajny Agent Piegziu
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 9.320
Nr użytkownika: 48.576

M.A.P.
Stopień akademicki: dr
 
 
post 1/03/2018, 20:16 Quote Post

Jezu, nie kłóci się ze sobą.

Amerykanie orientują się nagle, że cały świat poza ich krajem wyparował. Nie ma piramid, nie ma Wielkiego Muru Chińskiego. Nie ma ani jednego człowieka poza ludźmi przebywającymi akurat na terytorium Stanów Zjednoczonych. Reszta bye bye.
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Arkan997
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.318
Nr użytkownika: 93.492

 
 
post 1/03/2018, 21:06 Quote Post

Globalna potęga USA opiera się na dwóch filarach. Filarach, którymi są wybrzeża pozwalające na niezależny handel na Pacyfiku i Atlantyku.
Stany to wyspa której położenie umożliwia handel z całym światem. Jeśli nie miałaby z kim handlować miliony ludzi straci prace.
Wielu pewnie imigruje do interioru kraju (skoro handel globalny nic już nie znaczy) inni pewnie skolonizuja reszte świata
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
jkobus
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.397
Nr użytkownika: 65.292

Jacek Kobus
Stopień akademicki: mgr
Zawód: rolnik
 
 
post 2/03/2018, 7:25 Quote Post

E tam! O "paradoksie Leontiefa" Kolega słyszał? Stany eksportują przede wszystkim dobra wymagające wysokich nakładów pracy, a importują wymagające wysokiego nakładu kapitału. Całkiem przeciw intuicji, co nie (dlatego "paradoks").

Wynika to z globalnej hegemonii USA - we wszystkich, praktycznie, dziedzinach gospodarki. Stany są światowym centrum innowacji, inwestycji, narzucają reszcie świata wzorce swojej kultury (w tym, wzorce konsumpcji). Eksportują więc prototypy, wiedzę techniczną (technologię, patenty) i np. filmy. A importują tanie, wytwarzane masowo dzięki wyeksportowanym zagranicę amerykańskim kapitałom, wiedzy i organizacji, dobra konsumpcyjne.

Stany doskonale poradzą sobie bez "reszty świata". Sądzę, że skupią się na dwóch rzeczach:
- przyspieszeniu automatyzacji (coś musi zastąpić Meksykanów, Chińczyków czy Hindusów, do tej pory tyrających na amerykański dobrobyt w tych wszystkich "overseas ventures", a nie ma raczej szans, żeby to byli rodowici Kalifornijczycy...),
- poszukiwaniu przyczyn Zdarzenia, które pochłonęło resztę ludzkości (co zapewne oznacza gwałtowny rozwój fizyki i, być może, powrót w Kosmos - w pogoni za "kosmicznymi nietoperzami": już im US Space Force wybije z głowy takie numery..!).

Co do kolonizacji reszty świata, to nie można wykluczyć, iż przynajmniej niektóre grupy etniczne będą wracać na stare śmieci. Oczywiście - w miarę możliwości. Somalijczyków na to na razie nie stać. Chińczyków tak. I jest wśród nich dość szowinistów, by podjęli próbę odbudowy państwa chińskiego. Tyle, że najpewniej Kongres i Biały Dom będą mieli na ten temat inne zdanie...

Kto wie - może powstanie nawet stan "New Poland"?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
net_sailor
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 695
Nr użytkownika: 40.506

 
 
post 2/03/2018, 8:16 Quote Post

Sorry bardzo, ale ten temat w założeniu się kupy nie trzyma.
USA zostały zbudowane przez białych emigrantów z wysoko uprzemysłowionej Europy. Jeśli Europa, Azja i Afryka (o Australii nie wspomnę) od początku nie byłyby zasiedlone (Ameryka kolebką ludzkości? A czemuż by nie!) to nikt by Ameryki nie "upgrade'ował na wyższy poziom", więc na kontynentach amerykańskich do tej pory żyliby sobie Indianie z epoki kamienia łupanego - taką sytuację przecież zastali pierwsi osadnicy europejscy.
Ewentualnie można byłoby pomyśleć nad nieskrępowanym rozwojem cywilizacji Indian południowo- i środkowoamerykańskich, właśnie gdyby nie dotknęła ich kolonizacja.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
jkobus
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.397
Nr użytkownika: 65.292

Jacek Kobus
Stopień akademicki: mgr
Zawód: rolnik
 
 
post 2/03/2018, 8:29 Quote Post

QUOTE(net_sailor @ 2/03/2018, 9:16)
Sorry bardzo, ale ten temat w założeniu się kupy nie trzyma.
USA zostały zbudowane przez białych emigrantów z wysoko uprzemysłowionej Europy. Jeśli Europa, Azja i Afryka (o Australii nie wspomnę) od początku nie byłyby zasiedlone (Ameryka kolebką ludzkości? A czemuż by nie!) to nikt by Ameryki nie "upgrade'ował na wyższy poziom", więc na kontynentach amerykańskich do tej pory żyliby sobie Indianie z epoki kamienia łupanego - taką sytuację przecież zastali pierwsi osadnicy europejscy.
Ewentualnie można byłoby pomyśleć nad nieskrępowanym rozwojem cywilizacji Indian południowo- i środkowoamerykańskich, właśnie gdyby nie dotknęła ich kolonizacja.
*



Kolega nie przeczytał postu wprowadzającego. Tu nie chodzi o jakąś zmianę dawno, dawno temu. "Kosmiczne nietoperze" zadziałały raptem 1 marca 2018 roku. Wczoraj. Wczoraj USA - takie, jakie WCZORAJ były, a nie kontynent amerykański sprzed 100, 1000 czy 10.000 lat - przeniósł się na dziewiczą, ludzką stopą nie dotkniętą planetę, do złudzenia przypominającą Ziemię - tylko bez ludzi (poza mieszkańcami USA).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Krzysztof M.
 

poilu
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.513
Nr użytkownika: 19.359

Stopień akademicki: ++++
Zawód: ++++
 
 
post 2/03/2018, 9:06 Quote Post

QUOTE
Amerykanie orientują się nagle, że cały świat poza ich krajem wyparował.


Dla mnie jest to oczywiste - następuje wówczas masowa histeria i panika na niewyobrażalną skalę (i w efekcie chaos i anarchia). Ludzki umysł nie jest gotowy na przyjęcie takiego "zjawiska".
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej