Drukowana wersja tematu
historycy.org _ Demokracja szlachecka _ Który przywilej szlachecki byl najważniejszy
Napisany przez: Grocal 13/10/2006, 20:29
Który, według was, najważniejszy? Czy pierwszy, nadany przez Ludwika Węgierskiego, zwalniający szlachtę z poradlnego z wyjątkiem 2 groszy od łanu chłopskiego, a może jedleńsko-krakowski mówiący o nietykalności osobistej szlachty lub Konstytucja Nihil novi - ".. nic nowego nie ma być ustanawiane przez nas i następców bez wspólnego senatorów i posłów ziemskich przyzwolenia .." ? Zapraszam do dyskusji.
Napisany przez: Andrzej80 13/10/2006, 20:42
Wg mnie jednym z najwazniejszych przywilei szlacheckich był przywilej jedlneńsko-krakowski,który to gwarantował nietrykalność osobistą i majatkową szlachty dalsze to tylko potwierdzały i rozszerzały przywileje szlacheckie.Najwazniejszym i najistotniejszym był wg mnie ten przywilej.
Napisany przez: Pełek 13/10/2006, 20:59
Według mnie Konstytucja „NIHIL NOVI”. Ponieważ Król nie mógł wydać nowej ustawy bez zgody senatu i izby poselskiej. A przede wszystkim Król nie mógł wprowadzić żadnych zmian w przywilejach i prawach szlachty bez zgody obu izb. To równało się utrzymaniu wszelkich poprzednich przywilejów.
Napisany przez: marlewy 13/10/2006, 21:16
Ja uważam, że NIHIL NOVI, bo król zależny był od szlachty, choć oczywiście pierwszy otworzył drogę natępnym. Sądzę jednak, że nihil novi był najcięższy w skutkach i pośrednio przyczynił się do utraty niepodległości przez Polskę.
Napisany przez: indigo 13/10/2006, 21:26
Ja natomiast stawiam na cerekwicko-nieszawski. O ile wczesniejsze dotyczyly szlachty jako stanu, byly typowymi przywilejami stanowymi, o tyle przywilej cerekwicko-nieszawski dotyczyl materii ogolnopanstwowej i wladzy w Koronie. Krol zbyl jedno ze swoich najcenniejszych uprawnien na rzecz sejmikow. Ten przywilej wlasciwie otworzyl droge nastepnym regulujacym materie wladzy - mielnickiemu oraz "nihil novi".
Mozna roznorako patrzec na te przywileje - jako przyczyna upadku panstwa lub tez jako "jaskolki" demokracji. Ja jestem blizszy tej drugiej opcji. Jak pokazala historia to dopiero deformacja i pozniejszy przerost zalozen zawartych w przywilejach spowodowaly kryzys panstwa.
Napisany przez: Bartek@Szutnik 24/10/2006, 16:07
Równiez uważam jak przedmówca iz najwazniejszym był ten cerkwicko - nieszawski ponieważ stanowił on bezposredni punkt wyjścia do powstania takiego organu jak sejm.
Napisany przez: Konstanthinos 24/10/2006, 18:42
Po dlugim zastanowieniu wybrałbykm i koszycki - król bardzo zwęził sobie wejscie do kasy pańśtwowej; i nihil novi - król uzależnił się od szlachty prawie zupełnie. Ale ogólnie wybieram ten drugi.
Napisany przez: bartek920 17/11/2006, 20:49
Zgadzam się m. in. z Konstanthinosem. nadanie przywileju Nihil Novi praktycznie pozbawiało króla władzy i rzeczpospolita stała państwem demokratycznym (ale dla szlachty tylko). a to właśnie na dłuższą metę przyczyniło się do osłabienia państwa w XVIII w., i w końcu do jego upadku. jak myślicie, czy królowie dobrze robili nadając te przywileje? przecież mogli zachęcić szlachtę do swoich pomysłów groźbą likwidacji już nadanych przywilejów. a poza tym w innych państwach panowały monarchie absolutne i szlachta się nie buntowała.
Napisany przez: indigo 17/11/2006, 21:11
Alez przywilej Nihil Novi jest podstawa wszystkich obecnych demokracji. Idea nihil novi wyprzedzala czasy, w ktorych ten przywilej istnial.
Jestesmy zapatrzeni we wzorce absolutystyczne, ale trzeba pamietac, ze nie zawsze byly one skuteczne. O ile krol byl swiadom swych obowiazkow wobec panstwa - to bylo oki. Jesli byl to jakis ulomny umyslowo czlowiek lub marionetka w czyichs rekach konczylo sie to zazwyczaj zle dla panstwa absolutystycznego.
Nihil novi wymagalo zgody dla nowych praw od wszystkich uczestnikow zycia politycznego RON. Kazda z sejmujacych izb miala wplyw na prawo i jego jakosc w RON. Pomysl ten jest obecnie stosowany w kazdym systemie demokratycznym gdzie wladze wzajemnie patrza sobie na rece.
Jest to jednak wielki obowiazek, by w realiach wzajemnej kontroli wypracowac kompromis. Nam w pewnym momencie niestety sie nie udalo. W ten sposob z walki o jakosc prawa wyszlismy pozbawieni mozliwosci skutecznego jego stanowienia.
Napisany przez: Elear Polski 17/11/2006, 22:13
Ja postawiłem na koszycki,był pierwszym symptomem zmian w Polsce.
Chciałbym zauważyć iż cerkwicko-nieszawski był pierwszym przywilejemc w którym wcześniejsza równowaga między stanami uległa zachwianiu i był w istocie pierwszym mocno godzącym w pozycje mieszczaństwa i chłopstwa względem szlachty.Co do konstytucji Nihil-Novi zgadzam sie z Indigo.Powszechnie sie uważa że Rzeczypospolitą mógł w tamtym czasie uratować król i władza absolutna co jest nieprawdą.
Jak dla mnie rozszerzanie swobód obyawtelskich w tamtym czasie to pierwszy krok ku nowoczesności,postępowi ustrojowego i moralnego. Pozdrawiam.
Napisany przez: bartek920 18/11/2006, 12:31
QUOTE(Sarmata29 @ 17/11/2006, 23:13)
Ja postawiłem na koszycki,był pierwszym symptomem zmian w Polsce.
Chciałbym zauważyć iż cerkwicko-nieszawski był pierwszym przywilejemc w którym wcześniejsza równowaga między stanami uległa zachwianiu i był w istocie pierwszym mocno godzącym w pozycje mieszczaństwa i chłopstwa względem szlachty.Co do konstytucji Nihil-Novi zgadzam sie z Indigo.Powszechnie sie uważa że Rzeczypospolitą mógł w tamtym czasie uratować król i władza absolutna co jest nieprawdą.
Jak dla mnie rozszerzanie swobód obyawtelskich w tamtym czasie to pierwszy krok ku nowoczesności,postępowi ustrojowego i moralnego.
Pozdrawiam.
Prawda przywilej Nihil Novi to rzeczywiście pierwszy krok. szkoda tylko, że przez III wieki nie zrobiono drugiegi i nie dopuszczono choćby mieszczaństwa do udziału w sejmach. Pierwszy krok byłby dobry gdyby postawiono drugi, a tak niestety nie było, co skończyło się upadkiem naszej ukochanej Rzeczypospolitej.
Napisany przez: Ramond 18/11/2006, 17:11
QUOTE
szkoda tylko, że przez III wieki nie zrobiono drugiegi i nie dopuszczono choćby mieszczaństwa do udziału w sejmach.
Mieli wciągać tych mieszczan na siłę do Sejmu? Bo sami zainteresowani nie byli zainteresowani, że tak powiem...
Napisany przez: Domowik 18/11/2006, 18:23
Uważam, że z perspektywy czasu najważniejszy jest "Nihil Novi". Przewaga władzy zdecydowanie przeszła na Sejm i Senat, kosztem króla. Wszyscy obywatele RON mieli odtąd wpływ na stanowienie prawa.
Napisany przez: Domowik 18/11/2006, 18:24
Uważam, że z perspektywy czasu najważniejszy jest "Nihil Novi". Przewaga władzy zdecydowanie przeszła na Sejm i Senat, kosztem króla. Wszyscy obywatele RON mieli odtąd wpływ na stanowienie prawa.
Napisany przez: Elear Polski 21/11/2006, 15:27
QUOTE(bartek920 @ 18/11/2006, 13:31)
QUOTE(Sarmata29 @ 17/11/2006, 23:13)
Ja postawiłem na koszycki,był pierwszym symptomem zmian w Polsce.
