Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Oświadczenie TASS z 12.08 i nota Foreign Office
     
wolf2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.723
Nr użytkownika: 24.279

Stopień akademicki: magister
 
 
post 7/10/2012, 17:04 Quote Post

W odniesieniu do niemieckiej propozycji kapitulacji na prawach kombatanckich z 18 sierpnia 1944.
Co do politycznej(i w zasadzie wojskowej)izolacji powstania to po 2 tygodniach była to już tajemnica poliszynela. Publice wyjaśniły to obwieszczenie TASS a publice dyplomatycznej -nota Foreign Office z tymże to drugie zdecydowano się w Polskim Londynie zataić przed krajową opinią i KG AK.

12 sierpnia 1944 agencja TASS poinformowała:
"W ostatnich dniach, prasa zagraniczna zamieszczała wiadomości ,z powołaniem się na gazety i rozgłośnie Polskiego Rządu Emigracyjnego o powstaniu i walkach,które wybuchły w Warszawie 1 sierpnia na rozkaz emigrantów z Londynu i trwają po dziś dzień. Gazety i rozgłośnie Polskiego Rządu Emigracyjnego czynią przy tym aluzję ,jakoby powstańcy w Warszawie pozostawali w kontakcie z dowództwem radzieckim, które nie okazało im należytej pomocy.
TASS upoważnione jest do oświadczenia,że te twierdzenia i aluzje prasy zagranicznej są albo rezultatem nieporozumienia albo przejawem oszczerstwa pod adresem dowództwa radzieckiego. TASS jest poinformowana ,że ze strony londyńskich kół polskich,ponoszących odpowiedzialność za wydarzenia w Warszawie ,nie czyniono żadnych prób, aby zawczasu zawiadomić i uzgodnić z radzieckim dowództwem wojskowym jakiekolwiek wystąpienia w Warszawie. Wobec powyższego odpowiedzialność za wydarzenia w Warszawie spada wyłącznie na polskie koła emigracyjne w Londynie."


Komunikat TASS usłyszany w radio 13 sierpnia wywołał w Warszawie duże poruszenie zwłaszcza wśród ludności cywilnej. W trudnej sytuacji znalazł się Mikołajczyk podkreślający swe rzekome sukcesy w czasie wizyty w ZSRR i wpływy wśród przywódców koalicji. 13 sierpnia przyciśnięty przez Churchilla musiał przyznać że nie było żadnej uprzedniej kordynacji z ZSRR jak sugerowali Brytyjczykom w UK niektórzy politycy emigracyjni.
Oświadczenie TASS i rozsiewane w UK pogłoski o jakoby uzgodnionym z rządem JKM powstaniu, które "Wielka Brytania zdradziła" zdopingowało rząd brytyjski do odcięcia się od inicjatorów akcji w Warszawie/odpowiedzialności UK za tę akcję. W nocie przekazanej 14 sierpnia 1944 ambasadorowi Raczyńskiemu brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych stwierdzało m.in.:
"Decyzja rozpoczęcia generalnego powstania w Warszawie powzięta została bez uprzednich konsultacji z Rządem Jego Królewskiej Mości, który wobec tego znalazł się w niemożności przygotowania z góry planów współpracy(...)
Ogólna strategia sowiecka widocznie nie pozwala na natychmiastowe zaimprowizowanie operacji w okolicach Warszawy, skoordynowanych z powstaniem warszawskim w tym mieście, o którego wybuchu ani rząd Sowiecki ani Rząd JKM nie były z góry przestrzeżone".

Notę tę zatajono przed ośrodkami krajowymi ale na dyplomatycznej giełdzie była znana-wiedziano jak nisko stoją "akcje" organizatorów akcji w Warszawie. Akcji nieuzgodnionej z nikim w Wielkiej Trójce.

Ten post był edytowany przez wolf2: 7/10/2012, 17:41
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 7/10/2012, 17:51 Quote Post

Właściwie - "Nihil Novi Sub Sole".
Tak było.
Na co liczyła Delegatura Rządu na Kraj"? Tego do końca nie wiem.
Podpuszczające do wybuchu powstania odezwy radzieckie były.
Chęć własna bezpośrednio zainteresowanych, też była.
Wiedza Winstona o tym, co się w polskiej stolicy planuje, prawdopodobnie też była.
Wolf - Co ja tu mogę więcej dodać?
Znam Twoje poglądy i podzielam je.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
zenek122
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 62
Nr użytkownika: 38.162

Krzysztof
Stopień akademicki: mgr
Zawód: ksiêgowy
 
 
post 8/10/2012, 15:11 Quote Post

QUOTE
Notę tę zatajono przed ośrodkami krajowymi ale na dyplomatycznej giełdzie była znana-wiedziano jak nisko stoją "akcje" organizatorów akcji w Warszawie. Akcji nieuzgodnionej z nikim w Wielkiej Trójce.


