|
|
Postacie z japońskich legend
|
|
|
Slawek.
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 90.019 |
|
|
|
Slawek |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Witam, Nawiązując jeszcze do wspomnianych "szalonych" ataków kapp chciałbym nadmienić o nieistniejącym narządzie zwanym shirigodama, którego nazwa wskazuje na jego wygląd. Otóż swego czasu nazwano tak organ w kształcie kuli [z jap. tama a po udźwięcznieniu dama, czyli kula ] który jak wierzono znajdował się na końcu układu pokarmowego mając za zadanie łączyć i podtrzymywać wszystkie wewnętrzne organy. Najprawdopodobniej takie domniemania były efektem obserwacji ciał topielców. Wierzono również, że kappy atakowały konie o czym możemy przeczytać w Tôno monogatari autorstwa Yanagity Kunio. A z ciekawostek warto wspomnieć o kończynach kappa - według niektórych podań pociągnięcie stworzenia za prawą rękę lub nogę powoduje skrócenie drugiej, gdyż uważano że ich kończyny są ze sobą połączone . I kończąc już temat kapp bardzo zachęcam do lektury nieszablonowego opowiadania Kappy Akutagawy Ryûnosuke. W wolnej chwili dodam coś więcej od siebie nt. innych stworzeń z japońskiej mitologii. Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE były efektem obserwacji ciał topielców.
Skąd u Japończyków taka fascynacja topielcami?
|
|
|
|
|
|
|
Slawek.
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 90.019 |
|
|
|
Slawek |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Nie posunąłbym się tak daleko nazywając oględziny zwłok fascynacją. A skoro już tu jestem chciałbym skrobnąć co nieco o innej postaci. Yukionna [z jap. yuki - śnieg, onna - kobieta] czyli śnieżna pani. Jak nietrudno się domyślić tak złowroga niewiasta musiała zostać obdarowana wyjątkową urodą, zwykle jawi się w legendach jako czarnowlosa kobieta o bladej cerze i czerwonych ustach, przyodziana w białe szaty. Tejże zjawy obawiano się, gdyż potrafiła zamrozić ofiarę dotykiem, pocałunkiem lub oddechem. Ponoć yukionna była duchem kobiety, która zamarzła podczas zamieci śnieżnej. Zimą miała sprowadzać na manowce nieszczęsnych wędrowców, którzy nie mogąc wrócić na utraty szlak, błądzili aż w końcu zamieniali się w lód. Innym razem jawiła się jako kobieta z dzieckiem na rękąch, która udawała zbłąkaną podróżną, która pod pretekstem pójścia po swoje tobołki prosiła przechodniów o potrzymanie dziecka. Oczywiście nigdy nie wracała a naiwni sterczac w bezruchu zamarzali. Ciekawym jest fakt, że w niektórych częściach Japonii wierzono, że w koshôgatsu (tzw. Mały Nowy Rok przypadający 15 stycznia) yukionna opuszcza góry udając się do wiosek. I tego dnia w obawie przed porwaniem zabraniano dzieciom zabaw na dworze wieczorem. W innej wersji, bardziej popularnej na północy kraju, panowalo przekonanie, że śnieżna pani pragnie mieć dużo dzieci i z tego powodu zimowymi wieczorami płacz dzieci przywołuje ją do ludzkich siedlisk. I taką historyjką rodzice straszyli pociechy, które nie chciały kłaść się spać.
Natomiast według legendy z prowincji Musashi podczas burzy śnieżnej dwóch drwali schronilo się w małej chatce. Mimo przejmującego chłodu udało im się zasnąć. Nagle jeden z drwali o imieniu Minokichi obudził się i spostrzegl, że do chaty weszła kobieta w bieli, która dotknęła jego przyjaciela. Yukionna spojrzała na chłopaka i będąc pod wrażeniem jego urody darowała mu życie pod warunkiem, że Minokichi nikomu nie powie o ich spotkaniu. Po tym śnieżna pani zniknęła zostawiając po sobie smugę szronu. Chłopak dotrzymał obietnicy i nawet rodzinie nie wyjawił sekretu. Pewnego dnia Minokichi zakochał się w pięknej Oyuki, którą poślubił i splodzil 9 potomstwa. Mimo wielu lat spędzonych razem Oyuki nie starzała się i nienagannie wywiązywała się z domowych obowiązków. Po pewnym czasie drwal nie mógł się powstrzymać i wyjawił małżonce, jak przed laty spotkał śnieżną panią. Gdy skończył opowiadać ku jego przerażeniu Oyuki przybrała postać yukionny i zamierzała go zabić za złamanie obietnicy. Wówczas dobiegł ją płacz dziecka i postanowiła, że nie zabije Minokichiego pod warunkiem iż będzie się on dobrze opiekował dziećmi. W przeciwnym razie obiecała zemstę. Potem mgnieniu oka zamieniła się w obłok i znikła bez śladu
Ten post był edytowany przez Slawek.: 9/03/2014, 22:09
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Nie posunąłbym się tak daleko nazywając oględziny zwłok fascynacją. smile.gif
Chodziło mi o to, że ten motyw często jest spotykany w ichniej kulturze.