Chciałbym zauważyć iż cerkwicko-nieszawski był pierwszym przywilejemc w którym wcześniejsza równowaga między stanami uległa zachwianiu i był w istocie pierwszym mocno godzącym w pozycje mieszczaństwa i chłopstwa względem szlachty.Co do konstytucji Nihil-Novi zgadzam sie z Indigo.Powszechnie sie uważa że Rzeczypospolitą mógł w tamtym czasie uratować król i władza absolutna co jest nieprawdą.
Jak dla mnie rozszerzanie swobód obyawtelskich w tamtym czasie to pierwszy krok ku nowoczesności,postępowi ustrojowego i moralnego.
Pozdrawiam.
Prawda przywilej Nihil Novi to rzeczywiście pierwszy krok. szkoda tylko, że przez III wieki nie zrobiono drugiegi i nie dopuszczono choćby mieszczaństwa do udziału w sejmach. Pierwszy krok byłby dobry gdyby postawiono drugi, a tak niestety nie było, co skończyło się upadkiem naszej ukochanej Rzeczypospolitej.
Chciałbym zauważyć że mieszczanie sami nie chcieli mieć wpływów i rządzić w państwie jednym słowem nie dbali o własne interesy.Dlatego też nie możemy mieć za złe szlachcie że dbała o interesy własnego stanu.
Mieszczańie woleli zajmowac sie jarmarkami,lichwą dbać o własną kiese i co w ostateczności o interesy własnego miasta ale nie poczuwali sie do jedności wśrod miast i miasteczek tylko razem mogli coś zdziałaś.Nie zrobili niec w tym kierunku a szkoda, wielka szkoda.
Pozdrawiam.
Napisany przez: bartek920 22/11/2006, 15:03
ale w XVIII wieku już byli zainteresowani. a za Wettinów można to jeszcze było przeprowadzić, niestety królom z tej dynastii na tym nie zależało.
Napisany przez: mate21 19/01/2007, 22:44
QUOTE
Chciałbym zauważyć że mieszczanie sami nie chcieli mieć wpływów i rządzić w państwie jednym słowem nie dbali o własne interesy.Dlatego też nie możemy mieć za złe szlachcie że dbała o interesy własnego stanu.
Mieszczańie woleli zajmowac sie jarmarkami,lichwą dbać o własną kiese i co w ostateczności o interesy własnego miasta ale nie poczuwali sie do jedności wśrod miast i miasteczek tylko razem mogli coś zdziałaś.Nie zrobili niec w tym kierunku a szkoda, wielka szkoda. Pozdrawiam
A wkład mieszczan w wojnę 13 letnią, gdzie wykupili wojska zaciężne? Bierność mieszczan nie usprawiedliwia postępowania szlachty, która dążyła do umocnienia własnej pozycji, a później wzajemnie się zwalczających jak rody Sapiehów i Radziwiłłów, dla wpływów politycznych. To właśnie zgubiło Polskę prywata magnatów, zrywających sejmy, pobierających pieniądze od sąsiadów za paraliżowanie własnego kraju.
Co do przywilejów za najważniejszy uznaję nihil novi, która anulowała konstytucję z 1501 r. oraz ograniczała władzę królewską.
Napisany przez: jakuboo 19/06/2009, 20:37
Dla mnie przywilej koszycki ponieważ zapoczątkował nawałnicę przywilejów dla braci sarmackiej
Napisany przez: Iwan Groźny 27/06/2009, 10:30
Nihil Novi.Od tego przywileju zaczęła się demokracja szlachecka.Zastanawiałem się też nad
cerekwicko-nieszawskim
Napisany przez: michall216 7/11/2009, 19:48
Zagłosowałem na koszycki podobne uzasadnienie co jakuboo
Napisany przez: WuHu 7/11/2009, 21:47
Zdecydowanie cerekwicko - nieszawski. Od tej pory król nie mógł podejmować najważniejszych decyzji w państwie (takich jak nakładanie podatków, czy zwoływanie pospolitego ruszenia) bez zgody sejmików. A kto zasiadał w sejmikach? Oczywiście szlachta, która od tej pory ubezwłasnowolniła króla.