Ale przecież powstanie było w zasadzie przeciwko Wielkiej Trójce, która sprzedała swojego "sojusznika" Rosji, gdyby Wielka Trójka gwarantowała nasze granice i niepodległy rząd plan Burza w Warszawie w ogóle by nie zaistniał.

Ten post był edytowany przez zenek122: 8/10/2012, 15:14
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
wojtek k.
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.666
Nr użytkownika: 47.450

wojciech kempa
 
 
post 8/10/2012, 15:55 Quote Post

QUOTE(wolf2 @ 7/10/2012, 17:04)
Komunikat TASS usłyszany w radio 13 sierpnia wywołał w Warszawie duże poruszenie zwłaszcza wśród ludności cywilnej.


A to z uwagi na powszechny dostęp ludności cywilnej w Warszawie do radioodbiorników i ogromną popularność komunikatów TASS wśród radiosłuchaczy...
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
wolf2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.723
Nr użytkownika: 24.279

Stopień akademicki: magister
 
 
post 8/10/2012, 17:04 Quote Post

QUOTE
Ale przecież powstanie było w zasadzie przeciwko Wielkiej Trójce


Owszem było-bezpośrednio przeciwko Teheranowi 1943 i polityce ZSRR a pośrednio-i przeciwko polityce przywódców Anglosaskich. Tę próbę wbicia klina w Wielką Trójkę i ustalenia teherańskie -USA "spuściło z wodą". W imię jak najtańszego dla siebie pokonania Osi-głównie pokonania Niemiec i Japonii.

QUOTE
która sprzedała swojego "sojusznika" Rosji


Polska w DWŚ nie miała żadnych ale to żadnych dwustronnych umów sojuszniczych z USA.ZSRR w 1944 była najważniejszym w Europie ogniwem Wielkiej Trójki. A Wielka Brytania zdefiniowała swoje stanowisko w sprawie granicy wschodniej (Linia Curzona) w X 1939 -przypominając propozycję brytyjską z 1919. Prezydent USA wstępnie mówił przedstawicielom Polskim o zmianie granicy wschodniej i rekompensatach na zachodize i północy już w czerwcu 1943. Anglosasi Polski nie kontrolowali(kontrolowali ją w czasie konferencji teherańskiej Niemcy) więc nie mieli jak jej sprzedać. Polska była rozmienną walutą.

QUOTE
A to z uwagi na powszechny dostęp ludności cywilnej w Warszawie do radioodbiorników i ogromną popularność komunikatów TASS wśród radiosłuchaczy


To ciekawe że komunikat ten był drukowany w prasie powstańczej.



A o do meritum:moim skromnym zdaniem, dla nikogo w obozie alianckim Powstanie nie było warte świeczki. Powstanie w samym zamyśle autorów było rodzajem teatru; niby przeciwko Niemcom, ale tak naprawdę przeciw ZSRR i PKWN, niby w celu wyzwolenia Miasta z rąk niemieckich, ale tak naprawdę aby nie oddać go w ręce Rosjan/PKWN, niby nic o prawdziwych zamiarach oficjalnie nie mówimy, ale "wszyscy" mają się domyśleć i tak dalej. Tego "niby" było sporo. Wszystko"w wykonaniu" ekwiwalentu kilku uzbrojonych batalionów piechoty. Obawiam się, że inni "gracze" dość szybko się zorientowali "co jest grane" i odegrali swój teatr. Rosjanie/Sowieci ; "to jest podejrzana sprawa, umywamy ręce", Niemcy; "likwidujemy ", Amerykanie i Brytyjczycy; "chcemy pomóc, ale są takie trudności że ...".

Ten post był edytowany przez Net_Skater: 13/10/2012, 14:35
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Kamaz73
 

Pancerny Inseminator
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.187
Nr użytkownika: 22.254

Robert
Stopień akademicki: mgr in¿.
Zawód: zolnierz zawodowy
 
 
post 30/01/2013, 5:11 Quote Post

QUOTE(wolf2 @ 8/10/2012, 18:04)
QUOTE
Ale przecież powstanie było w zasadzie przeciwko Wielkiej Trójce


Owszem było-bezpośrednio przeciwko Teheranowi 1943 i polityce ZSRR a pośrednio-i przeciwko polityce przywódców Anglosaskich. Tę próbę wbicia klina w Wielką Trójkę i ustalenia teherańskie -USA "spuściło z wodą". W imię jak najtańszego dla siebie pokonania Osi-głównie pokonania Niemiec i Japonii.