CODE duchem kobiety
A props ich.
Duchem kobiety, która przybierała postać maszkary o gęstych brwiach i czarnych zębach, bezustannie poprawiająca makijaż i czekającą na czyjeś odwiedziny była Ao-nyōbō. Spotkać ją można w starych, zrujnowanych pałacach.
Ciekawostką jest to, że Japończycy specjalnie zaczerniali swoje zęby. (Nie znali wówczas Coca-Coli ) Zaiste oryginalny naród!
|
|
|
|
|
|
|
|
Najbradziej znany japoński potwór to Godzira - 38 filmów.
|
|
|
|
|
|
|
Slawek.
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 90.019 |
|
|
|
Slawek |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
QUOTE(Boczek 75 @ 9/03/2014, 22:44) Chodziło mi o to, że ten motyw często jest spotykany w ichniej kulturze
To skoro wciąż tkwimy w legendach o japońskich topielcach tudzież innych wodnikach to wspomnę o funayûrei, czyli statku-widmo, którego załogę stanowiły duchy marynarzy zmarłych podczas sztormu. W mgliste noce demony podpływały do innych statków prosząc o wiadro albo czerpak, a gdy otrzymali nowe przedmioty unieruchamiali okręt naiwnych i zalewali pokład wodą aż do zatonięcia jednostki. Oczywiście istniały różne metody na ich przechytrzenie, np. użyczanie im naczyń bez dna, czy też zamiatanie pokładu miotłą z podpalonym trzonkiem co miało odstraszac upiory. Według innych podań czasem funayûrei pojawiał się na horyzoncie a duchy marynarzy nawoływały rybaków. W takich przypadkach należało ignorować wołania, gdyż ci, którzy podpływali byli taranowani przez upiorny okręt. Nieroztropne było także wypłynięcie na morze podczas Święta Zmarłych - wtenczas miał ukazywać się statek-widmo więc na ten okres połowy były przerywane. Według innej ciekawej legendy trzykrotne usłyszenie jęków topielców na morzu zwiastowało kłopoty. Osobie, która trzy razy usłyszała ich nawoływania ukazywała się ogromna kula emitująca potężne niebieskie światło. Jeśli ujrzeli ją z daleka miało kończyć się na utracie świadomości, ujrzenie kuli z bliska zwykle oznaczało śmierć. Niegdyś znane były też opowieści o czaszkach topielców, które wgryzały się w wiosła aby uniemożliwić wpłynięcie do portu. Metoda, która skutecznie potrafiła uwolnić od czaszek polegała na recytacji buddyjskich sutr i zaśnięciu w łodzi. Po przebudzeniu okazywało się, że czaszki znikały. Ten post zakończę krótką wzmianką o dorotabô czyli upiorze błotnym. To duch wieśniaka, który aby zagospodarować podmokłe nieuzytki na pole ryżowe zapracował się na śmierć. Jego synowie nie docenili ogromu pracy i ofiary przodka i zamiast pielęgnować rodzinną uprawę wyprzedali całą ziemię aby prowadzić rozwiązłe, bogate życie. Ponoć od tego czasu zjawa gospodarza wynurza się z mułu i woła "oddajcie mi moją ziemię!".
Aby uzupełnić temat wodnych zjaw i stworzeń po pracy nadmienię jeszcze o smokach i wężach, które też są interesującym zagadnieniem z japońskiej mitologii.
Ten post był edytowany przez Slawek.: 10/03/2014, 10:22
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Aby uzupełnić temat wodnych zjaw i stworzeń po pracy nadmienię jeszcze o smokach i wężach, które też są interesującym zagadnieniem z japońskiej mitologii. smile.gif
Czekamy z niecierpliwością .
Tengu - coś pomiędzy potwornym ptakiem a człowiekiem.
QUOTE Zgodnie z boskimi słowami, tengu powstają z ogarniętych pychą wyznawców buddyzmu, którzy ze względu na wyznanie nie idą do piekła, jednak jako osoby upadłe, nie mogą również trafić do nieba. Opisuje wygląd różnych rodzajów tengu - upiory kapłanów, mniszek, zwykłych mężczyzn i kobiet. Jak się okazuje, nie wszystkie tengu są równe - wykształcone osoby zostają daitengu (大天狗 , wielkie tengu), a ignoranci kotengu (小天狗, małe tengu)
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Coobeck @ 13/03/2014, 13:11) Vitam Jak się okazuje, nie wszystkie tengu są równe - wykształcone osoby zostają daitengu (大天狗 , wielkie tengu), a ignoranci kotengu (小天狗, małe tengu)...a zasłużone zostają moderatortengu http://www.historycy.org/index.php?showuser=1910
A to owszem .
Da ktoś radę wymienić wszystkie Yōkai?
Amanjaku - czyli nasz "diobełek", podżega ludzi do czynienia zła.
|
|
|
|
|
|
|
Slawek.
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 90.019 |
|
|
|
Slawek |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
QUOTE(Boczek 75 @ 13/03/2014, 13:00) Czekamy z niecierpliwością .
Ze względu na sporo pracy zarówno zarobkowej jak i na uczelni postaram się napisać coś sensownego najwcześniej w poniedziałek, bo będzie to wymagało odświeżenia wiedzy poprzez przekartkowanie kilku książek na poruszany w dyskusji temat, bo jest on nader rozległy i nie chciałbym czegoś przekręcić. Ale miło, że kogoś temat zainteresował.
QUOTE Tengu - coś pomiędzy potwornym ptakiem a człowiekiem.
To temat na "za jakiś czas" bo o nich można napisać chyba najwięcej. Ale oczywiście gdy znajdę chwilę i jak wspominałem odświeżę swoją wiedzę to chętnie coś skrobnę i odniosę się do twojej wypowiedzi.
QUOTE(Boczek 75 @ 13/03/2014, 13:29) Da ktoś radę wymienić wszystkie Yōkai?
Będzie ciężko:)
Pozdrawiam.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ciekawą postacią jest Enera, jest "jokai" enenra może być zauważona tylko przez osobę z czystym sercem. Jest stworzona z dymu. (Występowała w Mortal Kombat )
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Kitsune http://pl.wikipedia.org/wiki/KitsuneLis, le chyba też i błędny ognik.
Hanzoku był terroryzowany przez lisa z dziewięcioma ogonami, a ja narzekam jak muszę rano wstać... Biedaczek z niego. Chociaż w sumie, to samo mam z moją Flaszką...
|
|
|
|
|
|
|
|
Vitam
Chociaż w sumie, to samo mam z moją Flaszką... (Boczek)
Pies Flaszka ma tylko jedną nogę ale za to 9 ogonów? Na zdjęciu nie widać...
Usagiego jest w sumie 29 tomów, nie w każdym są yokai, ale przejrzenie trochę mi zajmie. Przypomniałem sobie cuś takiego:
Oni http://pl.wikipedia.org/wiki/Oni Humanoid rogaty-zębaty. W Usagim tłumacz zaproponował niezbyt szczęśliwy odpowiednik "ogry".
Edit
Tanuki http://pl.wikipedia.org/wiki/Tanuki
Ten post był edytowany przez Qbk: 16/03/2014, 20:05
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Oni http://pl.wikipedia.org/wiki/Oni Humanoid rogaty-zębaty. W Usagim tłumacz zaproponował niezbyt szczęśliwy odpowiednik "ogry".
Przy nim, nasz Boruta wypada blado. Kolejna postać w tym wątku, która występowała w grze "Mortal Kombat"
CODE Tanuki http://pl.wikipedia.org/wiki/Tanuki
Czy Tanuki chorował? Na raka/przerost moszny?
A jeśli tak, czy w mitologii japońskiej, jest postać psowatego o wielkich uszach?
Na tym zdjęciu przypomina trochę byłego rzecznika prasowego Rady Ministrów .
Załączona/e miniatura/y
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|