Przywilej cerekwicko-nieszawski był najbardziej znaczącym przywilejem. Konstytucja nihil novi to tylko podsumowanie wszystkich nadanych wcześniej przywilejów ze szczególnym zwróceniem uwagi na właśnie ten wydany w 1454r.
Napisany przez: metafizyk 12/11/2009, 10:16
QUOTE(WuHu @ 7/11/2009, 21:47)
Zdecydowanie cerekwicko - nieszawski. Od tej pory król nie mógł podejmować najważniejszych decyzji w państwie (takich jak nakładanie podatków, czy zwoływanie pospolitego ruszenia) bez zgody sejmików. A kto zasiadał w sejmikach? Oczywiście szlachta, która od tej pory ubezwłasnowolniła króla.
Przywilej cerekwicko-nieszawski był najbardziej znaczącym przywilejem. Konstytucja nihil novi to tylko podsumowanie wszystkich nadanych wcześniej przywilejów ze szczególnym zwróceniem uwagi na właśnie ten wydany w 1454r.
Przywilej w Cerekwicy został unieważniony w Nieszawie. Potem zostały wystawione odrąbne dokumenty zwane potocznie "przywilejem nieszawskim", a powinny być nazywane statutami nieszawskimi. Otóż nie było jednego dokumentu w Nieszawie, ale zasadniczo dwa, które stały sie podstawą dla dalszych aktów. Król wystawił najpierw dokument dla rycerstwa wielkopolskiego, potem małopolskiego i na podstawie tych dyplomów dla innych ziem. Przywilej wielkopolski stał sie podstawą dokumentu dla Kujaw i ziem sieradzko-łęczyckiej, zaś małopolski dla Rusi. Tyle w dużym skrócie o genezie. Jeśli chodzi o treśc, to zapis o zgodzie sejmików dotyczył tylko Wielkopolski i dopiero w 1496 roku Jan Olbracht ogłosił tzw. "przywilej nieszawski" dla całej Polski w jednym brzmieniu. Sprawa nie jest az tak jednoznaczna i prosta.
Napisany przez: indigo 12/11/2009, 17:37
QUOTE
Przywilej w Cerekwicy został unieważniony w Nieszawie.
A można wiedzieć skąd informacja o unieważnieniu przywileju cerekwickiego?
QUOTE
Jeśli chodzi o treśc, to zapis o zgodzie sejmików dotyczył tylko Wielkopolski i dopiero w 1496 roku Jan Olbracht ogłosił tzw. "przywilej nieszawski"
Poprawka - przywileje cerekwicko-nieszawskie dotyczyły Wielkopolski i Małopolski, natomiast ich rozszerzenie na cały kraj nastąpiło w 1493.
Napisany przez: WuHu 12/11/2009, 21:12
QUOTE
Przywilej w Cerekwicy został unieważniony w Nieszawie. Potem zostały wystawione odrąbne dokumenty zwane potocznie "przywilejem nieszawskim", a powinny być nazywane statutami nieszawskimi. Otóż nie było jednego dokumentu w Nieszawie, ale zasadniczo dwa, które stały sie podstawą dla dalszych aktów. Król wystawił najpierw dokument dla rycerstwa wielkopolskiego, potem małopolskiego i na podstawie tych dyplomów dla innych ziem. Przywilej wielkopolski stał sie podstawą dokumentu dla Kujaw i ziem sieradzko-łęczyckiej, zaś małopolski dla Rusi. Tyle w dużym skrócie o genezie. Jeśli chodzi o treśc, to zapis o zgodzie sejmików dotyczył tylko Wielkopolski i dopiero w 1496 roku Jan Olbracht ogłosił tzw. "przywilej nieszawski" dla całej Polski w jednym brzmieniu. Sprawa nie jest az tak jednoznaczna i prosta.
Moim zdaniem nie chodzi w tym temacie o to, aby rozgrzebywać, który przywilej został jak i kiedy nadany, a może został unieważniony. W ankiecie podane jest ileś najważniejszych przywilejów i należy oszacować, po którym mógł nastąpić diametralny zwrot akcji wśród szlachty.
Nie zastanowiło Cię, to iż skoro statuty cerekwicko-nieszawskie pozwalające na ubezwłasnowolnienie króla zostały nadane części szlachty, to z czasem będą ubiegać się o nie pozostali?