QUOTE
która sprzedała swojego "sojusznika" Rosji


Polska w DWŚ nie miała żadnych ale to żadnych dwustronnych umów sojuszniczych z USA.ZSRR w 1944 była najważniejszym w Europie ogniwem Wielkiej Trójki. A Wielka Brytania zdefiniowała swoje stanowisko w sprawie granicy wschodniej (Linia Curzona) w X 1939 -przypominając propozycję brytyjską z 1919. Prezydent USA wstępnie mówił przedstawicielom Polskim o zmianie granicy wschodniej i rekompensatach na zachodize i północy już w czerwcu 1943. Anglosasi Polski nie kontrolowali(kontrolowali ją w czasie konferencji teherańskiej Niemcy) więc nie mieli jak jej sprzedać. Polska była rozmienną walutą.

QUOTE
A to z uwagi na powszechny dostęp ludności cywilnej w Warszawie do radioodbiorników i ogromną popularność komunikatów TASS wśród radiosłuchaczy


To ciekawe że komunikat ten był drukowany w prasie powstańczej.



A o do meritum:moim skromnym zdaniem, dla nikogo w obozie alianckim Powstanie nie było warte świeczki. Powstanie w samym zamyśle autorów było rodzajem teatru; niby przeciwko Niemcom, ale tak naprawdę przeciw ZSRR i PKWN, niby w celu wyzwolenia Miasta z rąk niemieckich, ale tak naprawdę aby nie oddać go w ręce Rosjan/PKWN, niby nic o prawdziwych zamiarach oficjalnie nie mówimy, ale "wszyscy" mają się domyśleć i tak dalej. Tego "niby" było sporo. Wszystko"w wykonaniu" ekwiwalentu kilku uzbrojonych batalionów piechoty. Obawiam się, że inni "gracze" dość szybko się zorientowali "co jest grane" i odegrali swój teatr. Rosjanie/Sowieci ; "to jest podejrzana sprawa, umywamy ręce", Niemcy; "likwidujemy ", Amerykanie i Brytyjczycy; "chcemy pomóc, ale są takie trudności że ...".
*


Trzeba jednak dodać iż to co piszesz stało się JASNE dla ogółu zainteresowanych w XXI wieku. Ówcześni nie mieli takich możliwości wyrokowania na podstawie dokumentów wszystkich stron konfliktu i musieli pewne sprawy brać jako założenia na podstawie domysłów. Dla Ciebie taki przebieg polityki zagranicznej jest constans dla ówczesnych był kwestią do dyskusji i urabiania, bo to była ich teraźniejszość i uważali że mają jednak na pewne sprawy wpływ tak jak my np na sytuację w UE.
Przyjmując Twoje podejście do tematu PW można by je porównać do jakiegoś fana UE który by twierdził w 2113 roku iż w 2013 roku UE musiało się rozpaść gdyż z dokumentów ( odtajnionych w 2101) wynikało iż wszystkie kraje nie miały interesu by ją zachować zaś współcześni byli przekonani iż to na pewno nastąpi i dlatego nastąpiło w 2014 roku.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 3/02/2013, 14:09 Quote Post

QUOTE("Kamaz73")
Trzeba jednak dodać iż to co piszesz stało się JASNE dla ogółu zainteresowanych w XXI wieku.

Nieprawda. Oni to już wiedzieli wtedy - w 1941, a najpóźniej w 1943 roku. Tylko potem żyli złudzeniami, że "coś" beda mogli "ugrać" samodzielnie.

QUOTE
Ówcześni nie mieli takich możliwości wyrokowania na podstawie dokumentów wszystkich stron konfliktu i musieli pewne sprawy brać jako założenia na podstawie domysłów.

Nie musieli uwzgledniac "dokumentów wszystkich stron konfliktu" - wystarczyło brac pod uwagę to, co mówili do nich całkiem oficjalnie przedstawiciele władz UK, USA i ZSRR. A zwłaszcza tych dwóch pierwszych - szczególnie Churchill był szczery aż do bólu.

QUOTE
Dla Ciebie taki przebieg polityki zagranicznej jest constans dla ówczesnych był kwestią do dyskusji i urabiania, bo to była ich teraźniejszość i uważali że mają jednak na pewne sprawy wpływ

Ale to "uważanie" było kompletnie oderwane od rzeczywistości - "wpływ" mieliby bowiem tylko wtedy, gdyby mieli za sobą całkiem konkretne argumenty, przede wszystkim argumenty siły. Bo tylko to się liczy w globalnej wojnie totalnej.
 
Post #7

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej