|
|
Przenoszenie miecza dwurecznego,
|
|
|
|
Kilkakrotnie spotkałem się ze stwierdzeniem, jakoby miecz dwuręczny noszony był na reamieniu bądź na rzemieniach na plecach. A w ikonografii widze tylko opjcę pierwszą zreszta logika wskazywała by na jej prawidłowość. Ciężkie miecze za pewne transportowano podczas przemarszów na wozach taborowych a rozładowywano, kiedy istniała opcja szybkiego użycia, nie zaś rozwiązywania węzełków na rzemykach. Jak to było?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Kilkakrotnie spotkałem się ze stwierdzeniem, jakoby miecz dwuręczny noszony był na reamieniu bądź na rzemieniach na plecach. A w ikonografii widze tylko opjcę pierwszą zreszta logika wskazywała by na jej prawidłowość. Ciężkie miecze za pewne transportowano podczas przemarszów na wozach taborowych a rozładowywano, kiedy istniała opcja szybkiego użycia, nie zaś rozwiązywania węzełków na rzemykach. Jak to było? Nie jest znane przenoszenie długich i dwuręcznych mieczy na plecach. Popularność tego sposobu w literaturze i filmie jest zdecydowanie niezasłużona.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja nie o literturze i nie o filmie, pisał o tym, jesli mnie pamięć nie myli Kwaśniewicz.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Ja nie o literturze i nie o filmie, pisał o tym, jesli mnie pamięć nie myli Kwaśniewicz. Pytanie, czy nie na podstawie literatury i filmu właśnie Bo jako żywo - historycznych przykładów na przenoszenie długich mieczy na plecach nie uświadczysz.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A w Japonii ? Również nie kojarzę takiej ikonografii.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Pytanie, czy nie na podstawie literatury i filmu właśnie Śądzisz, ze na tym się opierał?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Śądzisz, ze na tym się opierał? Nie widzisz przymrużonego oka? Ale nie wiem, na czym się mógł opierać.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lancelot @ 25/10/2013, 16:23) Kilkakrotnie spotkałem się ze stwierdzeniem, jakoby miecz dwuręczny noszony był na reamieniu bądź na rzemieniach na plecach. A w ikonografii widze tylko opjcę pierwszą zreszta logika wskazywała by na jej prawidłowość. Ciężkie miecze za pewne transportowano podczas przemarszów na wozach taborowych a rozładowywano, kiedy istniała opcja szybkiego użycia, nie zaś rozwiązywania węzełków na rzemykach. Jak to było? A jak facet miał z mieczem dwuręcznym do przejścia długi dystans na piechotę, to gdzie miał go transportować jak nie na plecach? Pod pachą? Na ramieniu? Boli po jakimś czasie i trzeba trzymać jedną ręką, a tak masz wolne obie. Inna rzecz, jeśli chodzi o szybkość dobycia- tu się zaczynają bajery. Ale przecież mając odpowiednie przymocowanie szybko ciężar zrzucić z pleców i dobyć w "normalny" sposób z pochwy.
Ten post był edytowany przez emigrant: 25/10/2013, 19:42
|
|
|
|
|
|
|
|
Z tego co widzę na ramieniu, trzymając za rękojeść, oparty gdzieś tak w 1/2 głowni o organizm. QUOTE z pochwy. NIe widziałem pochwy na "dwóję" możesz takową pokazać?
Ten post był edytowany przez lancelot: 25/10/2013, 19:46
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lancelot @ 25/10/2013, 19:43) Z tego co widzę na ramieniu, trzymając z rękojeść, oparty gdzieś tak w 1/2 głowni o organizm. Tak, jak pisałem- jedna ręka zajęta. Czemu nie na plecach, przecież to wygodniej, a nikt nie był zagrożony 24-7. I dodatkowo to żadna filozofia- przymocowanie pasem właściwie takie samo, jak zwykłego miecza dokoła bioder, więc?
|
|
|
|
|
|
|
|
A może by ktoś po prostu sprawdził - na sobie ? Jak wygodniej... Bo zza komputera to łatwo gdybać.
|
|
|
|
|
|
|
|
Bądźmy szczerzy- to są miecze bitewne (btw- ile tych mieczy "dwurecznych" było ? wielkie miecze lancknechtów ... i to w sumie już) . Nie nosi się ich "ot tak", w podróży, to nie jest broń boczna tylko pełniąca funkcję na dobrą sprawę drzewcówek. Dlatego raczej na długie dystanse z nimi nie biegano- do tego armia miała wozy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Czemu nie na plecach, przecież to wygodniej, a nikt nie był zagrożony 24-7. Bo wygodniej na wozie taborowym, do samoobrony było co innego.
QUOTE Dlatego raczej na długie dystanse z nimi nie biegano- do tego armia miała wozy. Dokładnie, chociaż np piki chba jednak noszono prawda?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lancelot @ 25/10/2013, 20:01) QUOTE Czemu nie na plecach, przecież to wygodniej, a nikt nie był zagrożony 24-7. Bo wygodniej na wozie taborowym, do samoobrony było co innego. QUOTE Dlatego raczej na długie dystanse z nimi nie biegano- do tego armia miała wozy. Dokładnie, chociaż np piki chba jednak noszono prawda? Jak były wozy do dyspozycji, to wszystko można było na nie włożyć. Ja piszę o przypadku, kiedy jest długi marsz pieszy bez wozów. Wtedy taki miecz na plecach, to najwygodniejsze rozwiązanie. Co zaś do kilkumetrowej piki, to wiadomo, że na ramieniu jest najwygodniej, na plecach nie da rady, bo niby jak? Zresztą była już na ten temat dyskusja na forum: http://www.historycy.org/index.php?showtopic=70767
Ten post był edytowany przez emigrant: 25/10/2013, 20:38
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|