Napisany przez: metafizyk 17/11/2009, 9:51
QUOTE(WuHu @ 12/11/2009, 21:12)
QUOTE
Przywilej w Cerekwicy został unieważniony w Nieszawie. Potem zostały wystawione odrąbne dokumenty zwane potocznie "przywilejem nieszawskim", a powinny być nazywane statutami nieszawskimi. Otóż nie było jednego dokumentu w Nieszawie, ale zasadniczo dwa, które stały sie podstawą dla dalszych aktów. Król wystawił najpierw dokument dla rycerstwa wielkopolskiego, potem małopolskiego i na podstawie tych dyplomów dla innych ziem. Przywilej wielkopolski stał sie podstawą dokumentu dla Kujaw i ziem sieradzko-łęczyckiej, zaś małopolski dla Rusi. Tyle w dużym skrócie o genezie. Jeśli chodzi o treśc, to zapis o zgodzie sejmików dotyczył tylko Wielkopolski i dopiero w 1496 roku Jan Olbracht ogłosił tzw. "przywilej nieszawski" dla całej Polski w jednym brzmieniu. Sprawa nie jest az tak jednoznaczna i prosta.
Moim zdaniem nie chodzi w tym temacie o to, aby rozgrzebywać, który przywilej został jak i kiedy nadany, a może został unieważniony. W ankiecie podane jest ileś najważniejszych przywilejów i należy oszacować, po którym mógł nastąpić diametralny zwrot akcji wśród szlachty.
Nie zastanowiło Cię, to iż skoro statuty cerekwicko-nieszawskie pozwalające na ubezwłasnowolnienie króla zostały nadane części szlachty, to z czasem będą ubiegać się o nie pozostali?
Jak można oceniać, który przywilej stał sie powodem "diametralnego zwrotu akcji", jeżeli nie zna sie okoliczności i kontekstu jego wystawienia i istoty jego prawnego funkcjonowania??? No troche podnieśmy dyskusję na poziom nieco wyższy niż lekcje historii w gimnazjum;)
Napisany przez: WuHu 17/11/2009, 22:33
QUOTE
No troche podnieśmy dyskusję na poziom nieco wyższy niż lekcje historii w gimnazjum;)
I o to właśnie chodzi na historykach.org.
QUOTE
Jak można oceniać, który przywilej stał sie powodem "diametralnego zwrotu akcji", jeżeli nie zna sie okoliczności i kontekstu jego wystawienia i istoty jego prawnego funkcjonowania???
A kto powiedział, że nieznane są okoliczności, kontekst i sposób funkcjonowania danych przywilejów??? W tej sferze akurat historia nie ma przed nami tajemnic, wystarczy nieco poczytać na ten temat.
Napisany przez: metafizyk 18/11/2009, 12:21
QUOTE(indigo @ 12/11/2009, 17:37)
QUOTE
Przywilej w Cerekwicy został unieważniony w Nieszawie.
A można wiedzieć skąd informacja o unieważnieniu przywileju cerekwickiego?
QUOTE
Jeśli chodzi o treśc, to zapis o zgodzie sejmików dotyczył tylko Wielkopolski i dopiero w 1496 roku Jan Olbracht ogłosił tzw. "przywilej nieszawski"
Poprawka - przywileje cerekwicko-nieszawskie dotyczyły Wielkopolski i Małopolski, natomiast ich rozszerzenie na cały kraj nastąpiło w 1493.
Z prac Stanisława Romana, które są dla tego zagadnienia fundamentalne.
QUOTE(WuHu @ 17/11/2009, 22:33)
QUOTE
No troche podnieśmy dyskusję na poziom nieco wyższy niż lekcje historii w gimnazjum;)
I o to właśnie chodzi na historykach.org.
QUOTE
Jak można oceniać, który przywilej stał sie powodem "diametralnego zwrotu akcji", jeżeli nie zna sie okoliczności i kontekstu jego wystawienia i istoty jego prawnego funkcjonowania???
A kto powiedział, że nieznane są okoliczności, kontekst i sposób funkcjonowania danych przywilejów??? W tej sferze akurat historia nie ma przed nami tajemnic, wystarczy nieco poczytać na ten temat.
Chodzi o to, że po Nieszawie nie doszło do żadnego "diametralnego zwrotu", bo proces ujednolicania przywlejów ciągnął się, jak widać, przez blisko 50 lat.
Napisany przez: Dawid__8_ 18/11/2009, 13:52
kształtowanie się przywilejów to proces bardzo długotrwały. Wywodzi się od średniowiecznych immunitetów. Tym samym rozwój zakresu uprawnień polskiej szlachty również jest bardzo długi. Z tego powodu moim zdaniem nie da się wskazac jednego przywileju, po którym wszystko od razu uległo radykalnej zmianie. Za to przywilej cerekwicko-nieszawski jest aktem, który bardzo poważnie ograniczył zakres władzy królewskiej. Od tej pory funkcjonowały w Polsce alternatywnie sejmy ziemskie, prowincjonalne i wielkie, bez zgody których król nie mógł podejmowac żadnych ważniejszych decyzji.
Pod Cerekwicą przywileje na Kazimierzu Jagiellończyku wymusiła szlachta wielkopolska, później pod Opokami przywilejów również zażądała szlachta małopolska. Król zaś wydał te przywileje (różne dla różnych ziem) jako przywileje nieszawskie. Sporo zamieszania było, ale faktem stało się, że król nie mógł wydawac nowych praw, zwoływac pospolitego ruszenia bez zgody sejmików ziemskich. Ponadto na połowę XV wieku przypada właśnie koniec udziału miast we władzy.
Dodatkowo przywilej nieszawski stworzył w Małopolsce (w Wielkopolsce przepis ten już istniał) możliwośc stawienia przed sądem ziemskim mieszczanina, który zranił szlachcica. Niedługo potem mieszczanie, mimo że do tej pory sami decydowali o podatkach, które płacili, zostali postawieni przed faktem dokonanym. Sejm postanowił o podatkach bez ich wiedzy.
Mój historyk w liceum zwykł mawiac : "przywileje cerekwicko-nieszawskie kamieniem węgielnym polskiego parlamentaryzmu". Też nieprzypadkowe jest, że według periodyzacji dziejów państwowości polskiej Bardacha przyjmuje się za początek demokracji szlacheckiej rok 1454.
Napisany przez: historia_1400 17/01/2010, 13:57
nie zgodziłabym się co do tego iż mieszczaine nie chcieli mieć wpływu na rządy w Polsce
miasta polskie wysyłały swoje poselstwa , ale tylko Kraków i Wilno(po 1569r.) uzyskały tę możliwość.
Pozdrawiam
Napisany przez: Ramond 17/01/2010, 15:34
QUOTE
nie zgodziłabym się co do tego iż mieszczaine nie chcieli mieć wpływu na rządy w Polsce dry.gif
A udowodnij tą chęć.
QUOTE
miasta polskie wysyłały swoje poselstwa , ale tylko Kraków i Wilno(po 1569r.) uzyskały tę możliwość.
A gdzie byli posłowie miejscy w czasie formowania się sejmu walnego? I dlaczego mieszczanie krakowscy nijak nie korzystali z możliwości posłowania na sejm?
Napisany przez: Polonia Restituta 18/01/2010, 22:59
Przywilej koszycki.
Był pierwszym, a jednocześnie o kluczowym znaczeniu, który legł u podstaw systemu uprzywilejowania szlachty. Zbudował nadrzędną pozycję szlachty w państwie, pozornie wyłącznie pod względem gospodarczym, w istocie również politycznym.
Dotyczył zniesienia podatków oraz obciążeń finansowych (prócz niewielkiego podatku stałego), każda kolejna próba monarchy uzyskania funduszy musiała od tej pory uzyskać aprobaty szlachty, sypały się więc kolejne przywileje.
Zdecydowanie przywilej koszycki. Kolejne przywileje były jedynie potwierdzeniem czy też poszerzeniem stanu posiadania, możliwą dzięki sytuacji postkoszyckiej.
Napisany przez: Ramond 19/01/2010, 18:51
QUOTE
Dotyczył zniesienia podatków oraz obciążeń finansowych (prócz niewielkiego podatku stałego),
Który to "niewielki" podatek stały dawał łącznie więcej niż wszystkie dotychczasowe podatki i daniny...
Napisany przez: Polonia Restituta 19/01/2010, 20:51
Przywilej koszycki:
zwolnienie z poradlnego z wyjątkiem 2 groszy z łanu kmiecego i 4 grosze z dóbr klasztornych (wcześniej podatek wynosił 12 groszy dla szlachty i 24 dla duchowieństwa),
zobowiązanie do nie ustanawiania nowych podatków bez zgody rycerstwa (z wyjątkiem stałego podatku),
zwolnienie od obowiązku budowy i naprawy zamków (z wyłączeniem sytuacji, gdy odbudowy wymagałyby umocnienia pograniczne, zagrożone wojną, lub gdy na budowę nowego zamku wyraziłaby zgodę cała szlachta),
urzędy tylko dla Polaków (np. starosta, urzędy ziemskie (wojewoda, kasztelan) dla szlachty danej dzielnicy,
za służbę wojskową poza granicami kraju szlachta otrzymywała żołd (w przypadku dostania się szlachty do niewoli w czasie wyprawy zagranicznej, król refundował koszty wykupu szlachty z niewoli),
zwolnienie szlachty z obowiązku utrzymywania dworu królewskiego w czasie jego podróży po kraju,
zwolnienie z budowy miast i mostów
zobowiązał się wykupywać za własne pieniądze szlachciców pojmanych do niewoli
Pokrewna tematyka:
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=2724
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=46463
Troszkę nielogiczne, król nadaje przywilej szlachcie, w którym podnosi podatki, w zamian za co szlachta wybierze jego córkę na króla?
Napisany przez: Ramond 20/01/2010, 20:56
QUOTE
Przywilej koszycki:
zwolnienie z poradlnego z wyjątkiem 2 groszy z łanu kmiecego i 4 grosze z dóbr klasztornych (wcześniej podatek wynosił 12 groszy dla szlachty i 24 dla duchowieństwa),
zobowiązanie do nie ustanawiania nowych podatków bez zgody rycerstwa (z wyjątkiem stałego podatku),
zwolnienie od obowiązku budowy i naprawy zamków (z wyłączeniem sytuacji, gdy odbudowy wymagałyby umocnienia pograniczne, zagrożone wojną, lub gdy na budowę nowego zamku wyraziłaby zgodę cała szlachta),
urzędy tylko dla Polaków (np. starosta, urzędy ziemskie (wojewoda, kasztelan) dla szlachty danej dzielnicy,
za służbę wojskową poza granicami kraju szlachta otrzymywała żołd (w przypadku dostania się szlachty do niewoli w czasie wyprawy zagranicznej, król refundował koszty wykupu szlachty z niewoli),
zwolnienie szlachty z obowiązku utrzymywania dworu królewskiego w czasie jego podróży po kraju,
zwolnienie z budowy miast i mostów
zobowiązał się wykupywać za własne pieniądze szlachciców pojmanych do niewoli
Pokrewna tematyka:
Dyskusja o przywileju koszyckim
Tekst przywileju koszyckiego
Troszkę nielogiczne, król nadaje przywilej szlachcie, w którym podnosi podatki, w zamian za co szlachta wybierze jego córkę na króla? smile.gif confused1.gif
Przeczytałbyś uważnie dyskusję w tematach, które sam linkujesz. Stały podatek 2 (4) gr od łana dawał większy dochód, niż jednorazowy i okazyjny podatek 12 (24) gr od łana. Jednocześnie było to wygodne dla szlachty, bo zwiększało przewidywalność - nie wspominając o tym, że oprócz tej zmiany dostawali znacznie ważniejsze rzeczy - zwolnienie z innych obciążeń i uchwalanie dodatkowych podatków tylko za zgodą rycerstwa.
Napisany przez: Polonia Restituta 20/01/2010, 21:07
Przeczytałem, dlatego też postawiłem pytanie - czy to logiczne, że król "podnosi" podatki, po czem szlachta w zamian wybiera jego córę na króla.
W zasadzie logiczne, Ludwik niezbyt troszczył się o Polskę, vide sprawa Rusi, zależało mu jedynie na przedłużeniu sukcesji Andegawenów.
Temat dyskusyjny, jak dotąd nie słyszałem o tym, żeby koszycki tworzył stały podatek, w samym dokumencie chyba nie jest to wykazane. To był moment, kiedy uzależniono uchwalenie nowych podatków od szlachty? Bo tak by wynikały, kwestia uchwalania podatków była głównym orężem późniejszych parlamentów na Zachodzie, kiedy traciły to prawo władza monarsza stawała się absolutna.
Napisany przez: Ramond 21/01/2010, 19:29
QUOTE
Przeczytałem, dlatego też postawiłem pytanie - czy to logiczne, że król "podnosi" podatki, po czem szlachta w zamian wybiera jego córę na króla.
Tak, bo oprócz "podniesienia" podatków nastąpił cały szereg ustępstw.
QUOTE
Temat dyskusyjny, jak dotąd nie słyszałem o tym, żeby koszycki tworzył stały podatek,
Nawet jeśli udało Ci się uniknąć tego do teraz, to już usłyszałeś.
QUOTE
w samym dokumencie chyba nie jest to wykazane.
A o czym niby mówi ten fragment?:
6. Chcemy zadowolić się tym tylko, aby corocznie na św. Marcina wyznawcę [11 listopada] nam i następcom naszym na znak najwyższego panowania i uznania korony Królestwa Polskiego płacono po dwa grosze zwykłej monety, w Królestwie obieg mającej, których czterdzieści osiem idzie na grzywnę polska, z każdego osiadłego i dzierżonego łanu lub jego części.
QUOTE
To był moment, kiedy uzależniono uchwalenie nowych podatków od szlachty?
Uzależniono od rycerstwa, a w jego roli początkowo występowało możnowładztwo.
Napisany przez: Dawid__8_ 8/02/2010, 15:22
QUOTE(historia_1400 @ 17/01/2010, 13:57)
nie zgodziłabym się co do tego iż mieszczaine nie chcieli mieć wpływu na rządy w Polsce
miasta polskie wysyłały swoje poselstwa , ale tylko Kraków i Wilno(po 1569r.) uzyskały tę możliwość.
Pozdrawiam
Ja tego nie napisałem, więc nie wiem z czym miałbyś się nie zgadzać. Nawet jeśli wysyłali to nieregularnie i dodatkowo te poselstwa nie miały żadnych uprawnień, nic nie wnosiły do obrad i były marginalizowane. Dodatkowo nie używałbym pojęcia udziału "mieszczaństwa" we władzy czy potrzeby wpływu "mieszczaństwa" na rządy. Bardziej poprawne byłoby myślenie "mieszkańcy Krakowa/Wilna/Lwowa". W Rzeczypospolitej rywalizacja miast była jednym z czynników, które właśnie odsunęły je od prawa głosu. Ich słabość i wzajemną wrogość wykorzystała szlachta by zdobyć pełnię władzy, którą utrzymywała niezależnie od "chęci" mieszczan by wpłynąć na rządy w Polsce, czy takowa była czy nie była.
Napisany przez: ziuk76 18/02/2011, 16:50
Przywilej koszycki- pierwszy o charakterze ogólnopolskim.
Napisany przez: nekromanta05 19/03/2011, 10:41
Ja opowiadam się za konstytucją Nihil Novi. Co prawda władza króla była ograniczona. No ale dobre było to, ze powstał zakaz trudnienia sie przez szlachtę handlem i rzemiosłem pod groźbą utraty szlachectwa. Czyli i naszej kochanej, hulaszczej szlachcie też coś się dostało.
Napisany przez: Okulewicz 19/03/2011, 11:07
QUOTE
No ale dobre było to, ze powstał zakaz trudnienia sie przez szlachtę handlem i rzemiosłem pod groźbą utraty szlachectwa.
To akurat z punktu widzenia gospodarki kraju raczej dobre nie było.
Inna rzecz, że niechęć szlachty do prowadzenia handlu chyba w mniejszym stopniu wynikała z zapisów w jakichś przywilejach, a większym z ówczesnej mentalności i dużej ilości ziemi do uprawy.
Napisany przez: szpeciu 19/03/2011, 11:22
Ja zagłosowałem na przywilej koszycki. To od niego wszystko się zaczęło. Szlachta dostała palec, a już chciała całą ręke. To właśnie to było tą kostką domina, wszystko później się potoczyło..
© Historycy.org - historia to nasza pasja (http://www.historycy.org)